Uuuu tu to bylo szukania. Kontakt z Poprzednikami zawęził obszar poszukiwan alw nadal bylo trudno. Okazalo sie ze nie tylko liscie ale obecnie bloto i ziemia zasypaly rure. Metodą kłujki  wreszcie udalo sie trafic gdzie trzeba. Odkpane, wpisane i odlozone.  Nastpenym powinno byc obexnie ciut latwiej o ile znow splywajce bloto i liscie nie ukryja tak dokladnie jak teraz. Dzieki za kesza.

Ohoho ale dobrze ukryty w zaroślach ten bunkier, nawet Ruscy go nie znaleźli i nie wysadzili w 1945 r. Jakieś 50 m na wschód od kordów gwoli ścisłości. A kesz to już totalnie musi być chyba zakopany...przeryłem pół dachu i no nie wpadł w ręce. Pół godziny poświęciłem ale masy komarów i rower zostawiony na wale zmusiły mnie do odpuszczenia.. chyba wrócę jesienią jak nie będzie robactwa.

ile tej Ruły żeśmy się naszukali...ale jest..niecały metr od drzewkadzięki

Most oficjalnie otwarty to można się przejechać rowerem bez wypraszania zgody u robotników. Już tu kiedyś byłem cieplejszą porą i po bezowocnych poszukiwaniach na chybił-trafił sobie odpuściłem. Za to dzisiaj za punkt honoru postawiłem sobie, że choćby nie wiem co dokopię się do tej rury, bo więcej podejść mi się już nie będzie chciało robić. No i tak sobie przez kilkadziesiąt minut kopałem w liściach z jednej strony... W końcu po przekopaniu paru ładnych metrów kwadratowych stwierdziłem, że czas spróbować po drugiej stronie, no i po paru kolejnych minutach, gdy poziom frustracji był już bliski maksimum wreszcie rura się ujawniła. To chyba jeden z bardziej absurdalnych keszy jakie szukałem, ale satysfakcja z wydłubania tego skubańca też proporcjonalnie duża ;)

O nie- liście to mało, ale śnieg wszędzie! I jak tu znaleźć rurę? Pół dnia mogłoby nie wystarczyć. Odłożone do następnego razu :)

Dzięki za kesza :)

Dziękuję za skrzyneczkę.

Rura ledwo wystaje, ale cały czas na miejscu :)

Rodzinny weekendowy wypad na łono natury.

Młodzi zwiedzali bunkry, ja nadzorowałem logistykę keszową, a płeć piękna korzystała ze spaceru i kąpieli słonecznych i tym sposobem wszyscy byli zadowoleni :)

Dzięki za skrzynkę.

Bunkier jest, rura niekoniecznie. Najprawdopodobniej nie chciało się zbyt wnikliwie penetrować dachu. Może innym razem.

Poszukiwania bunkra trwały dłużej niż samej rury, choć krzaki i drzewa jeszcze się nie zazieleniły, a z kolei maskujące rurę liście jesienne jakby odpuściły. Rura była dość widoczna, a keszu łypał niebieskim okiem. Oko mu domaskowałem, a rura? Nie jestem fanem szukania rury, to może wpływ zamieszkiwania blisko Czechów - ich to już by zbulwersowało; u nich się "hleda".

TFTC

Rura dobrze się maskuje, trochę tu zeszło. Dzięki, pozdr.

Hello,

Rury w lesie mają to do siebie, że sumiennie zamaskowane nie chcą się pokazać. W tamtą stronę szukaliśmy pilnie na dachu, ale na moje to schowek jest chyba jednak troszkę bardziej z boku. Znaleźliśmy wszystko, co się dało, nadepnąłem na wszystkie pręty i nic. Ostatnie wyzwanie na dzisiaj, skoro zwarta ekipa znalazła. Tym razem zastaliśmy pięknie wymieciony dach, więc pozostało ogarnąć tylko te zakryte miejsca. Nie powiem, maskowanie było dobrze zrobione  Pzdr, Wojtek

PIERWSZY DZIEŃ MISJI

Skrzynka znaleziona podczas wypadu na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017".
Zgrana ekipa, jazda na 2 jeepy to gwarantuje suksces.
Biwaki tam gdzie nas akurat noc zastanie.
Pięć dni bez prysznica.
Przygoda, przyroda i beton

YEAH TO JEST TO!

Szukaniu nie było końca. Rura, rura tralala. Ja już patrzałem po drzewach czy nie ma rury. No nie była na dole. Naszukaliśmy się ale w końcu kesz się znalazł. Tak to zmotywowało poprzedników że wrócili i również znaleźli!!!! BRAWO!!!

P.S. Znalazłem film jak Aniołekdiabełka i K.mil testowali miejscówkę przed założeniem kesza. Rura była dłuższa i łatwa do znalezienia... ale się skróciła...

 

Pozdrawiam
Art_noise

Po dwóch latach wielki powrót na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017" 

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę !!!

Skrzyneczka znaleziona podczas pierwszego dnia szalonej, męskiej wyprawy po zapomnianej linii obrony Oderstellung. Wczesna wiosna, pogoda super (jak na razie) skrzynki, łąki, bagniska i Odra. Kto tu nie jest niech żałuje. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos :):):)

Rowerem po bunkrach. Gdzie ta ... ?

Bunkier zdobyty wraz z Daraskiem podczas pierwszego dnia wspólnego wypadu w tutejsze rejony. Kolejny kesz przy którym trochę zeszło. Dzięki za pokazanie miejsca! :)

 Znaleziona w towarzystwie Armisa podczas pierwszego, bunkrowego dnia naszego wypadu do Zielonej Góry. Dzięki za pokazanie miejsa :) 

Jakiś rok temu tutaj poległemDzisiaj poszło jak z płatka. Jeniec ma się dobrzeDzięki.

Szybka rurka.

Złapana podczas bunkrowej majówki. Dziękujemy za skrzyneczkę! ;)

Dzisiaj poszło szybko i sprawnie, może dlatego , że kesz leżał poza rurą. Odłożyłem na miejsce.

Do bunkra dotarłem sprawnie, dwie godziny bez wody, a upał niesamowity,  to rozpoczęły się fantazję jak rura to i woda, ale gdzie ta rura. Trzeba było odpuścić bo schizy z woda w rurach nie dawały spokoju, ale jeszcze tu wrócę.

Z Małym Jakubem. TFTC.

Podjęty podczas świętowania na linii Odry - wespół z Uhuhu ! Dzięki !

STF. :)

Miejscówkę "dotknąłem" przypadkiem. Zaoszczędziło mi to pewno kilkunastu minut poszukiwań. ;)

Kolejny FTF naszWraz z jarekj0212, barabara9299 i mateuszAZL. Dzięki :)

Szkoda, że nie dało się zwiedzić bunkra w środku.. Kolejny FTF Razem z mycha92, mateuszAZL i barabara9299.

Wiedziałem do czego to było ale nie wiedziałem gdzie jest. Na szczęście nie opierało się dlugo i kolejny FTF do kolekcji. Razem z barabara9299, mycha92 i jarekj0212

FTF zdobyty wraz z mateuszAZL, mycha92 i jarekj0212 :)

Dzieki !

Zdaję się, że byłem przy zakładaniu!