20 m od kesza - to kolejny raz, jak GPS poważnie nawala. Na szczęście drzewa na spoilerze były innego gatunku od tych, do których zaprowadził GPS.
Zabawne, że za każdym razem jak już chciałem zejść ze ścieżki i iść na azymut, pojawiała się kolejna ścieżka prowadząca w dobrym kierunku. I tak na sam szczyt.
Oj, brakuje mi widoków z tych "gór" polskiej północy.
TFTC

Po noclegu na pobliskim parkingu poranna wspinaczka. Fajny, duży, bogaty kesz. Góra też niczego sobie. Dzięki!

Serwis wykonano, załadowano geokrety.

W okolicy rządzą drwale tnąc to co leśniczy wskazał. Czekamy na zakończenie prac leśnych i wracamy do gry najdalej w lipcu.

Czy aby aktywna?

Przy okazji odwiedzin wrzuciłem parę kretów :)

Wybrałem się dzisiaj na rowerowy trial po skrzynkach na południe od Góry Chełmowej. Całkiem niezła pogoda, piękne krajobrazy i ciekawe skrzynki złożyły się na całkiem miłe wrażenia. Niektóre ze skrzynek dały w kość, bo przepychanie się przez chaszcze i bezdroża z rowerkiem do łatwych i przyjemnych nie należy. Ale ogólnie było ok. Wszystkim twórcom skrzyneczek bardzo dziękuję. Na pewno pojawię się na tych terenach w celu kontynuacji keszozbiorów.

Teraz czas na keszynę nieco na uboczu mojej wyznaczonej trasy, a więc rower w krzaki i do ataku na górę. No szybko bo się boję, że rower nóg dostanie.

szczyt zaliczony :)

kolejny, jesienny dzień na koszalińskiej ziemi oraz jej okolicach.:) fajne kesze, miłe dla oka krajobrazy, czegóż chcieć więcej?:)dzięki, pozdrowienia :)

TFTCszkoda, że na około taki syf ludziska zostawili. Miejsce fajne pełne krwiopijców. wsólnie z Miskiem_siersciuchem i Tomang

Skrzyneczka faktycznie lekko od kordów odbija, ale jak pisali poprzednicy to za sprawą przeniesienia. Puszki po redbullu już nie było (rzucona kilkanaście metrów dalej), ale przykryta kamieniami. Tereaz obok skryteczki znaleźliśmy butelkę po piwie "Zacne"- chyba ktoś sobie impreskę zrobił w okolicy. Wspólnie z jangrot i tomang. TFTC :)

Skrytka znaleziona bez kordów - w trakcie spaceru.
Skrzynka była zakryta puszką po RedBullu. I częściowo kamieniem. Schowana został przy drzewie /1,5 od punktu i zakryta dwoma kamieniami.

znaleziona bez problemu

Pierwszy raz na tym szczycie! Ciekawe miejsce. Nie tylko dla geokeszerów.

Znaleziono bez najmniejszych kłopotów, głównie dlatego, że skrzynka leżała na punkcie topograficznym jakby czekając na mnie. Nie jest zniszczona, zamaskowałem i ukryłem pod kamieniem razem z Geo-krecikiem. Nie wiem, czy miejsce ukrycia zgodne jest z intencją założyciela, GPS wskazywał mi jeszcze około 20 m do skrytki. Ciekawa trasa rowerowa dla twardzieli, szacunek dla jeżdżących nią pod górę, w ten upał można się było spocić niosąc aparat i GPS-a, Dziękuję za okazje do ciekawego spaceru po mało mi znanym fragmencie Góry Chełmskiej.

Kesz leżał na wierzchu, bez żadnego maskowania. Ukryłem go.

Podejście pod drugi co do wysokości szczyt Chełmskiej Góry dało mi nieco popalić. Wspinaczka zdawała się nie mieć końca. Podziwiam tych, którzy wjechali tu rowerem. Ciekawe miejsce, ale usytuowanie kesza dość ryzykowne zważywszy na ślady biwakowania.

krótki spacerek po keszyka i sprawdzenie "domniemanego, czwartego kamienia granicznego". Szczyt zarośnięty, ale któś miejsce na ognicho sobie wygospodarował.

wziąłem GK Turysta8, ale coś on dziwnie "niepełny".

Dzięki za skrzyneczkę i wyciągnięcie na łono natury.

Obrazki do tego wpisu:

turysta8 ? na Krzywogórze

Znaleziona

Dzięki! Znaleziona bez problemu, bo teren znam z rowerowych wycieczek. Podczas dojazdu po kesza, przypomniałem sobie, do czego służy najwolniejszy bieg w rowerze :)

Podziękowania za skrytkę :)
Rowerowo po masywie Góry Chełmskiej.

Świetny keszyk, ale trochę niepokoi miejsce ukrycia.
Zwłaszcza biorąc pod uwagę ślady obecności degustatorów zacnych piw.. ;-)

Zaliczona

Przy okazji eventowego spaceru. Dziękujemy za pokazanie miejsca i oczywiście za skrzyneczkę.

Znaleziona na drugim pieszym keszowaniu LESNA 14