Skrzynka obecna ale trudność dotarcia przekracza założony poziom, zatem zawieszamy. Apelujemy o sprawne prace modernizacji ????

Szpital się rozbudowuje i to cieszy niestety kosztem dostępu do kesza :(

Nastawienie przed tą skrzynką było bojowe. Czy szpital z powodu korony będzie zamknięty? Czy każą się legitymować /dezynfekować /ewakuować? Czy czeka nas przedzieranie przez stosy śmieci? Nic z tych rzeczy - dojście i podjęcie przebiegło bezproblemowo. Dzięki za kesza! 

Miałyśmy wątpliwości czy wejście do szpitala w obecnej sytuacji będzie możliwe ale całe szczęście weszlysmy bez problemów, miejsce szybko namierzone, jako, że kesza podejmowałam w rękawiczce to nie miałam problemów z maskowaniem ???? dzięki za kesza i certyfikat :)

Wielkie dzięki za  skrzyneczkę.No trochę się przestraszyłam tego kesza, chyba przez te małpki co na nim leżały. Za pomysł gwiazdka.

Z racji na panującą pandemie, wejście na teren szpitala jest tylko jedno. Nie było więc problemu z jego odnalezieniem. W samo miejsce ukrycia kesza zwątpiłem w pierwszej chwili. Niby wiedziałem że to tu ale napchane śmieci odstraszały. Postanowiłem je odsunąć i... jest. No powiem trochę creepy :). Sceny jak z horroru. Za maskowanie oczywiście leci zielone. Dzięki. 

Najpierw chciałem wybrać krótszą drogę ale nie było przejścia potem obiekt szybko zlokalizowany. Dzięki temu, że padał deszcz wiara się nie kręciła i mogłem spokojnie keszować. Na miejscu zastanawiałem się czy aby tutaj na pewno jest kesz ? Okazało się że jest ale najpierw trzeba było wyjąć króla niedokończonego króla puszczy a potem jeszcze opróżnioną ćwiartkę i wtedy ukazał się keszyk w maskowaniu prawie ochronnym do rentgenaDzięki. 

Z żalem że to już koniec "dorzynaliśmy" dziś skrzynki szpitalne. Może to "dorzynanie" sprawiło, że zastaliśmy na miejscu taki, a nie inny artefakt. ;-)

Bardzo dziękujemy za tę znakomitość i rekomendujemy chętnym, którzy lubią horrory. ;-)

 

Piękne popołudnie, prawie lato więc po pracy postanowiłam wyskoczyć z MiiOl na kawę, spacer i przy okazji do centrum po kilka keszy. Nadal spalam świąteczne kalorie.... Chwilę zajęło jego podjęcie bo pomimo ustronnego miejsca dwie pacjentki wyszły na spacer... Więc chwila podziwiania drzew i przyrody chwilę trwała a potem gdy zlokalizowałam miejsce ukrycia to hmm... Włożyć tam rękę czy nie, no i włożyłam...warto było, naprawdę bardzo pomysłowe maskowanie, z jajemtakie lubię, przerażające a zarazem zaskakujące i urocze... Wpis i dalej w drogę. Dziękujemy za kesza i doznania... pozdrawiamy.

TFTC! Genialny kesz!  Znalazłem Geokreta ale, że jest to moja 4 skrzynka nie do końca wiem co dalej. Wiem że muszę go ukryć w innym keszu ale skąd mam wiedzieć jaki ma numer? na stronce Geokrety w tym keszu nie znalazłem tego akurat Geokreta... :(

fajnie ze wreszcie jakiś keszyk z pomysłem i maskowaniem nio I ładne certy dla wszystkich i logbook. za to postaranie rzucam gwiazdke.

Wielkie zielone WOW!

weekendowo po Pol'and'rockowo w Poznaniu z magibu :)

szybka skrzyneczka jedne z ładniejszych zabudowań i te maskowanie xD

chyba najtrudniejszy kesz pod względem umiejętności bycia niewidzialnym. Uff... juz za mną.

Nie ma lekkiego życia ten Adalbert.... i chyba mu u tego Garczyńskiego nie pomogli za bardzo, ale przynajmniej się chłop trochę rozerwał:p Wyciągnął do mnie pomocną dłoń i nie kazał się długo szukać:) Za cudowne maskowanie leci reko:) Dzięki za skrzynkę!

Świetna skrzynka w genialnym maskowaniu.

Alez dziwne maskowanie, mieszane uczucia mielismy przy wyciaganiudzieki za skrzynke i certyfikaty

W ramach Wielkosobotniego spaceru po poznańskich Kościołach, odnowiony kesz powrócił na miejsce.  Powodzenia!

Prawdopodobnie komuś nie na rękę była obecność skrzynki. Do weryfikacji zawieszamy.

Miejsce słusznie wytypowane, potwierdzone u autora. Niestety kesza brak.

Kesz na poziomie. Szybko zlokalizowany. Dzięki.

Ciekawe maskowanieTFTC!

czas wrócić na szpitalny szlak :)

po znalezieniu kesza nawet se drzemnąłem na ławce :)

Miejsce odwiedzone podczas dobowego rowerowego wypadu, czyli 110 km po Poznaniu w poszukiwaniu keszy. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Pierwsza myśl: "No ludzie to świnie, śmieci rzucają nawet tutaj, co za chamstwo!". Kolejna to już same wyrazy szacunku i uznania dla założycieli. Brawo! Taka praca jak mówi mój tato zasługuje na uścisk dłoni prezesa. Choć teraz powinno być Prezesa. 

Piękny budynek ,szybko i sprawnie, razem z Bamba, dzięki :)

Budynek rewelacja. Bardzo się nam podobał a i keszyk też klimatyczny

Niedzielne popołudniowe keszowanko wraz z Serengeti, dziękuję.

Po dostaniu się na terem szpitala potencjalne miejsce namierzyliśmy bardzo szybko. Maskowanie epickie, idealnie pasuje do tematyki skrzynki. Znaleziona razem z abukkawon, TFTC 

Będąc w okolicy nie mogłem odpuścić kolejnego szpitala. Najpierw małe zamotanie z wejściem Ale potem wszystko z górki. W pierwszej chwili po zobaczeniu kesza małe wzdrygniecie i panika ale po chwili wszystko było jasne. Dzięki! 

Ładna ta skrzynka :-)

Wreszcie nadarzyła się chwila i odpowiednia aura, ku temu żeby złapać jakiegoś kesza.

Wpadł mi do głowy spacer po tym fyrtlu.

Natura rzeczy martwych spowodowała, że się skrzynki do garmina nie wgrały więc, z wielkich planów keszy wildeckich upolowałem tylko 3no bo jednak na keszowanie ze smartfonem albo przeklepywanie kordów ze smartofna do garmina to ja za stary jestem :P

Co do samego kesza... trafiłem chyba w najlepszy z możliwych dni na jego znalezienie (ci co znalezli wiedzą) Ubawił mnie niezle :)

dzięki za kesza

Zaliczony podczas pobytu w okolicy. Aura sprzyjała, wichura wygoniła ludzi z okolic kesza. TFTC!

Dooobry kesz. Brawa za inwencję.
#22

zdobyty!! Ale czad!

Dzięki! Jestem pod wrażeniem. Ale to nie chirurgiczna!!!

Ooooo jaaaaaa! "Piękna" keszynaDzięki! :P

Znakomity obiekt zabytkowy zwiedzony przy okazji wizyty w szpitalu. 

Miałam pewne obawy by .... choć znam patent. 

Dzięki za kesza, pozdrawiam. 

Super maskowanie. Mimo, że namierzone od razu to jednak wrazenie imponujące. Dziękujemy.

Udało się....przy innym z serii nie mieliśmy tyle pomysłów na poszukiwania. Dzięki za keszyka i pokazanie miejsca.

HAHHAHHA, tu Gosia dała znać wszystkim, że jesteśmy i że zapewne potrzebujemy jakiegoś ratunku czy leku! Ależ świetne maskowanie! Cudeńko!Dziękuję na zielono! 

Zdobyta,straszny kesh

Keszyk zdobyty w czasie wizyty u ortopedy maskowanie bardzo ciekawe. TFTC

Znalezione wraz z córkąMaskowanie daje radę! TFTC!!

bardzo fajna miejscówka, tak byliśmy tu dzień wcześniej i zorientowaliśmy się że lepiej zdobywać ją za dnia,

więc jesteśmy z issorią na miejscu i no proszę budynek to perełka, bardzo przypadł nam do gustu,

po wejściu do środka zdziwiło mnie że jest wyremontowany, ale może to i lepiej,

a sama skrzynka, no cóż po opisach byłem przygotowany, chwila szukania i jest, dzięki.

Dzień wcześniej będąc już na miejscu doczytaliśmy, że skrzynka jest niedostępna w godzinach nocnych, od niej więc zaczęliśmy keszowanie dnia następnego. Przy okazji okazało się, że dobijaliśmy się do furty od niewłaściwej stronyAle wyszło chyba tym lepiej, ponieważ mogliśmy docenić piękno budynku - to najładniejszy szpital z całej serii! Nie dość, że obejrzeliśmy go wokoło, to jeszcze zajrzeliśmy do środka. A co do kesza... Ja nie odważyłam się go dotknąć, honory czynił wuzet :D

Dzięki!

Kesz podjety ciekawe maskowanie,nie spotykane jak dotąd

Znaleziona z natibul i MaciekBDG podczas wyjazdowego bobrowania przed WIO#34.

Dzięki za historię i pokazanie tego ciekawego miejsca - dziedziniec z tyłu sprawia wrażenie ukrytej oazy. Maskowanie super. TFTC!

Bardzo ładny ten szpital, oczywiście bez komunistycznej dobudówki (lub przynajmniej komunistycznopodobnej). Skrzyneczka szybko namierzona, ale jaka! Patent spotkany pierwszy raz, podobał się. Gwiazdka za maskowanie i miejsce, na pewno nie zaś za doznania estetyczne przy wyciąganiu pojemnika. Wraz z wesołą kujawską ekipą, dzięki!

Dosyć łatwo poszło, bez większych problemów, z lekką obawą sięgałem kesza, ale trafienie było jak najbardziej celne ;)

Z wejściem na teren nie było problemu.O dziwo ze znalezieniem skrzyneczki też nie.Chociaż jak zwykle w tym projekcie skrzyneczka wykonana perfekcyjnie.Dzięki

Po udanym łyżwowaniu również i czas na 'Wojtka' przyszedł - ktoś mu wszakże musi pomóc! Biedny przecież tylko może czekać... Dziś jednak większe towarzystwo (aksrowa, Asia, testo, trufel) go odwiedziło, w tym jeden 'znany gość' (ISniezka nadzorująca poszukiwania). Mam nadzieję, że Adalbertowi się nie nudziło i miał, tak jak my, sporo zabawy :)

Brrr! Twardo upierałam się, że to MUSI być tu, na co reszta jakoś nie przystawała, więc walczyłam sama, dość długo, bo potrzeba było mi czasu na przełamywanie kolejnych poziomów strachu. Gdy już dotarłam na dno ich wszystkich, tych strachów znaczy, to można by powiedzieć właściwie, że byłam z keszem ręka w rękę. Mimo to psychicznie wyjąć sama, gdy to do mnie dotarło, już w stanie nie byłam. Na szczęście swacisko wyciągnął pomocną tą, no, dłoń. Brrr!Znaleziona na wspólnym powrocie z Zimowego Szaleństwa, również z truflem, testo, Asią, plus stojącą i milczącą ISniezką. Bardzo dziękuję!

Niestety, podejmowałem go po prawdziwych odwiedzinach w szpitalu. Niemniej doceniam sposób maskowania i miejsce, akurat tam jest się niewidocznym z okien. TFTC

Muszę przyznać, że skrzyneczka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, czegoś takiego jeszcze nie miałem okazji zobaczyć. Znaleziona podczas 24-godzinnej wizyty w stolicy Wielkopolski, wraz z Dulusem, Szarlihem, oraz Maciek BDG. TFTC.

Skrzyneczka złapana na dobowym wypadzie do Poznania w składzie bydgosko-szczecińskimDziękujemy bardzo za pokazanie miejsca i skrzyneczkę.

Podjęta podczas całodobowej wizyty, razem z Romanasem, MaćkiemBDG i Dulusem. Dzięki

Dzisiejsza wizyta w Poznaniu został podporządkowana tej geościeżce. Fajne wrażenie, przy podejmowaniu, taka rzecz w szpitalnym parku, aż ciarki przechodzą. 

100!

mój setny kesz :D
jakże się cieszę, iż okazał się taki nietuzinkowy, zabawny, chwytający za... serce ;D

Dziś po raz pierwszy nie zapomniałam jakiś czas temu zakupionych rękawiczek chirurgicznych, dzięki czemu sięgałam bez zawahań. Na miejscu chwyciłam pomocną dłoń i razem nam się udało xD

GK in

Wielkie dziękuję za tę skrzynkę 

Oj szybko, szybko. Cisza i spokój o tej porze. Dziękuję.

Poszliśmy odwiedzić babcię, ewentualnie czyjegoś wujka  
Było już ciemno kiedy podchodziliśmy do skrzynki, ale jakoś udało się ją szybko zlokalizować - matko prawie zawału dostałem 

Adalbert - już mamy dla Ciebie lekarstwo !!

Dzięki.

Skrzynka złapana podczas najazdu Łodzi na Poznań i okolice w towarzystwie Olo74_Lilalu i Maleski, w towarzystwie naszej przewodniczki, czyli Nati.

Miejsce ustronne, pozwalające na spokojne poszukiwania, zwłaszcza że zaczynało się zmierzchać.

DzK

Pomocna dłoń w tym przypadku nabiera totalnie innego znaczeniachętnie bym gwizdnęła jako trofeumhihi 

Skrzynka złapana wraz z Lolo74_Lilalu, Bramstengą , w towarzystwie naszej dobrej duszyczki - Nati i kolegi Ćwira ;)

Hello,

Ostatni, ale w miejscu, które musiało poczekać. Sprawy zawodowe pchnęły dzisiaj w te okolice, więc był pretekst. Źle się szuka z telefonem, kordy latały, ochrona przeszła kilka razy. Pomógł telefon i orientacyjny opis schowka. Maskowanie niezwykle tematyczne do pewnego elementu współczesności. Można powiedzieć, że dobrze leżało w dłoni   Czy bohater serii nie za mocno ucierpiał podczas tułaczki po tych padołach łez i rozpaczy ? Pzdr, Wojtek

Ciekawy patent:) Będzie mi się śnił po nocach:p Dzięki za pokazanie miejsca!

Rowerowo z Phoebe. Kordy w punkt więc poszło sprawnie mimo małego remontowego rozgardiaszu w otoczeniu, czy raczej taśm i znaków straszaków. Dzięki!

Zielone widać już jak na dłoni

wcale nie tak szybko i sprawnie, bo musieliśmy okrążyć teren,  bo nie było normalnego wejścia. Dopiero gdy nam się udało wejść na teren szpitala, to już było z górki. Świetny pojemnik, bardzo mi się podobał

szybko i sprawnie dzięki 

Dobry patent, a i miejsce niczego sobie, dzięki ! :)

Przez chwilę poczułam się jak gwiazda filmu grozy! groza minęła a gwiazdą należy uczcić tenże keszerski majstersztyk :D

łiiii ale zabawa! dzięki za super spacer :D

Polowanie na kesze z ReadHead. Miło i przyjemnie sama forma kesza iście zaskakująca :D

Po znalezieniu swobodnego dojazdu znalazłem się w zaskakująco miłej oazie zieleni w środku miasta. Jako że mugolstwa nie zastałem już za chwilę przybijałem piątkę z keszem. Potem oddaliłem się z pojemnikiem wystającym z kieszeni polaru, co przywołało skojarzenie z pewnym bohaterem serialu "Alternatywy 4"Gwiazdkę zostawiam bo keszyk niesztampowy, w ulubionym rodzaju humoruDzięki również za pokazanie miejsca, zgarnąłem ostatni certyfikat, TFTC!

Otocjon zszedl prawie na zawal:) Otocjonka zrobila wielkie oczypo czym krzyknela yyy:) maskowanie super. Przedostatni certyfikat dla nas;)

Kesz mnie przywitał oficjalnie, a ja jego bardzo serdecznie i oddaliłam się z nim pod pachą do parku. Park trochę zmniejszyli, widocznie znalazł się nabywca, który lepiej wykorzysta teren, a szkoda bo przydałby się dla pacjentów, no ale - no cóż...w tym szpitalu jakby policzyć wszystkie moje i nie moje pobyty to roczek z życia mi zszedł, jakbym jakąś obowiązkową służbę wojskową tu odbywała. Zawsze mi się podobała część gotycka i tylko ona....dzięki, tu się poryczałam taaakie eeeeemocje, takie emocje TFTC

 

 

 

Jak ortopedia to ortopedia:-)bardzo oryginalny keszyk

Ale się wystraszyłam! A dopiero co gadaliśmy ze współkeszerami na Opolskiem Topieniu Paleniu Marzanny, że jak tak łazimy po dziwnych miejscach to pewnie ktoś kiedyś znajdzie jakieś zwłoki albo ich fragmenty. I wyciągając (...) z (...) pomyślałam, że ten dzień nadszedł! Ale nieee, to tylko RoDaJJe i ich nieprzeciętne pojemnikiDzięki :)

Na szczęście nie znam tego szpitala od strony wewnętrznej. Dziś byłam tam pierwszy raz- po kesza, a jakże. W innych przypadkach, jedynie tramwajowym przejazdem. Kiedyś jednak zainteresowałam się historią tego budynku, bo reprezentacyjny, nie podobny do "zwykłych" szpitali. Historia jego imponująca, warto poczytać. Imię profesora Wiktora Degi- światowej sławy ortopedy, szpital otrzymał niespełna 20 lat temu. W wejściu postawiono jego popiersie , a przy starym gmachu tablicę pamiątkową. Z kolei inny ortopeda, Franciszek Raszeja, zamordowany przez hitlerowców podczas niesienia pomocy Żydom w gettcie warszawskim, powołał w tym szpitalu, w 35 roku,  Uniwersytecką Klinikę Ortopedyczną i na jego cześć także wmurowano tu tablicę pamiątkową, która znajduje się przy starej sali wykładowej sprzed przebudowy. To naprawdę niewiele ciekawostek z historii tego miejsca.

Sama skrzynka zlokalizowana sprawnie. To taki...odcisk dłoni ku pamięci ;P

TFTC. Pozdrawiam, Nati.

 

Niektóre źródła mówią, że szpital jest zorganizowany w prze- i rozbudowanym kościele. W każdym razie ślady zabudowań sakralnych są do dziś widoczne.Obiekt znany z koniecznych kiedyś badań kontrolnych. Nadszedł czas przywitania się z keszem, co mimo wszystko (chodzący kuracjusze) poszło szybko.

Fajne maskowanie  Ciekawie jest połazić po szpitalnym parku...ale oby tu nigdy nie trafić. Dzięki. Pzdr. 

820- Rewelacyjne miejsce, taki spokój wśród odradzającej się na drzewach przyrody w środku zakorkowanej i głośnej Wildy. Podobało mi się. A skrzynka? Kto znalazł ten wie, a kto znajdzie to się przekona, że wywołuje uśmiech na twarzy, przynajmniej u mnie wywołał. Zazwyczaj mam zasadę, że daje zielone jak coś mnie zaskoczy, teraz mam nową zasadę daje też zielone jak coś mnie rozbawi. Wielkie TFTC

Skrzynka znakomita, znaleziona przy okazji wizyty z Szymkiem w klinice. Maskowanie rewelacyjne.

Dzięki za kesza, rekomendacja w pełni zasłużona.

Znaleziona razem z Mamuszka i MiśkiJP, trochę się naszukałyśmy, ale finalnie znaleziona. Maskowanie nas trochę na początku przeraziło, ale i tak genialne ! Pozdro 

Bo po pracy na rowerze też jest fajnie :) @Zabel kesza podjął, bo ja to się bałamAleż chmurzyska dookoła się poprzetaczały - taaaaki o [poazkuje]. Trzeba mykać, bo zimno i dmucha i wieje i zło i mrok. Jak przy pewnych dębach mrocznych [OP84JS] - tak mroczno się zrobiło!

Rowerowo z Li. Nadciągnęły chmury, zaczęło kropić, ale to już na szczęście po wpisaniu się do logbooka, skądinąd fajnie skitranego. Miejscówka oczywista, ale opakowanie na wesołoByłem tu obok kilka razy w związku z uszkodzeniami różnymi, wróciły wspomnieniaDzięki!

Zawału można dostać odnajdując keszynkę! Ale genialny pomysł ;)

Z Karowisz i MiśkiJP

Misja Stare Poznański Szpitale - No jestem w ogromnym szoku, że można tak czadowo zamaskować keszynke. I to jaką...;) Uwielbiam spędzać dużo czasu przy szukaniu, bo satysfakcja po znalezieniu jest nieziemska :)) Razem z Mamuszka i KaroWisz;)

W związku z tym, że nie mogłem zaliczyć skrzynek w terminie z pewnego wyjazdowego powodu, postanowiłem nadrobić zaległości. Tym bardziej, że w pobliżu. Szpital znam z kilku epizodów - osobistych, a jakże. Mieści się w nim tzw Oddział Dziennego Pobytu gdzie przychodzi się na zabiegi reha. Aby się do niego dostać trzeba było mieć duuuuużo wolnego czasu albo znajomości. Nie wiem jak teraz. Nie spodziewałem się, że już na pierwszym etapie spotkam kogoś. Już z daleka wyglądali mi podejrzanie, bo kto robi spacery do parku gdzie kraczą wrony? Prawie pusty Logbook - TTF. Przy tym keszu oddzielnie, później już w czwórkę. Bardzo fajny pojemnik - również po raz pierwszy widziany.

Oj Adalberice skubany! człowiek wyciąga do cię pomocną dłoń a ty takie niespodzianki?! Haha, mój wrzask żył swoim życiem i wszystko zapowiadało niezrównoważony projekt, luuuuuubię to Uzdrowię cię zielonym jak tylko zapracuję.

Dziś stała się rzecz niesłychana - żona wyciągała mnie na keszowanie. Prawdziwe upadek obyczajów i pomieszanie ról :). Zgarnęliśmy jeszcze Gosię i w trójkę zaatakowaliśmy napoczęty wczoraj projekt. Pięknie jedna z moich towarzyszek podskoczyła i krzyknęła na widok maskowania :D. Oddaliliśmy się zgodnie z zasadą ZERO na wpis, a w powrotnej drodze spotkaliśmy zmierzającego na kordy lukstę. Trafił nam się tutaj jeszcze STF. Co to się z keszerami dzieje, że ponad trzydzieści godzin po publikacji takie rzeczy są możliwe? Szpital w przeszłości zwiedzałem, a nawet za sprawą komercyjnego serwisu tu już keszowałem ale od tej strony oglądałem go dziś po raz pierwszy. Uśmiałem się jeszcze na wspomnienie diagnozy i porady, którą tu wiele lat temu usłyszałem od sławnego specjalisty: "Nic w tej łapie nie ma. A że boli? Przecież już dziecko wie, że kiedy rękę w ogień wsadzić, to boli. Boli bo musi. Inteligentny człowiek uczy się takich sytuacji unikać". TFTC!

FTF Dzięki za kesza

Pozdrawiam