Szkoda, szkoda... 

No szkoda, szkoda :(... Może jeszcze uda się światu tę skrzynkę przywrócić w drodze dearchiwizacji?

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Kordy mieliśmy załadowane jeszcze w maju. Oczywiście, nie sprawdzaliśmy przed wyjazdem stanu obecnego i po zdobyciu finału Domina ruszyliśmy po radar. Coś mi mówiło, że będzie interesująco. I nie pomyliło się owe coś. Zaliczyliśmy drive-in po ściernisku do 1. etapu; tu saperka poszła w ruch i... po pół godzinie wykopków złapałem za telefon do Wojtka. Taiffun wszystko ładnie zrelacjonował i jeszcze trochę się pokręciliśmy by się ostatecznie przekonać, że pojemnika brak. Podyskutowaliśmy i przez buraki w towarzystwie rodziny kuropatw ruszyliśmy po finał. Tu też Tomek dokładnie spulchnił podłoże by znaleźć jedynie grabki. W sukurs znów przyszedł Założyciel Domina  z wiadomośćią, że kesz od czerwca jest zawieszony. No nic, będzie trzeba wrócić. Szybowce widzieliśmy i niezły spektakl w wykonaniu słońca też. Czekamy na reaktywację!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.Przejdzie remont.

Znaleziona za drugim podejsciem po przejrzeniu mapy satelitarnej i odnalezieniu drugiej podstawy. Na miejscu pierwszej oprocz puszek nie bylo nic, na miejscu drugiej odnalazla sie skrzynka ktora byla kompletnie zalana, logbook w strzepach caly czarny od farby ktora puscila z vlepek i karteczek w keszu. Wiekszosc fantow zniszczona, wzialem ja do siebie zeby je przeplukac z tuszu. Czekam na odpowiedz autora co z logbookiem. Miejscowka fajna tylko o tej porze roku trzeba uwazac na uprawy :D

Pierwszy raz byłem tu z Rzepą, dość spontanicznie, jeszczy przy rdzewiejącej puszce. Nie mieliśmy wtedy czasu aby iść na drugi etap.

Później wróciłem zimą z Matem rozkładając swoje domino, warstwa śnieżna nie dała jednak szans.

Dziś przybyłem po raz trzeci już sam, by rozprawić się ze skrzynką na dobre. Buraczany offroad, pierwszy etap w nowym słoiczku, wszystko się zgadza, znaleziony po chwili ogrodniczej pracy bo zarosło. Offroad dalej i finał już sprawniej. W końcu zaliczyłem jedyną skrzyneczkę w mieście gdzie reszta to moje twory. Hurra! ;)

Wracając kombinowałem czy nie byłaby przyjaźniejsza keszerom i uprawom jako tradycyjna, czyli od razu do pojemnika finałowego. Ja bym tak zrobił.

Trochę polataliśmy z MR.Brunatny po polach i szybowce też ( ale troche wyżej ) ale sukces jest !

Spacer w burakach i zbożu razem z Jaros67. Trochę żeśmy się pokręcili ale się udało.

IN: nic

Out: GK Żołnierz WP

Pozdrawiam

W przerwie w liczeniu kostek domina postanowiliśmy zaatakować radary. Dojście do pierwszej podstawy zajęło nam sporo czasu, do drugiej w sumie teżOgólnie pierwszej skrzyneczce należy się szybki serwis (pudełko jest w fatalnym stanie).

Znaleziona razem z Dzierza1, Tomekdzierza i Kieszek.

IN: GK Żołnierz WP

Radary w środku pola... po spłoszeniu dwóch panów w sportowych samochodach, którzy spotkali się w pobliskim... hmm, gnojowniku (może wymieniali się tam znaczkami;) ), udaliśmy się na mały spacer po polu. 

Zdobyta w ramach wyprawy &quot;Wielkopolska z Wuzetem&quot;.<br /> Bieganie po tych polach w taki ziąb nie było najmądrzejszą akcją. Ale miejsce bardzo fajne.<br /> Dziękuję za kesz

Podejmowana z tATO podczas szybkiego wypadu po skrzynkach Poznania, Leszna i okolic,

trochę nam zeszło robienie tej skrzynki, buty sporo utyły, nigdy nie były takie ciężkie,

poza dojściem trudności nie stwierdziliśmy, dzięki za cecha, pozdrawiam.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Znaleziona z Legokid i Zaboja podczas zimowo-wiosennego wypadu na Leszno. Oj ubawila nas ta skrzyneczka niesamowicie. Najpier dluuuuuugi marsz, potem dluuuuuuugie dziobanie w zmarzlinie i jak już mieliśmy odpuścić to ukazala sie ona pierwsza skrzynka, finalowa leżala obok radaru. Po wpisie trafila raczej tam gdzie leżeć powinna. Pozdrawiam i dzięki za skrzynke.

Wspólnie z Wrzosem i Zaboja podczas wypadu do Leszna.

Świetny kesz. Udało nam się z rana, bo ziemia była na tyle zmarznięta, że przejście po polu było banalnie proste. Na nieszczęście wiało niemiłosiernie, a ziemia była twarda jak kamień. Juz odchodzilismy zawiedzeni po 15 min. "kopania", kiedy Wrzos wykrył skrzynkę. Uradowani, patrzymy do środka, a tam kartka ze współrzednymi. Zapomnieliśmy, że to multak. Po dojściu na finał okazało się, że kesz leży na wierzchu. Po wpisie dokonalismy extra maskowania.

Wielkie dzięki za tego kesza.

PS: Na tak odkrytym terenie chyba jeszcze kesza nie znalazłem

PS2 : Nie mogłem się oprzeć i daję gwiazdeczkę.

W toruńskim składzie, zdobywamy Leszno i liczymy kości domina. Bardzo fajna skrzynka. Do tej pory mróz nam raczej przeszkadzał w keszowaniu - tu zmarźlina pomogła :)

Hello,

W połączonych zespołach "Py-Ronja Team" i Etnamars próbowaliśmy podejść do skrzynki, jednak warunki skutecznie uniemożliwiły zabawę (błoto mam nadal na samochodzie  ). Staraliśmy się z 4 stron, jednak bez woderów nie ma tam teraz co włazić. Na inną porę. Pzdr, Wojtek

Niestety spacer 400m w jedną stronę po błocie i glinie skutecznie nas odstraszył od zaliczenia tej skrzynki- może w lato jak będzie sucho.

Bardzo fajny pomysł. Podobało mi się nadwyraz, szczególnie iż to moja pierwsza skrzynka ;)

in : kostka do gitary

out : smycz Polska

Dziękuję i pozdrawiam.

Witam, znaleziona. Metalowa puszeczka z informacją o dalszych namiarach jest już bardzo przerdzewiała i wymaga wymiany. W przeciwnym razie niedługo do jej otwarcia będzie trzeba używać otwieracza do konserw. IN: mobilna gra w kólko i krzyżyk OUT: karabinek Pozdrawiamy Topabo + Mikul

Srzynka znaleziona, stan bardzo dobry :D

Bez wymiany.

Dzieki i pozdro.

Skrzynka znaleziona.

out: naklejka

in: smycz

Fajne położenie, dzieciaki zadowolone. Wszyscy zmokliśmy ale zabawa przednia.

skrzynka znaleziona, miejsce fajne, super wyprawa

in: breloczek- miara rozwijana

out: moneta - 1 Lita

odwiedzony razem z Kaczorem, Stołem i Amelką podczas wyjazdu na Nocne MP w MnO do Lwówka Ślaskiego. Fajne miejsce, ciekawa historia. Dobrze że pora roku pozwalała na azymutowanie jak sie chciało :) Dzięki :)

W drodze do Lwówka Śląskiego na Mistrzostwa Polski w Nocnych InO.

Z Qbackim, stołem i amelką.

Znaleziona super miejsce troszeczke się najeździliśmy ale warto było

in: smycz PKP

out: jojo

Troche problemów, dużo ludzi i naprawdę szczere pole.

in: moneta

out: karabinczyk

Poszukiwania trwały 2 dni. szczere pole, komary, marsz z rowerem przez środek ścierniska, ale zabawa przednia. 

Nasza pierwsza!:)

A było naprawdę gorąco. Ponad 30 stopni, pełne słońce i rzepakowe ściernisko:)

 

OUT: 5 rupii indyjskich

IN: pierścionek i "złota" broszka z "perłą".

Zapowiada się świetna zabawa:)

My już odwiedziliśmy dwa fundamenty :)  Szczere pole to dobre określenie. Ostro wiało i  słońce też ostre.

OUT:geokret św.Krzysztof

IN: 5 rupi indyjskich

W drodze po córę... szczere pole, chyba co zasiane. Fundament i nic wkoło chociaż 328m w stronę lotniska drugi taki fundament ;D może zrobić multiskrzynkę.

OUT: rycerz

IN: geokret Św. Krzystof patron podróżujących rozpoczyna swą podróż... mam nadzieję że długo tam nie zabawi

Hurra moja pierwsza znaleziona skrzynka!