Kolejny opuszczony budynek. Na Śląsku jest ich zdecydowana nadreprezentacja. A że budownictwo murowane to jeszcze długo postoi. Kesz słusznych rozmiarów, w mieście nieczęsto się taki trafia.

#2751
Krótki keszing po spotkaniu służbowym
Dzięki, pozdrawiam  

Ostatnio pokonały nas pokrzywy, dzisiaj my pokonaliśmy je :)

Keszyk szybko złapany, dzięki:)

Najpierw zobaczony młyn, później szybko wypatrzony kesz. Jedynie co stanowiło problem to metrowe pokrzywy i krótkie spodnie, ale cóż jak już tu byłem to wszedlem trochę pokulo ale to ponoc zdrowe :). Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Pomyślałby kto, że ta farba na tym tynku się tyle utrzymaTo nie był żaden badziew z kastki. Dzięki za skrzynkę. Metrowe pokrzywy dzielnie bronią dostępu. 

Znaleziona razem z Śmiecioszperacz i Blu

Szybki, łatwy keszyk :)

Znaleziona wspólnie z hejtugabrysBardzo fajna skrzynka. 

Bardzo intuicyjnie, szybko i sprawnie.

TFTC ;)

Podczas zwiedzania Górnego Śląska z Degiem jako przewodnikiem :D

Szybka akcja. Popołudniowo - wieczorne keszowanie z Norbinorkiem. Dzięki

cotygodniowe , piątkowe keszowanie z Aynsley 

spokojnym spacerkiem , przy trzaskaniu śniegu pod stopami i prowadząc dziwna rozmowę o modliszkach, miejscówka szybko wypatrzona , Józka nie było , TFTCF

Jak zajechaliśmy na plac przed młynem, jakaś pani rzuciła nam podejrzliwe spojrzenie. Na szczęście kesz był ciut dalej i dało się spokojnie podjąć. W środku dużo fantów. TFTC.

Ciekawy obiekt i zmyślnie schowany między kamienicami - ciężko wypatrzeć z ulicy. Takie miejsca zawsze intrygują, aż chce się wejść do środka i pomyszkować - no niestety nie tym razem. Dzięki.

Interesujące miejsce i kesz słusznego rozmiaru. Oceniam znakomicie :)

Trochę nas zeszło z tym keszem ale to dlatego że uparliśmy się szukać w młyniePóźniej już z górki. Ludzi nie było dużo ale jak na złość gdy wpisywałem się do logu to zleciała się ich cała chmara, na szczęście wysokie krzaczory ukryły mnie chyba dostatecznie ;)

Zdrowo się nachodziliśmy po okolicy, żeby znaleźć keszynę (na szczęście pana Józka nie spotkaliśmy). Obstawialiśmy całkiem inną ścianę i byliśmy niestety dość konsekwentni :P

out: GK Dwatrefl, GK Trampek Piłka GOL

Z pomocą Rudej101 szybko znaleziona skrzynka :)

Bardzo ładny budynek, szkoda że trochę zaniedbany.

Znaleziony podczas próby czyszczenia okolicy z Agathą :)

Dzięki i pozdrawiam.

Z Miśkiem, w deszczu. Dziękuję i pozdrawiam!

Bytom Team - w składzie Gumior25, Myszator i Cierpki:)

Ciekawe miejsce. Dzięki.

Aha, zostawiliśmy Geokrecika w postaci gitarki.

Bytom TEAM fajne miejsce TFTC:)

Nowy pojemnik, nowa zawartość i nowy logbook, zapraszam

Postaram się na dniach wymienić pojemnik

Keszyna znaleziona podczas spaceru z Whateverem po okolicznych keszach :) 

Kordy w punkt, więc szybko poszło- i fajnie ;) 

Dzięki!

Znaleziona wraz z Majucha. Ciekawy budynek, ale pudełko niestety nie dało rady przetrzymac. 

Kesz co prawda nie we młynie, ale trochę się umorusałem i pokłułem nogi (ech krótkie spodenki). Najpierw zmusiłem Starlet do zajrzenia do dziury z pająkami, ale okazało się, że to ślepy zaułek. Drugi strzał już celniejszy. Dzięki

Długo te tereny czekały, ale się doczekały. Szybko wypatrzony kesz, w między czasie rozwinęła się dyskusja czy taki piękny bluszcz pnący się po budynku to dobrze czy nie :) Dzięki za świętochłowicką ciekawostkę!

szybko w krzaki i wpisywankociekawe co sobie pomyślała babcia widząc mnie kucającego w krzakach hehe

Przy okazji pobytu w okoli postanowiłem podejść po kesza. Poszło sprawnie i szybko bez świadków

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Skrzyneczka szybciutko zlokalizowana w miejscu dość intuicyjnym . Dzięki

Nie miałem pojęcia o tym młynie. Kesz znaleziony bez problemu. Dzięki.

Keszyk zlokalizowany bardzo szybkoTFTC

Szybka fajna skrzyneczka w intuicyjnym miejscuTrochę ludzi się kręciło, ale w końcu udało się spokojnie odłożyć kesza na miejsceTFTC

Intuicyjny kesz. Sprawne podjęcie. Dzięki.

szybka skrzynka;)

jeszcze nawet nie sprawdziłem kordó a kolorteczy już ją wypatrzył :D

O takim miejscu nie miałem zielonego pojęcia. Szybko znaleziona, bezinwazyjnie, nikt nie krzyczał, nikt nie widział. Dzięki za pokazanie ciekawostki!

Dzięki.

Najpierw wyrzuciłam jakieś worki z okienka garażowego. Potem przyszedł pan własciciel i marudził:        " znowu mi ktos to powyciągał". Bez bicia przyznałam się, że to ja, a pan w zamian podpowiedział, gdzie jest kesz, gdyż był zorientowany w temacie. Nawet zawartość skrzynki sobie z nami pooglądał. Dzięki.  

Wreszcie padł, tak blisko domu a tak długo musiał czekać na swoja kolej :)

Dzieki wielkie :)

Znaleziona na wycieczce rowerowej. Dziękuję za skrzynkę

Mnie to bardziej na magazyn wygląda niż młyn, ale czepiać się nie będę.

Bezproblemowo, nie wiem o co krzyk :)

Miejsce odwiedzone podczas czerwcowego weekendu na Śląsku:) Dzięki za kesza :)

Niestety skrytka nie znaleziona z powodu obecności lokalnych mieszkańców na podwórku. Nie było szans podejść i poszperać by nie wzbudzić ich ciekawości, musiałem więc odpuścić. A szkoda, bo miejsce wydaje się ciekawe. Na pewno wrócę, by podjąć kolejną próbę, może przy gorszej pogodzie :)

Niczego sobie młyn, dziękuje za pokazanie tego miejsca.

Młyn taki że tak powiem niepozorny ;)

Dziękuje za pokazanie miejsca

Szybko poszło ;)

Zrobiłem tu lekki kamuflaż dla następców . Ale całkowicie nieświadomie... Dało radę w środku dnia. Pana Józka nie było, natomiast pani Gienia myła sobie balkonik vis a vis, ale nic nie wykukała . Podziękował.

Pewien pan od razu, nawet bez pytania sprzedał nam gdzie kryje się kesz :)

Keszyk aż raził po oczachPan Józek mało inwazyjny człowiek - popatrzył chwile i poszedłZ Ruda101 :)

Pan Józek chwilkę nas poobserwował, na szczęście szybko się oddalił i już kesz nasz! Trochę mało zamaskowany, od razu rzuca się w oczy. Wiosenny, poranny spacerek z broszkaa :)

@Zyfika nie denerwuj się bo nie warto, wszystko jest o.k.. Ludzi nie nawrócisz już tacy są. Ja też nie rozumiem dlaczego się czepiają tego kesza, byłam tam jako jedna z pierwszych i skrzyneczka jest bezinwazyjna, intuicyjna jak nic i moim zdaniem kordy są dobre. Pozdrawiam

Do ForgottenSilesia:

kompletnie nie rozumiem Twojego wpisu... Na jakiej czyjejś własności??? Do niczyjej własności z buciorami nie trzeba włazić i nikogo nie niepokoić... nie było też żadnego zakazu, że w tym właśnie miejscu nie można niczego chować... A że kordy latały... no cóż jak wiadomo się zdarza... Niektórzy to potrafią tylko narzekać, co też widoczne jest ostatnio w logach do keszy na Łagiszy... Żal...

Niezłe, ktoby się spodziewał tu młynaznaleziona wraz z Nann. Flaszki nie było komu dać :)

No w życiu nie wiedziałam o tym młynie tutajDzięki !

Heh. Najpierw psioczyłem na siebie samego, że daleko zaparkowałem i tak daleko muszę iść do kesza. Potem rozpętała się mała śnieżyca. Ale dzięki temu, że szedłem do kesza z niewłaściwej strony zanim znalazłem młyn - wcześniej znalazłem kesza ;). Szybciutki wpis i już. Dzięki za skrzyneczkę.

Profilaktycznie zadzwoniłem do pana Józka, że przyjeżdżam! Żona odebrała i zakomunikowała, że mąż ciągle na komisariacie zeznania składa! Ustalone jest tak, że następni keszerzy przywożą po piwku i tematu nie będzie! TWA nie chciało postawić, to teraz po sądach się będą ciągać! Dallas jest zwolniony z odpowiedzialności, bo odpokutował. Swoją drogą ten uklęczany groch chętnie kupię, na zupę krócej się bedzie moczyć;) młynareczki nie spotkałem, a szkoda:( Pozdrowienia dla Oli;) Ciekawostka osiedlowa jak się patrzy:) Podziękował

Obecna przy zakładaniu Ciekawy obiekt, szkoda że nie dało się wejść do środka

Miejsce bez wątpienia ciekawe. Faktycznie mieliśmy problem pojęciem "przód" i "tył" jak również ze znalezieniem samego kesza gdzie pomógł nam telefon do przyjaciela. Co do ukrycia, nie chcę wkładać kija w mrowisko, więc napiszę tylko, że nie jestem fanem takich rozwiązań i pewnie ukryłbym skrzynkę w inny sposób. Ale co tam! Najważniejsze, że nas nikt nie widział .

Znaleziony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

Nie specjalnie przypadła mi ta skrzynka. nie dość że tył okazał się być przodem a w zasadzie bokiem, kordy nam latały to jeszcze skrzynka ukryta na czyjejś własności.. hmm.. 

Kara wydaje mi się niewspółmiernie mała w stosunku do popełnionego czynu, ale niech będzie

Skrzyneczka znaleziona w doborowym towarzystwie, w późnych godzinach nocnych. Może pana Józka, rozsierdziło, to że w środku nocy w okolicy garaży szwęda się 5 osób z czołówkami. Najważniejsze, że wszystko zakończyło się pokojowo, skrzynka pozostała na miejscu. Znalazcy i założyciele, pogodzeni :-)

Pozdrawiam serdecznie i znakomicie dziękuję za kesza :-) 

Sebastian

No fakt, macaliśmy murki, rurki itp. aż pan Józek krzyczał, bo dużo nas było dziwnie zachowujących się i gdy już nie było pomysłu gdzie może być kesz, to Keisor (z nieustająco trzymanymi rękoma w kieszeni ) oznajmił nam, że właśnie znalazł.

Za pobudzenie pana Józka mam już przygotowany na siebie karny bat 

Pictures for this log entry:

bat

Jako karę za niepotrzebne pobudzanie lokalnego społeczeństwa do obrony mienia wyznaczyliśmy sobie karę klęczenia na grochu w kącie swojego pokoju przez 3 godziny. Nasza trójka już ma 35 minut odklęczane, nie wiem co Sebastian. A LM chyba wybierze biczowanie się zamiast klęczenia, ale to chyba nie stanowi problemu. To ja piszę Dallas z mojego telefonu w prawej ręce. Kawałki grochu weszły mi w gniazdo USB, więc nie prześle samojebki. Musicie uwierzyć na słowo.

Taaaa.... dziwne, że ja podczas zakładania kesza obchodząc młyn ze sto razy dookoła z Unieskim nie zwróciliśmy niczyjej uwagi, osoby, które znalazły skrzynkę przed Wami też nie... Swoją drogą niezłego bydła musieliście narobić, że wpadliście w oko "panu Józkowi"... Starzy stażem keszerzy a tak nieprofesjonalne podejście, wstyd

Okazuje się, że mieszkańcy mają dyżury i pilnują na zmianę rzeczonego młynu.

W obawie o zdrowie Pana Józka i że ochrypnie od tego wrzasku, który od dobrych 10 minut wydzierał się do nas: "Policja! Czego Wy tam szukacie?! Już dzwonie po policję!" I tak w kółko, to musiałem wyciągnąć ręce z kieszeni i pokazać skrzynkę pozostałym na tyłach... młyna 

Dzięki.

Podczas poszukiwań uruchomiliśmy lokalnego pana Józka, który ciągle coś wykrzykiwał z balkonu (bloku nie kamienicy) i straszył policją. Oj bardzo niekulturalna okolica :) Proponuje nie przywiązywać bardzo uwagi do wpisu - kesz ukryty został z tyłu młyna i od razu udać się na współrzędne. Fajny opis. Dzięki

Jednak wieczorem zaniepokoiliśmy okolicznych mieszkańców... Znowu straszą Policją...

Dzięki :) 

Obecny przy zakładaniu Ciekawe miejsce, chętnie bym zobaczył jak to tam w środku wygląda

Służbowo w Batorym to grzech nie podjąć, tym bardziej, że zrobiłam sobie malutki spacerek. Na miejscu wygrzebałam (z moim 158 cm ledwie się udało) i podczas wpisu szare komórki już pracowały nad odłożeniem. Sprzęt znaleziony na miejscu i przy siódmym podskoku weszło. Dziękuję

Wiele razy, przejazdem, byłem na tym podwórku i nie wiedziałem, że to młyn, TFTC

Skrzynka czekająca na FTFa, obok kolejna to czemu by się nie wybrać i spróbować nio i udało się FTF nasz, jak miło. Miejsce rzeczywiści intuicyjne, będąc na tyłach młynu, każdemu chyba keszerowi rzuci się w oczy, ale fajnie bo mieszkańcom raczej nie. Dzięki.