Spoiler i logi sugerują, że odnalezienie powinno być formalnością, niestety nie znalazłem niczego. Być może spadł i zakopał się gdzieś w śniegu, ale wątpię.

Miejsce wspaniałe, bo stare i opuszczone  tak jak właśnie lubię, dawna opuszczona gorzelnia z przepiękną datą 1897, obok inny budyneczek z datą niewiele młodszą, pałac niestety wylizany, no ale cóż... i porzucony trabant. Bardzo fajne klimaty,  byłam pod wrażeniem. Kesza bez problemu podjeliśmy i dalej w drogę.

Bardzo dziekuję za pokazanie nam tego miejsca. To było coś pięknego...

Pozdrawiam i dziękuję. 

Zdobyta z Charonem podczas naszego spotkania i  Halloweenowych wojaży po Wielkopolce i Pomorzu Zachodnim.

Trochę miejsce jak z jakiegoś opuszczonego i zapomnianego planu filmowego. Bo i  gorzelnia, pałac, a w krzakach kultowe auto z zachodu :p . 

W drodze na magiczne kręgi w drzewach.
Znalezione z LadyMoon :-)
Dzięki za kesza :-)

Kesz niedostępny. Teren całkowicie zarośnięty. 

Znaleziona, dzięki za pokazanie miejsca, Pozdrawiam.

Kolejny wielkopolski pałac odwiedzony, ten w nienajgorszym stanie. Skrzynka znaleziona bez kłopotów, raczej jest to większe mikro. Dziękuję za skrzynkę

Bladym świtem wyruszyłem w drogę na północ, a że trasę zaplanowałem tak, żeby keszyk był po drodze, to właśnie od niego rozpocząłem dzień pracy. Miejsce ukrycia niezłe, pokazuje dwa obiekty. Zastanawiam się tylko jak to będzie zimą? Dzięki za skrzynkę!

Bardzo łatwa do znalezienia dzięki podpowiedzi.

Znaleziona z agatczjenek podczas powrotu do domu.

Lubimy takie klimaty, gorzelnia oczywiście zwiedzona!

Dziękuję za pokazanie miejsca i TFTC!

Podjęta razem z bejgee w drodze powrotnej ze Szczecina :)

Zacne miejsce, lubimy takie :) 

Najpierw namierzyliśmy kesza a potem oczywiście poszliśmy pozwiedzać :)

Dziękuję za pokazanie miejsca!

Znaleziona. W krzaczorach... Ale sucha i zadbana. 

Hello,

Keszyk nie sprawił kłopotu. Poszło szybko, w przeciwieństwie do gorzelni. Tam utknąłem na dłuższy czas, w towarzystwie jednego z mieszkańców SŁ. Okazało się, że był w środku pierwszy raz, mimo że miał już na karku 3 dyszki  Zajrzeliśmy we wszystkie zakamarki. Dla mnie rewelacją są księgi gorzelniane, nawet z 1963 roku (pewnie i starsze są, ale ilość kurzu i pyłu oraz szczurzych bobków była zabójcza dla oskrzeli) i napisy na drzwiach, świadczące o dobrej znajomości liternictwa u ich autora. Dziesiątki fotek, czyli wyprawa udana. Na ostatniej dostępnej kondygnacji podłoga lekko się już ugina, jest sporo dziur po kolumnach i innych urządzeniach, w piwnicy szkło, chętnie wbijające się w buty. Poza tym całkiem spokojnie (poza schodkami metalowymi - jedne się uginają, drugie gibią). Pzdr, Wojtek

Keszy złapany szybko po drodze.  Gorzelnia i dwór ciekawe, muszę się kiedyś im przyjrzeć z bliska na spokojnie :)

Dzięki za pokazanie miejsca, pozdrawiam Linux - SAW

Pod osłoną ciemności keszyk padł szybko i sprawnie. Nawet TTF się trafił
Niestety bez zwiedzania gorzelni, ale i tak wielkie dzięki za pokazanie miejsca, pozdr.

W końcu obudziłem się z zimowego snu keszerskiego i ruszyłem zbierać nowe kesze. Na pierwszy rzut poszła skrzynka w Starej Łubiance. Okolica bardzo spokojna i cicha, zasnuta mgłą. Także podjęcie bezproblemowe. Co do obiektu. Nie wiem jak jest teraz, ale parę lat temu byłem tutaj na targach ogrodniczych/rolniczych i wówczas można było obejrzeć posiadłość od strony dziedzińca, bo targi byłe w dużej mierze na terenie, który dzisiaj jest oznaczony jako prywatny.

Mała zagadka dla odwiedzających skrzynkę. Co to za obiekt na drugim końcu Starej Łubianki??

Obrazki do tego wpisu:

zagatka

FTF!wraz ladybird78!!!

Ach jak my lubimy takie miejsca!

TFTC

Ftf!Prawdopodobnie ostatni w tym rokuBardzo ciekawe miejsce!TFTC