Po ucieczce na przełaj przed stadem psów lądujemy przy skrzynce finałowej.

Lata świetności ma już za sobą, ale łatwo sobie wyobrazić, że pierwotnie musiała robić spore wrażenie.

Dzięki!

Tftc! Rowerowy covid-caching ze smashinem - i wielki finał;) Niestety na trasie nie mam już litero-cyferek, zatem w celu zdobycia finału warto skorzystać z samopomocy keszerskiej. Kordy prowadzą dokładnie w punkt. Kiedyś musiała być to piękna skrzynia, teraz tylko zbutwiałe resztki przemieszane z resztkami fantów. Ktoś litościwie dorzucił szczelny pojemnik z logbookiem, także wpisać się da. A potem można się rozkoszować jeziorem, widokami i drogą powrotną;) Całość bardzo fajna - w dość dobrym stanie i wciąż żyje dzięki braci keszerskiej;D

Zakaz wstępu do lasu!

Ostania skrzynka na szlaku. Czas zrobił swoje i skrzyneczka wymaga serwisu. Dziekuję za cały projekt i każdą skrzyneczkę z osobna :)

Zmęczeni ale zadowoleni dotarliśmy do kesza finałowego tego projektu. Niestety nieodwołalnie stracił on już swój gwiazdkowy blask. Pogoda niezbyt przyjazna, chłodno, mglisto i mokro. Keszowane połączonymi siłami z Pomorza i Mazowsza w składzie Serengeti, iwonia 1999, Bamba, Pola i keram58. Dziękuję za kesza. Pozdrawiam

Silna grupa pod wezwaniem, czyli Serengeti, Bamba, keram58, Pola i ja na legendarnym Szlaku Zwiniętych Torów. Wielkie dzięki za przednią zabawę i super towarzystwo :)

Rowerowa wyprawa szlakiem zwiniętych torów. Na dwa razy, bo pierwszy raz to już późno zajechaliśmy a ja po ciemku nie lubię szukaćDzięi za kesza

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

dzięki za kesza;) urlopowo, rowerowo z Rubinkiem

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Logowanie zaległych skrzynek.
Weekendowy wypad wraz z Daraskiem oraz Dzierza1 :)
Dzięki

Znaleziona w towarzystwie Armisa i Dzierza1 podczas rowerowego keszowania Szlakiem Zwiniętych Torów. Niestety duża ilość reaktywacji w terenie uniemożliwiła zdobycie wszystkich literocyferek, na szczęście dobra dusza poratowała nasZnalezienie finału w terenie nie sprawiło nam kłopotów, niestety jest on w opłakanym stanie, ledwo daliśmy radę się wpisać do gnijącego logbooka... Serwis bardziej niż konieczny....

Ale za cały szlak dziękuję :)

Znaleziona z Daraskiem i Armisem podczas weekendowego wypadu na Kaszuby. Finał nie jest możliwy do odnalezienia przez wyliczanie współrzędnych, bo brak jest literocyferek w keszach. Kesz w stanie rozkładu, chociaż maskowanie trzyma się nieźle. Dzięki za projekt!

Znaleziona bez problemu, finał zaliczony wymagałby serwisu, podziękowania.

Znaleziona wraz z jacawin dziękuję za finał niestety logbook przemoczony ale jakoś się udało dzięki.

Rowerowo, szkoda ze finał się rozpadł, ale nadal mozna sie wpisac do logbooka. Za całokształt gwiazdeczka

Rowerowa akcja wraz ze Skygenem. Dziękuje za kesza !

Gwiazdka za całość. Duży wkład pracy. Finał góra ok, ale środek się już roztopił.

Dziękuje !

Final juz slabo wygląda. Dzięki za całość w dużych odstępach ale sie udało.  Razem z Misiek_siersciuch vel blotnisty jeździec.  

Dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynki :)

Uff cóż to był za dzieńPobudka w środku nocy, wyjazd również i super spędzony dzień w towarzystwie Badzi Gadzi- dzięki stary raz jeszczeNa sam koniec mała awaria keszowozu, który zakopał się tak, że tylko traktor był w stanie go wyciągnąć... ehhh... Pogoda kapryśna, od słońca, przez deszcz, grad na śniegu (!) kończąc, ale było miło :)

W tempie pociągu osobowego wpadliśmy na ciąg dalszy szlaku zwiniętych torów Finał chyba czasy świetności ma już za sobą, szkodaTFTC :)

Po wielu kilometrach spędzonych w keszowozie, przyszedł czas na mały spacer po finał

Skrzynka mimo, że nadgryziona znakiem czasu dalej robi wrażenie.

Reko za całą ścieżkę, za finał również

Półfinały odwiedzone, yabay wszystko opisał, dzięki za możliwość zdobycia finału mimo braku wielu literek z zreaktywowanych skrzynek.

Weekendowy wypad szlakiem nieczynnej kolei razem z yabayem.

Dzięki za kolejną ścieżkową i jednocześnie finałową skrzynkę do kolekcji

Noo i przyszedł czas na tą wisienkę na torcie.

Niestety przy aktualnej liczbie literek w logbookach finał niemożliwy do zdobycia bez pomocy (my taką uzyskaliśmy, za co dziękujemy).

Etap pośredni "strażnik" - ukryty bardzo sprytnie.

Etap pośredni "drzewo" - nieodnaleziony.

Drzewo namierzyliśmy, bardzo charakterystyczne, znalezliśmy w nim nawet haczyk, ale niestety nic na nim nie wisiało

Finał dorodny, trzeba było się siły, żeby podnieść wieko

Niestety jego zawartość już chyba nie przypomina tej początkowej.

A w samej skrzyni zamieszkała sobie myszka, które wystawiła głowę i przypatrywała się jak wpisujemy się do logbooka :D

Rekomendacja leci za samą skrzynkę jak i za całokształt.

 

Szlak zwiniętych torów zdobyty w doborowym towarzystwie - bawiliśmy się znakomicie Dzięki wielkie za cały projekt, pozdr.  

Hello,
Legendarny szlak widmowej kolei, obrosły rozlicznymi opowieściami :)  Ciekawa przygoda, sporo szukania, łażenia po krzakach, drzewach. Tempo niczym w osobowym, zatrzymującym się na każdej stacji, ale było warto. Dzięki za zaproszenie na przejażdżkę. Finał spory, czasy świetności ma już za sobą, za to położony jest w fajnej okolicy. To był dobry dzień. Pzdr, Wojtek

Wspólna wyprawa szlakiem zwinętych torów przy bardzo zróźnicowanej pogodzie z night_time, Krysią i ronją. Fajna ścieżka, typowo rowerowa. Dzięki. Pzdr. 

Zaległe logowanie. Wspólna wyprawa szlakiem zwinętych torów z night_time, marass1111 i ronją. Dziekuję. 

Skrzynka zapewne w dobrej kondycji, ale niezdobywalna w "normalny" sposób. Nie da się zebrać w terenie odpowiedniej liczby literkocyferek. Może warto rozważyć propozycję Crazy aby te same literki były w kilku keszach?

przy takiej ilości reaktywacji skrzynek a czasem samych logbooki nie sposób jest uzyskać wszystkich literek a tym samym kordow do finałów jeśli ktoś sam ich nie poda.przydałby się serwis lub powtórzenie np. Każdej z literek w kilku skrzynkach.szkoda.

Kopałam to ze trzy razy, aż mnie noga rozbolała. Próbowałam ruszyć i nic. Eee.. to nie to. A jednak. Przyszedł Unkas i podniósł jedną ręką. Maskowanie znane mi dobrze, skrzynka wielka, ale taka pusta.  Trochę niewykorzystany potencjał. Na szlaku brak wielu skrzynek, czyli brak literek -cyferek potrzebnych do wyliczenia finału. My podjęliśmy dzięki uprzejmości jednego z poprzednich znalazców. Dzięki za kesz.

Fajnie się maskuje. Trochę szukania było. Niestety samo maskowanie w lepszym stanie niż sama skrzyneczka. Choć tragedi nie ma, jak na taki projekt przydałby się serwis. Dzięki za kesza.

Znaleziona z żonką podczas wspólnego zwijania torów  Dzięki

To fakt, że finał nadgryzł już troszkę ząb czasu, ale i tak końcówka nam się podobała. Widać wkład włożonej pracy. I za całokształt całej ścieżki leci oczywiście zielona.

Natomiast jeśli chodzi  o literko cyferki to na tą chwilę dwóch brakuje. Mimo to po policzeniu wszystkiego, chwili zastanowienia i pospacerowania finał można znaleźć. 

 

Znaleziona razem z Biedakiem podczas rowerowego wypadu na Szlak Zwiniętych TorówŚwietne miejsce ukrycia i sama skrzynka też bardzo fajna, ale szkoda, że nie jest serwisowana, co niestety widać... przede wszystkim wszystko mokre w środku. Wielkie dzięki za kesza i za cały szlak!

Znaleziona razem z aśkowski podczas rowerowego wypadu na Szlak Zwiniętych TorówŚwietne miejsce ukrycia i sama skrzynka też bardzo fajna, ale szkoda, że nie jest serwisowana, co niestety widać... przede wszystkim wszystko mokre w środku. Gwiazdka leci za całokształt projektu, który zdecydowanie na to zasługuje. Rewelacyjna promocja okolicy, wielkie dzięki za cały szlak!

Znaleziono z Dorsik1, dzięki;)

No to finał zaliczony. Dzięki za cały szlak zwinietych torów. Pozdrawiam.
Znaleziono z zlalucyllka.

Sława Szlaku dotarła i do Wielkopolski dlatego wygospodarowawszy wolny dzień w okolicy nie wahałem się ani chwili nad wyborem geościeżki do zdobycia. Maiło być inaczej, potem okazało się, że przyjdzie mi w szukać w pojedynkę, a w końcu zdecydowanie większą część zrobiliśmy razem Krzysztofem - pozdrawiam i dziękuję za zacną kompanię. Cudne widoki, fajnie przygotowane kesze, całkiem urozmaicone - zważywszy na wielość keszy - maskowania. Rozumiem też trudności z serwisowaniem i wcale się nie czepiam, że logbooki, że to, że tamto.... Ale finał. Cóż, fajnie zamaskowany, naprawdę przykrycie bardzo mi się podobało. Lubię takie klasyczne schowanie leśnych finałów. Niestety, próby czasu nie przetrwało. Zadziwiające, jak szybko to uległo rozkładowi. Wewnętrzne wieko rozpadło nam się przy pierwszym dotknięciu. Może to wina podłoża? Widziałem przecież starsze tego typu skrzynie tak samo schowane, a w o wiele lepszym stanie. To akurat nie wina Autora ale brak wewnętrznego szczelnego pojemnika, to już spore niedopatrzenie. Mam bardzo podobne odczucia do RoDaJJów ale nie wydaje mi się, żeby to była sprawa naszej wspólnej proweniencji. Chciałem dać zielone na kredyt ale wnosząc po logach już od wiosny jest nietęgo... Daję do obserwowanych i wrócę z zielonym po serwisie. TFTC!

Nadeszła wiekopomna chwila, aby wyruszyć na najbardziej pożądany keszerski szlak kolejowy na Kaszubach - na pokładzie rozpędzonej lokomotywy elmodemonico i rredan! Nadszedł czas na finał. Z uwagi na to, że nie mieliśmy możliwości zebrać wszystkich litero - cyferek to musieliśmy wykonać telefon do przyjaciela i te dane uzupełnić. Skrzynia namierzona bardzo szybko. Bardzo fanie jest to zamaskowane, ale środek skrzyni niestety bardzo wilgotny i zagrzybiały... do tego wszystko rozpada się w dłoniach. Skrzynka ma potencjał tak więc fajnie byłoby dokonać generalnego serwisu tak, aby cieszyła kolejnych znalazców. Nie dziękuję za ścieżkę przy tej skrzynce, bo muszę wracać na początek trasy i w pojedynkę zaliczyć 15 stacji... Przy tej okazji chciałbym podziękować mojemu towarzyszowi rredanowi za miłe towarzystwo, razem poszło szybciej i sprawniej - do zobaczenia w przyszłości przy okazji innych projektów geocachingowych! Dzięki za kesza!

wilgoć i rozkład, brak jakiegokolwiek szczelnego pojemnika... tak na początku - błoto sprzątnęliśmy.

Powrót po roku na [SzZT]. Poprzednio grzecznie spisywaliśmy literki i liczby ale oczywiście zapomnieliśmy je wziąć ze sobą. Po roku istnienia ścieżki, w drugiej części projektu dużo logbooków zastępczych, zatem i brak kodów. Musieliśmy wspomóc się w sprecyzowaniu szacunków finału, dzięki. 
Sam pojemnik finałowy i sposób schowania nam się spodobał. Jednak jego stan to dramat.
Cała zawartość przegniła, zbutwiała, spleśniała - co, kto woli. W nieszczelnym, z definicji, opakowaniu zewnętrznym nie było żadnego szczelnego pojemnika. Nawet wilgotny logbook był tylko w strunówce. a przecież na trasie było sporo klipsiaków , szkoda, że chociaż jeden nie trafił do finału.
Zdecydowanie rekomendujemy zdobywanie całej serii skrzynek, bo spacer zacny i schowania większości też dopracowane. Jednocześnie jednak po roku, a tym tle finał jawi się katastrofalnie.
Chowamy rekomendację do czasu informacji o serwisie. Za pracę włożoną w stworzenie finału i całej ścieżki dziękujemy.

Finał zacnych rozmiarów. Niestety ząb czasu odcisnął na nim piętno - przydałby się serwis. Reko za całokształt - projekt bardzo fajny, ciekawe kesze, ładne miejsca. Dzięki!!!

Drzewo poszło w miarę gładko, ale strażnik był nie do osiągnięcia, choć było blisko (brakowało mi literek i szukałem nieskutecznie w pewnym obszarze). Jednak pomocna telefoniczna dłoń opiekuna skrzynek uratowała dzień i udało się złapać finałową skrzynkę. Było zaskoczenie, bo spodziewałem się jej w innym miejscu. Maskowanie bomba! Wielkie dzięki za pomoc i skrzynię!

Miło, że udało się dotrzeć do finału tego ciekawego projektu. Spora skrzynia w pięknej okolicy.

Serdecznie dziękuję za skrzynkę finałową Szlaku Zwiniętych Torów.

Szlak zwiniętych torów, to w sumie mała autostrada i fajnie ją zwiedzić :)

Zwłaszcza jak niedzielne popołudnie jest słoneczne :)

Piękny finał pięknej przygody na szlaku :)

Widoki rewelacyjne :)

Dzięki :)

Dziękuje za super skrzyneczkę. Zdobyta razem z małą_mi,ksenią99,sebulo oraz Geokrecikiem. Jeszcze raz dziękuje :)

Świetna geościeżka, świetny finał, super 2 wypady w teren, dzięki bardzo:) Finałowi przyda się serwis.

 Współrzędne znałam, dlatego znalazłam finał. Pomysł na maskowanie bardzo mi się podobał, niestety w środku skrzynka jest cała mokra,zbutwiała i w ogóle syf , kiła i mogiła. Logbook przesuszyłam i zapakowałam w nowy worek. Żeby ten finał był tak imponujący jak zapewne był na początku, to potrzebuje serwisu. Gwiazda za cały projekt i za maskowanie finału,dziękuję za miły dzień poszukiwań, pozdrawiam K

Razem z elvis_29 i LG2142. Ponieważ linie kolejowe wystaczano raczej w linii prostej, tak i ta nie odbiega od tego schematu. Opada więc chodzenie po krzaczorach itp. można więc zaliczyć całość w jeden dzień. Patentów na skrzynki kilka, powtarzających się więc już po kilku wiedzieliśmy czego szukać i szło nam sprawnie. Po przejrzeniu sytuacji kodowej: kordy z dużych liter dało się ułożyć. Niestety małych liter zbyt dużo brakuje - a odwiedziliśmy wszystkie skrzynki - by móc kordy ułożyć. Są reaktywacje bez wpisania kodu, albo logbooki przemoczone tak że się się rozpadły. Finał został więc na później. Dzięki za skrzyneczki i projekt.

Zbyt dużo reaktywacji drugej części przez co brak małych liter z cyframi uniemożliwił nam zdobycie finału projektu.

Przydał by się jakiś serwis i info kiedy by to miało nastąpić to z przyjemnością wrócimy i dokonczymy projekt Zwinietych Torów 

Towarzyszác zdobywcom calej sciezki, znalezienie zalogujemy, jak tez kiedys dokonczymy poczatek; Dzieki za wspolna wyprawe, bylo super :)

no i pora na finał i choć byłem przy skrzynkach, to do tej dzieciaki nie chciały ruszyć się z auta,

mimo namawiania, a mi pozostało pilnować by któraś przypadkiem nie chciała ćwiczyć jazdę samochodem,

dzięki za skrzynkę, jak i całą ścieżkę, pozdrawiam.

Trochę zmieniliśmy kolejność, bo finał tak trochę po drodze. Najmłodsze zmarzlaki zostały w aucie, reszta, keszująca, pomaszerowała nieco na okrętkę po skrzynkę finałową. Wielkość imponująca, aż szkoda, że w środku nie ma żadnych skarbów... A nie, przepraszam, ordery ścieżkowe jeszcze na nas czekały! Przedarłszy się przez gęstwinę wracałam na szagę, ale chyba wuzet uznał że dość wymarzłam... i zapewnił mi dodatkową porcję ruchu w postaci gonienia za odjeżdżającym ciepłym samochodem. Ale w końcu musiał zaczekać, bo to ja miałam w kieszeni ordery dla dziewczynek - rozeszły się jak ciepłe bułeczki, wszyscy z radości zapomnieli o mrozie :)

Z wuzetem, ZeTem, Keni, Lucynką, aniąmałą, wąskiem224 i Kasią. Dzięki!

bardzo imponująca skrzynka, kilka orderów zabraliśmy dla zbieraczy pamiątek. dzięki za fajną skrzynkę i całą ścieżkę

No i wreszcie final!! i tu niespodzianka: wielkosc skrzynki zrobila na nas wielkiewrazenie. Niestety w srodku troche pusto i wilgoc sie wdziera, ale logbook dobrze zabezpieczony. "Zielone" leci za prace wykonana przy tworzeniu tej skrzynki. Znaleziona w doborowym towarzystwie Picha, Kozy i Wloczykija

No i dotarlimy!

Teraz czas się rozpisać.

Cała trasa bardzo przyjemna- pomysły na kesze,miejsce ich ukrycia i w sumie różnorodność pomysłów bardzo się nam podobało. Jakąś tam jedną na trasie reaktywwaliśmy,bo został tylko kamuflarz bez pojemnika z dziennikiem- miałem pojemnik po mikro filmie i dziennik- i to z naszymi wpisami znajduje się obecnie w skrzynce numer 4...hmm- no chyba coś między 40 a 50.

Od 35 robiliśmy kesze po ciemku w sumie z jedną latarką- ale jak to my,NCT Reprezent inaczej być nie mogło 

Mowię- na na prawdę tajne kesze- praca włożona w powstanie tej trasy,u pilnowanie tego i ten przymus serwisu- no szacuneczek! Za to,te pomysły i pokazanie trasy oczywiście zielony order!

Parę skrzynek na trasie prosi się już o nowe dzienniki,ale myślę,ze serwis teraz,przed zimą uchroni kesze- albo na wiosnę,ale do połowy dzienników nie da się już wtedy wpisać.

Wielkie,wielkie TFTC!

Kawał dobrej roboty a dla nas zabawy i przyjemności.

SERDECZNIE POLECAM !!!

 

NCT,BROO! 

Zdobyta wspólnymi siłami z iganttem, kozą i pichem.

Tak duża skrzynia , a taka pusta ;( mimo wszystko dzięki za przeciągnięcie nas po "Szlaku Zwiniętych Torów".

Dzięki!

PS. Dłuższy wpis w geościeżce.

Całą trase pokonaliśmy w skłądzie:Pichu,Ignatt oraz włóczykij. swietnie sie bawiliśmy poznawaliśmy nowe miejsca,zaskakiwały nas patenty i miejsca ukryć:) za całość daje wielką gwiazdkęDzieki i pozdrawiam Koza ! 

nr.156

Finał naszej pierwszej ukończonej geościeżki. Brak jednego skradzionego kesza i spisanie początkowych literek bez rozróżnienia na małe i duże zmusił nas do skorzystania z pomocy. Wysiłek włożony w stworzenie ścieżki zasługuje na rekomendacje. Szlak doskonale nadaje sie dla początkujących do szybkiego nabicia statystyk i nabrania wprawy w poszukiwaniach. Kesz finałowy robi wrażenie swoim rozmiarem, niestety efekt psuje wszechobecna wilgoć która doprowadzi do szybkiej destrukcji skrzynki.

Wyprawa, na którą czaiłem się od dawna. Udało się ją zrealizować w piękny wczesnojesienny dzień.
No i finał... 
O całości napiszę w podsumowaniu geościeżki, zaś co do finału kilka moich przemyśleń:
- Sam schowek i skrzynkę udało się w miarę szybko odszukać;
- Odszukanie końcowych wskazówek bardzo fajne;
- Niestety na koniec lekki niedosyt - skrzynka w zasadzie zaraz potrzebować będzie serwisu - wilgoć i jeszcze raz wilgoć (a mamy wrzesień) - geocoiny wrzuciłem do naprędce wygrzebanej strunówki.
Generalnie cały projekt to znakomita frajda!!!
TFTC

Sobotnie keszowanie z Miśkiem i Virii. W końcu udało nam się zmobilizować i przyjechać tutaj:) Sympatyczny projekt. Dziękuję i pozdrawiam!

Dzięki za sympatyczną trasę wzdłuż starych torów. Bardzo fajne miejsce na wycieczkę rowerową. Pomimo małej różnorodności podobało się. Złapana w wesołym towarzystwie Agaty i Viridiany. Dziękuje i pozdrawiam.

z agathą i miśkiem. finał w cudnym miejscu. dziękuję za projekt. 

Skrzynka znaleziona rodzinnie podczas drugiej wyprawy na Szlak Zwiniętych Torów.
Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona rodzinnie podczas drugiej wyprawy na Szlak Zwiniętych Torów.
Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona rodzinnie podczas drugiej wyprawy na Szlak Zwiniętych Torów.
Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona rodzinnie podczas drugiej wyprawy na Szlak Zwiniętych Torów.
Dzięki za kesza i za cały projekt!

FINAŁ!:D 

Bardzo przyjemny projekt! Ciekawy pomysł z tymi dwoma częściami kordów, dzięki temu znalezienie finału finałów dało tyle radościŚwietnie, wszystkie kesze przyjemne, nie trafił się żaden gniotNo i bardzo podobały mi się kesze na wysokościach- takie nie dla każdego ;) 

Wielkie wielkie dzięki za projekt- super dzień! :) 

Pozdrawiam.

Dwa półfinały znalezione, pierwszy z nich aż dziwiłem się że tak szybko, ten powyżej gruntu był już nieco prostszy. No i mamy finał.

Przyjemna ścieżka, do finału nie trzeba było latać kilometrów i solidne kesze :)

Dzięki za projekt i włożoną pracę ! :)

Pozdrawiam.

Początkowe poszukiwania zakończyły się sukcesem dzięki małej podpowiedzi, reszta jak po sznureczku. Dzięki za skrzynkę finałową. Jest bombowa. Warto było poświęcić sobotę na jej poszukiwania.

Sobotni wypad na trasę wraz z greg273 i narybkiem. Piękne okoliczności przyrody i trasa gęsta od keszy. Zgadzam się z Czarodziejem że czasami przepusty aż się prosiły żeby w nich umieścić coś fajnego. Patent "leśnego maskowania" po jakimś czasie zrobił się już trochę monotonny co nie zmienia faktu że trzeba było się trochę napracować. Kilka ciekawych i uroczych nowinek wywołało usmiech na twarzy. Dzieciaki zadowolone i o to chodzi. Fajnie spędzone sobota. Dziękuję autorom i pozdrawiam.

1 straznik odnaleziony, ale trochę z problemami bo mała zmyłka była i nie szukalismy tego co trzeba a że potem juz czasu brakło to posilkowalismy się małą podpowiedzią. Dzięki Verdant 

2 strażnik poszedł z marszu.

 

finał ogromniasty odnaleziony wręcz expresowo. 

Dzięki za miła wspinaczkową sobotę

Razem z Bambą i greg273. Dzięki.

dziękujemy za keszykrowerowo z Mglicą

Rowerowa z MagremWielkość finału powalaDzięki!

Rowerowa wycieczka z synem Kapikiem po zwiniętych torach. Dzięki za dobrą zabawe. Pozdrawiam

Rowerowo z G. Nareszcie final! Po prawie osmiu godzinach na rowerze dotarlismy do finalu. Za przygotowanie wszystkich skrzynek oraz ciekawa przygode daje gwiazdke, coz wiecej pisac:) 

Na szlak, wspólnie z K, ruszyliśmy chwilę po czwartej rano jadąc ze Swornegaci. Po drodze złapaliśmy pięć skrzynek nie należących do GŚ. Później pozostał już sam szlak zdobywany rowerowo od 7:36 do 15:27 więc dzień roboczy prawie zaliczony.Pogoda dopisała, nie było upalnie, od czasu do czasu zpadło kilka kropel deszczu, a burza omijała nas szerokim łukiem (choć grzmoty dało się usłyszeć), więc śmiało mogliśmy kontynuować wyprawę.  Kilka patentów już spotkałem w swojej keszerskiej karierze, kilka widziałem pierwszy raz. Niemniej warto zobaczyć porządnie przygotowane skrzynki. Osobiście mam wrażenie, iż skrzynek jest za dużo na tej trasie. Jadąc rowerem co chwila trzeba się zatrzymywać, no ale to już moje widzimisię ;D Przy finale trochę za dużo zagmatwania z tymi strażnikami, jednak całość projektu oceniam na znakomity, za wkład włożony w jego przygotowanie i ładny teren po namyśle odznaczę zieloną gwiazdką. Gratuluję wykonania. 

Podjętą podczas samotnej wyprawy szlakiem zwiniętych torów.

Za całą GŚ leci reko !!!

Dzięki za skrzynkę!

 

Znaleziona z Mitsubishi.

Dziękuję za wspaniałą GeoŚcieżkę, którą zdobyłam z ARAZ_BDG. Dzięki niej miałam możliwość odwiedzić moje okolice za czasów dziecka- mieszkałam u dziadków w Miastku. Jeszcze raz wielkie dzięki :-)

Niestety nie doczytaliśmy dokładnie i niby spisywaliśmy literki i cyferki, ale nie zwracaliśmy uwagi na ich wielkość. Dojechaliśmy do finału, spróbowaliśmy szukać bez dokładnych koordów, ale niestety nie daliśmy rady. Chodziliśmy po okolicy, przeglądaliśmy wszystko co mogło być trochę podejrzane, ale się nie udało. Czas naglił, więc wróciliśmy do auta, niby zadowoleni po zaliczeniu takiej ścieżki,ale bez finału to nie to samo. Na szczęście w ostatniej chwili, dosłownie bo już byliśmy zapięci w pasy i trasa na Mierzeję była wyznaczona, otrzymaliśmy pomocną dłoń. Jeszcze chwila, jeszcze dwie i znaleźliśmy. Okazało się, że poszukując wcześniej bez koordów przeszedłem tuż obok :-)

Pozwoliłem sobie dołożyć kilka długopisów.

Jako, ze nie da się rekomendować ścieżki, daję reko dla finału. Rekomendację, która należy się całej ścieżce!

Wielkie dzięki!

No to czas na finał. Seria bardzo się podobała, mimo momentami pojawiające się monotonii. Fakt, że patenty się powtarzają, ale wolę by tak było niż miałbym zbierać serię zakopków. W geościeżce występują też 'oderwania' od schematu, który ona uczy, te kesze cieszyły najbardziej. ;] Każda kolejowa geościeżka to coś co robię z ogromną przyjemnością. Mimo że w tych miejscach kolei nie ma już dawno to bardzo dobrze się bawiłem. To co trochę smuci to trochę pomijanie w geościeżce elementów kolejowych które pozostały do dzisiaj (wiadukty, barierki etc). Niby kesze je pokazują, ale jakoś tak przykro jak jedzie się pod wiaduktem, a kesz 100 metrów za nim.
Dziękuję serdecznie za projekt. Gwiazdeczka za całość oczywiście się należy.

Z małymi problemami finał znalezionypogoda dopisała aż zanadto. Kesze nieźle wykonane na długo starczą, widoki przednie (szkoda, że tak upalnie i mało czasu na te wspaniałe walory krajobrazowe )

Jeden mały minusik.... szkoda ze pateciki tak często się powtarzały :P

Dzięki za tak wspaniałą GeoŚcieszkę widać BARDZO duża prace włożoną jej założeniu SZACUN

 

Zdobyty razem z EdiAdą, czarodziejem i telefonemalarmowym

Jestesmy na wczasach w tych kaszubskich lasach, <br /> Keszy tu szukamy z geosciezki, hej!<br /> Termometr szaleje, pot się z nas leje,<br /> Hektolitry wody mamy dla ochłody.<br /> Koordów do finału nie znamy, lecz nie wymiękamy,<br /> Bo dla nas sama droga celem jest.<br /> W pierszym dniu rower, a w drugim keszowóz nas do finału dowiózł.<br /> Cudne Kaszuby już żegnamy,<br /> Dalej w Polskę po przygodę pomykamy!<br /> Pięknie dziękujemy!

Świetna ścieżka, której zdobywanie przy 40 stopniowym upale zabrało nam trochę sił, ale opłacało się! Ukoronowaniem tego wszystkiego był naprawdę fajnie wykonany finał. Za całokształt zdecydowanie należy się gwiazdka.

Znaleziona z EdiAdą, Czarodziejem i miedziakiem88. Dzięki za kesza!

Kilka dni wcześniej przejechałem się po całym projekcie ze świadomością odłożenia finału na następne dni. No i wróciłem.Bardzo mi się podobali strażnicy finału, a sam finał był kwintesencją całego projektu. Jak na taką ilość skrzynek, to pomysły, choć się powtarzały, robiły na mnie wrażenie. Podziwiam wkład włożony w całą ścieżkę. Krajobrazy piękne. Cieszę się, że tu przyjechałem. Dziękuję bardzo!

O tyle pieńków to ja się w życiu nie potknęłamŚwietny pomysł na projekt, piękne miejsca i ciekawe patenty. Warto było być już na nogach w środku nocy, aby móc zobaczyć piękny wschód słońca nad kaszubskimi terenami. Finał również robi wrażenie. Dziękuję za kilka godzin super zabawy. Razem z DeepBlue

Pomni ostrzeżeń o kulminacji upałów zapowiadanych m. in. na dzisiaj, wystartowaliśmy ze wschodem słońca, co już na samym początku dało niesamowitą frajdę i piękne widoki. Obok wysokiej jakości skrzynek, to właśnie walory krajobrazowe są podstawowym atutem tej ścieżki. Finał, na miarę całego przedsięwzięcia, udało nam się znaleźć po chwili poszukiwań. Dziękuję za kilka godzin świetnej zabawy. Razem z DeepSea. Pozdrawiam.

Finał godny finału

Bardzo, naprawdę, ogromne dzięki autorom za to, że stworzyliście ścieżkę tutaj, pomiędzy Miastkiem i Bytowem. Są to tereny bardzo bliskie mojemu sercu. Tu się wychowałem, tutaj jeździłem na swoje pierwsze rowerowe wyprawy. Sprawiliście mi dużą radość.

Szacun za duży wkład w jej przygotowanie. Ilość skrzynek robi naprawdę wrażenie. Tym bardziej to doceniam, iż wiele z nich wymagała czasu aby je zainstalować w terenie

Jeszcze raz dzięki za powstanie tej ścieżki, na TYM terenie :)
Liczę na więcej !!!

Dziękuję za pokazanie trasy. Świetnie się bawiliśmy przez te kilka dni. Tereny malownicze. Kubacki zachwycony, on najwięcej latał i szukał skrzyneczek na ziemi. triPPer się wspinał, a ja nas wpisywałam. 

A finałowa skrzyneczka super!

Polecam!

super maskowanie , znaleziona w mig

super opakowanie

Dzięki za ścieżkę. Ścieżka przyjemna, a kesze fajnie ukryte. Zdobyta razem z woyt

Dzięki za cała ścieżkę.Zdobyta razem z darklukas.Cyferek do zapisania sporo wiec chwila niepewności czy mamy dobrze spisane.Okazało się że wszystko się zgadza, obie podpowiedzi do finału szybko znalezione.Obie świetnie ukryte. Po dotarciu na miejsce finału lekkie zdziwienie,czy to na pewno to miejsce.Po dokładnym rozejrzeniu się namierzyliśmy miejsce ukrycia.Super finał, podobało mi się.Został jeden magnes.

Cała trasa jest godna takiego finału. Wspinaczki weszenie w krzakach, brodzenie w bagnach, walka o życie z komarami i gzami

Współrzędne wyliczone.

Niestety drzewa nie znaleźliśmy. Wokoło pełno charakterystycznych drzew.

Strażnik też nieznaleziony.

Zapadał zmrok, co utrudniało poszukiwanie skrzynek.

Może za następnym podejściem się uda.

Niestety zabrakło jednej cyferki wrócimy tu jeszcze . Powrót do ciemna bez finału

Warto było. Sama skrzynka finałowa to jest COŚ! Ze strażnikami poszło nam o dziwo wyjątkowo sprawnie. Przy finale trochę krążyliśmy i około 20 min. zajęło nam znalezienie miejsca ukrycia. A potem niedowierzanie. Wspaniały skarb. Nasza zdecydowanie największa dotychczasowa zdobycz. Poczęstowaliśmy się certyfikatem i magnesem. Zdaje się, że były to ostatnie. Jako, że do lodówki nie damy rady przyczepić z racji obudowy to magnes będzie zdobił nasz okap. Bardzo dziękujemy za finał.

Bilety zakupione, prowiant w plecaku, towarzysze podróży tears, sp3cone, gokglowczyce w gotowości bojowejDotarliśmy do stacji początkowej by z wielkimi nadziejami wyruszyć ku zachodzącemu słońcu na Dziki Zachód. Co się okazało... torów brak, "Żelaznego Konia" brak, brak również Forda... JohnaZatem w podróż udaliśmy się konno. Na szlaku spotkaliśmy djdiodę oraz Verdanta, czekali na "15:10 do Yumy"... celem napaści, złupienia i obrabowania. Nie nadjechał, więc udali się z nami w podróż po nowe nadzieje i złoto... :)

Finał nie mógłby być inaczej schowany:)

Strażnik okazał się być moim ulubionym patentem - już drugi raz na tego typu projektach! 

Cały projekt jest super zrobiony. Bez niego na pewno nie by nas tutaj nie było. Jeśli chodzi o skrzynki to byliśmy z djdiodą bardzo zaskoczeni, że można je tak szybko zdobyć. 5 i pół godziny na całość - wyszło nam 5 i pół minuty na skrzynkę :P

Nie mogło być innego końca niż zjednoczonej ekipy w składzie Tears, djdioda, Sir Black, gokglowczyce, sp3cone i Verdant robiącej sobie wspólne zdjęcie z tą bardzo dużą skrzynką.

Starałem się w logach napisać coś z relacji tego pięknego dnia - mam nadzieję, że się spodoba :) 

Poczęstowaliśmy się zawartością - pięknie dziękujemy. 

Wszelkie rekordy znalezień skrzynek na jeden dzień pobite :P 

 

 

Polecam projekt wszystkim!!! 

Świetna wyprawa z sp3cone, SirBlack oraz tears, a przy okazji także z Verdant'em i djdioda. 60 skrzynek w jeden dzień to nie lada gratka, zatem przystępujemy do działania, a przy okazji do bicia osobistych rekordów znalezień w jeden dzień. Trasa idzie sprawnie, prosta jak tory które kiedyś tam leżały. 

 

Finał udało się zdobyć dość sprawnie, w sześć osób szybko czesaliśmy teren i zaraz wyszła nam skrzynka. Dzięki wielkie i pozdrowienia!

Finał odnaleziony dosyć sprawnie. Sześć osób to ładny team do szukania. Verdant miał to szczęście znalezienia finału. Szybko przejrzana, fotki i powrót. Skrzyneczki naprawdę szybkie. Towarzystwo idealne. Dziękuję.

Po 5 godzinach czas na finał! Niby bardzo duży, ale jednak świetnie się maskuje, trochę się naszukaliśmy. Dzięki za fajne pamiątkiNa bogatoCała ścieżka bardzo mi się podobała. Kesze nie sprawiały problemów, wyszedł z tego bardzo fajny lajtowy dzień. Piękne, malownicze tereny, wąwoziki, przejazdy pod starymi mostami. Nie spodziewałam się, że będzie tak ładnie. Klimaty kolejowe kojarzą mi się raczej industrialnie, a tu bardzo mile się zaskoczyłam. Jednocześnie było czuć powiew historii przy pozostałościach wiaduktów kolejowych. Do tego doszło urozmaicenie w postaci pogoni za ekipą sp3cone, SirBlack, gokglowczyce i tears, która trwała przez prawie cały szlak. Były emocjeUdana wyprawa. Wielkie dzięki za ten projekt, świetnie się bawiliśmy! :)

 Znaleziona ze Sp3cone, djdioda, GokGlowczyce, Sir Black oraz Verdant.

chwilkę zeszło zanim się udało ogarnąć finałBrak podpowiedzi czy spojlera nie ułatwia sprawy, ale od czego są....Po iluś tam minutach mogliśmy dokonać wpisu oraz poczęstować się tym, co nam zaproponowano.

Super sprawa, super pomysł, prosimy o więcejSzlak wszak jeszcze nie do końca w pełni wykorzystany :)

Miejsce odwiedzone podczas drugiego rzutu na Szlak Zwiniętych TorówZ Helleną, dziękujemy za kesza i całość :)

super sprawa, na dwa razy, z Qbackmi, TFTC, pozdrawiam :)

Całość projektu znaleziona wspólnie z MSZU. Dziękuję bardzo :-)  Super kesz.

Dziękuję bardzo za świetnie przygotowane skrzynki. Lecąc od skrzynki do skrzynki czułam się niemal jak w pociągu. Za oknem zmieniały się tylko krajobrazy a radosny głos Fi-Li umilał mi czas. Malec ogarniał dolne skrzynki, no a mi przypadały te nieco wyżej. Bardzo mi się podobało, mimo deszczu to był niezwykle owocny dzień.

No i dojechaliśmy do stacji końcowej. Szukając podpowiedzi śmiałem się sam z siebie że patrzę na strażnika i wiem że to on a jednak nie wierzyłem. Coś mi nie pasowało, ale podchodziłem dwa razy. Z drzewem też było zabawnie. GPS nie chciał za bardzo współpracować, a do tego my skupiliśmy się na resztkach kolacji drapieżnego ptaszyska a nie na szukaniu podpowiedzi do finałuOstatecznie trafiliśmy w punkt Grande Finale i dzielnie przystąpiliśmy do pracy. Agata dokonała wpisu i poczęła przebierać w fantach, a ja w tym czasie posprzątałem nieco "skrzynkę". Złapała już wilgoć i może warto fanty popakować w duże strunówki - przy okazji porządek będzieCo do samej ścieżki to moim zdaniem świetny pomysł - można zaplanować cały dzień na marsz, pół na rower i kilka godzin na podróż keszoautem. My na całej trasie spotkaliśmy tylko jednego rowerzystę. I nie był to żaden tam adept kolarstwa, a zapewne okoliczny mieszkaniec unikający głównych dróg, któremu w siateczce na kierownicy pobrzękiwały butelkiJeszcze nigdy nie wspinałem się tyle na drzewa. Szczerze przyznam, że pod koniec trasy nogi już bolały - no przecież nie od marszuPogoda dopisała, humory również, śniadanie z mrówkami zjedzone, kozły fiknięte, nogi - jak na krótkie portki przystało - pokłute. Fajny dzień - wielkie dzięki!

Pozdrawiam

Jest! W końcu on! Po odwiedzeniu wszystkich wymaganych miejsc w końcu mogliśmy rozkoszować się zawartością skrzynki i zdobytą całą ścieżka! Tak jak już pisałam kilka logów wcześniej - pomysł na ujednolicenie maskowań jest atutem tego projektu - skrzynki są szybkie, dostępne i pozwalają cieszyć się miejscem. Dodatkowo logbooki, certyfikaty i gadżety są dopracowane i ładne - to się bardzo ceni. Szczególnie przypadły nam do gustu porządnie wykonane magnesy, które już zajęły niezłe miejsce na naszej lodówce. Co tu dużo pisać - kawał dobrej, starannej, keszerskiej roboty! Dziękuję założycielom za umilenie nam dzisiejszego dnia - warto było zrobić te dodatkowe kilometry z Gdańska i trafić na odpowiednie toryPozdrawiam i trzymam kciuki za SZT! 

Tu wszystko się sprzysięgło przeciw nam i przeciw odnalezieniu finału. Najmłodszy marudził, a Asi bardzo zależało na zobaczeniu tej skrzynki, pogoda nagle się spaskudziła. Żeby tak zaczęło padać pół godziny później. Szukamy, przemoczeni doszczętnie zrobiliśmy to, czego nie lubimy robić, tzw. "telefon do przyjaciela" po jakieś wskazówki. Nareszcie odnaleziona, kurcze stałem w tym miejscu z kilkanaście razyAle jest, wracamy do ciepłego auta, mieliśmy jeszcze przyatakować na Miastko, ale narastający deszcz wybija nam to z głowy. Rzadko to mówimy, ale "do domu!".

Trochę się bałem finału ze względu na ilość obliczeń. Można się łatwo pomylić - mała to litera czy duża. okazało się, że poszło sprawnie z obliczeniami jak i znalezieniem odpowiedniego drzewa jak i strażnika. Z finałem już tak łatwo nie było, trochę krążyliśmy. Ale to co znaleźliśmy wprawiło nas w osłupienie. Ilość prezentów, wielkość - wszystko super. Cały projekcik udało ogarnąć się w 1 dzień. Wielkie dzięki.

Dotarliśmy do upragnionego finału!  Poszukiwanie drzewa, strażnika i samej skrzyni finałowej realizowaliśmy w sympatycznej asyście Wolnego, za co dziękujemy  

Projekt wyśmienity. W prawie 100% maskowany. Każda skrzynka starannie przygotowana, wyposażona odpowiednio, zawsze dająca satysfakcję ze znalezienia. Wnętrze finału bardzo miłe. Poczęstowaliśmy się oczywiście swoim przydziałem. Wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcia. Bawiliśmy się rewelacyjnie i za to głównie chcielibyśmy podziękować, a także za mnóstwo włożonego czasu i pracy - to naprawdę widać!

Czas operacyjny: 8:25 - 14:10, czyli 5h 45 min., czyli 345 min., czyli 5 min. 45 sek. na skrzynkę. A obawialiśmy, czy wyrobimy się w 1 dzień... 

PIĘKNIE DZIĘKUJEMY I SERDECZNIE POZDRAWIAMY, czekając na kolejne pomysły tego typu...

Skrzyneczka złapana na wypadzie na SZT w super towarzystwie GG&KDziękujemy bardzo za pokazanie super terenów i skrzynek.

Drugi dzień na szlaku zwiniętych torów tak na dokończenie serii. Dziękuje za fajną skrzyneczkę i pretekst do zwiedzania okolicy. No i przyszedł czas na Grande Finale. O dziwo bardzo szybko namierzony. Bardzo ale to bardzo się spodobało.

Znaleziona wraz z ladybird78

W ramach planowanego najazdu celem zdobycia szlaku zwiniętych torów zaintrygowani tajemniczym spotem 

Finał powalił nas na kolana. Choć gdyby nie telefon do przyjaciela mielibyśmy spory problem z jego odnalezieniem. Przyznam szczerze, że spory problem przysporzyło drzewo do tego doszła mała frustracja związana z powodu zapadającego już zmroku która nie pozwalała na "trzeźwe" rozkminienie zagadki, a w świetle latarek.... ech

Gratuluję wspaniałego pomysłu na projekt. Rekomendacja należy się bezapelacyjnie.

Dziękuję za świetnie przygotowaną skrzyneczkę.

FINAŁ zdobyty podczas wspaniałej wycieczki na Kaszuby,szlakiem zwiniętych torów...Świetne skarby podjęte wspólnie z bodziu79!Była radość,pot,zadrapania i nawet łzyA cośmy się powspinali na drzewa to nasze...

Momentami nie było lekko,ale zdecydowanie warto!!!Widać duże zaangażowanie założycieli,za co bardzo dziękujemy!!!TFTC

P.S.Według mnie jedna gwiazdka to za mało...DZIĘKI!!!

 

Skrzyneczka zdobyta z żonką podczas rowerowej wycieczki po Kaszubach. Piękna pogoda, skrzynki i krajobrazy niczym na suwlaszyźnie, dzięki.

Bardzo miły i zgrabny projekt, zrobiony z pełnym profesjonaliżmem. Gratuluję wykonania skrzynek, pomysłu i chęci. Widać że całość była przemyślana i dopracowana. Dzięki za możliwość odbycia bardzo miłej wycieczki rowerowej.

Jakimś cudem udało mi sie zdobyć skrzynke finalną jak trzeciej osobie z rzendu. Powiem tak byłem bardzo miło zaskoczony tym co tam na mnie czekało, wiele pisał nie będę ale powiem że pierwszy raz dane mi było zdobyc puchar keszerski.

Pozdrawiam Wrzos

Znaleziona razem z Abigeo.

Podziękowania za skrytkę i cały projekt.

Podziękowania za skrytkę i cały Projekt! :)
Podjęta razem z Tedim i Harpusem, któremu bezdyskusyjnie należał się FTF :)
Dla Tediego i dla mnie pozostał STF.

Naprawdę kapitalny finał świetnego projektu!!! :)
Moim zdaniem nie jest on wcale jakimś typowym nabijaczem statystyk. 
Kesze są różnorodne i często nie wiadomo co nas może spotkać.
Wszystkie skrytki trzymają świetny poziom! Przy niektórych namęczyliśmy się bardziej, przy innych mniej.

Zaczynaliśmy z pewną taką nieśmiałością, nie wiedząc nic o przebiegu szlaku, ani czego możemy się spodziewać na trasie projektu. Wyszło całkiem nieźle - 26 FTF-ów i zdobyty finał, o czym wyjeżdżając z domu nawet nie marzyliśmy.

Gratulacje za pomysł i wykonanie oraz podziękowania za świetną zabawę! :)
Finał podjęliśmy korzystając z istotnej pomocy Harpusa, który mając kontakt z autorem wyjaśnił część błędów i dzięki którego interwencji zostało opublikowanych kilka brakujących rano keszy, które podjęliśmy już po finale.
Do zakończenia projektu brakuje nam parę keszy, ale na pewno postaramy się je zdobyć przy najbliższej wizycie w tych okolicach.

Tylko dodam, że faktycznie ślicznych certyfikatów jest mnóstwo.
Jednak "tylko" w pierwszej części i w skrytce finałowej.
Poruszając się "pod prąd" nie załapaliśmy się na żaden certyfikat FTF, bo po #30 ich po prostu nie ma.
Ale STF-y z początku szlaku również są bardzo ładne :)
Dzięki!

Rewelacja!!!!!, bo:
- geościeżka umożliwiła częściową realizację jednego z moich licznych planów i pomysłów, tj. przebycia kolejnego kawałka szlaku zwiniętych torów. Choć plan główny polegał i w sumie polega na pokonaniu w weekendzik trasy Miastko - Lębork (najlepiej z buta).
- zobaczyłem fajne tereny i widoki oraz sporo dobrze zachowanej infrastruktury kolejowej,
- keszyki są bardzo porządnie wykonane - zdecydowana większość to "patenty", różnorodne rozwiązania. Ponadto jeśli są jakieś mikrusy to i tak maskowanie jest widoczne;-)
- nie pamiętam kiedy wspinałem się na tyle drzew w jednym dniu,
- sposób pokonania trasy, a raczej środek przy pomocy którego sprawnie pokonamy trasę (można poruszać się samochodem, rowerem itd) zależy od danej osoby - można się też przejść,
- podobają mi się takie inicjatywy - gdzie ktoś w prosty sposób, przy pomocy drewna, papieru i plastiku przyciąga ludzi by poznawali okolicę.
- w keszykach znajduje się sporo fantów specjalnie wykonanych dla geościeżki - nie pamiętam kiedy dostałem tyle certyfikatów FTF, a pucharu za kesze jeszcze nigdy nie dostałem;-)

Dzięki za kilka godzin rewelacyjnej zabawy:-)

O keszu:
Takie rozmiary to ja rozumiem i takie lubię:-) Trochę upierdliwe jest zbieranie literkocyferek i późniejsze przeliczanie ale... nie każdy jest mną (Kuchnia kaszubska jest doskonałym przykładem). Zresztą fajnie, że po trudach zbierania można wskoczyć do jeziorka i się pochlapać :-)

Nie wiem co jeszcze napisać.... Dzięki!!!

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team