Święto niepodległości z niemieckimi fortyfikacjami postawionymi w celu ochrony przed Polakami? Brzmi jak plan ;). Że tu jest bunkier? Wierzę na słowo. Oryginalny keszyk znaleziony luzem w trawie pod drzewem - wyżej widać chyba nawet dawne mocowanie, ale wspinaczka to nie moje klimaty, więc zostawiam między korzeniami drzewa, domaskowując tym co pod ręką. -230

Zaległy wpis. Tutaj znalezione dwa - oryginał  i reaktywacja. Oba na ziemi. Reaktywacja powieszona wysoko, oryginał pozostał przymaskowany w korzeniach drzewa. Dzieki

Zamaskowanego kesza u podstawy pnia nie udało się namierzyć. Pomyślałem, że może juz ktoś odłożył na miejsce. Wdrapałem się az do wysokości folii i nic. Pozwoliłem sobie na rektywacje zielony Pet, przy czarnym kablu, wysoko, ale nie ąz tak jak poprzednik.

Krótka beszpojlerowa relacja

Tu miałem problem. Raz wejście dla mnie było wyzwaniem, ale do ogarnięcia. Gorzej było z odłożeniem, ponieważ jakaś gromadka wysypała się w pobliżu z BMW. Moja ulubiona marka wrrr ale to nie miejsce na to. Kesz jest pod drzewem zamaskowany przy samym pniu od strony pola. Następnego znalazcę bym prosił o umieszczenie go na miejscu. Mocowanie widać z dołu.

Dzięki za keszyka

Zadanie wykonane, keszyna znaleziona. Dzieki.

Przelot po Oderstellung w miłym towarzystwie Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Dwa dni z "Oderstellung" (czasem zmieniającą się w "Woderstellung", stale będącą "Tańcem z kleszczami"). Bunkry, schrony, przyroda, dobre towarzystwo. Było co robić.

Wcale nie tak wysoko. Z góry dobrze się obserwowało sarny na łące.

Pzdr, Wojtek

DRUGI DZIEŃ MISJI

Skrzynka znaleziona podczas wypadu na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017".
Zgrana ekipa, jazda na 2 jeepy to gwarantuje suksces.
Biwaki tam gdzie nas akurat noc zastanie.
Pięć dni bez prysznica.
Przygoda, przyroda i beton

YEAH TO JEST TO!

Rzeczywiście wysoko nie było. Albo ktoś przełożył w dół, albo autor ma lęk wysokości tak jak ja ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Po dwóch latach wielki powrót na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017" 

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę !!!

Skrzyneczka znaleziona podczas drugiego dnia szalonej, męskiej wyprawy po zapomnianej linii obrony Oderstellung. Wczesna wiosna, pogoda super (jak na razie) skrzynki, łąki, bagniska i Odra. Kto tu nie jest niech żałuje. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos :):):)

Kesz leżał na ziemi bez worka (resztki taśmy też). Wlazłem na to drzewo ale niezbyt wysoko i przywiązałem go znalezionym kawałkiem kabelka. Trochę też zamaskowałem. Ale nie daję głowy, że jakiś uparty zwierzak go nie zrzuci.

Miejsce bunkra ustaliłem na podstawie kształtu wału, ale nie znalazłem wejścia. Sprawdzam opis; to zasypany bunkier z keszem na drzewie. A niech to! Gdybym wcześniej przeczytał, nie przyszedł bym tu bo ustaliłem wcześniej, że na kolejne drzewo nie wchodzę. Zbieg okoliczności. Jak już jestem to sprawdzam drzewo; zbyt trudne do wspinania i tak bym go nie atakował. Jeszcze tylko zdjęcie od zachodniej strony na tle wałów i... kopnąłem w kesza. Leżał w trawie, bez worka foliowego ze spojlera. Zatem znalazłem. Kolejny zbieg... Prawdopodobnie jakieś zwierzę wytryniło pudełko z worka, a te po prostu spadło.
Końcówką taśmy naprawczej przymocowałem kesz do drąga, umieściłem w okolicy wskazanej przez spojler i tak miało zostać, że zwisający drągiem; sam znalazłem na ziemi to dlaczego mam robić extremalkę dla kolejnych. Wtedy puściła taśma i kesz został na drzewie; końcówka taśmy z przyczepionym podkładem papierowym nie zadziałała. To następny zbieg...

Dużo tych zabiegów okoliczności; najpierw pewnie jakaś żołędnica wyjumała kesza, potem znalazłem się tu przypadkiem, na koniec skończyła się taśma i kesz wrócił na miejsce. Widać historia nie musi być zaplanowana.

TFTC

grrrr. i co z tego że widać? FTF wraz z barabara9299

nie było łatwo :(

FTF zdobyty wraz z mateuszAZL

Dzięki :)