Most miał być suchy, ale obecnie tyle tam wody, że nie da się wejść. Spróbujemy innym razem. Dzięki.

Znaleziona razem z Amadeusz1 ;)

Ciekawa jest historia tego mostu. Szkoda, że popada w ruinę. Foto spoiler jest bardzo mylący. Okazało się, że tekstowy jest dużo bliżej prawdy. Trochę się bałem wchodzić pod ten most, widać że czasami coś odpadnie i na ziemię spadnie. Atrybut czachy byłby chyba na miejscu.
Dzięki za kesz i pokazanie miejsca. Tuż obok jest genialna mini plaża z długim fragmentem płytkiej wody i piaszczystym dnem. Ciepła woda spływa do sąsiedniego jeziora. Idealna miejscówka na kilka godzin z dziećmi.

Znaleziono tftc (kesz jest rozmiaru małego)

Jest. Dzięki.

Logbook mokry. Konieczny serwis. T4TC

Faktycznie suchy

Trochę zeszło na szukaniu.Ale z dobrym skutkiem.Dzięki

Skrzyneczka znaleziona podczas szybkiego weekendowego wypadu nad lasy i jeziora. Ładnie koło tego Trzciela, trzeba tu będzie jeszcze powrócić. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos :):):)

Dzięki za skrzynkę

Jak suchy, kiedy tu tyle wody? No tak faktycznie suchyKesz trudny do znalezienia za pierwszym razem, przy drugim przejściu od razu rzucił się w oczy.

Skrzynka znaleziona w ramach czterodniowego samotnego buszowania na pograniczu wielkopolski i lubuskiego. Ładne miejsce w okolicy którego kręciło się sporo ludzi na rowerach. Spojler za dużo nie wnosi do skrzynki ale po krótkich poszukiwaniach udało się odnaleźć kesza. Dzięki za pokazanie miejsca. 

Wspólne keszowanie z Artem i Wołkami. Chwilkę nam zeszło

Przedsylwestrowe keszowanko w wesołym gronie dzień drugi

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

Keszowycieczka z Reneee, Wołkiem i Dilemmą. Dzisiaj główny cel to geościeżka Szlak Zachodniej Wielkopolski.

Drivein roverem a potem szukanie kesza. Miejscówka bardzo ciekawa, lubię takie historyczne perełki. Spojler nie pomógł ale Wołek w końcu kesza namierzył. Potem była pokusa by pokonać bród, ale jakoś się opanowaliśmy ;)

Pozdrawiam
Art_noise

A to skąd się tu wzięło??? Dobrze, że kesza dość szybko namierzyliśmy :)  Podjęty w towarzystwie Mabi :)

Znaleziono z Daraskiem, dzięki za kesza!

W tym miejscu bywałam od wielu lat, w dzieciństwie często przyjeżdżałam tu z rodziną na wakacje. Zawsze było ono dla mnie magiczne. Kiedyś żeby przedostać się na drugą stronę strumyczka trzeba było przejść po zwalonym drzewie, które niestety pewnego roku znikło. Dziękuję bardzo za tego kesza.

najs !

Niedzielny wypad 125Km Międzyrzecz - Trzciel - Pszczew - Gorzyń - Skwierzyna - Gorzów Wlkp.

No właśnie po lewej a nie za spojlerem

W dodatku można sobie było zanucić znaną piosenkę dr. Hackenbuscha

"Pie.... muchy i komary jeb...."

Muchy muchy muchy - co masakra.... kolejna seria keszów towarzyszyły roje much. Jakiś przerąbany rok. kolejnych poszukiwaczy przestrzegam przed tymi gryzoniami.

THX ZA CACHE !!!

Urocze miejsce! Byłą sesja foto, była chwila oglądania, była chęć - odparta - na bachanie i pokonywanie brodu na wszelkie sposoby. Może jeszcze kiedyś się uda? Trochę żałowaliśmy, że kesz nie jest po drugiej stronie, bo przypomnieliśmy sobie wspaniałą zabawę w czasie kwietniowego podejmowania cybińskiego. TFTC!

PS. Mam nadzieję, że Założyciel nie pogniewa się za dorzucenie foty. Na dowód, że warto tu przyjść!

Sobotnia wyprawa na szlak SZW. Skrzynki broniły armie komarów. Po powrocie do domu okazało się, że znaleźliśmy reaktywację ukrytą w innym miejscu, niż pierwotne. Wygląda na to, że jest tu bezpieczniej a zdjęcie spoilerowe do niczego nie jest potrzebne. Dziękujemy.

Ciekawe miejsce, choć temu strumykowi się trochę wyschło... I tu, w tych pięknych okolicznościach przyrody, przeszłam szkolenie z reaktywowania kesza, a nawet brałam w nim czynny udział! Pojemniczek jaki miałam, taki musiał wystarczyć, ale pod mostem powinno mu być wystarczająco sucho - Whatever znalazł mu przyjemną kryjówkę. Acha, i to mi przypadło w udziale zatytułowanie nowego logbooka - mała rzecz, a cieszy :)

Wspólnie z Tisią, Whateverem, Kaziem i Lilą.

Dzięki!

Piękna okolica, kesza zgodnie z prośbą założyciela-zreaktywowaliśmy, zdjęcie poszło na maila.

Dzięki ! 

A więc tak: reaktywacja zbyt cudowna nie jest- ale spełnia zadanieMiejsce ze spojlera wydało nam się już spalone, więc kesz jest pod mostkiem, w szczelinie po lewej (idąc od tego drzewa). Powinien przetrwać bezpiecznie jakiś czasRozmiarem normalnym niestety nie dysponowaliśmy i jest tylko mikro/mała :(

Whatever chyba zrobił zdjęcie, więc będzie nowy spojler,- chociaż nie powinno być problemu ze znalezieniem pudełeczka. 

Ciekawe miejsce, dzięki za pokazanie i pozdrawiam 

Jesienny wyjazd Tisią, Whateverem i issorią ,bardzo dziękujemy.

Pozdrawiamy kazio i lila. 

niestety

Jesteś przy keszu, zrób proszę reaktywacje, niestety ja reaktywację kesza mogę zrobić dopiero w przyszłym roku.

 

Podchodząc do mostu słyszałem rozmowy. Podszedłem bliżej - rodzinka wyleguje się przy "ujściu". Jestem na widoku, ale postanowiłem zbadać okolice mostu. Kilka fotek, spojrzeń w ekran i zabieram się do grzebania. Jeśli miejsce ze spojlera jest tym keszowym, to obawiam się, że skrzyneczki nie ma. Pod głazem nie ma nawet kamieni - za to obok ułożone 2 górki, chyba własnie z nich. Obszedłem drzewko dookoła, ale nie znalazłem innych odpowiadających miejsc. Może mam dziś po prostu pecha. ;)

Mostek zwiedzony z każdej strony Keszyk słusznych rozmiarów. Dzięki, pozdr.

Na dziś ostatnia skrzynka, fajna plaża obok, no i to przejście przez bród, dzięki za kesza

{FTF} Znaleziona z Dorotką

Znaleziona podczas niespodziewanej wizyty na pograniczu lubuskiego i wielkopolski. Fajne miejsce ale szukanie w nocy było ciężko.