Nie chciało nam się wchodzić w pokrzywy i dlatego kesz się znalazł. Albowiem jest ~25m NNW  od kordów. Ech te typy skrzynek. Cmentarz faktycznie zadbany, dziękujemy.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Skrzynka podjęta podczas weekendowego wypoczynku nad Drawą.

Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Podczas odpoczynku nad Drawą 

dzięki za kesza

Pozdrawiamy 

Hello,

Zmieniło się sporo od ostatniej bytności w tych stronach. Dobrze, w końcu to historia tych ziem. Pzdr, Wojtek

Kolejne miejsce rodzinnie i z przyjaciółmi. Wymieniliśmy woreczek strunowy. 

Dziękuję za pokazanie miejsca. Zaległy wpis. Podczas wspólnego keszowania z DeepBlue. :)

Dobrze, że nasze skrzynki każą nam zatrzymać się w taki miejscach na chwilę zadumy. Autorowi sugeruję przeniesienie kesza poza teren cmentarza. Nie będzie regulaminu szarpać, a nadal ładnie miejsce pokaże. Razem z Deepsea. Dziękuję i pozdrawiam.

Szybko poszło, dzięki za kesza!

Kolejna dzisiaj skrzynka nie leżąca na współrzędnych.  Według mnie błąd około 30 metrów.  Miejsce ukrycia mocno kontrowersyjne,  zastanawiałem się,  czy to były fundamenty kapliczki czy grobu, że wskazaniem na grób.

Opis skrzynki jest nieprecyzyjny,  jest to cmentarz wsi nieistniejącej wsi Springe,  cmentarz Moczeli znajduje się za mostem, na północ od skrzyżowania dróg brukowanych. 

Dziękuję za skrzynkę. 

Dzięki

Krótki i interesujący postój w drodze nad Jezioro Ostrowieckie. Do kesza trafiliśmy wg autorskiego opisu.

TFTC

Nie od razu zlokalizowaliśmy właściwe drzewo. W pobliżu jest mrowisko, o czym przekonał się nasz syn ( mrówki go nieco pogryzły ). Znaleziony kesz okazał się jednak dobrym lekiem na "rany" odniesione w bojach z mrówkami :).

in - medalik ze św. Krzysztofem

Miejsce mi znane z poprzednich wycieczek do DPN. Wóczas nie było tu jeszcze kesza. Co do samego ukrycie. Kordy walnięte o dobre 20-25 metrów. Ale zdjęcie spojlerowe i opis rozwiewa wątpliwości.

Z lustys podczas kolejnego spotkania w połowie drogi:)

kolejna miejscówka jakie lubimy. Chwilkę pochodziłyśmy po cmentarzu, wpisałyśmy się do skrzynki i ruszyłyśmy w dalszą drogę

Z lepszą połową Piotra i Justyny:) 

Miejsce doskonale znane z poprzednich wycieczek po Puszczy...Mimo to bardzo dziękujemy za kesza!TFTC

Keszyk namierzony bardzo szybko,ale tylko dzięki podpowiedzi,bo koordy pokazują teren po za cmentarzem...TFTC

ZNALEZIONA Z marasmakary . DZIĘKI

Znaleziony z pati87. DZIĘKI ZA KESZA

Już drugi raz jej nie znalazłem, szukałem długo..  Tym razem komary mnie zżarły

Szybki kesz w znanym od lat miejscu. Dzięki! Skrzynka sucha i dobrze zachowana.

Przy okazji dodatkowe info:

• Cmentarzyk należał w zasadzie do nieistniejącej już osady Springe, natomiast Moczele (niem. Marzelle) posiada swój (bardzo zresztą podobny). Należy udać się drogą w górę w stronę wsi i tuż przed osadą na skrzyżowaniu skręcić w prawo (zamiast w lewo w stronę domów). Cmentarzyk zaraz przy rozwidleniu dróg.
• Żeby nie było: fundament z cegieł na którym wyrasta skrzynkowe drzewo to na 99% także stary grób, więc szukając skrzynki de facto grzebiemy przy czyjejś mogile…
• W dawnych czasach nagrobki były często grodzone pięknymi parkanami z kutej stali. Niestety uległy one zniszczeniu oraz – przede wszystkim – grabieży. Przykładem zastosowania rozkradzionych cmentarnych parkanów jest choćby ogrodzenie plebanii (!) w okolicznej wsi Radęcin (niem. Regenthin).

Skrzynka znaleziona wspólnie z Tentomek podczas krótkiej, niedzielnej wycieczki po Drawieńskim Parku Narodowym. Szybko udało się namierzyć właściwe miejsce, chwila poszukiwań i skrzyneczka była w naszych rękach. Dzięki za kesza.

Byłem tak blisko.. ale nie podjąłem bo milion much chciało mnie zjeść..

Miejsce, które zmusza do zadumy. Osady nie ma, pozostał cmentarz (o który DPN zadbał), bzy dziko rosnące... Warto zobaczyć nagrobki w kształcie pnia drzewa czy w postaci otwartej księgi. Dzięki za możliwość zobaczenia tego miejsca. FTF

TFTC