.DNF

Znaleziona kolejny raz.
Serwis: nowe pudełko plus logbook.

Ale mnie wywiało. Dawno tk daleko się nie wypuściłem. Niby żywego ducha, ale ja oczywiście musiałem trafić na chłopca, który przyjechał na rowerze pogmerać sobie w rzece. Musiałem poczekać kilkanaście minut. Taka Ci to historia. Dzięki.

TFTC!

Przy takim "poziomie" rzeczki to mostek traci rację bytuDzięki. 

Okolica cicha i bezludna, więc bobrowanie odbyło się bez problemów. Bardzo ciekawa i oryginalna konstrukcja. Sam kesz poddał sie bez problemów, zgodnie z sugestiami ostatnich reaktywatorów, dokonałem zmiany pojemnika. Akurat miałem pod ręką w plecaku małe pudełko po lodach, to je podmieniłem. Miejsce ukrycia pozostało identyczne. Dzięki!

Miejsce sympatyczne i chyba chętnie odwiedzane (choć w różnych celach...). Przeczekałam rodzinkę z dzieckiem a przed parą pokładającą na przeciwległym brzegu byłam na szczęście ukryta.

Obecny pojemnik w wersji "maskowanie śmieciowe" ale i poprzednia reaktywacja meteora miała takie założenie (niestety słuszne w tym miejscu). Inna sprawa, że nie rozumiem idei dzikich reaktywacji skoro Autor wciąż jest aktywny w serwisie...

Ponawiam ostrzeżenie jednego ze znalazców - zanim sięgniecie po pojemnik spójrzcie pod nogi/kolana/łokcie. Mnóstwo tu potłuczonego szkła.

Złapana podczas rowerowego zwiedzania Czerska i okolic w doborowym towarzystwie.

Szkoda, żeby przepadła skrzynka z taka historią, więc postanowiliśmy zrobić reaktywację. Niestety prowizoryczna z tego, co był pod ręką, ale przynajmniej ocaliliśmy 10cie letnia skrzynkę. Kolejni znalazcy miejcie na uwadze, że to prowizorka była i poprawcie po nas.

Zdobyta podczas eventu " Czersk na dwóch kółkach"

TFTC

Na trasie Czersk na dwóch kółkach - OP8T2U. Potwierdziliśmy zaginięcie skrzynki i założyliśmy prowizoryczną reaktywację. Dziękuję za ciekawe miejsce i niezapomniane przeżycia przy przekraczaniu rzeki wpław.

szkoda ze takie stare skrzynki giną. Taki logbook to przecież już historyczny. :( 

W ramach wyprawy rowerowej "Czersk na dwóch kółkach"

Dziękuję :) 

Wpis przy prowizorycznej reaktywacji, którą zrobiliśmy podczas eventu.

"Reanimacja trupa " czyli reaktywacja skrzynki 10 - cio letniej, której autor od dawna się już nie bawi. No ale miejsce ukroliwe i ta rzeka szerokości Wisły pod Gdańskiem, więc podjęliśmy decyzję , że to zrobimy. Szybko i sprawnie stworzyliśmy pojemnik  a potem dalej w drogę. 

Dzięki bardzo. Zdobyta podczas eventu " Czersk na dwóch kółkach" w zacnym gronie.

Dnf

Super!<br /> Wszystko się zgadza, kesz w dobrym stanie. Rzeczka płynie, a na pobliskiej drodze amatorzy jazdy konnej i biegania.<br /> Dzięki

Super! Chwilę to rokminialiśmyW ramach jesiennej przejażdżki rowerowej z kolegą. Dzięki! :)

Keszyk na miejscu. Struga jednak wyschla. Dzięki i pzdr

Kesz na miejscu, piękne widoki, ale jednak dużo szkła! IN: przypinka, serduszkoDzięki za kesza.

taaak, niedzielne popołudnie to nie pora na tego kesza - siedziało nad nim sporo browaropijców :P

Rewelacyjna reaktywacja Meteora. Tylko ciężko było wyjąć (rozłączyć). Pechowe rozpoczęcie dzisiejszego keszowania. Klękając rozciąłem sobie nogę. O potłuczoną butelkę. Nie zauważyłem. Wniosek taki aby zawsze uważać, nawet w takich sytuacjach. Sprawa poważna, nie wiem jak się zakończy. Na szczęście dość szybko na trasie była apteka.
Jakby nie daj Boże ktoś potrzebował podaje kordy apteki:
N 51 56.675 E 20 57.121

Reaktywacja zgodnie z podpowiedziami i rozmiarówką z opisu skrzynki.

109km rowerem na trasie Żyrardów - Tarczyn - Czachówek - Góra Kalwaria - Otwock

Miejsce dosyć urokliwe, niestety świadczy negatywnie o kulturze niektórych lokalsów - mnóstwo śmieci, rozjeżdżone przez quadyAle do rzeczy - podjeżdżam, poszukuję kesza reaktywacyjnego w kapliczce - nie ma. Chcę sprawdzić mostek, ale podjeżdża akurat jakiś koleś z synem na quadach, mam nadzieję że zaraz sobie pojadą, ale nie - koleś próbuje przejechać przez rzeczkę i utyka w korycie.

No nic, kawałek w bok robię sobie postój z kawką i kanapkami, niestety quad hałasuje, ale za to mam ubaw bo koleś bardzo dłuuugo próbuje się wydostać z koryta, a bluzgi lecą ;-P W końcu udaje im się wydostać i odjeżdżają, a ja sprawdzam pierwotną miejscówkę - pusto. Podejmuję więc decyzję o reaktywacji - w pierwotnej miejscówce i rozmiarze, zastanawiam się przez chwilę czy nie zakopać w piasku, ale w końcu stosuję maskowanie jako śmieć, sądząc po okolicy w takiej postaci ma największe szanse przetrwania.

W międzyczasie przyszła też pani chyba opiekująca się kapliczką i się zaśmiała że ja chyba tu biwak robię ;-)

Mostek fajny, kajakiem może by się i dało. Rzeczka płynie, kesza brak! Szkoda :-(

szybko i sprawnie. Dzieki

Znaleziona w nowym miejscu. Rzeczka prawie zupełnie wyschnięta, ale jak powiedział ktoś miejscowy, są takie okresy, że kajaki po niej pływają.

Znalazłem z xLASTx i Wtk00.

Skrzynka znaleziojna z :

zdunek49

Wtk00

 

Po skrzyneczce Wookhash'a ani śladu, no chyba że nie w tej kapliczce szukałem :)) Reaktywowałem mikrusa, lokalizacja bez zmian, lewa stwona kapliczki pod blaszanym daszkiem.

Tyle czasu i nic się nie ruszyło? Skandal.

Przy okazji delegacji do Warki reaktywowałem skrzyneczkę.

 

Teraz to mikrusek schowany pod daszkiem kapliczki z lewej strony.

 

Niestety, szukałem pod, nad, z jednej i z drugiej strony. Skrzynki nie znalazłem.

niestety, przeszukaliśmy okolicę i śladu po keszu nie znaleźliśmy :(

Znaleziona. To nasza pierwsza skrzynka w życiu. Out: nic In: wypasiona torebka w panterkę

17:42
Czarna nas nie porwała, mimo, że Marysia wskoczyła w sam jej środek. Nawet trochę żałowaliśmy, bo gadała jak najęta.
Ostatnia na dzisiaj skrytka znaleziona przez Michałka! Choć nie do końca był pewien, co znalazł.
Out: nic.
In: medal.

Znaleziona wczoraj. Emeryt najwyraźniej oddawał się innym zajęciom, bo w pobliżu mostka było pusto. Mostek rzeczywiście trochę surrealistyczny, ale - o dziwo - po dnie kanałku płynęło całkiem sporo wody w kierunku z północy na południe (o ile ma to jakieś znaczenie ;-)

Znaleziona - musieliśmy przeczekać jakiegoś ciekawskiego emeryta, który był wyraźnie zainteresowany naszym pobytem przy mostku. IN: Kredy świecowe, karty HP; OUT:stabilo boss mini i śmieć (saszetka cukru )

Wraz z Małgosią i Krzysiem oraz Asią Dorotą i Adamem, podczas rowerowej wycieczki.

OUT: one dollar i Geokret (już podróżował ze mną)

IN: stabilo boss mini

 

Z Kondzio_M

 In - Geokret "Słonik"

Znaleziona z Catta bez większego problemu. Akurat nie było niemal nikogo w pobliżu... z relacji spotkanej kobiety - okoliczne lasy obfitują w grzyby.

 

OUT: GEOKRET "CZAPA GÓRALSKA"

 

Ktoś był wczoraj - znalazłem wpis w dzienniku.

in: one dollar USA (prawdziwy)

kret GK 00 EA

Out: buton z napisem "tak w referendum"

Olaf

Tak to byłyśmy my a z nami marecki_27 Czas na wpis dopiero dzisiaj Miejsce fajne, choć w wolne dni uczęszczane pifkowo i nie tylko, więc było dość ostrożnie Rękawiczki i cuker za smycz