Skrzynka została zarchiwizowana.

Miejsce niekatualne, skrzynka do zamknięcia.

DNF :/

Z tego co widze to skrzynki i miejsca ukrycia brak, za to nowy budynek UMCS jest

Znalezione gdy poprzednio sie bawilem. Teraz wracam do zabawy i mijaki mecze. Dzieki

Może i tam jest jakiejś dojście. My na nielegalu. Całe szczęście że święto. Dzięki.

Dziwna miejscówka, ani tu Uniwerek, ani rzeźby i w dodatku zagrzebana w ziemi

Na fotce wszystko co pozostało z kesza. Po pojemniku ani śladu. Zostawiłem reaktywację w rozmiarze małym (nie mikro) do której wrzuciłem z powrotem te dwie figurki. Reszta wylądowała w koszu wraz z zupką logbookową. Dołożyłem nowy logbook w strunówce. Całość również zapakowana w strunówkę, może przetrwa jeszcze jakiś czas. Teraz trzeba mieć swoje pisadło. TFTC.

#121 Znaleziono z f0la & krzyf. Thx.

Kesz wymaga serwisu. Log jest bardzo zamoknięty.

Znalezioneniestetu stan opłakany

Kesz niestety był bez pojemnika, a logbook kompletnie zamoknięty w woreczku i były także pozostałości po keszu, także potrzebna jest natychmiastowa reaktywacja tego miejsca. Znaleziony wraz z Diament. Dzięki za kesza.

Keszyk nadwyrężony i zmęczony, a rzeźby...Hmmm nie znam się na sztuce ;) 

Dzięki za pokazanie miejsca i pozdrawiam :) 

Rzeźby dosyć specyficzne ale podobały się. Co do kesza to koordy +/- 35m , pudełko w rozsypce, logbook znaleziony pod kamieniem w strunówce

Wieczorny wypad zaowocował podebraniem kilku skrzyneczek. Udało się i tym razem. Znaleziona bez problemu. Dzięki !

Skrzynka znaleziona z Akim, Gackkiem i Panem Jagą, dzięki! :)

Znalezione z Akimgiem, Gackkiem i Phoebe. Dzięki za kesz.

Znaleziona podczas wyprawy z akimg, Pan Jaga i Phoebe.

"Przepiękne" prace.

Znaleziona z Phoebe., Gackkiem i Panem Jagą.

Człowiek przedziera się na azymut przez doły i wały a obok biegnie ścieżka Faktycznie, kordy przestrzelone jakieś 30 metrów, ale spojler ratuje sytuację. Z pojemnika wylałem wodę, trochę osuszyłem ale za to logbooki jakoś się trzymają.

Dzięki za kesza

Znaleziona, dzięki.

Ps: w pojemniku woda, wylałem ale i tak zawartość wilgotna. 

Kordy niedokładne.Spojler pomocny. Duży pojemnik z wilgotną zawartością. Dziękuję i pozdrawiam.

Duża skrzynka z mokrym logbookiem. Dołożyłem nowy suchy logbook. Jedna z większych skrzynek lecz w środku mało gadżetów na wymianę. Spotkałem już większe skrzynki na Lubelszczyźnie w Kodniu, Chełmie, Trzepieniaku i na Wschodnim Szlaku Rowerowym Green Velo.TFTC.

Kordy moim zdaniem przestrzelone, i to sporo.

Moje pomiary to (dokładność 1.8 metra)
N 51° 14,841'
E 22° 31,493'

Gdyby nie spoiler, to byłoby ciężko.

A teraz o skrzynce: rozmiar przyjemny, ale na rozmiarze się niestety kończy. W skrzynce była woda, brakowało logbooka i znajdował się tam pusty portfel (?!).

Wrzuciłem nowy logbook, wylałem wodę, zabrałem kreta.

Ważna wskazowka: w dzień powszedni można zrobić drivein na 30 metrów od kesza. Teren uczelni jest otwarty dla samochodów z zewnątrz.

TFTC

Coś kordy do spojlera nie pasują. Zdjęcie pomaga. Hulajnogowa niedziela w Lublinie z Gagusiem. W sumie dobry sposób na latanie po keszach miejskich - polecam. Dzięki

Hulajnogi w mieście :). Tu się trochę zafiksowaliśmy, bo koordy koordami a lokalizacja swoje. Miejsce ze spoilera odszukane bo dłuższej chwili. Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Skrzynka na miejscu - wieloryb wśród lubelskich płotek :)

Maskowanie skrzynki trochę rzuca się w oczy ale może nic jej nie będzie.

Bezpośrednio na wysokości skrzynki, od strony ulicy Głębokiej,  znajduje się nieoficjalne wejście na teren uczelni przez dziurę w płocie :)

Pozdrawiam i dziękuję!

Znaleziona z parparljla, TFTC! 

znaleziona podczas wieczornego spaceru z s0czewa, dzięki :)

TFTC! Błękitnego keszowania na Lubelszczyźnie ciąg dalszy. Miejsce odnalezione, rzeźby i dzieła młodych artystów popodziwiane. Niestety zostaliśmy wyproszeni z terenu uczelni. Na dowód odnalezienia kesza fotka z jedną z rzeźb.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

No to się szpachla rozpuściła, byłam pewna że to grzybek, szczególnie przy pogodzie w jakiej się wybrałam ;P

Trzymam za słowo i czekam na następne, dla takich skrzynek chce się keszować <3

Bralem udział w zakładaniu kesza. Na poczatku chciałem podziękować za pozytywne komentarze, szczególnie od kramek23. To na prawdę motywuje do zakładania kolejnych skrzynek (kolejna jest planowana). Cieszę sie, że się podoba :).
Kolejna sprawa, etap 4 nie porusł grzybkiem, to szpachla jest, wiem bo sam ją nakładałem ;)

Jak na Lublin skrzynki są pomysłowe. Natomiast jedno z miejsc ukrycia bardzo mnie zraziło. Okropny syf. Oczywiście doceniam wkład w wykonanie skrzynek i pomysł na ścieżkę :) 

Dzięki za spacerek. Wpis w logbooku przy okazji drugiej wizyty przy skrzynceBiorąc pod uwagę rozmiar pojemnika finałowego kesza zdecydowanie polecam :)

Po długich poszukiwaniach niektórych etapów w końcu jest i finał. Taki rozmiar szczególnie cieszy w miastach. Dzięki!

Genialnie przygotowana <3 Najlepsze skrytki w etapie 3 i 4, i największy problem miałam z 4 ;P Zaszłam od drugiej strony, GPS tylko w głowie, melina tam straszna, deszcz padał, wszystko w błocie i ślimakach, a miejsc pasujących do opisanego w poprzednim etapie od groma, ale dało radę ;P No właśnie, wybrałam się w deszcz, do 1 nalało się trochę wody, 4 obrosła grzybkiem, ale w skrytce finałowej znalazłam żel dezynfekujący chyba specjalnie dla mnie xD Dzięki wielkie, zostawiłam geokrecika ;)

Jak dla Mnie SUPER!!!!!! Śmiało mogę polecić ją każdemu poszukiwaczowi skarbów, bo dla mnie to najlepsza skrzynka w okolicy.

Każdy etap genialnie ukryty i dający sporo satysfakcji podczas poszukiwań i uśmiechu na twarzy jak się już znajdzie kolejną wskazówkę. Widać włożenie mnóstwa pracy i energii w założenie tych skrzynek. 
Ja podczas poszukiwań miałem spore trudności z początkiem, ale to jak zwykle przez zbyt dużo kombinowania a mało patrzenia. Na szczęście udało mi się tutaj wrócić i w dzień zobaczyć więcej. Później małe problemy natury wyznaczania współrzędnych, ale dzięki mojej piękniejszej połówce która została w domu udało się wyznaczać je poprzez rozmowę telefoniczną i szukania współrzędnych na komputerze. Tak więc z telefonem przy uchu wyruszyłem dalej i szło jak z górki. Każda kolejna skrzynka mnie zaskakiwała i to pozytywnie. A sam finał ucieszył wielkością. Na sam koniec miałem mały wyścig z burzą ale udało się wygrać i wsiadłem do samochodu w ostatniej chwili.
Dziękuje za wspaniały spacer z uśmiechem na twarzy i czekam na kolejne skrzynki.

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team