Robert no pech straszny jeszcze z miesiac temu byłem sprawdzić i znów nie ma .....pojade tam dziś zobaczyć

Jest tak jak było pod korzeniem ...faktycznie tamtego ktoś  zniszczył pozdrawiamy

Jadę tam dziś zobaczyć

Cześć,

po analizie logów widzę, że istnieje prawdopodobieństwo, iż Twoja skrzynka zaginęła.

Prosiłabym o sprawdzenie, czy kesz jest w terenie.

Jeśli tak - wpisz proszę stosowną informację w komentarzu.

Jeśli go nie ma bądź nie masz możliwości czasowych do działania, proszę o wybranie jednej z dwóch poniższych opcji:

- zmiany statusu swej skrzynki na "tymczasowo niedostępną" - jeśli nie możesz w tej chwili problemu rozwiązać, a planujesz to zrobić w najbliższym okresie (6 miesięcy);

- zmiany statusu swej skrzynki na "zarchiwizowana" jeśli nie planujesz serwisu (reaktywacji) .

W przypadku braku reakcji z Twej strony w ciągu 7 dni, status skrzynki zostanie przeze mnie zmieniony na "tymczasowo niedostępną".

W razie pytań pozostaję do dyspozycji.

Pozdrawiam,

nieska/COG

Trzeba się było przyłożyć, żeby dotrzeć do miejsca ukrycia kesza i potem, żeby kesza podjąć. Dziękuję za tę przyjemność, pozdrawiam!:-)

Można się poczuć troszkę jak w górach :-)  Podczas poszukiwań trzeba uważać na rowery zjazdowe, nieźle śmigają po hopkach !!! Trochę nam tu zeszło, ale w końcu się udało. Dziękuję i pozdrawiam.

Skrzynka nie była szybka jeśli liczyć dotarcie do dziada z samego miasta. Ale była bardzo przyjemna. Idąc do niej wspominaliśmy z AA-TRAM jak fajnie byłoby pojechać  w góry i że jaka szkoda, że tym razem majówka stacjonarna i że te wzgórza to już prawie jak przedgórze Sudetów. Później nie było już tak zabawnie, bo trzeba było się tu wdrapać. Ale było warto. Skrzynka podjęta podczas majówkowego wypadu do Eleganckiej Mosiny capnięta o poranku, więc i w pustce i bez świadków. Dziękujemy i pozdrawiamy Ojca Założyciela.

Święto flagi, dzień urlopu i pomimo brzydkiej pogody szkoda mi było spędzać go w domu, za namową MiiOl, zaraz po śniadaniu wsiadłam w samochód i popędziłam na umówione miejsce spotkania... Dziś naszym celem była Mosina i okolice, choć wspinając się po tego kesza mieliśmy wrażenie, że jesteśmy gdzieś w górach... jak inni podjeżdżają tutaj rowerami??? Maskowanie bardzo fajne i trochę czasu zajęło nam zlokalizowanie kesza ale udało siędziękujemy i pozdrawiamy.

Zajechaliśmy od złej strony i trzeba było się trochę przedzierać. Ale było warto:)

Zmienione opakowanie na szklane bo plastik przegryza zwierzyna .Pozdrawiamy.

Ależ nam się tu podobało! Piękne górki. I te "dzieciaki", jak kaskaderzy, pędzące na łeb na szyję po stromiznach, gwałtownie skręcające, wyskakujące w powietrze... Podziwiamy! W dodatku uprzejme i troskliwe.

Skrzynka trochę się przed nami chowała, bo kordy szalały, pokazywały zupełnie różne miejsca, ale podparliśmy się spoilerem i Bar ją wreszcie znalazł. Rzeczywiście trochę w środku wilgotno, zmieniliśmy owijkę kesza i woreczek na logbook.

Dziękujemy za zaprowadzenie nas tam i za skrzynkę. :-)

Kesz założony trzy lata temu ale jakoś nigdy nie składało się żeby po niego podejść. Dziś, po złupieniu WPNoweskiej geościeżki postanowiliśmy to naprawić. Znaleziony bez trudu, przy okazji popodglądaliśmy  poczyniania jednego ekwilibrysty. TFTC!

Kesz podjęty,podobne miejsce widzialem w sopocie podczas podejmowania podobnego kesza

Skrzynka znaleziona, lecz logbook trochę wilgotny :(

Okolica pusta, więc wpis na spokojnie. Dzięki, pozdr. 

Hello,

Fajne te hopki. Dobrze, że dzisiaj nikt nie jeździł. Można było spokojnie wpisać się do logbooka. W środku nie ma GK 'Jeżyk długoręki'. Pzdr, Wojtek

Znaleziona podczas porannego rowerowania. W drodze do kesza ścieżkę przecięła mi sarna. Hopki konkretne, nie wiem, czy bym odważył się na nich śmigać nawet na przeznaczonym do tego rowerze - mój na pewno się do tego nie nadaje, więc miejscami trzeba było prowadzić;) Drugiej podejście do kesza, poprzednio nawet trochę śniegu było. Tym razem po chwili krążenia udało się! Dokładna analiza zdjęcia pomogła, bo współrzędne raczej sugerowały inne miejsce:)

Jeżyka nie zastałem. Dzięki za skrzynkę!

Znaleziona za drugim podejściem. Uwaga na dziki, spotkaliśmy całą rodzinkę. 

jedyny co ocalał cały czas na miejscu  zabraliśmy GK ''dwie myszki zielone'' pojadą dalej bo już prawie rok tam siedziały ....

Trochę pokręciłam się, ale w końcu wypatrzyłam. O tej porze roku spokój i cisza, żadnych rowerzystów. Dzięki.

znaleziona  na spacerku :)

Znaleziona. Trzeba uważać na latających rowerzystów.

Kret tylko jeden jest ''kaczucha świntucha ''

Poszło szybko, hopki mimo, że mocno zniszczone zębem czasu, dalej robią wrażenie.

Rowerowa wyprawa z Peter Wolf Mosina - Poznań. Szybko i sprawnie. Dzięki za kesza.

Rowerowo - keszerska  wyprawa z RochMich na trasie Mosina - Poznań.

Skrzyneczka nr 3 na rozkładzie w dniu dzisiejszym, znaleziona po meczącej wspinaczce, kesz leżał kilka metrów od kryjówki - schowałem, zamaskowałem i się oddaliłem... 

TFTC !!!  

Szybko namierzona już w towarzystkie dwóch spotkanych keszerów.

Pozdro!

Przyjemna skrzynka i nadal ruch na ścieżkach, czyżby rowerzyści chcieli dojechać do domu przed ulewą? Dzięki za kesza.

pusto i spokojnie,pewnie dlatego ze o zmrokudzięki za kesza! 

Tego miejsca to nie znałem. Dzięki za poznanie.
Pozdrawiam P.S.

Znaleziona z Dorotką. IN: klucz..., muszelka, eco piuma, luźny mikołaj

Znaleziona z Armis :P

W ramach odkeszo wywania  rejonów.  Dzięki.  Pzdr. 

Różnie bywa czasem tuningowane górale tak jak piszesz a czasem rowery wartości dobrego auta.

Teraz te Hopki wyglądają skromnie kiedyś było bardziej extremalnie  https://www.youtube.com/watch?v=XO1kb_UteVY 

 po takich akcjach jak ta zlikwidowano niektóre https://www.youtube.com/watch?v=TkS4Tzv9c7w

a tak można latać

https://www.youtube.com/watch?v=mrfgO2Z_BEA  

 tu jeszcze parę linków do tych troszku lepszych rowerków 

https://www.youtube.com/watch?v=Q5Ztg8TB-qg

https://www.youtube.com/watch?v=ox5c-GIcNuY

https://www.youtube.com/watch?v=DShbLk7LIPM pozdrawiamy 

No i ostatnia, (a tak naprawdę pierwsza na mojej drodze). W między czasie puściłem chłopaków na dół i zniknęli w okamgnieniu. Dzięki za kesza. Swoją drogą chłopaczki na podrasowanych góralach (zdemontowane wszystko co luźne wraz z przerzutkami, obniżone siodełko), bez żadnych zabezpieczeń za wyjątkiem kasków, wzbudzają lęk czy dojadą cali.

Hop! a w drodze do kesza spotkałam dzikadzięki!

To ostatnia hopka. Co ciekawe z #1 mieliśmy problem. Ten nie poszedł szybko. Wspólnie z miksta. Dzięki serdeczne.

Keszyk szybko namierzony i zdobyty. Wspólnie z luksta TFTC!

Hopki super, na pewno tam wrócę na spacer jak się zazieleni bo las urokliwy.

Rowerowo na pewno nie moja liga. 

I tu bym dodała jeszcze jak w pewnej piosence: Odkrywamy miejsca nieznane...... Rzut kamieniem od domu a nigdy tam nie byłam - dzięki za pokazanie! Załapałam się na TTFa kreta zabiorę nad morze w majowy weekend

Sobota z rowerem i @Zablem - tzn. z dwoma rowerami w sumieI słońcem! Trzynasta skrzynka na szlaku. A na hopce obok to nasypałam sobie piachu w buty. Bo foty strzelałam. Bo Zabel tak fajnie skakał. Czy ja kiedyś też tak będę? Chyba nieee. Jak mi się na 2 sek udało w powietrzu znaleźć to miałam mega frajdęA tu to strach. Ale patrzeć to sobie lubięDzięki za te kesze! :) 

Sobotnie rowerowanie po keszach z Lirielą. Tutaj też szybko poszło, a przy okazji Li znowu strzeliła kilka fot na małym dropie. Dzięki!

FTF Dzięki za kesza

Pozdrawiam