Znaleziona wraz z EveeTutaj trochę spędziliśmy czasu, na azymutach i na samym miejscu ukrycia. Jednak ząb czasu bardzo dotknął tego kesza. Mimo wszystko udało się! Wymieniliśmy logbook na nowy, wcześniejszy cały mokry (pływał). Dzięki za kesza!!

Wujek Zbyszek wymyślił super zabawę. Na szczęście dla mnie, Bamba nie pamiętał, gdzie był keszyk i oboje szukalismy. Znalazl kilka zonków, ja nic nie namierzyłam. Po kilku minutach wreszcie mój pierwszy i od razu strzał w dziesiątkę, super, dzięki :)

Mam dylemat czy rekomendować... ale niech inni też to przeżyją. Odkryliśmy 14 zmyłek i po kilkudziesięciu minutach zdecydowaliśmy się na telefon po pomoc. Okazało się że finał trochę zbyt dobrze przymaskowany siedziałSiedział i drwił należy dodać (jak to wujek Zbyszek). Wrażenia z początku super, radość i euforia stopniowo przeradzające się w frustrację, nadzieja przy kolejnych próbach aż wreszcie pod koniec ulga jak przy wyjętej drzazdzeTak jak pisałem ciężko rekomendować ale niech gwiazdy zwabią innych!

Kesz wykonany super, z pomysłem i jajem! Dzięki!

Takiej wrednej skzynki, to ja jeszcze nie robiłam - wredota jakich małoPierwsza faza poszukiwań pełna nadziei, a potem Wujek Zbyszek już tylko śmiał się z ukrycia... Po uzyskaniu podpowiedzi od Założycielki w końcu pykło, ale nawet z podpowiedzią łatwo nie byłoPolecam ludziom cierpliwym i nieugiętym :D

W końcu się zaparłem i znalazłem rozwiązanie tej łamigłówki...

Na miejscu- SZOK!  liczba stowarzyszy przyprawia o zawrót głowy. Wygląda, że wszystkie odnalazłem, a "Wujek Zbyszek patrzy z ukrycia i się śmieje". Zaczęło się ściemniać a tu, jak nie jajko, to ślimak!

W końcu- TADAM.  Chciałem już odrzucić ten nieprzydatny przedmiot, ale.... jednak okazał się przydatny.

Piękna skrzynka! Idzie moja rekomendacja- bo się należy. TFTC!

Pierwsze podejście robiliśmy z Idipsem chyba ponad rok temu. W tym roku podejście nr 2 i w końcu Wujek Zbyszek został pokonany. TFTC

Cwanie zrobiona skrzyneczka. Azymutów do chodzenia od groma (w cztery osoby poszło szybciej). Fałszywych skrzyneczek też co niemiara. W końcu ta właściwa jednak została znaleziona, pośród śmiechu wszystkich nas. Dzięki.

Zagadka rozwiązana już ponad rok temu, nie wiem, dlaczego tak długo się po nią nie wybrałem.

Skrzyneczka wywołała mnóstwo radości, w trakcie szukania cały czas miałem banana na twarzy :D.

Musiałem dokładnie obejrzeć logbook, żeby uwierzyć, że znalazłem kesza.

Jeden z najlepszych jakie miałem okazje zdobyć.

Nie ma co się rozwodzić nad skrzynką, trzeba bić brawo autorowi.

TFTC

jak niżej, szczegóły opiszę w mailu

Już rok temu ostrzyłem sobie na nią zęby, ale jakoś nie udało się tu dotrzeć. W tym roku miałem ją w planach od początku. JAsiek mówi, weź zrób sobie najpierw w domu bo na miejscu się zdenerwujesz i cię komary zjedzą.. no i dobrze radził, choć sam bym sobie nie dał rady, takie cwane zagadki to nie na moje możliwości. Ale się udało i na miejscu kombinować nie musiałem, pozostało tylko cieszyć się podejmowaniem.

Pomysł znany, ale zawsze miło coś takiego łapać. Bomba! Cieszyłem się jak dziecko szczególnie po dwóch wcześniejszych dzisiejszych DNFach.  Niestety są pewne uszkodzenia i konieczna jest ingerencja autora/-rki. Nie wiem czy to działanie zwierzaka czy mugola, tak czy inaczej serwis raczej wymagany choć jak najbardziej można nadal podejmować, logbook jest cały i bezpieczny.

Doceniam wkład pracy, jedyne czym mogę podziękować to zielona rekomendacyjna.

Wieeeelkie dzięki!!

Dosłownie dwa dni temu poznałam osobiście autorkę tego kesza. Wydawała się taka sympatyczna..., a dzisiaj już zdążyłam poznałam jej drugie oblicze...
Wraz z wujkiem Zbyszkiem kpi z biednych ludzi i gania ich po lasach mamiąc łatwą zdobyczą kolejnej skrytki. Brak serca i współczucia - prawdziwa geocacherska znieczulica!!! Chyba z godzinę miotałam się po okolicy i zaliczałam kolejne rozczarowania. Ślady poprzedników wskazywały, że nie tylko my przeżywałyśmy tu frustrację...

Jednak nasz Team, choć w okrojonym składzie jest wytrwały. Znalazłam drania!!!! Dobrze, że do pierwszego etapu przygotowałam się w domu, bo chyba noc zastałaby mnie w tym lesie.

Dzięki djdioda za super zabawę!!! 

Niech mnie dunder świśnie, jak wiem o co chodzi w tej zagadce... Na trop naprowadził mnie wujek triPPer i to on siedząc sobie wygodnie na pieńku z roześmiana japą obserwował moje poszukiwania.
Nie wiem kto z nich bardziej wredny: wujek Zbyszek, czy wujek triPPer  ;)
Na miejscu zaczęło się od tego:
- Ooo, już mam! Łatwizna.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem w jakiej tkwiłem nieświadomości... 
Wg. mojego obserwatora na miejscu nie wykorzystałem nawet połowy możliwości, ale już te sprawdzone przyprawiały o podwyższony puls. 
Dzięki, zabawa przednia, a i pracy w przygotowanie kesza też sporo włożone.

Wujek Zbyszek wrócił jeszcze bardziej cwany i z nowymi pomysłami. Zapraszam! :)

  Witaj !!!

    Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY !!!
Zespół Opencaching

Do wszystkich chcących mieć pośladki a'la Chodakowska: idźcie po tego kesza. Wujek jest najlepszym trenerem świata, ze sporą dawką czarnego humoru, aby keszerowi się nie nudziłoTFTC!!!

Podobnie, jak poprzedni znalazca, również z moich ust wyszło mnóstwo epitetów pod adresem autora;) Pomysł i wykonanie naprawdę zasługuje na zielone! Polecam zdobyć tę skrzynkę. TFTC :)

gwiazdkę dorzucam...

Dorzucam obiecaną gwiazdkę!

Zagadka mnie przerosła. Słyszałem o niej, tylko że w innej wersji i rozwiązałem łopatologicznie, ale chyba nigdy logicznie jej nie zrozumiem. Próbowałem, ale to w ogóle nie mój sposób myślenia. Może po prostu nie potrafię myśleć logicznie. 

Co do kesza, nie miałem problemu z wyznaczeniem odpowiedniego miejsca poszukiwań, dzięki temu, że policzyłem kroki (tak jak mówi opis), a nie metry. Ale to co się działo już na miejscu...

djdioda:

Niech CIĘ drzwi ścisną !!!!! Niech CIĘ gęś kopnie !!!! Niech CIĘ dunder świśnie !!!! Normalnie chyba CIĘ popiętroliło !!!! :D 

10 minut i kesza wciąż nie ma !!!! Niech CIĘ kulę biją !!! Myślisz że dostaniesz reko?? Takiego wała, gwiazdki nie będziei nie wykręcaj się wujkiem Zbyszkiem nicponiu jeden. Kurczę blaszka, ja tu zmęczony po długim spacerze, głodny, myślący już o hamburgerze, i z niecierpliwością czekający na wieczorny koncert w Operze Leśnej, a ten tu wyskoczył z takim keszem !

Ja pier papier, człowieniu, ja musiałem melisy sobie zaparzyć po tej skrzynce. Ty pierunie, ja mam uraz do dziś. I jak tu nie być złośliwym dla ludzi, jak inni Ci gotują taki los... Ukryte było tak, że sam JAsiek który był tam parę dni wcześniej miał problemy ze znalezieniem. Pewnie wszystko przez Harry_Hole, ale ja już się z nim policzę, z tym małym gagatkiem! W końcu mój kompan wypatrzył. Kurka wodna! Tyle czasu i zdenerwowania.

Po powrocie musiałem się udać do lekarza specjalisty. Już nie jestem tym samym człowiekiem. Mam zrytą banię. Twoja w tym zasługa. Proszę o kontakt. Podam nr konta do wpłat na moje leczenie. 

_________________________________________________________________________________

Koniecznie idźcie po tego kesza. Tego trzeba doświadczyć. Polecam.

I pozdrawiam JAśka. Harry_Hole - też masz pozdrowienia mały łapserdaku :P 

Byłem tam jeszcze raz z JArosławem. I wtedy do mnie dotarło, że odległość miała być mierzona w krokach a nie w metrach... Przepraszam Harry za te pół godziny kręcenia się po złej okolicy xD

Spacerkowo, razem z kojoty, Bartosz Budyń, w towarzystwie Adamsa. Zagadka rozwiązana dawno temu, ale jakoś nigdy nie było okazji... na miejscu kolejna zagadka - dobreobiecuję przyznać gwiazdkę, ale kiedy? to zagadka :p

Quiz - jaki lubię - konkretny - rozwiązany już dawno temu ale jakoś nigdy nie było po drodze. Dziś się udało. Finał - no kilka prób było koniecznych. Leśne osy też są nadalKoncepcja bardzo mi się podobała... Dzięki za fajną przygodę! (Gwiazdka w przyszłości).

Wujek zbyszek to niezły jajcarz :D

Zagadkę rozwiązał JAsiek... do dziś nie jestem pewien czy wszystko dobrze kumam :P

Potem troszkę się pokręciliśmy po złym terenie, telefon do jednego znalazców... wpatrywanie się w spojler... wytypowanie miejsca... no i te maskowania... CZAD!

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Quiz... kto mnie zna ten wie, że za nimi nie przepadam. Rozwiązuje je z nudów, jak nie mam nic ciekawszego do roboty. Kiedy już przeczytam całego fejsbuka, całych mistrzów, wiadomości z kilku źródeł, przeczytam wszystkie logi skrzynek w mojej okolicy i nie tylko, jeszcze raz przeczytam fejsbuka... No i wtedy czasem zabieram się za quiz. I zazwyczaj mam taki jakiś wstręt do tych "Q" na niebieskim tle. Więc jak widzę, że na leśnym szlaku ktoś zasadził quiz to na usta ciśnie mi się "ALE DLACZEGO?". Zazwyczaj w takich sytuacjach otwieram tak sobie opis na jeden rzut okiem i to z reguły wystarczy, żeby minąć kordy i pójść dalej.

Ale w tym przypadku było inaczej, jeden rzut okiem wystarczył abym rozpoznał jedną ze swoich ulubionych zagadek. Namówiłem Harrego: choć, usiądziemy na trawie i rozpykamy to zadanie. Wyjąłem zeszyt, rozpisałem możliwości i po kilkunastu minutach (a miałem ambicje jeszcze tłumaczyć swój tok rozumowania Harremu) byłem pewien wyniku. Harry tylko błędnym wzrokiem parząc na mnie kiwał głową bez przekonania: "no tak, chodźmy". Znaleźliśmy drzewo i odliczyliśmy odpowiedni azymut i odległość.

Niestety coś poszło nie tak, bo kordy finału wystrzeliły mi 20 metrów "za wysoko" - jak wklepywałem w c:geo azymut i odległość to prawdopodobnie obliczenie poszło z fałszywych kordów startowych. Na szczęście po drodze znaleźliśmy jedną "podpuchę". Szukaliśmy w tym złym miejscu przez dobre 20 minut, szukaliśmy miejsca ze spoilera. Wreszcie zadzwoniłem do Trippera po podpowiedź (pozdrawiam serdecznie). Jego wskazówki wraz ze spoilerem pozwoliły Harremu dobrze wytypować odpowiednie miejsce poszukiwań.... i wtedy się zaczęło.

No cóż, z jednej strony pękaliśmy ze śmiechu, z drugiej wzbierała już w nas złość, że założyciel sobie z nas drwi. Na koniec padały już pogróżki typu "OJ,  DJDIODA CHYBA CHCE ODE MNIE DOSTAĆ GWIAZDKĘ" Szukaliśmy jeszcze dobrych kilka minut, mnie użądliła osa i nawet po dwóch dniach boli jeszcze jak diabli. Harry złapał mnóstwo kleszczy... Za takie przygody to ja dziękuję. Ślicznie dziękuję.

JAsiek. wraz z Harrym.

p.s.: znalazłem tylko dwie skrzynki z BZB i obie kosztowały mnie gwiazdkę... jeśli to ma tak wyglądać przy każdym, to powiedzcie mi drodzy założyciele: jak keszować?

"Geniusz nie czlowiek"

Znaleziona z Ester i Juczy. Niesamowita skrzynka- zabawa na całego - długo by opowiadać ale nie dam żadnych  spoilerów. Trafia do moich top 10. Oczywiście zielona gwiazda się należy !!!  WOW ! 

Bardzo proszę o NIEMASKOWANIE finałuDzisiaj trochę się naszukałem podczas serwisu. Sam finał jest dla siebie wystarczającym maskowaniem :) 

Ostatnia na dzisiejszym szlaku i kolejna REWELACJA. Bardzo mi się podobała zagadka ale jeszcze bardziej te wszystkie rozwiązania  Wielki szacun za wkład pracy jaki musiałaś tu włożyć.

Leci wielka zielona nie ma co.

Super zagadka, kesz znaleziony :-)

w lokbooku  login WB

Wujek Zbyszek to jednak niezły numerantzabawa super  :) Wielkie Dzięki :)

Większość odkrył areckis, ale i tak zabawa niesamowitaCiągle chce się śmiać, tylko o tym myśląc :)

Znaleziona z niepauką. Rewelka! Ile się tu naśmieliśmy odkrywając kolejne "karty" zagadki.Jeden z nich rozwalił mnie dokumentnie, nie chcę spojlerować, więc napiszę, że ten kompletnie nie drewniany. Ogólnie - mistrzostwo świata. 

DZIĘKI ZA ŚWIETNEGO KESZA!

Trochę się długo do nie przymierzałem ale jak już przyszedłem w te okolice to nie wypadało nie podjąć...odkryłem chyba wszystko co możliwe a finał na końcu

Ciekawy pomysł i ogromny wkład pracy sprawiają, że skrzynka naprawdę robi wrażenie!

Nie znalazłem niestety wszystkich elementów, ale kiedyś jeszcze tu wrócę. 

Dziękuję i pozdrawiam!

Wracam z gwiazdką :-)

Super fajna skrzynka, dziękuję bardzo. Gwiazdki się skończyłyi nie ma jak wynagrodzić pracy autorki.

Naprawy po zimie wykonane, zapraszamI mam prośbę żeby nie maskować finału, bardzo ciężko go potem znaleźć :)

Kesz zapada w zimowy sen.

Znaleziona po ciemku przy świetle jednego telefonu. Naskakałem się po krzakach.... MIeliśmy z Verdantem iść tylko na szybki obchód jego skrzynek w okolicy a namówił mnie na "wujka Zbyszka". Dzięki za tego kesza. Super zabawa.

Wykonano serwis, można szukać :)

Skrzynka wymaga serwisu, tymczasowo zawieszam.

Dzięki za skrzynkę świetna zabawa.

Dzięki.Świetna zabawa.

Wujek Zbyszek zacna Chłopina, choć nie powiem... Był moment, że chciałem go zamordować;) Dzięki za super zabawę;)

He, he, heUbawilismy sie nieziemsko. Chociaż Aldona była bliska rozpaczy :) 

O rany! Frustracja połączona ze świetną zabawą. Aż się udało! Wielkie dzięki za super zabawę :)

⊗dzieki za kesza/ sze  super wykonanie.  oczywiście musiałem znaleźć najpierw całą resztę    super wykonanie.  Była przedemna drużyna pierścienia.  Pozaznaczane są drzewa pod wycinke może to utrudnić szukanie w przyszłości chyba że ten sprey to co innego oznacza pozdrawiam i dzięki za pokazanie tych okolic 

Zagadka rozwiązana w domu więc miało być szybko. Już przy nietoperzach zaczęło lać jakby ktoś tam u góry odkręcił kran i tak zostawił. Po dotarciu na miejsce rozwiązanie zagadki okazało się do dupy ale po chwili intensywnego kminienia znaleźliśmy rozwiązanie i właściwy trop. Jak się później okazało to był dopiero początek przygody bo ktoś tu ma niezłe poczucie humoru. Dziękujemy i pozdrawiamy. Na wesoło razem z przemoczonymi do suchej nitki pichem i włóczykijem. TFTC

Z eliksirem i Włóczykijem.

Tutaj dorwał nas deszcz,ale co to deszcz dla nas 

Co do zagadki- najpierw daliśmy się zrobić w konia z miejscem startu. Potem jak już doszliśmy, to każdy myślał,ze to właśnie on ma finał zabawa na maksa, świetna sprawa i znowu polecam koronując zielonym orderem 

TFTC! 

TFTC!

HEHE ;)_ I tyle...

dzięks :)

ale jaja :) 

Zdecydowanie polecam!

Zadowoleni, że nawet nie najgorzej nam poszło z zagadką, doszliśmy na miejsce i... się zaczęłoOj ten cwany wujek ZbyszekŻeśmy się naszukaliiii! Znaleźliśmy chyba wszystko... Na szczęśce w porę zobaczyliśmy, że teren faktycznie był ograniczony... a już mieliśmy przekopać pół lasu ;)

Super sprawa, świetnie się bawiliśmy i gdy już ja nie miałam siły szukać - w końcu wpadło nam w ręce :)

Bardzo dziękujemy za super zabawę!

Leci zielone jak nicPozdrawiamy autora!

Wow! Jeszcze nie dowierzam, i się śmieję, i wszystkim opowiadam :)

Spędziłem na miejscu ponad dwa kwadranse, z czego większość już po znalezieniu... logbooka, ale musiałem mieć pewność, że niczego nie przeoczyłem ;)

W moim rankingu na pewno długo ten kesz będzie na podium.

Gratuluję, dziękuję, polecam!

Z czystym sumieniem (nie dlatego że po znajomości) polecam skrzynkę. 

Logika to tylko mała część tego kesza. Laboratorium wujka Zbyszka robi wrażenie i jak to napisał Poprzednik oddaje stuprocentowo smak opencachingu.

Rewelacyjny pomysł djdioda! Uśmiech gosci na mej twarzy za każdym razem kiedy pomysle o tym cwanym Zbyszku :):):)

Jako że z logika u mnie różnie bywa to zaufałam Małgosinej intuicji samo miejsce znalazłam w dwie minuty. No ale później to cwany wujaszek za nos mnie wodził.Wpadłam chyba we wszystkie zasadzone przez niego pułapkiaż w końcu udało się. Biedroneczka mi się najbardziej podobała. Dziękuję bardzo za świetną zabawę i bardzo fajną skrzyneczkę. Nad moją logiką jeszcze popracuję.

Ten kesz to

Esencja logiki - w tak małej ilości słów przekazałaś kompletną treść zagadki

... a na miejscu ...

Esencja geoKeszingu - na tak małej przestrzeń wydobyłaś to co w tej grze najpiękniejsze

---
BOMBA !!! Rewelacja !!! Czad !!! No słów brakuje !!!
Gratuluję debiutu na Gdańskiej ziemi. Czekam na więcej !!!

triPPer na logikę, ja na hakera = ten sam wynik rozwiązania zagadki. Ruszamy w teren, a tam przednia zabawa. Polecam! Dzięki!