Skrzynka zaliczona na evencie Noc spadających gwiazd

Łatwo nie było. W moim wieku i przy moich zainteresowaniach muzycznych zestaw, który dostałem powinien być bułką z masłem. Ale nie był. Stres, mimo bardzo przyjaznej atmosfery stworzonej przez Założyciela, miał wpływ na ostateczny przebieg egzaminu, więc wynik 9/10 uznaję za osobisty sukces. Logując zorientowałem się, że to pierwszy raz od prawie 4,5 roku. Zachęcam do zmierzenia swych sił z dźwiękami z dawnych lat. Dla mnie to była miła podróż, zakończy się zieloną gwiazdką, gdy nazbieram niebawem.

Edit: Wracam z obiecaną zieloną gwiazdką

Ojjj... Przeczochrała mnie ta skrzynka i to zdrowo:).

Szczerze powiem, że myślałem że nie jest wcale ze mną tak najgorzej. Znaczy z moją edukacją muzyczną. Ale wcale nie było też jakoś rewelacyjnie.

Najgorsze momenty to te kiedy faktycznie zna się jakiś utwór, nuci się go w głowie, zna się melodię i w sumie można nawet powiedzieć, że tekst też ale jak przychodzi do podania tytułu to dupa blada.

W sumie rzuciłem się pierw na najtrudniejszy zestaw (ponoć) i padło 9/10 utworów. Sam nie wiem czemu miał być trudniejszy ale faktycznie jest "specyficzny" ale chyba z racji wybrania tam najbardziej znanych utworów poszczególnych kapel, idzie go ogarnąć bez jakiś większych trudności.

Ale kiedy miało być łatwiej to łatwiej być przestało... Zadowolony wszak z siebie, że skoro łyknąłem temat z tymi trudniejszymi to teraz będzie z górki... No i kiedy wskoczyła pewna "czwórka z Liverpoolu" i nie rozpoznałem ich to... miana jakimi określałem ten boys band były z pogranicza dobrego smaku;). Jasiek i Jarek by mnie chyba w tym aucie utłukli;D. A tak apropo JAsiek, to Europe wcale nie jest zespołem jednego utworu:).

Generalnie stawiam, że wyniki miałem gdzieś w granicach 6/10 albo 7/10. Ale kurde... Naprawdę nie jest to mimo wszystko łatwy temat.

Codzień jeździ się w aucie i słucha utworów tych ekip ale jak przychodzi co do czego to jest pustka.

Sam OWN genialny. Mam nadzieję, że zabierzesz go na GeoNiespodziankę bo chciałbym żeby ten mundruś kolejowy (moja Żonka;)) się z nim zapoznała bo ponoć ma taką wiedzę muzyczną że hej, a jak dla mnie to zwykły dyskomuł jest;P.

Kesz jest super. Coś nowego, świeżego, oryginalnego. Bardzo ładnie przygotowany pojemnik, tematyczny, pełen fantów (nie wziąłem certa!!!). Przyjemność podejmować takie kesze.

A Olo z Lilalu wyglądali jak totalna loża szyderców. Kinga zaśmiewała się ze mnie do rozpuku, a Tomek z tym piwem w ręku to już nawet nie wspominam;)... Dawno nie byłem tak skrępowany:). Chyba ostatnio na matematyce w 2001 roku;).

Dzięki! I wiesz co? Ja chcę jeszcze raz:)!

Jeden z niewielu keszy, którym bez wahania przyznałbym więcej niż jedną gwiazdę. Ja wiem, że niektórzy zadają pytanie, co takie dwie-trzy gwiazdy miałyby oznaczać, a to akurat bardzo proste. Są skrzynki, które są z pewnych powodów świetne i uznaję je za godne polecenia, więc polecam, ale są też oazy wybitne, przy których bawił się stokroć lepiej niż przy pozostałych polecanych, więc chciałbym je o stokroć bardziej polecić. Brakuje trochę takiej ubergwiazdki...

A co do samej skrzynki, to interesowałem się nią od momentu powstania, bo tak mi się coś zdawało, że muzyczne spektrum będzie bardzo pokrywać się z tym, które rozbrzmiewa nonstop w moich głośnikach. Jak się okazało w furze Autora - niewiele się myliłem :)

A wyglądało to tak, że szło mi chyba całkiem nieźle, szczególnie że dzielnie wspierała mnie moja urocza Towarzyszka i tak po odgadnięciu pierwszej standardowej dychy wziąłem się za mixtape hardkorowy. Nie, że ten pierwszy poszedł bezboleśnie, bo reggae-umcy-umcy-szajsu nie lubiłem i nie lubię, a z całą pewnością nie zaśmiecam sobie pamięci nazwami wykonawców, ale na szczęście nie trafiło się tego specjalnie dużoNo i tak odgadywałem sobie zestaw hardkorowy w najlepsze, ale coś zaczęło mi się zdawać, że pora kończyć, więc postanowiłem ze sceny zejść niepokonany i dokonać wpisu :)

Dzięki jak nie wiem co, rewelka jak dla mnie ogromna!

i tylko trochę jednak rodzimych brakło: Jest taki samotny dom, Czas ołowiu, Objazdowe nieme kino i inne perły, ale nie mój cyrk ;)

No cóż, przyznam: tak byłem przejęty dzisiejszym spotkaniem przy moim Ownie, że zupełnie nie przejąłem się Wwnem Asto. Błąd.

Pomysł niby prosty ale jakże zajmujący. Świetne przygotowanie i poziom trudności idealnie wyważony - w dwóch zestawach trafiliśmy (ja z żoną) 7/10 i 9/10. Dopiero ostatni zestaw Poszedł nam do końcaBardzo chętnie spróbowałbym wszystkich zestawów.

Wszystkie piosenki znałem ze słyszenia. W większości przypadków znałem tytuły. Ale czasem trafi się autor jednego przeboju (jak Europe) i jak tu zapamiętać to imię i nazwisko? Nie mówiąc już o tym, że pamięć mam kiepską a muzykę słucham głównie dla doznań estetycznych a nie po to aby zapamiętywać wykonawców. NA szczęście od pamiętania mam żonępoza tym ona ma też świetne ucho (ten teleturniej, gdzie się zgaduje piosenki po kilku nutkach to jakby dla niej stworzony). 

Ogólnie zabawa znakomita, polecamy wszystkim lubiącym muzykę :)

Pomysł na owna już mi znany, ale ten to istna perełka, wykonanie, sprzęt dodatkowy, wszystko miodzio, a i nawet imprezę można robićJeśli chodzi o moją znajomość muzyki tego typu, ocena 1 do 10, gdyby nie litość Założyciela, to bym się nie wpisał, ale co poradzić kiedy ma się starszego brata i on zamiast słuchać legend rocka, męczył mnie black metalem i pozostałą sieczką :)
Dziękuje Astro!!:*

O ownie wiedziałam z wyprzedzeniem. Nawet byłam testerem ;)

Skrzynka daje dużo frajdy, w szczególności jeśli lubi się takie Dźwięki przeszłości. No ok, mi dała dużo frajdyNie wiem jak Malesce z którą go podejmowałam.

I jako osoba, która ma problem z dopasowaniem tytułów i nazw zespołów na zasadzie "no przecież znam..." czasem czekałam aż wejdzie wokal :D

Autor jest nawet tak miły, żeby podpowiedzieć czy zespół jest na maskowaniu czy nie :D

Za świetne przygotowanie, miłą atmosferę i ten moment kiedy Maleska zgadła Queenów, daję order zielonej gwiazdy :D

Pomysł super, wykonanie solidne samego pojemnikaGdyby nie izeq tu uuuuuu, ale była na tyle kochana, że poczekała na Mnie z podejmowaniem tej skrzynki, bo ja sama bym nie dała rady, trzymałam mocno kciuki za Nią, tyle chociaż migałamUdało mi się zgadnąć dwa razy wykonawców !!! To jak na Mnie i tak dobry wynikA był to Bob Marley i Queenwiem, wiem zajebista jestemAstro i izeq mieli trochę ubaw ze Mnie ;)

Dzięki wielkie !

Zaryzykowaliśmy i się umówiliśmy - a co tam, najwyżej nas Astro wyśmieje i jako pierwsi nie zaliczymy

Z pierwszego zestawu poszło 9/10, także całkiem nieźle. Przy tym jednym pudle rzuciłem, że to jest ta, na co autor, że nie, że to ta druga, a to była ta trzecia Spróbowaliśmy też wersji HardCore i ta nam wyszła chyba lepiej (gdzieś Ty takie numery wyszperał?)

Bardzo fajna zabawa, bardzo fajnie przygotowane zagadki (ja bym tam jeszcze dorzucił więcej rocka ), elegancka skrzynka, trochę techniki, dedykowany sprzęt no i tematyczne certyfikaty bez dziurki - wzorowo i wzorcowo 

Udało nam się podjąć w parku Julianowskim przy muszli koncertowej. Tylko czy to nie podlega już pod publiczne odtwarzanie ZAIKS się będzie czepiał

Dzięki

Bo lata 80 to już zbyt współcześnie :D

Ale wiem, że szykujesz dla mnie ten lateksowo-brokatowy zestaw z lat 80 :D

Izeq fakt test przeszedł wyśmienicie tylko coś te 80's niemrawo nie sądzisz?

Morrison - wkradło się jedno "nowsze" i widząc miny anoriell, Ryjka i Bramstengi trzeba będzie to zmienić bo faktycznie poszalałem ;)

EEEjjj!!! Ja nie jestem nawet +30 ale to współczesne gówno jest mi zupełnie obce:). Więc mam nadzieję na coś właśnie zgoła starszego:).

Czemu +35? Ja robiąc za testera dałam radę ze starszymi kawałkami ;)

Naprawdę się cieszę, że kesza zdobywaliśmy tak bardzo grupowo, bo sama nie miałabym szans. Jak komuś słoń nadepnął na ucho to tak właśnie jest...

-----
Uwaga... Swięto lasu! Zabrałam się za logowanie zaległych skrzynek. 
Wstępnie jestem jakieś 600 skrzynek w plecy. W ramach postanowień noworocznych w 2016 roku loguję je na bieżąco. Ech ech.

Ryjek+ już wszystko szczegółowo opisał, dodam tylko, że dla tej skrzynki warto wprowadzić ograniczenie wiekowe: dla osób 35+ 

Ciekawe, jak poradzi sobie keszerska młodzież?

Skrzynka świetna, zabawa wyśmienita, a ekipa z którą zdobywałem rewelacyjna :)

Teraz szczegóły...

Umówiliśmy się z Astro w parku niejakiego Andrzeja Struga. Na miejscu odmeldowała się Bramstenga i my, czyli anoriell i Ryjek+.

Po wymianie standardowych wstępnych uprzejmości zabraliśmy się za zadanie.

Astro był DJem, a my mogliśmy poczuć się jak uczestnicy programów Jaka to melodia, 1 z 10 i Wielka gra w jednym... Biernymi uczestnikami byli również starszy pan siedzący na pobliskiej ławce i młoda mama z dzieckiem.

Ponieważ regulamin zakłada zdobywanie skrzynki w 2 osoby, a nas było troje - wylosowaliśmy ostatecznie 3 zestawy, w tym jeden podobno trudniejszy...

Poszło całkiem nieźle. Bez bicia przyznam się, że nie mieliśmy 100%, ale spokojnie zmieściliśmy się w wymaganiach!

TFTC + ocena znakomita za miłą i ambitną zabawę + zielona gwiazda za pomysł, eleganckie pudełko, certyfikaty i komentarze Astro :)