Rowerowy wypad do paczkowa. Rundka dookoła zalewu i walka z wiatrem, potem wypad do Doliny szczęścia i walka z błotem, a na koniec kółko po Paczkowie i walka z podjazdami :-). Może i się sterałem, ale za to fajnie było :-D.

Znaleziona 4.05.2023 - oryginalny logbook był suchy i zapełniony - dołożyłem nowy + kilka fantów.

Znaleziona kiedyś tam w geocaching'owej rzeczywistościTFTC :)

Czwartkowe czyszczenie Paczkowa. Dziękuję za kesza.

Skrzynka pokaźna, chociaż w środku głównie ulotki xD. Dzięki bardzo za kesza!

Faktycznie działalność bobrów jest tu (jak i przy poprzedniej skrzynce) dobrze widoczna. Zawsze jestem pełen podziwu jak tymi małymi ząbkami potrafią zwalić nawet największe drzewo w okolicy. Z drugiej strony szkoda tych drzew. Kesz widać oryginalny wraz z logbookiem. Niestety ktoś tak beznadziejnie zwinął (chociaż ciężko to nazwać zwinięciem) logbook, że cały był pomiętolony. Poprawiłem całość coby mógł dłużej służyć szukającym. Dzięki.

W końcu jakiś kesz w terenie

Tu dla odmiany kesz na kordach, w miejscu ze spojlera, wszystko się zgadza :)

TFTC.

Skrzyneczka znaleziona podczas śląskiego najazdu na Nysę i okolice. Dziękujemy za pokazanie tego miejsca.

Skrzynka troszkę się w krzakach ukrywała .. ale mech spojlerowy pomógł.

Piękna pogoda, zmienna, wiatr, deszcz, słońce!

Najazd na Paczków wesołą śląską ekipą wraz ze Słabakinią, Karwdo, Mario i Lago.
Dookoła jeziora i trochę po miasteczku.
Kawa i lody obowiązkowo!

Dziękujemy

Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

Chrząszczu od zadań specjalnych. Zdobyta podczas śląskiego najazdu na opolskie kesze;)

Kolejny ciepły i słoneczny weekend - więc raczej w domu siedzieć nie będziemy :)
I znów rowerki na Maxa - pobudka, śniadanko i w drogę - tym razem padło na okolice Zalewu w Paczkowie. Wycieczka bardzo udana - pogoda dopisała - kółko wokół Zalewu Paczkowskiego zaliczone :)
A co do skrytek - do części skrytek trzeba było dotrzeć przez "pola minowe", część w takich krzakach, że na sam widok jechaliśmy dalej, część gdzieś nam się skutecznie ukryła...

Tę skrzynkę podejmowało mi się o wiele lepiej niż te na drugim brzegu. Po pierwsze mimo że i tu byli wczasowicze to jest ukryta tak że znikasz im całkowicie z oczu. Po drugie by się tu dostać trzeba przejechać kopalnię piasku czy innego żwiru, gdzie w użyciu jest lokomotywa Fablok 6D czyli stonka. Prawdziwa gratka dla miłośnika kolei.

znaleziona z Kaczorem i Miśka

Dziękuję

Bobrów nie spotkaliśmy Kesz znaleziony z Zyfką

Spacerowo wokół jeziora z UnieskimDziękuję za kesza.

Synchronizacja z GC; kesz znaleziony 08.05.2016; dziękuję :)

kamieni w okolicy było kilka ale pod jednym z nich udało się znaleźćBardzo przyjemny keszowy spacer dookoła jeziorka podczas miłego weekendu z Żonką. dzięki serdeczne za kesza.

Upalny spacerek wokół jeziora, na szczęście wodne chłodziwo na wyciągnięcie ręki;) Dzięki za kesza;)

najpierw wypatrzony ten wielki a za chwile i ten mały wraz z keszem. Poszło sprawnie, nie wiedzieliśmy, że w tych okolicach grasują boberki.

Sobotni drivinowo-pieszy wypad w rejony Paczkowa w celu wyczyszczenia mapy zaowocował podjęciem tej skrzynki. Dzięki i pozdrawiam

Samochodowo – terenowy – pieszy wypad na skrzynki w okolicach Paczkowa. Niby daleko nie mam, ale ciągle coś mnie odwlekało od wizyty w tych rejonach. W końcu zaplanowane. 7:00 wyjazd... i do skutku.

I przeskoczyliśmy na drugą stronę jeziorka. Drive-in, chwila poszukiwań i jest!

Dzięki.

Skrzyneczka typu drive-in, chociaż w sezonie pewnie tu sporo samochodów i ludzi. 
Szybki skok w krzaczory. Myślałem że ten mały kamień to ten duży i rozglądam się gdzie ten dużya to trochę inaczej. Skrzynka znaleziona bez problemów.

Znaleziona na wycieczce z Tachikoma. Dziękuję za skrzynkę

Znaleziona na wycieczce z linfallasem.  Dziękuję za skrzynkę

Przedostatnia dzisiaj nad jeziorem. Dziękujemy.

Wakacyjne keszowanie z Chochlikiem. i poobiedni letni spacerek nad jeziorkiem. Garmin padl, lokus nie chciał współpracować, ale skrzynka namierzona. dzięki

Rzeczywiście bobry tu rządzą. U nas padły baterie w Garminie ale jakoś się udało, choć z Locusem też mieliśmy problemy. Znalezione razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

17 czerwca 2015 16:24 TFTC =)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie. Dzięki

synchro z GC

Faktycznie aktywność bobrów widoczna!!!

Przepraszam ,ale tutaj  zrobię multi wpis gdyż większość zaliczyłem pieszo i jakoś nie mam siły na oddzielne opisywanie każdego z keszy .

Już przy drugim keszu było wiadomo że  takiego miodu nie będzie i faktycznie można było zabrać jakiś bicykl bo sam spacerek da w kość tym bardziej , że dopiero tu się pokazały ciekawe podejścia i bardzo zajmujące krzaczory, tak zajmujące że momentami zupełnie można było zapomnieć o jeziorku obok .

Kesze fajnie przygotowane aż szkoda ,że nie są połączone choćby w jakąś mini ścieżkę .Kordy bardzo dobrze prowadziły (pomijam tu fakt chwilowego przeniesienia Paczkowa  do Krapkowic bo się chyba każdy domyślił jak ma być w rzeczywistości) w sumie tylko przy jednym keszu się pokręciłem przez chwilę . Większym problemem jak się okazało było znalezienie drzewa w lesie  a raczej w dżungli bo miejscami bo miejscami było gęsto a i sposobów na ukrycie wiele, więc i grzebana trochę było.Jednak udało się  co mnie cieszy.

Dzięki wielkie za keszyki i pozdrawiam .

Karczowisko bobrów robi wrażenie. Mocne zęby mają te skubańce. Tak się zapatrzyłem na te zgliszcza, że kesza pierwsza znalazła z_aga_dka

Najpierw znalazłam kesza, a potem podziwiałam pracę bobrów... i mrówek

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team