Ano nie ma

Tak jak pisze poprzednik... Nie ma, w sąsiednim znaku też sprawdzone, proszę o sprawdzenie. Razem z krówka67

Nie udało się! 

Zgodnie z zaleceniem próba odbyła się już późno wieczorem, choć w okolicy całkiem jasno. Jeśli skrytka miała być w miejscu bezpośrednio wskazywanym przez podpowiedź, to jej tam nie znalazłem. Może ktoś robił okresowy przegląd takich oznaczeń? A może po prostu, słabo przymocowana wpadła do wysokiej trawy i wieczorem trudno znaleźć.

Dzięki :)

Po termach z ziomkami.

Dzień idealny na keszowanie, więc wziąłem rower i z Czapur wraz z kolegą zaczęliśmy szukać keszy w okolicach Malty i Cybiny. Wpadło parę DNF, ludzi jak na środek tygodnia było dużo przez co było trudniej o dyskretność. Skrzynki które znaleźliśmy trzymają się dobrze, w niektórych brakuję trochę miejsca w logbooku. Szczególnie podobały mi się skrytka **Ankorna** przy pomniku oraz **Ratel2**,duże uznanie dla Was [:)]

Tu bez problemu TFTC

Przyjemnie, podczas spaceru niedzielnego, dziękujemy. Logobook zapełniony.

Znaleziona

Znaleziona :)

Hello,

Jakiś czas temu podjechałem do punktu, a tu pełno ludzi. Myślałem, że dzisiaj będzie podobnie. Na miejscu niespodzianka - puściutko. Wpis i do chaty. Pzdr, Wojtek

"Przeczekałem" tych opalających się nieopodal żeby nie spalić miejsca i jest

A tak przy okazji .... kończy się miejsce w logbooku ....

Podczas rodzinnej wizyty w ZOO. W środku nigdy nie byłem, bo mam termy o 20-30 minut bliżej i taniej

Edit: logbook się skończył

TFTC!

Rodzinna wizyta w Poznaniu. W południe w drodze do ZOO się nie udało z uwagi na odpoczywających rowerzystów (szkoda nam było spalić miejscówkę), za to po wielogodzinnym męczącym spacerze, już po 2 deszczach ludzi wymiotło i na spokojnie zdobyliśmy keszynkę. Dzięki. 

Kto nie był jeszcze w środku POLECAM!!!!!TFTC

Na pierwszy rzut oka nie rzuca się w oczy. Dzięki.

Szybka skrzyneczka. TFTC

podjęta podczas majówkowego weekendu

TFTC

Szybka skrzynka i ewakuacja ;)

Znaleziona z tym niżej.

Odnaleziona w trakcie rodzinnej wyprawy :P

Tym razem poszło bez problemu, w sumie to nie pamiętam już czy wogóle nie było w tym miejscu punktu zbiórki, ale keszyk prosty i zapewne gdyby był wcześniej to zapewne bym go podjął.

Muszę przyznać, że zgłupiałam...

Pierwsza wizyta na pływali i termach jako takich w ogóle. Jejku, ale tam zimno jest. W każdym razie popływałam, radocha była, jest git. Tylko ostatni autobus uciekłNa szczęście mając mnóstwo czasu (i niestety mokre włosy. Po co było się spieszyć...) postanowiłam zerknąć na tego kesza co to niby jest a przecież go nie ma. Tylko, że był. Normalna skrzyneczka bardzo dobrze wpisująca się w schemat Maltańskich mikrusów. Co więcej, logbook faktycznie oryginalny.Ach, jak jestem ciekawa losów tej skrzyneczki, jak to było, że jest choć jej nie było; albo nie było jej choć była? A może po prostu była? 

Jeśli była cały czas, to bardzo przepraszam.
Być może brak mi keszerskiej pokory, skoro założyłam że jeśli jej nie znalazłam, to jej nie ma?
A to bystre oko którego posiadania byłam pewna nie jest wystarczająco bystre?

Nie wiem o co chodzi, bo kesz jest na miejscu, w elemencie spojlerowym. Obecnie w formie takiej, że nie da się nie znaleźć, bo dla kogoś niższego bezpośrednio kłuje w oczy niemal bez żadnego ukrycia (słyszałam, że poprzednio ukryty był przyziemnie, obecnie magnetyczny - w pierwszej wersji jeszcze znaleziony 27.11, nie wiem jak przeskoczył wyżej). W środku logbooki wszystkie pierwotne, nie wiem więc - ktoś by go gwizdnął i po długim czasie mu się przypomniało, żeby odłożyć, czy może keszerzy z nieznalezieniem nie szukali w ten mało typowy sposób, w jaki był schowany. Ja odłożyłam 10 cm dalej, bo wydał mi się tam mniej zauważalny, choć i tak widoczny jak piernik.

nie takie prawdopodobnie - kesza po prostu nie ma.
Nawet nie ma specjalnie co szukać bo spojler aż krzyczy.

Choć nie zaprzeczę, iż sprawdziłam wszystkie magnetyczne miejsca w okolicytak na wszelki wypadek xD

Skrzyneczka znaleziona w nocy, po treningu na maltańskich basenach. Dziękuję za bardzo nietypowy sposób ukrycia takiego magnetyka :)

Obawiam się, że kesza brak.

Znaleziona na przechadzce wkoło Malty z młodym, przy okazji rzuciliśmy okiem na zawody wioślarskie. Keszyk niestety kolejny raz leżał na ziemi. Aby ponownie nie wypadł z kryjówki zostawiliśmy schowany u podnóża - przydałby mu się silniejszy magnes, bo grozi mu zaginięcie. TFTC!

Po pracy w drodze do domu. Dzięki. Pzdr. 

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Na początek wieczornej, deszczowej wyprawy w miłym towarzystwie
Kordy lekko w bok, ale udało się kesza namierzyć. Dzięki, pozdr.

Keszowałem już kiedyś przy Termach. Niestety, OP4204 miał krótki żywot chociaż podobał się. Może ta skrzyneczka przetrwa dłużej? Na początek wieczornego keszowania z Magdą i Łukaszem.

akcja Swarzędz rozpoczęła się przy termach. Niestety zaczęło również padać. Poszło szybko mimo, że kordy Marcinowi poszły gdzie indziej. Nie był tez taki trudny jak ocena wskazywała. Wspólnie z Magdą i Marcinem.

Znaleziona podczas rowerowego wyjazdu. TFTC!

Ostatnia skrzynka tuż przed wyjazdem z weekendowego pobytu w stolicy Wielkopolski...

Na spacerze z synkiem. Bez problemu pomimo masy ludzi.

Po drodze na basen - szybko i sprawnie :)

1020- jakoś sobie dzisiaj postanowiłem, że w drodze powrotnej z pracy trzeba na termy zajechać. I bynajmniej nie wpadłem na część sportową tylko na rekreacyjną, bo za taką uważam znajdowanie keszyTFTC Poszło bez najmniejszego problemu.

STF? Serio? Wszyscy na wakacjach? W każdym razie, mikrusa znalazłem na ziemii. Inspirując się magnesem i spoilerem odłożyłem na pierwotne jak sądzę miejsce. Magnes raczej do słabych nie należy (choć jak na ten rozmiar to jakoś wybitnie też nie chwytał), sprawdziłem czy się trzyma - niby w porządku. Może jakiś ptak go strącił albo ulewa wymyła ze skrytki - co w ostatnim czasie było możliwe. Tak czy siak - zaliczon i odłożon, dzięki!

FTF. Dzięki za skrzynkę. Jest tam pełno mugoli.