Dzisiaj z rana przeglądając mapkę, gdzie by tutaj wybrać się na jakiegoś keszyka, zupełnie przypadkowo trafiłem na CITO w okolicy, zamieszkałej przez starosłowiańskie demony, do której planowałem już wcześniej się wybrać, więc nie zastanawiając się długo wskoczyłem do keszowozu i w drogę. Pogoda jak na tę porę roku okazała się bardzo łaskawa, więc sprzątanie, w otoczeniu moich ulubionych leśnych okoliczności natury, w tak doborowym towarzystwie przebiegło bardzo sprawnie i przyjemnie. Po ogarnięciu wyznaczonego terenu z porzuconych w lesie śmieci, udałem się podjąć kilka okolicznych keszyków. Tutaj skrzyneczka ostrożnie podjęta w trzy osobowej grupie uczestników CITO. Serdecznie pozdrawiam autora kesza, a za razem organizatora dzisiejszego spotkania i sprzątania, oraz wszystkich uczestników.

Znaleziony!

Trochę niestety pokłuł:P dzięki!

Skremować i sprawdzić, to podstawaWpisu dokonuję po czasie, aby móc na spokojnie zanurzyć się w lekturze. Dziękuję bardzo za szeroki opis poszczególnych słowiańskich bogów. Bardzo ciekawe. Można odświeżyć wiedzę jak i dowiedzieć się czegoś nowego. Pogoda zawsze jest dobra, nawet na te spacery leśne przy świetle latarek. Las przemierzamy po pracy na delegacji w tych rejonach. Dziękuję za całość. Pozdrawiam !

Znaleziono razem z Remol19 TFTC

Keszyk bezproblemowo namierzony i podjęty:-). Dziękuję, pozdrawiam!

Poszło całkiem sprawnie, Asek19 szybko wypatrzył kesza. Dziękuję i pozdrawiam.

Zdobyte z shashlykiem w czasie swiąteczngo wypadu do Czapur, dzięki!

Kesz wypatrzony z daleka, rzucal sie w oczy az za bardzo, wiec odlozylysmy w troche bardziej subtelny sposob. Niestety, to chyba reaktywacja, bo brak literocyfry do finalu.

Znalezione ^^

Znaleziona, brak kodu.

Mimo niesprzyjających warunków pogodowych (mróz w końcu dał o sobie znać), spacer wokół jeziora okazał się owocny i całkiem przyjemny. Skrzynki na miejscu, mają się dobrze. Dzięki za zimową przechadzkę. ;-)

Kiedyś już się tu było i szukało się w zupełnie innym miejscu, dziś poszło łatwo z racji braku zarośli i poganiającego mrozu -10 ;-)

Logged using GeoCentral Lite

Wąpierz znów kłuje ;)

Niestety nie znalazłam

Miejsce dla wędkowania znakomite, zaś dla  keszerów uciążliwe. Dużo pojazdów i osób wypoczywających nad wodą.Poszukiwanie skrzyneczki wzbudza uwagę wypoczywających.Trzy podejścia bez należytego osiągnięcia celu.Wolna sobota nie sprzyja keszerom.

Szybka na sobotnim spacerku 

Demoniczna wycieczka, pięknie. Dziękujemy

Kikimora nas przegoniła i to wprost na wąpierza... Tym razem byliśmy górą, bo choć przyprawieni czosnkiem dla lepszego smaku nie skończyliśmy jako drugie śniadanie.

 

Rowerowe harce ze Słowiańskimi demonami. Thx for cache.

Reaktywacja w innym miejscu niż na spoilerze.

Rowerowo z Cezexem. Dziękuję.

Służbowo - prywatny wyjazd do Poznania zaowocował, między innymi, udanymi poszukiwaniami i kilkunastoma nowymi skrzynkami, w mieście i w jego okolicy. Pogoda, początkowo bardzo korzystna, po południu, niestety, znacznie się pogorszyła i przyszło mi szukać w padającym z przerwami deszczu. Plan minimum udało się zrealizować, choć pewien niedosyt został. Ale, jak się mówi, co się odwlecze to nie uciecze.

Szesnasta odnaleziona skrzynka. Znaleziona bez większych problemów.
Dziękuję za założenie skrzynki i pokazanie ciekawego miejsca.

Serdecznie pozdrawiam Założyciela oraz Dorotkę.

Jacek

Dzięki za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona na wyprawie na południe od Poznania z Aki.-m i Natikiem.

Dopasować miejsce to wyższa sztuka (teraz to zupełnie inaczej wygląda).

Znaleziona z Natikiem i Gackkiem podczas czyszczenia Wielkopolski :)

W odniesieniu do zdjęcia okolica trochę się zmieniła. 

Zapowiadał się piękny niedzielny dzień i w dodatku ostatni dzień lata więc postanowiliśmy wybrać się na keszowania i dokończyć ścieżkę Demony Słowian. Akurat trafiliśmy na zawody wędkarskiea że względu na pogodę to w lesie spotykaliśmy całe rodziny grzybiarzy.... więc mieliśmy dodatkowe atrakcje.
Ten kesz szybko wpadł w nasze ręce choć chyba lekko krajobraz się zmienił bo drzewo poległo ale skrzyneczka na swoim miejscu.
Dziękujemy Ojcu Założycielowi  za fantastyczną ścieżkę, czasami przerażające historię i przedstawienie mnóstwa Demonów Słowian, za uroczy spacer i fajną zabawę. Pozdrawiamy i do zobaczenia gdzieś na keszerskim szlaku...

Tu chwilę mi się zeszło, bo nie mogłem się zorientować, na jakim poziomie szukać. Ostatecznie kesz zmaterializował się na poziomie ziemi, tuż przy pniu. Dzięki!

To był ostatni kesz na dziś, ale mam nadzieję, że będę miał jeszcze okazję wrócić kiedyś na tę zacną ściężkę. 

Gdzieś na strychu odnalazł się srebrny miecz zatem można było udać się na polowanie. 
Dzięki za skrzynkę

Ni czosnku, ni osinowego kołka żem nie miała, wystarczył ino jeden wilk u boku i keszozmysł. Dnia tego świątecznego :)

Przygoda z Demonami Słowian rozpoczęta. Bardzo mi się spodobał pomysł na ścieżkę. Taki straszny i jednocześnie taki swojski. Mam nadzieję nie spotkać żadnego choć jest ich strasznie dużo. Świetna okolica na spacery. Dzięki autorowi za całą serię.

Ponieważ prognoza pogody przewidywała cały dzień deszczu, postanowiliśmy skorzystać z pogodnego poranka i wyskoczyliśmy po resztę Demonów Słowian. To świetna ścieżka, którą zdobywamy już trzeci rok. Zostało nam kilka mulciaków i zagadkowy Wilkołak, którego, kiedy podchodziliśmy do serii za pierwszym razem byliśmy przekonani, nigdy nie zdołamy rozwikłać.Tu poszło szybko i przyjemnie i obyło się bez czosnku. Mieliśmy za to kanapki z zerem, może to też działa. Zabawne, że dwa lata temu nie zdołaliśmy jej znaleźć, aż wstyd. Dziękujemy Ojcu Założycielowi za pomysł i zabawę dla nas. Pozdrawiamy i do zobaczenia na szlaku

Znaleziona z DrJao:) dzięki

Korzystając z ciepłego, wolnego od szkoły dnia, postanowiłem wyruszyć na Demony. One jednak chyba nie chciały mojej wizyty, ale przelotny deszcz, czy potężne wiatry nie zdołały mnie przepędzić z ich lasu. Na szczęście nie chowały się głęboko pod ziemią, więc z większością nie było problemu, a te które pozostały na pewno znajdę podczas kolejnej wyprawy do Słowiańskiego Lasu, bo zostały jeszcze zielone plamy na mapie.
Niektóre pojemniki nie do końca szczelne i logbooki były wilgotne.

TFTC ##total.finds

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Korzystając z ciepłego, wolnego od szkoły dnia, postanowiłem wyruszyć na Demony. One jednak chyba nie chciały mojej wizyty, ale przelotny deszcz, czy potężne wiatry nie zdołały mnie przepędzić z ich lasu. Na szczęście nie chowały się głęboko pod ziemią, więc z większością nie było problemu, a te które pozostały na pewno znajdę podczas kolejnej wyprawy do Słowiańskiego Lasu, bo zostały jeszcze zielone plamy na mapie.
Niektóre pojemniki nie do końca szczelne i logbooki były wilgotne.

TFTC ##total.finds

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

TFTC

TFTC

Dzięki za skrzynkę

Wampierza nie spotkaliśmy, chyba ten upał mu nie służył, dzięki za skrzynke 

Ten skubaniec to się długo uchował. Ostatniego wampira w Polsce załatwiono w latach 30-tych XXw. Kto wie czy nawet nie później, ale ten przypadek jest potwierdzony. Tak że szukając keszy w pobliżu cmentarzy w nocy radziłbym uważać. Ten gatunek może całkiem nie wyginął.

 No ja jeszcze dalej się się rozkręcałem a Kropka działała 

Feriowe Poznania i okolic poznawanie,  przy okazji z Kropką i Kropeczkami skrzyneczek zbieranie.
Dziękujemy

Drugi dzień weekendowego keszowania razem z Malenstwo, Karwo69, Jeanpaul i 2 psami.
Dzieki za kesza.

Weekendowe keszowanie z Jeanpaul, Ejven i malenstwo. Dzięki za skrzynkę.

Tutaj kręciliśmy się koło tego kesza w kółko i go nie widzieliśmy. A Marcin, który podjął go pół roku temu tylko stał i się uśmiechał. W końcu udało się go wypatrzeć. Dzięki za kesza!

Znaleziona podczas spaceru z psem. Gdyby ktoś w punkcie albo okolicy znalazł kluczyki od auta  to proszę o kontakt ;)

Dziękujemy za poznanie z tym sympatycznym stworzeniem. Marzenie dentystów.Dzięki również za skrzyneczkę.Przy okazji: spoiler częściowo nieaktualny - jego pierwszy plan.

dwa identyczne kesze obok siebie są - dosłownie obokwpisaliśmy się do obuKeszyk zdobyty z Bartkiem111 podczas ataku rowerowego na Poznańskie Kesze. dzięki za skrzynkę.

Kesz znaleziony na wyprawie z Rubinem. Dzięki.

Szybka skrzyneczka, Wąpierz złapany.

Padła gadzina od pierwszego strzała! ;)

Dzięki!

Piękna pogoda, niezwykłe okoliczności przyrody, fajne skrzyneczki i najlepsze towarzystwo,dzięki :)

2 te same kesze obok siebie. Wpisaliśmy sie do jednego z nich.

Podczas pięknego, słonecznego weekendu majowego, niespiesznie wraz z Serengeti, dziękuję.

Drzewa że spoilera brak już, za to chyba dają dwie skrzynki, bo udało mi się odszukać aż dwie :-D 

Dzięki :-) 

Miejsce się jakoś zmieniło, skrzynka jednak była. Dzięki.

Kolejny wypad z cyklu: żona cash'uje w Factory, a ja cache'uje w okolicy. Ponieważ ostatnioskubnąłem troszkę demonów to teraz postanowiłem kontynuować. Plan zakładający zdobycie wszystkich brakujących był niestety zbyt ambitny, w pewnym momencie telefon, żonie skończył się cash i musiałem wracać zostawiając jeszcze kilka skrzynek na kolejny raz. W sumie i tak mogłoby się nie udać, bo z racji dobrej pogody okolice zbiorników wodnych były tak oblegane, ze podjęcie niektórych keszy było niemożliwe bądź groziło dekonspiracją. W sumie 17 zdobytych w 2 godziny - ogólnie spoko. Skrzynki bardzo fajne, w ciekawym terenie, dobrze ukryte a jednocześnie nie wymagające rycia okolicy w ich poszukiwaniu. Takie lubię więć z pewnością wrócę aby zakończyć temat i mam nadzieję zdobyć finał.

 

Znalazłem tylko jeden pojemnik, wydaje się, że prawdziwy bo log zawierał literocyferkę.

Znalezione 2 pojemnikimaskowanie lekko slabe :)

Zaliczona w czasie sobotniego keszospaceru z Mabi i Bieliza. TFTC!

Cel na ostatni dzień roku – stawić czoło Demonom Słowian. Pogoda idealna na wyprawę, chociaż pierwszą skrzynkę z  serii podejmowałem gdy było przynajmniej 30 stopni C więcej;) Mimo wszystko teraz okazało się przyjemniej:) Zdobytych 20 skrzynek, 1 DNF. Całość w asyście odgłosów petard, co niektórzy chyba nie mogli się doczekać północy.
***
Już po finale, przeparkowanie i w trasę po ostatnie 3 skrzynki. Tu pojemnik szybko wypatrzony, wpis i do kolejnej.
Dzięki mstachul za skrzynkę

Najadliśmy się czosnku i przegryźliśmy cebulą, więc straszno nam nie było

Znaleziona 

Znaleziona bez problemu, dzięki za kesza

Poprzeciskałem  się i jestW tych chaszczach letnich nie było łatwo, ale i nie ekstremalnie, dzięki! :D 

Znaleziona z abukkawon, mieliśmy problemy z namierzenia miejsca ze spojlera, kiedy jest zieleń miejsce wygląda zupełnie inaczej, TFTC 

Spontaniczny wypad by zmierzyć się z demonami. Znalezione razem z Reker. Dzięki!

Kesz podjety na odchodne,rzeczywiscie trzeba uwazac zeby sie nievpokoc

Szybko i bezproblemowo podjęta

Z Art_noise keszerska majówka.

Dlugoweekendowe majówkowe keszowanie wesoła ekipą.
Dzięki za kesza.

Łapanie demonów w Poznaniu wraz z mirtis i natibul. Dzięki.

Weekendowe keszowanie po Poznaniu z Czarodziejem i natibul :)

W ramach polowania na demony wraz z mirtis i Czarodziejem. Dzięki!

Kesz podjęty podczas tropienia demonów w Głuszynie..

dzięki za kesza

Znaleziony bez problemu razem z żonką podczas nocnego keszowania.Z keszem wszystko ok TFTC Kordy trochę kręcił

Synchro z GC

Synchro z GC ;)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Synchronizacja z GC

Nowy Rok, nowe wyzwania i postanowienia! Mimo padajacego sniegu i mrozu nie moglem sie powstrzymac od pierwszego w tym roku keszowania, zwlaszcza, ze po zawiezieniu piekniejszej polowy teamu do pracy, mialem troche czasu wiec szybko spojrzalem na mape gdzie mamy zaleglosci i szybko padla decyzja na Demony oraz wszystkie kesze w ich okolicy<br /> Zalozyciela bardzo dziekujemy za kesze i pozdrawiamy! <br /> Szczęśliwego Nowego Roku :)<br />

Prawdopodobnie najdłużej szukany przez nas kesz tego dnia, aczkolwiek znudzić się nie zdążyliśmy;) Pozdrawiam!

Nie da się ukryć, że zapasowy Wąpierz zawsze może się przydać :) Towarzysko zdobyta podczas cudownego, leśnego spaceru. Dziękuję!

Co dwa Wąpierze, to nie jeden. Niestety nie miałam przy sobie ani srebra, ani czosnku, ani kołka, więc chcąc na własne oczy zobaczyć zmartwychwstańca, ucierpiałam nieco. Ale takim lasom się wybacza. TFTC!

Hapnięty po dwukroć! Uwaga, ten "kolczasty" został tak ciasno strytkowany, że jest praktycznie nierozłączny z gałęzią. Zatem na kolejnych znalazców czeka rozbrojenie i wpis do logu w wyjątkowo niewygodnej pozycji.

Znaleziony z @aksrową, @ISniezką, @truflem, @IOgorem, @swaciskiem i Lakuszem.

DzK!

Hasanie po lesie bywa zaskakujące 

w komentarzach można przeczytać, że nie ma, że zaginął, że reaktywacja, ale...
no właśnie, ale...

kesz postanowił się zduplikować :D
Gdy swacisko capnął reaktywację, ja znalazłam tego kolczastego ;)

ekipa wpisana do obu ^^

z wesołymi druhami: aksrową, truflem, iOgórem, swaciskiem, testo i lakusz...

TFTC!

ZNALEZIONA - 538

tUTAJ PRZESZEDŁ DRESZCZ, I TO NIE ZPOWODU ZIMNA. JĘSLI TAK MIAŁA BY WYGLĄDAĆ CAŁA SERIA, TO NIEZBYT CIEKAWIE. KESZYK WCIŚNIĘTY POD KOLCZASTY KRZACZEK BEZ ŻADNEGO MASKOWANIA, A LOKALIZACJA NA PODSTAWIE FOTKI.

Wampira nie mogło zabraknąć na naszym szlaku - ten konkretny poddał się po krótkiej chwili.

Dzięki.

Skrzynka złapana podczas najazdu Łodzi na Poznań i okolice w towarzystwie Olo74_Lilalu i Maleski, w towarzystwie naszej przewodniczki, czyli Nati.

DzK

Jeśli chodzi o wampiry miałam przyjemność czytania sporo książek w tej tematyce :P

Jedno mogę stwierdzić kiedyś był to budzące postrach, tajemnicze, przebiegłe i przerażające stworzenia  , teraz to nieźli kochankowie, wykorzystują swoja szybkość i siłę w łóżku, wyczuwają przyspieszone bicie serca swego zakochanego partnerajak ten świat się zmienia :D

Osobiście wolę te straszne wampiry ;)

Skrzynka złapana wraz z Lolo74_Lilalu, Bramstengą i w towarzystwie naszej dobrej duszyczki - Nati ;)

znaleziona

Skrzynka znaleziona podczas weekendowej wyprawy do Wielkopolski.
Dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

ładną chwilę tu zeszło. robione po ciemku :)

Miejsce odwiedzone podczas dobowego, 102 km rowerowania po Poznaniu i jego południowych okolicach. Dzięki za kesza :)

Straszne ale ciekawe.

Miejsce odwiedzone w ramach „oglądania” Wielkopolski. Zaciekawiła nas mocno opowieść słowiańska więc idziemy dalej. Drzewa z spoilera już niema. Dzięki za kesza!

koza2 z kasik heppi

Nowy pojemnik i logbook - poprzedni kesz rzeczywiście zaginął.

Wpis typu [Wykonano serwis] skasowany przez użytkownika mstachul dnia 2015-08-26.

niestety

Tutaj chodziłem jak potłuczony po krzakach. Przy niektórych dość niemiłe pamiątki ludzkiej bytności. Ciekawe czy to keszerzy czy tez może wędkarze. W końcu po analizie fotografii (20min) udało się znaleźć skrzynkę. TFTC!

Przeczytałem podpowiedź - o zakłuwaniu - i... uwaliła mnie osa w nogę. Wąpierz się schował i go dzisiaj nie dorwałem, ale wrócę tam. Wkrótce :)

955- chwila kombinacji była ale po dogłębnej analizie spojlera udało sie oszacować perspektywę i miejsce ukrycia:) TFTC

Znalezione z piciu18 i Maciejasz

Zabawa z perspektywą w muszkę i szczerbinkę ;-)

Tego kesza szukaliśmy najdłużej, ale daliśmy rade

dzięki za keszynę 

Pozdrawiam i Dzięki 

Wraz z aniolekdiabelka, k.mil, ćwir.

 

O tak. Szukanie skrzyneczki po zdjęciu jest jak zabieranie się za "szybkie skrzynki".Na szczęście po kilkunastu minutach sokole oko Aniołka znalazło kryjówkę. :)

Wraz z aniolekdiabelka, k.mil i d.ana88. :)

Lubię robić takie spojlery, więc kto jak nie ja mógł znaleźć kesza?Dzięki za skrzyneczkę :) 

wraz z Ćwir, d.ana88 i kmil :)

Wspólnie z wesołą ekipą! Dzięki za kesza!

Znaleziony pomimo wszechobecnych wędkarzy.

tftc

Kordy jakby niekoniecznie OK, w końcu zdjęcie jakoś pomogło.  Z Małym Jakubem, dzięki.

Wespół z Uhuhu podczas Demonowego spaceru ! Dzięki bardzo !

Dobrze mieć coś wspólnego z wąpierzami (czosnek, cebula, buee), po znajomości łatwo oddały kesza. TFTC!

Tutaj niestety kordy wyprowadziły mnie na środek drogi, a spoiler na manowce. Innym razem....

Znaleziona

Wampir za jasnego świecił, czyli Słowiańskie Straszydła Spacerowo, po raz pierwszy, Dziękujemy

Nie znosi światła słonecznego, dlatego dziś był odpowiedni moment by wybrać się tam i podczas jego snu dostać się do tajnego dziennika, skrywającego magiczną literocyfrę do finału. Srebra nie mam, kołek osinowy gdzieś zagubiłam...ale przecież nie chciałam go unicestwić! Tylko odstraszyć, zakraść się, by oddał mi to, czego tak bardzo w tej chwili pragnęłam. Długo kazał się szukać, zwodził mnie na manowce, jednak po jakimś czasie udało się. Kolejny demon pokonany.

TFTC! Pozdrawiam, Nati.

 

niezła ściema z tym spojlerem ;)wędkarz -wampir się czaił DZK( dzięki za kesza)

Na szczęście wędkarze byli zainteresowani patrzeniem w spławik, bo trochę czasu tu spędziłem. Mój GPS pokazał 10 m od kordów, ale ostatecznie się udało.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Podpowiedź czytelna, keszynka świeciła nakrętką z kilku metrów. TFTC!

Kolejny wędkarz przyczajony na brzegu, a ja cichaczem w krzaki na szczęście nie wzbudziłam jego podejrzeń i całkiem sprawnie odnalazłam kolejnego demona :)
Dziękuję za fajną serię!!! Nigdy nie byłam w tych przyjemnych i całkiem niedalekich rejonach, czyli znowu dzięki keszowaniu odkrywam miejsca nieznane :)

Znaleziona dzięki.

Pozdrawiam.

Dzięki za keszyka

Pozdrawiam

Wąpierz szybko poddał się i nie ukłuł mnie. Dzięki. Pzdr. 

Za drugim podejściem  TFTC!

Hello,

Wąpierz skrył się w gęstwinie. Pewnie słońce nie było mu w smak. A może to wpływ pułapki, zostawionej przez wędkarzy ? Pzdr, Wojtek

"Wracam do domu po godzinie, gdy dzieci już dawno śpią. Długi dzień za mną. Nic dzisiaj nie wskazywało, by coś niedobrego miało się obudzić, więc spokojnie zasiadam, by odpocząć, gdy tu nagle @Zabel mówi: zło się szykuje... musimy ruszać... Cóż poradzić? Nie chcemy, by jakieś bagienniki, czy inne chowańce zakłócały spokój... Uruchamiamy srebrnego rumaka i w ciemność, by zapobiec zbliżającemu się niebezpieczeństwu."

Czosnkiem nie dysponowaliśmy - za szybko do akcji ruszyliśmy - a mówili: miej przygotowaną sakwę na wszelki wypadek szybkich działań.. Heh. Ale dobrze, że srebra tu i ówdzie się trochę znalazło. Zabel podjął walkę. Lekko pokąsany, ale całe szczęście odporny na wąpierze uroki.

 

Li miała srebrne bibeloty na sobie a ja lubię cebulę, więc na wąpierza byliśmy raczej przygotowani. Chwilę nie chciał się ujawnić, ale w końcu błysnął w świetle latarki. Faktycznie trzeba uważać żeby nie ugryzłDzięki, klimat świetny!