Zwiedzanie kujawsko-pomorskiego w zacnym towarzystwie ciąg dalszyDzięki za pokazanie miejsca!

Znaleziona podczas pierwszego dużego wypadu na skrzynki z Phoebe, Akim i Gackkiem:)

Znaleziona z Aki. Jeździec i Phoebe. podczas kolejnego wypadu na Bydgoszcz i okolice.

Jak to mówią: panta rhei.

Znaleziona podczas kolejnej wizyty w kujawsko-pomorskim z wesołą ekipą :)

Mokro. 

Było grubo, prawdziwi twardziele podejmują takie kesze na zimowo Hahaha, dzięki

Wariacki spólny wypad z ash . Znaleziona przez zonę  

Obrazki do tego wpisu:

Zima

Zima

O tu przynajmniej są widoki ze schronu! I od razu lepiej się poczułemCo do skrzynki, to za drugim typowanie, bo obok jest jeszcze bardziej "keszowa" Y brzozaFotki porobione, podobało mi się. Dziękuję, pozdrowienia!

Znaleziony bez kłopotów.

Razem  z AtkaBDG 

Znalezione razem z SzymonCBTFTC

Kesz znaleziony z Mszu i Qbackim podczas weekendowego zwiedzania pogranicza Kujawsko-Pomorskiego i Wielkopolski. Tu kesz leżał na ziemi a maskowania nie widziałem. Kesza umieściliśmy przy najbliższej sosence, przy pniu. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzyneczkę.

miejsce odwiedzone podczas pierwszego wypadu GeoPomorza w roku 2016 z MSZU i Baloniarzem. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Kolejny super udany wyjazd w towarzystwie Baloniarza i Qbackiego. Piękne, ciekawe miejsca i dużo, dużo keszy. Czyli to o lubimy najbardziej. Serdecznie dziękuję autorom skrzynek za pracę jaką włożyli w ich przygotowanie.

Pierwsze podejscie - geoślepota. Telefony, konsultacje i nic. Drugie podejscie, znowu nic. Dopiero jak zaalarmowana założycielka pokazała palcem, to się udało. Świetnie zamaskowany. Dzięki za pokazanie miejsca i TFTC!

Fajne maskowanie. Trochę przysypałem, ale nadal jest widoczne.

Kolejne świetne maskowanie, brawa dla założyciela!

Dość długo szukałyśmy, kordy faktycznie dokładne, ale i tak jest ciężko :)

Dzięki!

Ten kret nigdy nie był i nie jest maskowaniem.Jutro pojadę go wywalić . 

Znaleziony z Mitsubishi. Ciekawe maskowanie - zdechły kret. Radzę wziąć jakieś chusteczki lub rękawiczki, bo nie wiadomo co za choróbska można dostać z tego truchła...

Zdechły "geo-kret" wymiata ;-)

Obrazki do tego wpisu:

Geo-kret

"Bunkier mojego dzieciństwa". Dzięki za kesz w tym miejscu! Znalezione podczas miłego rodzinnego  keszowanka :)

Ojjjj, zgadzam sie, za bardzo zamaskowała poprzednia ekipa. By tylu keszerów w tym samym czasie na kolana i palcami grabic trawe !!!!!

Kesz przygotowany bardzo starannie,i gdyby nie to że nasi poprzednicy "posadzili" świeżą trawę to było by szybciej

Okropnego psikusa nam spłatał tutaj ronja. Siedem osób szukało po kolanach na 5m². Straszna sprawa ;P. TFTC!

Szukania chyba z pół godziny, a wszystko dzięki bardzo dokładnemu zamaskowaniu przez poprzedników. Kesz bardzo fajny, super maskowanie. TFTC

Podjęta grupowo :)

Zabawnie musiało wyglądać siedem osób na kolanach gmerających w trawietaki mały psikus poprzedników"domaskowali" kesza ;)

Zeszło nam tu baaaardzooo długoużyliśmy wielu niecenzuralnych słów i epitetów ;)

Jedno jest pewne. ...maskowanie pierwsza klasa!

Dziękuję! 

Ps. biedny zdechły kret ;), od którego niektórzy puścili pawia ;)

Okolica i pierwsza geościeżka w Bydgoszczy zdobywana w towarzystwie abukkawon i Max-Ka oraz gościnnie izunia77. Chociaż maskowanie bardzo mi się podobało, to był to dla nas ciężki orzech do zgryzienia. Duuuuużo czasu nam tu zeszło. Pozdrowienia dla poprzedniej ekipy RoBoSl TFTC

Znaleziona w czasie eventu w czasie spontanicznej wyprawy, w doborowym towarzystwie: ronja i bodziu79. Aż za dobre maskowaniebo każdy z nas chyba z 3 razy przeszedł po keszu nie zauważając go. No ale w końcu się udało. Trochę czasu tam spędziliśmy ale ekipa depcząca nam po piętach miała chyba jeszcze gorzej,  ;P ciekawe czemu ? :P

Podjęta w trakcie trwania spotkania  Przedmoście Bydgoskie - I GŚ w okolicy Bydgoszczy wraz z ronją i sloniu01.

Keszyk tak zamaskowany, że idealnie zlewa się z otoczeniem. Ponadto Ronja "postarał" się aby ekipa deptająca nam po piętach miała nie co "trudniej" .

Dzięki za skrzyneczkę.

Hello,

Przyszło się tu nieźle zakręcić  Znaleźliśmy wszystko, włącznie e zdechłym kretem (to nie kesz !) i nic. Nawet obecność mihy nie dawała forów. I tak kręcąc się po otoczeniu, klnąc w żywy kamień i pomstując na złośliwość losu wleźliśmy wreszcie na kesza. Bardzo chytrze zamaskowany, śnieżną zimą nie do odszukania  Bujną, zieloną porą też będzie kłopot. I znowu nasz wspólny TTF, wpis, maskowanie ... Oj, chyba za bardzo zamaskowaliśmy, bo zdążyliśmy zrobić wszystkie kesze w okolicy i wrócić tu, by spotkać się z drugą częścią naszej ekipy. Sorry  Pzdr, Wojtek

w doborowym towarzystwiedzięki xD

Nooo, tu po kilku minutach kombinowania stanąłem, żeby się podrapać... Po głowie. Okazało się, że zatrzymałem się na skrzynce. Niech szanowna Autorka wybaczy mi ten mały hint. Schron w idealnym stanie, jak większość w okolicy zresztą - 3 dni walk, w których były czynne, zrobiły im mniej krzywdy niż później czas i dewastujący je ludzie. Dziękuję i pozdrawiam.

Zaliczony kret, a dopiero potem skrzynka , która bardzo sprytnie była zamaskowana, dzieki za dość nieoczekiwany dosyć długi przystanek.