Coś jak w gminie Trąbki Wielkie. Dzikie miejsce! Tftc :)

Złapana przy okazji zdobywanie anielskiej ścieżkiTFTC, pozdrawiam, Nati..

Podjęta podczas wypadu na pomorze. TFTC

Największym problemem było przeniesienie Mikiego na plecach przez pole. Z keszem poszło łatwo.

Niestety niewiele z cmentarza zostało, ale chętnie zwiedziliśmy.

TFTC!

dzięki. chłopaki napisali keszyka znalezliśmy na zewnątrz rekatywacje wciśniętą. jako 3city team

Dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczkiZłapana podczas radosnego wyjazdu w składzie: areckis, Badzia Gadzia, Miki. i jaDokonywaliśmy wpisów jako "3City Team". Tu nastąpiło cudowne rozmnożenie skrzynek: znaleźliśmy zarówno tę właściwą, jak i reaktywację ukrywając już tę właściwą we wskazanym miejscu. Połączyliśmy 2 w 1, a coTFTC

Dzięki za pokazanie miejsca po cmentarzu. Jedna skrzyneczka leżała na wierzchu, ale... druga skrzynka w środku. Chyba ktoś się pospieszył z reaktywacją. :)

Znaleziona jako 3city team, czyli z Badzia Gadzia & Miki. & misiek_siersciuch.

Reaktywacja była zbędna bo oryginał na miejscu. 

Znaleziona w diabelskiej ekipie, areckis, Badzia Gadzia i misiek_siersciuch pod wspólnym nickiem 3City Team.

Dzięki 

znaleziona choć podejście było chyba ze cztery. kesz ma się dobrze

chwilę zeszło zanim się ujawnił :)  dzięki, pozdrowienia :)

Pod konarem zrobił norkę jakiś źwierz. Skrzynki nie znalazłem.

Pierwszy konar, który rzucił się w oczy to inny niż wskazywały kordy. Przy tym wskazanym pustki. Potem kordy wskazują na pierwszy i po chwili jest głęboko schowany. Szkoda, że nie wiedziałem, że rower trzeba będzie prowadzić kilometr w dwie strony.  Dzięki za kesza.

Znaleziona podczas niedzielnego keszowania wspólnie z Abigeo.

Podziękowania za skrytkę.

Podziękowania za skrytkę! :)

Dzisiaj zdecydowaliśmy z Tedim dokończyć podejmowanie Leśnych Tropów.
Po drodze do Wierzchocina, jak i w drodze powrotnej znaleźliśmy również kilka pobliskich keszy w okolicch Słupska, Karżniczki, Rumska i Główczyc.
W samym projekcie został mi już tylko jeden, niedostępny dzisiaj keszyk. Przy okazji ;-)
Mimo opadów deszczu w drugiej części dnia - świetny wyjazd :)

A my dostaliśmy się do kesza przecinając uprawy po wyjeżdżonych śladach zostawionych przez opryskiwacz ;-)
Kesz leżał przymaskowany i tak też go zostawiliśmy.

Znaleziona, leżała na wierzchu, więc trochę ją przymaskowałem. Pozdrawiam

Pierwsze podejście nieudane, wycofanie się do obozowiska w Damnicy, uzupełnienie elektrolitów oraz pierwiastków śladowych, drugie było skuteczniejsze ;)

Znaleziona podczas dzisiejszego wypadu.  Poszukiwania skrzynki  zakończone sukcesem :)