Dziś dla odmiany wycieczka na Opolszczyznę (albo Śląsk opolski - nie wiem dokładnie), bo ostatnio to ciągle byłem w Wielkopolsce. Pogoda dobra - zimno i słonecznie. Udało się odwiedzić sporo ciekawych miejsc i znaleźć większość poszukiwanych skrzyneczek. Założycielom bardzo dziękuję !

Pobiegłam nie do tego rodzynka co trzeba, ale chwila obserwacji i już mamy co trzeba! Dzięki!

TFTC

Trzecie podejście i udało się znaleźć z Pszemkiem.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Niestety nie znalazłem go

dzięki za kesza

Znaleziona z znajomymi keszerami. daliśmy nowe zamknięcie (stare leżało na ziemi chyba po obgryzane  przez coś, nie wnikam) trochę różni się od reszty.kordy w dziesiątkę rzadko się zdarza. dzięki za kesza

Sobotni wyjazd na śląsko-opolskie keszobranie.

Dzięki i pozdrawiam.

Pierwszy w tym roku wypad czyszczenia śląsko-opolskiej mapy. Dzięki i pozdrawiam

Skrzynka leżała prawie na wierzchu, trochę ją zamaskowaliśmy - mam nadzieję, że zgodnie z intencją właściciela. Logbook pełny!

Pozdr.

Na widoku, ale ukryte. Świetne maskowanie. Znalezienie potrwało 10 minut. Opis i podpowiedź akuratne do kesza. Jeszcze trochę wyginania i aluminium pęknie. Radziłbym zmienić to na coś mocniejszego.

TFTC!

Tutaj to się w kółko kręciłem, bo spodziewałem się czegoś innego i byłem ślepy na oczywistą oczywistość. Jak już miałem odjeżdżać bez wpisu, to mnie olśniło jak jeszcze można interpretować opis. Wtedy błyskawicznie poszło. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Znalezione z misiek321. Dzięki :)

Ciekawy pomysł.  TFTC

odważne maskowanieale faktycznie - jak się idzie drogą to trzeba się mocno wpatrywać by to zobaczyćNiedzielny wypad na kesze z żonką. dzięki za skrzyneczkę.

Pierwszy keszyk w drodze do Srebrnego Jeziora, kesz troszkę czasu pożarł... Dzięki

Drive-in z Zyfiką i Reilą wykonany, kesz znaleziony 

Z Reilą i Unieskim, dzięki

Kesz znaleziony z Zyfiką i Unieskim, dziękuję

A myśmy szukali misia pluszowego.Ciekawe miejsce.dziękujemy.

Chwile popatrzyli i z Krcr w tym samym momencie wypatrzyli. Fajne maskowanie :)

Z Zaria, Mhonarem i Krcr w czasie niedzielnego wypadu :)

TFTC

Tu zrobiłem się w konia przy szukaniu kesza.

To mnie podpowiedź zmyliła - jak koordy nie igła to szukam z dala od koordów jakiejś szpilki - nic. Pomnik obejrzałem nic chociaż są w nim pewne ciekawe miejsca. W końcu myśle może na koordach poszukam - no i bingo.

TFTC!!!HMMM....nie powiem troszke się na chodziłem aż go dopadłem

Z drogi nie widać, że tu stoi pomnik, szybko i przyjemnie, dziękuję.

..a keszer wie na co patrzeć. Zaliczona

Dzięki za znakomitą skrzynkę poświęconą pamięci księdza Bujary.

Pomnik został postawiony w styczniu tego roku w 70 rocznicę tragicznej śmierci księdza przez mieszkańców parafii Januszkowice.

Ks. Bujara przybył do Januszkowic w roku 1941 jako pierwszy samodzielny duszpasterz w kościele zbudowanym tu w latach 1934–1936. Był utrakwistą: władał językami niemieckim i polskim. Pod koniec roku 1944 został aresztowany przez gestapo. Przyczyną miała być odmowa pogrzebu czy też uznanie przez władze hitlerowskie za niegodne miejsca pochówku żołnierzy niemieckich. Z początkiem roku 1945 (ok. 20 stycznia) został zwolniony z więzienia w Opolu. Do swojej parafii wracał piechotą. To droga licząca ok. 40 km. W Krępnej poprosił Martę Gdynię o szklankę wody. – Poznała, że to nasz ksiądz. Mówiła mu, żeby nie wracał do Januszkowic, bo tam już byli Ruscy. Ale on odpowiedział, że musi wracać do swoich owieczek. 25 stycznia wpadł w ręce żołnierzy Armii Czerwonej, którzy wyprowadzili go za wioskę. Po około 2 miesiącach grupa chłopców z Januszkowic znalazła w polu między Januszkowicami a Kłodnicą jego ciało.

U mnie kordy wskoczyły dokładnie w punkt. Za to jakiś śnieg/grad się trafił, więc musiałem się szybko uwijać. Dzięki za skrzynkęTTF.

Stf podjęty z Wróblem dziękuję.

Tutaj tylko STF z Super króliczkiem-i też się wcale nie goniliśmy( jakiś taki spadek formy )

Z początku myślałem, że  będzie problemik bo kordy należą do tych pływających (niby już jesteś a po chwili jesteś jakieś 5m od celu ),ale chwilka spacerowania w te i z powrotem i kordy się wyrównały, zresztą i moje wyobrażenie kesza było jakieś inne i nie patrzyliśmy gdzie trzeba . Dzięki.

Nie ma to jak rano, zamiast do pracy, wybrać się na skrzynki. Koordy trochę "pływały" ale po chwili udało się odnaleźć.

Dzięki za skrzyneczkę! FTF !

Keszyk w terenie, powodzenia.