Kilka razy podchodziłem do tego kesza, za każdym razem bezskutecznie. Dziś pojawił się od razu, jestem przekonany że w tym miejscu wcześniej go nie widziałem. Bez możliwości wpisu - jest totalnie przemoczony. Foto na dowód.

Pictures for this log entry:

dowód

Pojemnik zbiera wodę, zawartość rozmokła całkowicie.

Pierwsza, która się znalazła, niestety zawartość półpłynna, w stanie rozkładu.

W zasadzie zrobiłem mini reaktywację. Nie wiem czy chodziło o duże czy małe roślinki, ale w dużych nic nie znaleźliśmy, oprócz śmieci rzecz jasna. W małych zgodnie ze spojlerem znalazłem podartą strunówkę, a obok jakąś białawą papkę. Wywaliliśmy sporo śmieci - głownie plastików po jedzeniu, puszek i butelek oraz ową strunówką. Ponieważ były uwagi co do stanu kesza wcześniej, a małą strunówka to niecodzienny śmieć w takim miejscu uznałem, że kesz zniszczony do końca. Nie miałem żadnego pojemnika, ale zostawiłem logbook w strunówce w miejscu ze spojlera, jak ktoś będzie się wybierał to proszę o jakikolwiek pojemnik. Logbook mały, zwijany wejdzie tez do mikro. 

Znaleziona jeszcze przed zalogowaniem się do sytemu

Znaleziona, dziękuję. Logbók mokry, pojemnik go nie chroni.

Ponieważ akurat czekałem na załadunek w pobliskim centrum logistycznym, wybrałem się na mały spacer po okolicy. Przy kapliczce na początku myślałem, że takiej ilości zieleniny szybko nie przeszukam, tymczasem... keszyk objawił się pod pierwszą gałązką, którą podniosłem. To się nazywa intuicyjne ukrycie ;)  Miejsce ciekawe, choć dość ruchliwe, dzięki za pokazanie.

Poszło nadspodziewanie szybko  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Miejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję za kesza. 

Znaleziono podczas pochmurnej pruszkowsko-ożarowskiej psio-wędrówki. Za pierwszym razem nie znalazłem bo założyłem, ze skrzynka wisi (tak jak w opisie) a leżała na ziemi (tak jak w innym opisie). Obecne skrzynka znowu wisi i jeśli ktoś jej nie pomoże to na pewno nie spadnie.

Kesz znaleziony po chwilowym buszowaniu w zieleninie. Dzięki.

Dziwna sprawa , ja znalazłem kesza całego, w środku logbook był i suchy. Leżał co prawda na ziemi więc odłożyłem dokładnie jak w opisie TFTC

Zniszczona strunówka z kartką papieru na ziemi, obok butelki po alko. Potrzebny mocny lifting.

No nie wiem. Zniszczona strunówka na ziemi między pierwszym a drugim pniem, w środku wilgotny kawałek papieru w kratkę bez żadnej sygnaturki na ziemi. Czy to jakaś nieudana reaktywacja? Czy tylko tyle zostało z oryginalnego kesza? Przetrząsnąłem okolicę ponownie, ale nic więcej nie znalazłem. Jakoś się wpisałem, ale nie miałem żadnej tubki z drucikiem do podwieszenia. Odłożyłem również na ziemię zaraz przy pierwszym pieńku (zachodząc od tyłu, pierwszy od prawej) i przyłożyłem kamykiem. Ale nic z tego nie będzie. Potrzebny serwis.

TFTC

TFTC!!!

Może i wisi 3 razy podchodziłem i się nie udało 

Kolejna dzisiaj odnaleziona ożarowska kapliczka, tym razem jednak inne miejsce ukrycia. Ruch na skrzyżowaniu taki, że trudno zachować dyskrecję, co chwila ktoś się zatrzymywał na światłach i obserwował co ja tam grzebię. W końcu chwila przerwy, skrzynka odnaleziona, nieco gorzej z logbookiem bo on mokry. Delikatny wpis i dalsza keszowanie po Ożarowie.

Dziękuję za założenie skrzynki 

Znaleziony z ygrekiem. Dzięki za kesza.

Znaleziona z Choooch z dużymi problemami. Już mieliśmy odpuszczać bo nic nie wisiało na ale może kesz spadł. I bingo! ;). Logbook do wymiany. Był przemoknięty więc dołożyliśmy własny, prowizowyczny. Dzięki.

W cachu było kilka kropel wody. Logbook był w kilku miejscach delikatnie mokry ale nie było tragedii.

Dzięki za cacha.

TFTC

No tak się mówi: "co wisi, nie utonie"... A mówią, że gruszki nie rosną na wierzbie, a tu???  Dzięki!

Nie lubię krzaczowisk a tutaj poszło sprawnie, dzięki.

Razem z Bambą, dzięki :)

Znaleziona z Madzix i Robconem. Naszukaliśmy się nieźle w tych krzaczorach. Dzięki! :)

Krzaczory dość rozległe, ale na szczęście poszło w miarę szybko. Dodałem kartkę w charakterze nowego logbooka, stary stanowił już tylko jakąś rozmoczoną masę, więc jedyne co mogłem z nim zrobić to wywalić.

Dzięki za kesza.

Tu nam poszło szybko, pomimo samochodów można dyskretnie podjąć.

TFTC :) 

Skąd tyle samochodów w sobotę się bierze? Nie można siedzieć przed telewizorem i oglądać jakieś głupoty? Znaleziona, dzięki :)

Przed sobą ogromnie dużo miejsc na przejrzenie, a tu co raz podjeżdżają auta i stają na światłach. Nie było rady i przeczytałem z wielką uwagą logi. Po tej lekturze znalezienie kesza zabrało pięć sekund.

Kiedyś szukałem tej skrzynki, ale zewsząd wychodzili ludzie i w końcu odpuściłem. Dziś we dwójkę razniej, a poza tym poczytałem logi co i jak, toteż w miarę sprawnie poszło - skrzynka wisiała, ale zamokła, wylaliśmy ze środka wodę, ale logbook jest mokry.

Znalezione podczas wycieczki rowerowej po okolicy. Niestety logbook bardzo zamókł. Nie mieliśmy z Meteorem za dużo czasu, by go podsuszyć, tylko wbiliśmy na mokro pieczątkę.

Znaleziona z pmiszczak ( " , )

Tym razem bezproblemowo. Dzięki.

Dokładnie na tym skrzyżowaniu byliśmy świadkami kolizji policji na sygnałach i jakiegoś innego uczestnika ruchu. Rzadko spotykany widok... TFTC!

Wyprawa z akimg i polcia&zymaeq, cóż był to za wspaniały dzień.

Oj co się działo po znalezieniu tej keszyny. Dzwon policji (na "sygnale") i innego uczestnika ruchu, który wymusił na nas pierwszeństwo, bo skręcał w lewo a my prosto jechaliśmy. Niesamowite przeżycia.

Znaleziona z Gackkiem i Szymankiem :)

Wisielec szybko odnaleziony.

Dzięki.

Znaleziona jako kolejna na trasie Ożarowskiej.

Jest. TFTC.

Tym razem znaleziona, faktycznie już nie leżyAle z tym wiszeniem też nie wiadomo jak będzie, może spadać. Pewnie poprzednio też byśmy wypróbowali opcję "wisi", ale było jakieś milion stopni na minusie, a my keszowaliśmy od dłuższego czasu, więc dłużej nie wytrzymaliśmy na dworze :D

Ba! Może dlatego poprzednicy nie znaleźli, bo on znowu wisi? Dlatego wszystkim następnym amatorom tego kesza radzę:

1. Przeczytać wszystkie logi z OC i GC.

2. Macać ile wlezie i sprawdzać zarówno opcję "wisi" jak i "leży".

3. Szukać wsparcia w niebiesiech.

A wtedy na pewno się uda .

Dziękuję za tego kesza!

Z Dombiem podczas pierwszego zimowego nocnego podboju keszowego. Dziękuję za kesza!

Jedyna z dzisiaj, której nie znaleźliśmy, ale możliwe, że po ciemku nie wypatrzyliśmy.

Niedzielna wycieczka samochodowa z r00t7 po Błoniach i Ożarowie. Dzięki za kesza!

Niedzielne keszowanko z martuś

faktycznie kesz leży obecnie.

Dzięki za pokazanie miejsca. P.S. Kesz nie wisi, tylko leży.

Pozdrawiam
Art_noise

Sobotnia wyprawa Błońsko-Ożarowska wraz z Pumą... cośmy sie jej naszukali to już nasze... wszystkie drzewka od góry do dołu i od dołu do góry... dopiero później zacząłem czytać logi.... skrzynka rzeczywiście leży na ziemi, pod choinką tą, taką z tyłu... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

wisi? leży? Nie znalazłem. Ten Hobbysta naprawdę świetnie maskuje.

Skrzynka podjeta podczas niedzielnego wypadu z hobbbysta. Szybki wpis i dalej  w droge, dzieki! 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Już nie wisi, dzięki

Kapliczkę mijałam jeżdżąc na rowerze ale dopiero dziś zatrzymałam się na dłużejDzięki

TFTC

Kesz nie wisi. Dzięki za skrzynkę

Kapliczek ci u nas dostatek...
Kesz zdecydowanie nie wisi w chwili obecnej. Znaleziony pod obiektem z podpowiedzi.

Znaleziona.Faktycznie leży, ale w tym miejscu, co jest, też nieźle się chowa.TFTC. :)

Jak leżał, tak leży. Ważne, że jest na miejscu.Dzięki za kesz.

kesz nie wisiał ,leży na ziemi 

Bez problemu, 35 stopni na termometrze - żywej duszy wokoło..

Udało się za drugim podejściem, dziś strażniczki nie zauważyłem. Zawieszka może nie wytrzymać długo.

Trochę keszy się w okolicy pokazało w ostatnich dniach. Nie było okazji walczyć o FTF ale przyszedł czas by ruszyć w teren w rodzinnym zespole. Z podjeciem nie było problemu ale wieszadełko trzyma słabiutko. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę.

Ale tych kapliczek w Ożarowiekolejny kesz na naszej trasie. Dziękuję 

Tu musiałem spędzić dłuższą chwilę i poprzytulać się do "choinek", bo z jednej strony ruch (niwielki, ale jednak), a z drugiej świadomość, że mogę być obserwowany z pobliskiego budynku przez autochtonów. Ostatecznie znalazłem, co trzeba:)

Dzięki!

Nie było warunków. Ktoś ukryty za firanką okna balkonu w domu naprzeciwko, obserwował co się dzieje w rejonie skrzyżowania.

Znaleziona. Zawieszka trochę słabo trzyma. Dzięki.