Taka mała mieścina i tyle historii... Przyjemny kesz dziękujemy z czoko, żabtrix i pchłą leśną

Rościsławice witają i żegnają. Skrzyneczka złapana przejazdem. 

#1962

O rany ile informacji o takiej małej wsi....Dziękuję za skrzyneczkę i ciekawostki#1246

Niesamowity opis miejsca. Byłem tu kilka razy, ale nie miałem pojęcia np. o fabryce noży. Bardzo dziękuję za założenie skrzynki i wyszperanie tylu ciekawych informacji.
Znaleziona reaktywacja. Dzięki, atris!
Sądząc po resztkach ptaków, w tym jednej obrączce, śmiem twierdzić że dziupla oprócz miejsca na kesza służy liskowi jako stołówka. Może dlatego kesz leżał obok drzewa, przysypany mnóstwem trocin. Chyba lisek robił świąteczne porządki przed zjedzeniem gołąbka...
Odłożyłem do środka, ale czy to co pomoże? I jeszcze mam wrażenie że maskowanie mogło być kiedyś dłuższe, coś się chyba odłamało.
Logbook jest suchy, pet-ka trzyma jak należy.

Potrzebny serwis, mokro w środku.

Potrzebny serwis, logbook mokry, nie ma jak się wpisać.

Znaleziona bez większego problemu. Ze względu na problem o którym wspomniał poprzednik wymieniłem pojemnik i logbook na nowe, dorobiłem też wyciągadełko.

Keszyk odnaleziony, ale z małymi problemami bo się natura dołożyła z maskowaniem. Keszyk nie miał koreczka więc odłożyłem do góry nogami. Podobne drzewo jest całkiem niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Dzięki.

Łączenie pracy z przyjemnością. Kordy w punkt, tylko w rozwidleniu nic nie było. Widać, że kesz ma potencjał dlatego do momentu przeglądu -  rekatywacja mikro. Czas podjęcia 08:07. TFTC :)

W żadnym drzewie nie ma :(

Wszystkie rozwidlone drzewa nie miały w swych magazynach pojemnika :P

Jako pierwsza dzisiaj :)

Miejsce odwiedzone podczas wypadu na dolnośląskie ziemie (i nie tylko). Dzięki za kesza :)

Na rowerkach przy powrocie to autka. Miejsce ukrycie wypatrzone z daleka, ale to nie miajce ukrycia kesza :P. Sprawdzenie jeszcze pobliskiej okolicy doprowadziło mnie do celu. Dzięki

Keszyk znaleziony wraz z Lupim - zaległy wpis :)

dziękujemy i pozdrawiamy!

Znaleziona razem z Alą w drodze na odnawianie czarnego szlaku pieszego na odcinku Kretowice Wińsko z ramienia PTTK  Wrocław. Piękne miejsce:)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Tu już niestety sam. Kesz łatwy do znalezienia i mugoli ( oprócz jednego ciekawskiego który sobie w końcu polazł - a oglądał się mało się nie wywalił ) brak. 

Miejscowość obejrzana bardzo dokładnie aaaa to to to bawoły. Serio nie wiedziałem co to za bestie. Jakieś dziwne te krowywolałem się nie zbliżać. Widok zwykłej krowy to już niestety rzadkość, a co dopiero bawoła. Widać, że postawiono tu bardzo mocno na rekreację i turystykę i że była to bardzo trafiona decyzja. Świetny, wyczerpujący opis.

Wielkie, wielkie dzięki za kesza który zmotywował mnie do odwiedzenia tej miejscowości - zapewne nigdy bym tu nie był, gdyby nie kesz, a warto. 

Skrzynka zmotywowała mnie do lekkiego zboczenia z trasy. Ale nie żałowałem.Spokojna okolica. Początkowo zabierałem się za zły obiekt.Dziękuję!

Skrzyneczka złapana na rozgrzewkę przed ścieżką zielonego listka. Dziękuję bardzo.

Dzisiaj takie keszowanie trochę z przypadku, podczas powrotu z pracy. Pogoda bardzo fajna i tak sobie leniwie pozbierałem kilka keszyków. TFTC !

Całkiem przyjemny keszyk. Rościsławice mają bogatą i ciekawą historię. Dzięki za skrytkę i zainteresowanie tematem przeszłości!

Znaleziona. Na nas nic nie ryczało, ale może dlatego że na pobliskim wybiegu był tylko jeden bawółFajne miejsce, ładna okolica.

Dziękujemy.

Na chwilę zboczyliśmy z trasy, żeby zdobyć ostatniego na dzisiaj kesza. Na nas też coś ryczało z oddali jak podejmowaliśmy skrzyneczkę :)

W promieniach zachodzącego, grudniowego słońca... a nieopodal słychać było ryczące bawoły... w tak pięknych i niepowtarzalnych okolicznościach przyrody podjęliśmy ostatniego na dzień dzisiejszy kesza.

Bawoły z pobliskiego gospodarstwa darły ryje gdy podejmowałem kesza. Widocznie to tutejszy kesz~alarm. Jednak nie bacząc na nie wpisałem się i dałem dyla dalej. Dzięki.

dziekujemy za skrzyneczke. znalezione z tzz spd mundem i groszkiem

Szybka skrzyneczka

[Mocno zaległy log]

Znaleziony na sobotniej wycieczce rowerowej z RPC Team'em. TFTC!

Synchronizacja z Geocaching

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

Szybka skrzyneczka. Fajne maskowanie.

Synchro z GC

Wrocławską ekipą wspólnie z Lumen i Harry_hole wybraliśmy się na Odestellung, ale w efekcie końcowym odwiedziliśmy również Malczyce, Środę Śląską, Lubiąż i Wołów. Niby pojazd mieliśmy odpowiedni na tereny leśne, przyroda też była nam przychylna, ale postanowiliśmy jednak odbiec trochę od pierwotnego planu i zebrać też trochę miejskich keszy.
Rościsławice
Ten był już ostatnim keszem znalezionym tego dnia. Jak już pisała Lumen telefony padły więc wiedząc, że kesz jest "gdzieś tu" sprawdziliśmy najoczywistsze miejscówki w zasięgu kilkudziesięciu metrów i daliśmy radę Całkiem fajnie zamaskowany keszyk i spore fanty wejdą
Bardzo fajny opis tej starej miejscowości, ale brakuje zródeł- jest info o galerii ale nie wiadomo gdzie...

5 groszy wrzucałem - wszędzie wcisnę swoje 5 groszy.

Arkas_pl dzięki wielkie za kesza!
Zapraszam do Wrocławia

 

Kesz łapany prawie na czuja, bo komóreczki już siadały wyczerpane po całym keszerskim dniu. GPS postanowił zaprotestować i utknął wioskę dalej ale my nie poddaliśmy się i po chwili kesz został zdobyty. Dzięki!

Po załadowaniu kordów miejsce wytypowane bardzo szybciutko, dzięki!

Małe wieczorne keszowanie i udało nam się załapać na podium. Keszyk w fajnym ubranku. Dziękujemy.

Lasy te pamiętam z organizowanych Zawodów Na Orientację. Od Obornik na zachód są urozmaicone tereny z bogatą rzeźbą, poziomicami, muldami, rowami. Do tego wyraźne granice kultur i urozmaicona przebieżność. Rościaławice były naturalną granicą tego terenu, gdzie zgubić się trudno. Miejsce ukrycia kesza odwiedzone przez mnie pierwszy raz. Byłem wcześniej w Jarach (które kiedyś nazywały się Jajków). Wpatrywałem się w możliwe miejsca ukrycia , a obok przechodziły osoby spacerujące z kijami (Nordic Walking?) Po pewnym czasie wyciągnąłem ładnie zamaskowany pojemnik , w środku skarby. Tym razem był {FTF}. Dzięki za miłą wycieczkę i już nie mogę się doczekać następnych keszy w okolicy.