Odwiedziliśmy miejsce przy okazji cumowania w Popielnie - trochę ludzi już tu cumowania więc szybki rekonesans i niestety brak sukcesu - może kiedy tak gdzieś ale mam się nie udało.

Znalezione z sebkaccz - w zimową porę  po jeziorze dotarliśmy do kesza. Niestety nie mieliśmy długopisu :(.
TFTC

Aktualizacja opisu i kordów z pozycji COG w związku ze zgłoszeniem #9971.

Tftc! Zamknięcie sezonu na Mazurach - rowerowo z Kamią - do kesza ruszyłyśmy drogą przez pole, która istniała jedynie w geoportalu;) Na szczęście wypatrzył nas uczynny rolnik, który zarzucił oranie, podjechał i wytłumaczył nam jak na Przeczkę najlepiej dojechać;D Dojazdu na sam półwysep broni szlaban z informacją, że teren jest prywatny. Jako, że na rowerach, to nie przejęłyśmy się za bardzo. O tej porze roku jest tu fantastycznie, oprócz nas jedynie dwójka wędkarzy - cisza, spokój, dziko i sielsko. Fantastyczne miejsce na biwak. Ruch za to ogromny na wodzie.

Tablica, na której była ostatnia reaktywacja aktualnie już zniszczona. Zasadziłam reaktywacja mikro w korzeniach drzewa po lewej od tablicy (stojąc przodem do jeziora). Zebrane kordy to - N 53.45.892 E 21.37.241

Możliwe że skrzynka nie istnieje

Bardzo ładne miejsce. Dziękuję

6-dniowe majówkokeszowanie na pięknych Mazurach razem z moim Bambą, dzięki :)

Na tablicy nic nie było więc daliśmy swojego, dzięki.

ten w nowym miejscy na tablicy trzyma się dzielnie. Bardzo ładna miejscówka - aktualnie pole namiotowe w całkiem dobrych cenachzdobyta podczas wspaniałego urlopu z Żoną. Dzięki za kesza. :)

Urlopowo po mazursku z Rubinemniesamowity cypel, cudne widoki tylko trudny. Nawet chciałam byśmy tam mieli naszą bazę mazurską;) Polecam miejsce;)

Nocny spacer, TFTC!

Mój pierwszy cash :D 

Rejs z szekląi najlepsze życzenia dla wszystkich

Loguję. 11:42

Wypożyczyliśmy motorówkę i wyruszyliśmy z podróż po jeziorach Bełdany, Śniardwy i Mikołajskim, a przy okazji postanowiliśmy podjąć też kilka skrzyneczek. Zatrzymaliśmy się tutaj na krótki postój, a po chwili poszukiwać stwierdziliśmy, że poprzednik ma rację i poprzedniego miejsca ukrycia zapewne już od dawna nie ma. Wykorzystując więc to, co miałem pod ręka, zrobiłem reaktywację.

Skrzynka jest w innym miejscu, pod współrzędnymi N 53° 45.895' E 21° 37.242', zaś podpowiedź to magnetyk, warto jest dobrze przyjrzeć się tablicy informacyjnej. Mam nadzieję, że ukryty w ten sposób pojemnik przetrwa jakiś czas. 11:42

 

Po zwalonym drzewe ze spojlera zostały tylko ślady, że kiedyś tam było. W miejscu wskazywanym przez współrzędne mnustwo kup i śmieci. Przydałaby się reaktywacja i zmiana miejsca.

T4TC

Znaleziona rowerowo, dzięki za keszyka.

z bicyklety, thx

Wiało niesamowicie!
Żal, że na bojerach lataćnie umiem ;(

Drzewo się zapadło i skrzynka była na wierzchu, trochę zmieniliśmy miejscówkę, w tym samym drzewie, ale bliżej korzeni.

Dzięki za kesza.

Skrzynkę sprawdziłem - wszystko OK. Pobrałem geokreta NieboRAK...

Bardzo ładnie schowana!

Podczas szukania wzruszyliśmy niejedno spruchniałe drzewo, do tego stopnia, że jakiś syf w oku towarzyszył mi do końca dnia:/

A żyrafa została wymieniona na inne zwierzątko :)

Out: Pani Żyrafa

In: NieboRAK

Miejsce wymiata.
Proponuje przenieść kesza w inne miejsce bo drzewo już mocno spróchniałe.

Out: naszywka opencaching

In: GK Pani Żyrafa

 

Znaleziona z tatą. Powaliło nas to miejce. Mimo iż zaczęło padać, niezwykły urok, klimat! Na pewno tu wrócimy! TFTC!

Znaleziona podczas rejsu jachtem. Out magnesy In misiek

Znaleziona bez problemu. Pień mocno spruchniały. Mały ruch.

IN:button

OUT:smycz

Sprawdziłem, że skrzynka jest, odświeżyłem ją i można szukać... Miejsce jest całkiem legalne, mimo, że jest na terenie rezerwatu. To jest miejsce cumowania, biwakowania i nawet ognisko wolno robić...

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Właśnie sprawdziłem kesza - jest OK

Byłem właśnie na miejscu i skrzynka zginęła. Ponieważ serwis opencaching zamyka się, to nie będę skrzynki odnawiał.

Świetne miejsce na zacumowanie i nocleg. Zresztą można tam dojechać także samochodem - pole namiotowe bardzo smaczne; piasek na dnie i zimne piwko pod parasolem.

A kukurydzę z pobliskiego pola to nie my kradli wcale.

Skrzyneczka zrobiona w zasadzie drive in i nawet na noc tam zostaliśmy a rano połyneliśmy po kolejne kesze.

Po przeczytaniu opisu trochę zrobilismy sobie smaka na tę karkówkę za 8 zeta. No, a że stało, iż samochodem można dojechać do portu, to ruchami węża i próbując złapać autochtona chcieliśmy tam dotrzec. Niestety obie metody okazały się bezskuteczne.<br /> Wróciliśmy pod prom w Wierzbie i tam zjedliśmy super karkówkę. <br /> Może kiedyś zaatakujemy z wody.

PIERWSI !!!

Drugie podejście do tego portu w ciągu tego rejsu. Po pierwszym musieliśmy wezwać WOPR (córka "wpadła" przez otwarty forlok rozcinając sobie skórę) i moja córka miała okazję przepłynąć Śniardwy ich super motorówką do Piszu ( w Mikołajkach nie ma możliwości założenia dwóch małych szwów...). Dzieciaki na pokładzie powinny być uwiązane do masztu !!!

OUT: kulka, zabawka
IN: gumo-kulka, smycz "polityczna", magnetyczna naklejka

 Dzieki !!!
Magda, Marcin