Narzędzie cały czas na miejscu, wystarczyło tylko stanąć na palcach. Dzięki.

Wpis w logbooku przy zakładaniu.

Świetny quiz, super pomysł na schowanie i bardzo ciekawe miejsce.

Dzięki!!

Narzędzie pomocnicze zabrane z piwnicy (zrobione specjalnie na tę okazję przez Unkasa). Ciekawe mniejsce, dzięki. 

Hehe .... po przyjacielskiej wymianie hintów z Dallasem już wiedziała co zabrać i czego i gdzie szukać. Po drodze zgarnęłam Bartka111 bo mieliśmy jeszcze dwie misje dzisiaj do zaliczenia i na kordy. Tutaj ku zaskoczeniu też narzędzia było i to nawet sporych rozmiarów i po paru minutach się wpisywałam. Dziękuję

Wpadamy na miejsce, cisza spokój. Czekając aż pan "prawie dałem radę" ubierze rękawiczki wszedłem sobie na górę i zszedłem. Znowu wszedłem i zszedłem i tak jeszcze ze 2 razy. W końcu Driver się wkurzył i krzyknął, że nie tak się podejmuje tą skrzynkę, po czym brutalnie mnie wykorzystał łażąc po mnie. Po ostatnim znalezieniu tak się zaplątała, że konieczna była wizyta z drugiej strony. Dzięki

Quiz rozwalony w piątek, była próba podjęcia, ale brakło tylko jednej klamki, jednej i byłoby bez sprzętu w samotności ;)

Tym razem zabrałem mobilny wysięgnik :)

Dzięki wielkie :)

O co chodzi w quizie - nie wiem nadalNa miejscu dokonaliśmy szybkich oględzin i wiadomo było od razu o co chodzi... "Sprzęt pomocniczy" zabrałem ze sobą - więc bez większych problemów mieliśmy z karwdo dostęp do kesza. Niestety na pobliskiej ławce rozłożyła się lokalna śmietanka towarzyska... Gdy ich uwaga skupiła się na nas - weszliśmy w rolę ekipy pomiarowej - tylko do tej pory nie ustaliłem z Karolem co tak na prawdę mierzyliśmy :-D Wpisy z pomiarów dokonywane były w pocztowej książce nadawczej...Ehhh - ubaw po pachy. Drugie podejście, już po północy - pozwoliło na ekspresowe podjęcie kesza. 

Dzięki za skrzynkę! :)

Za drugim podejściem po północy, na zakończenie dzisiejszego (wczorajszego) keszobrania, tym razem bez asysty lokallusów! Ze sprzętem "geodezyjnym", poszło łatwo, choć i tak mała wspinaczka musiała się odbyć:)

Luzik. Ze sprzętu który z soba przytachaliśmy ,wykorzystaliśmy tylko 1/3. Tak że spokojnie mogło być wyżej.Quiz oczywiście rozkminiony przez Bartka. Ocena oczywiście znakomita. Wielkie dzięki za kesza.

Quiz rozwiązałem jeszcze w domu tak w 5 minut. Na miejscu okazało się jednak że 1.80 m wysokości własnej to za mało by podjąć kesza. Tak więc sposób dobrania się do kesza zostawiłem Unkasowi, a ten nie zawiódł mnie w tym względzie. Uzbrojeni w ciężki sprzęt udaliśmy się rano do Katowic by podjąć kesza. I też trwało to wszystko 5 minut. Więc w sumie to szybki keszyk jest :)

Trzeci podjazd rowerowo... 

Wcześniej ławki oblegane przez starsze pokolenie i drugim razem wyznawców lokalnej drużyny...

Dzisiaj pusto.

Rower plus wzrost 188 plus dodatkowy sprzęt dał sukces w postaci STF'a

Rubin thx za potwierdzenie przypuszczeń 

 TFTC

FTF patrol  :P poszli, zepsuli, urwali ... ale inaczej się nie dało. natura tak polubiła tego kesza, że nie chciała oddać. Ale naprawili i aktualnie jest MOŻLIWY już do zdobycia. bo wcześniej bez miecza świetlnego i helikoptera wydawało się to być nierealnesuper miejsce. dzięki. 

FTF;) Nie taki diabeł straszny jak go malująAle.. przygody nas nie ominęły. Na pewno trzeba jechać przygotowanym i najlepiej nie samemu, my tylko dzięki metodzie na barana + turbo wymiatacz (hand made sprzęt) daliśmy radę zdobyć skrzynkę, potem zepsuć, a potem naprawić, a nie... najpierw zepsuć potem zdobyć, czy jakoś tak;) Fajne miejsce, o którym nie wiedziałam;) Dzięki znaleziona z Rubinem;)