Dla kogo przyjemny, to przyjemny. ;-)

Łażenie po górskich rzekach dla osób z wrażliwymi stopami to nie przelewki. Kordy też nie współpracowały, pokazywały miejsce za bardzo na lewo, więc było sporo błądzenia po skarpie pełnej naniesionych gałęzi i innego "badziewia". Dopiero spoilery ułatwiły sprawę.

Kesz znaleźliśmy jednak na ziemi, z zerwaną trytytką. Nie mieliśmy zapasowej, dlatego pojemnik wcisnęliśmy w pękniętą podłużnie gałąź, dość nisko. Mamy nadzieję, że rzeka w przypływie przypływu jej nie dosięgnie. ;-)

Dziękujemy za pokazanie malowniczej plaży i za keszerską przygodę. :-)

Co prawda dopiero zaczęliśmy rowerową pętlę po Bieszczadach, ale schłodzenie stop w potoku zawsze na plusDzięki za kesza! Rowerowy weekend w Bieszczadach.

Dużo gniewnych okrzyków przy tym keszu, ale jest, jest i słodzi serce. Dzięki!

Stojąc na drugim brzegu rzeki założyłem z góry gdzie siedzi keszyk, niestety trochę się myliłem i musiałem po skarb wspinać się na bosaka.

Dzięki za pokazanie miejsca i za miłą skrzyneczkę :-) 

Wrzesień w Biesach z Azikami.

Dzień ósmy - relaks.

Ochłodzić stopy w potoku - fajna sprawa, ale na bosaka dotrzeć do krzaczora było gorzej...

Chwila szperania w korzeniach i keszyk odnalezion!

Dzięki!

Niestety po 20 minutach intensywnego szukania poddaliśmy się i ruszyliśmy dalej w drogę. 

Keszyk zaliczony podczas zakładania i małej kąpieli, nawet autko załapało się na focie na kamieniach :). Pozdrawiam i dzięki.

Zakładana w wesołej ekipie z Agatą, Zaboją (z rodzinką), Renią i Art-noisem.. Super miejsce na piknik.

Dziękuje i pozdrawiam

Wakacyjnie z Miśkiem, Artnoisami i Zabojami. Bardzo urokliwe miejsce. Dziękuję i pozdrawiam!

Niech żyje Bartek! Zanim zorientowaliśmy się wlazł do rzeki i pognał po kesza. Harciol jeden! Znalezione razem z ForgottenSilesia i Bartek111.

Bieszczadowy urlop z ForgottenSilesia i Chochlikiem :-)
Zanim towarzysze się spostrzegli, w bosych stopach pokonywałem już połowę strumienia. Woda lodowata, ale miałem już wcześniej podobną styczność z Sanem, więc tragedii nie było. 
O dziwo obyło się bez odmrożeń i kolców w stopach.
Z keszem chwilę zeszło, bo nieźle się skitrał w tych korzeniach.
Dzięki.

kilka stopni na plusie, a Bartek zdejmuje buty i włazi do wody.. o matko.. aż mi było zimno jak na to patrzyłam. ale dzięki temu skrzyneczka zaliczona. dzięki Bartek :) 

Przeprawa przez rzekę poszła nadzwyczaj sprawnie i nawet suchą stopą. Keszyk dobrze się maskował. Dzięki za pokazanie miejsca, pozdr.

Dobrze że Bobaska uparła się że chce koniecznie go odnaleźć. Dzięki niej możemy oznaczyć skrzynkę jako znalezioną. Dzięki :)

Ostatni kesz tego dnia. Przy tak niskim stanie, przejście przez rzekę o suchej stopie nie stanowi problemu. Skrzynka zlokalizowany w miarę sprawnie. Razem z Pawello. TFTC!

Na piknik już za późno było. Kesz odszukany w świetle czołówek. Razem z Volframem.

Jak nazwa wskazuje piknik okazał się bardzo przyjemny

W miłym towarzystwie Reneee i małego Art_nois'a

Słoneczko, woda, grill, no i keszyk, czego można chcieć więcej.

Dziękujemy i pozdrawiamy

Biesy i czady 2015 dzień 1 keszyk 1. Super miejsce - wielokrotnie mijane w drodze do Cisnej i z powrotem. Dzieki

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie.Dzięki