Rowerowy wypad do paczkowa. Rundka dookoła zalewu i walka z wiatrem, potem wypad do Doliny szczęścia i walka z błotem, a na koniec kółko po Paczkowie i walka z podjazdami :-). Może i się sterałem, ale za to fajnie było :-D.

znaleziona 25.04.2023

Znaleziona kiedyś tam w geocaching'owej rzeczywistościTFTC :)

Wokół Paczkowa by spełniać marzenia... Dzięki.

Miejsce wytypowane jako drugie z kolei, ale i tak poszło szybko. Szkoda, że te kesze nie są częścią ścieżki bo wszystko by się ładnie spinało, a przy okazji była by większa motywacja dla wielu keszerów aby zjawić się w to piękne miejsce. Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:

w drodze na następnego kesza

Spacerowo z Whateverem:)

Dzięki za kesza:)

 Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Pozbieraliśmy stare resztki kesza i logbooka, zostawiając nowe pudełko z logbookiem 

Logbook zetlały, prawie w agonii, podobnie jak skrzynka. Dodaliśmy nowy fragment z wpisem. Dziękujemy.

Znaleziona podczas rodzinnego spaceru. Dzięki za pokazanie miejsca :)

Znaleziona w towarzystwie Mamy, Taty, Nati i ĆwiraDziękuję :)

Znaleziona podczas upalnego spaceru dookoła. Wyszło ponad 11 km TFTC, pozdrawiam, Nati..

Po chwili szukania bingo :)

Dzięki za skrzynkę.

Kesz podjęty z marszu z Zyfiką

Spacerowo wokół jeziora z UnieskimDziękuję za kesza.

Synchronizacja z GC; kesz znaleziony 08.05.2016; dziękuję :)

Na trasie GSS (z lekkim odejściem po skrzynki przy zalewie). Druga z kolei na miejscu, również na uboczu choć tym razem dojśćie bardziej ludzkie. Przy wejśćiu do lasu syf kiła i mogiła. Niby ludzie przyjeźdżają, żeby obcować z naturą, a zachowują się tak jakby mieli ją w totalnej d.

Bardzo przyjemny keszowy spacer dookoła jeziorka podczas miłego weekendu z Żonką. dzięki serdeczne za kesza.

Upalny spacerek wokół jeziora, na szczęście wodne chłodziwo na wyciągnięcie ręki;) Dzięki za kesza;)

Szybko namierzony kesz i dalej mogliśmy podziwiać widoki. TFTC

Wracając z majowego weekendu spacer po Paczkowskim Zalewie; dzięki.

Na zakończenie długiego weekendu spacer nad Jeziorem Paczkowskim. Trochę krzaków, ale szybko poszło z lokalizacją. Dzięki za skrzynkę :)

obotni drivinowo-pieszy wypad w rejony Paczkowa w celu wyczyszczenia mapy zaowocował podjęciem tej skrzynki. Dzięki i pozdrawiam

Samochodowo – terenowy – pieszy wypad na skrzynki w okolicach Paczkowa. Niby daleko nie mam, ale ciągle coś mnie odwlekało od wizyty w tych rejonach. W końcu zaplanowane. 7:00 wyjazd... i do skutku.

Kolejna do kolekcji szybko się poddała.

Dzięki.

Znaleziona na wycieczce z linfallasem.  Dziękuję za skrzynkę

Znaleziona na wycieczce z Tachikoma. Dziękuję za skrzynkę

Bezproblemowo. 

Dzięki!

Przyjemną ścieżką do kesza, dziękujemy.

Wakacyjne keszowanie z Chochlikiem. i poobiedni letni spacerek nad jeziorkiem

Skrzynka znaleziona. Znaleziono razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

350m dalej skrzynka jest.

Od ok. 3-4 czerwca skrytka wyparowała i wszystkie wpisy od tych dni nie były prawdziwe - zostały usunięte. Dzisiaj dodano nową skrzyneczkę. Można szukać - pozdrawiam

Przepraszam ,ale tutaj  zrobię multi wpis gdyż większość zaliczyłem pieszo i jakoś nie mam siły na oddzielne opisywanie każdego z keszy .

Już przy drugim keszu było wiadomo że  takiego miodu nie będzie i faktycznie można było zabrać jakiś bicykl bo sam spacerek da w kość tym bardziej , że dopiero tu się pokazały ciekawe podejścia i bardzo zajmujące krzaczory, tak zajmujące że momentami zupełnie można było zapomnieć o jeziorku obok .

Kesze fajnie przygotowane aż szkoda ,że nie są połączone choćby w jakąś mini ścieżkę .Kordy bardzo dobrze prowadziły (pomijam tu fakt chwilowego przeniesienia Paczkowa  do Krapkowic bo się chyba każdy domyślił jak ma być w rzeczywistości) w sumie tylko przy jednym keszu się pokręciłem przez chwilę . Większym problemem jak się okazało było znalezienie drzewa w lesie  a raczej w dżungli bo miejscami bo miejscami było gęsto a i sposobów na ukrycie wiele, więc i grzebana trochę było.Jednak udało się  co mnie cieszy.

Dzięki wielkie za keszyki i pozdrawiam .

GPS mnie oszukał a z_aga_dkę nie. Punkt dla niej :)

I tak Terian wygrał ten pojedynek. Ale starałam się.

Biedny ślimaczek, Kreda go nastraszyła swoim krzykiem ;-)
Koordy jakieś nie bardzo, mnie rzuciło 15m dalej, jelonka ze 20m w drugą stronę. Jednak udało się znaleźć chociaż podpowiedź dziwna - tzn jak sie zastanowić to jest dobra ale nie tak łatwo ją zrozumieć.