Rzeczywiście, gdy się zna sposoby maskowania stosowane przez niektórych Keszerów jest łatwiej.

Tutaj przez chwilę zwątpiliśmy, bo okolica zdewastowana, ale właściwe drzewa nadal stoją.

Dziękujemy za skrzyneczkę w ładnym maskowaniu.

Niestety logbook był mokry, wysuszyliśmy i odłożyliśmy tak, by nie łapał wilgoci.

Początkowo nie w tym miejscu co trzeba, ale ostatecznie znaleziona. Pałac trochę daleko od kesza ale co tam widocznie tak mialo być. Dzięki

razem z Szablą i Blondi. TFTC.

Razem z Szablą i Stasiem. Dziękujemy.

reaktywacja jak niżej.

Kesza nie odszukaliśmy zatem za zgodą właściciela reaktywacja. Nisko przy drzewie. Ogólnie okolica mocno zdewastowana, jedno drzewo z dziupla ścięte, korona innego leży przy kolejnym i rura pcv średnio wkopana w ziemię. Razem z Blondi i Stasiem. 

Wystarczyło trochę pogrzebać i kesz się odnalazłDwór trochę daleko od współrzędnych, ale taką atrakcję trzeba zobaczyć :)

Nieznaleziona

Kesz podjęty TFTC

Wielkie dzięki za reaktywację.

Tak się fajnie złożyło że po obiadku rowerkiem z małżonką do Boszkowa się wybrałem i po drodze parę keszy zebrałem :)

Co do pałacu to dla kogoś co trochę interesuje się "świętą geometrią" i symboliką masońską  to widok z góry musi zrobić spore wrażenie.

To trochę taki nasz lokalny pentagon;)

Pozdrawiam

O ile sam pałac niezbyt się wyróżnia, o tyle spodobał mi się ten kompleks parkowy. Widać, że ma dobrą opiekę. Spodobało mi się, że przy zachowaniu swojego charakteru przypałacowego zespołu parkowego jednocześnie udało się go dostosować aby służył mieszkańcom miejscowości.

Tak jak poprzednik napisał, skrzynki nie ma. Jest tylko jedno miejsce pasujące do opisu i spoilera Pozieduwac'a, znalazłem je i dokładnie przeszukałem na tyle na ile długość ręki i zasięg światła latarki pozwalały. Pusto. Wtedy zacząłem rozglądać się po otoczeniu i znalazłem te same czerwone, plastikowe puzzle które już widziałem w innych okolicznych keszach. Wychodzi, że ktoś/coś dorwało się do skrzynki. Zrobiłem trochę mniejszą reaktywację w dobrze nadającym się do tego zagłębieniu u ujścia dziupli i dobrze zamaskowałem. Może tym razem przetrwa dłużej.

Miejsce namierzone ze spojlera, niestety w dziupli kesza nie zastałem.

Przy dziupli leżały drobne fanty takie jak w keszu  OP8U4U (pomarańczowa cyfra 0 - magnetik i plastikowe puzle)

Wygląda na to że bez serwisu się nie obędzie.

Pozdrawiam

Skrzynkę zapisałem już jakiś czas temu, i wpierw zacząłem zwiedzać pierwotną okolicę - grząski teren;) Po niepowodzeniu, odświeżyłem by zajrzeć w ostatnie logi... no i się okazało, że wracam do auta;) Poniedziałek niehandlowy, więc okolica puściutka, spokojnie można było szukać. Dzięki za skrzynkę!

Wespół z Uhuhu ! Dzięki bardzo!

Zajeżdżamy, a tu tłum się kłębi - trafiliśmy na godziny szczytu w dniu targowym. Skrzynka chwilę się opierała, ale ostatecznie sukces. Razem z Małym Jakubem, dziękuję bardzo.

Dzięki za kesza i reaktywację:)

Przeserwisowałem całą okolicę to i tu wykonam, choć akurat tego kesza miałem - nie narzekać więc :-).

Umieszczam go na nowych kordach.

N 51 55.881

E 16 21.645

Trudność 1,5/2

Wielkośc mała. Logbook i kilka fantów na start.

Obrazki do tego wpisu:

Dziupla

Opis dojścia do kesza za mało precyzyjny, a w dodatku teren obecnie podmokły. W lecie wcale nie jest pewnie łatwiej bo patrząc na ilość patoli to istna dżungla. O odpuszczeniu zdecydowały jednak półbuty i krawat.

Skrzynka zarasta coraz bardziej, obecnie szczelina jest tak wąska, że pojemnik nie zapewnia już szczelności, wszystko jest mokre. W zasadzie potrzebna jest zmiana lokalizacji. Pałac we Włoszakowicach jest oryginalny i park zadbany więc warto - dziękujemy.

podejmowana z issorią, podejście w ostatnich metrach błotniste, niby nic ale strój raczej nie na keszowanie, więc się starałem nie ubrudzić,

zostawiając issorię przed trudniejszym terenem, sam polazłem do kesza i tu niespodzianka,

pierwszy raz zdarzyło mi się by kesza nie dało się wydobyć z drzewa (no chyba że takiego nie było) ale nie w tym przypadku,

no jeśli w tym przypadku był inny sposób niż otwieranie skrzynki w "dziupli" to ja takiego nie widziałem,

potrwało to nieco dłużej ale i w tym przypadku się udało wpisać,

park i spacer bardzo fajny, dzięki i pozdrawiam.

Skrzyneczka znaleziona pomiędzy moim branżowym spotkaniem w Boszkowie a maratonem wuzeta w Warszawie. Z powodu trudności terenowych kesza dobywał wuzet, a i jemu łatwo nie poszło - chyba skrzyneczka wrasta w drzewo. Po chwili gimnastyki w końcu się jednak udało, a po wyjściu z krzaczorów zrobilismy sobie jeszcze przyjemny spacer przez park i podjechaliśmy obejrzeć sam pięknie utrzymany pałac.

Zdobyta z wuzetem - dzięki za pokazanie miejsca!

Mam wrażenie, że za kilka miesięcy wyjęcie kesza będzie niemożliwe... Ale dziś się udało. TFTC!

keszyk odnaleziony po parunastu minutach.  Trochę się naszukałem tego czego szukałem, ale w końcu się udało. Problem również był z wyjęciem kesza, ale udało się. Najgorsze przy szukaniu były setki latających komarów. Ładna okolica.

Szukaliśmy i nie znaleźliśmy ;-(, a na pewno byliśmy na właściwym miejscu...

Znalezione. Zmieściłem tam mikro fancika Dzięki za fajnego kesza :-)

STF  Dzięki. Pzdr. 

FTF dzieki za kesza