Nie tym razem. Po wejściu do głównego pomieszczenia przywitało mnie coś śpiącego i wzdychającego. Może tchórz. Ewakuacja!

Było sucho, udąło mi się wejść i znaleźć, dzięki. Zimują tam zwierzaki, owady oraz nietoperze, więc chyba lepiej tam się nie kręcić teraz zimą.

Obyło się bez woderów i nawet nowy logbook jest. Dzięki za kesza.

Sprawnie,dzięki :)

w miejscu ze spojlera kesza nie było to daliśmy naszego, dziękuję

Tydzień temu sobotnia pogoda skutecznie odstraszyła, ale teraz udało się wybrać na kolejne nadodrzańskie rowerowe keszowanie. W środku sucho, wodery niepotrzebne, można podejmować bez problemów. Sam kesz bardzo widoczny, aż dziwne że się trzyma, bo na zewnątrz bunkra widać ślady miłośników napojów wszelakich - no ale może po spożyciu już do środka nie dają rady wejść ;)

Debiut - z moim "plemieniem"  wybrałem się na wyprawę po Lesie Odrzańskim, a przy okazji  zajrzeliśmy ponownie do bunkra.

O geocachingu wiedziałem, "co zacz" - (ale nie byłem nigdy zarejestrowany) ale traf chciał, że trafiliśmy na  "skrzynkę" i  "plemię" chciało wiedzieć "co to, po co? " Wiec cóż było robić- wpis w logu  a po powrocie rejestracja  i zaczynamy:) Plemię wyraża chęci na kolejne poszukiwania:). Dzięki

Uwaga! Informacyjnie -byliśmy w bunkrze 1 kwietnia i wtedy skrzynki w tym miejscu w którym dzisiaj nie było!

Znaleziona nasza pierwsza skrzynka. Wpisaliśmy wtedy jako "Ewa, Ola, Ania". Dzięki za skrzynkę.

Znalezione, bunkier suchy :-)

Dzięki za kesza.

Mokro ale udało się. Dzięki.

Dzięki za kesza

Wizyta kontrolna po dwóch latach. Reaktywacyjny pojemnik na miejscu. Skoro wcześniej kesz zaginął, to zmieniłem miejsce na nieco bardziej klimatyczne. Zachęcam do zdobywania!

Reaktywacja pozostawiona przez napotkaną chwilę wcześniej ekipę czekała spokojnie na miejscu. Sympatyczne spotkanie keszerskie na szlaku wyszło Pozdrawiam!

Hello,

Zanim tu dotarliśmy spotkaliśmy w drodze zwartą ekipę, atakującą "Wodersztelung"  Dwie terenówki w środku niczego to muszą być "nasi". Z niektórymi widzieliśmy się bardzo dawno, z innymi kilka dni temu. Na szlaku humory całkiem dobre, wymieniliśmy się spostrzeżeniami ze zrobionych odcinków, pogadaliśmy. Przyjemna część keszowania i mocno zaskakująca - to się nazywa przygoda  A potem się rozjechaliśmy, bo czas naglił. Znaleźliśmy już reaktywację poprzedników. Była na miejscu  Pzdr, Wojtek

PIERWSZY DZIEŃ MISJI

Skrzynka znaleziona podczas wypadu na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017".
Zgrana ekipa, jazda na 2 jeepy to gwarantuje suksces.
Biwaki tam gdzie nas akurat noc zastanie.
Pięć dni bez prysznica.
Przygoda, przyroda i beton

YEAH TO JEST TO!

...

Pozdrawiam
Art_noise

Po dwóch latach wielki powrót na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017" 

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę !!!

Misja Oderstellung 2017 dzień I

... czyli hop sa sa od bunkra do bunkra

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy

Kolejna reaktywacja, znaleźliśmy resztki skrzynkiw okolicy bunkra.

Skrzyneczka znaleziona podczas pierwszego dnia szalonej, męskiej wyprawy po zapomnianej linii obrony Oderstellung. Wczesna wiosna, pogoda super (jak na razie) skrzynki, łąki, bagniska i Odra. Kto tu nie jest niech żałuje. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos :):):)

Na dzień dobry ściągnąłem buty i zanurzyłem się w otchłań. Spodni nie podwijałem bo miałem krótkieZimna woda zdrowia dodaDzięki.

Złapana podczas bunkrowej majówki. Dziękujemy za skrzyneczkę! ;)

Pierwszy kesz dzisiejszego dnia i to odrazu ekstremalny z użyciem woderów.

Wpis jak dojdę do siebie po 665:)

TFTC:)

Wpis FTF'a pojawił się w dniu 5.07.2016, po ponad roku czasu. Jak tu dojść do siebie i coś ciekawego dopisać :(=>(.

FTF wspólnie z aniolekdiabelka. Było wiele radości w tych woderach przy podejmowaniu kesza. Dzięki!

Chcieliśmy tylko posiedzieć nad rzeką, odpocząć... ale kesz tak blisko! Było :"ale tylko jeden!"tak, tylko jeden, ale jaki... FTF!Dzięki :D