Hello,

Szkoda, że obiekt jest dokładnie zabezpieczony. Kawał historii, dla mnie w jakiś sposób związanej z rodziną. Kesz na miejscu - to raczej nie jest ganek ;)  Pzdr, Wojtek

Piekny keszyk w ciekawj lokalizacji. Dzięki. 

Znaleziona z ekipą 224OG. Pod budynkiem pasą się krowy i gęsi, a lokalni zerkają niespokojnie co tam robimy. 

Keszyk ma się w nowej lokalizacji dobrze. Nie umknął uwadze silnej grupy 224OG

Poszło sprawnie,dzieki :)

Ho ho ho, gdzie nas tu przywiało ;)) prawie Litwa ;)

Kesz ten jakiś czas był na naszym celowniku. Udało się,  dziękujemy!

Nowy pojemnik z zawartoscią. Nowe miejsce ukrycia i spoiler. Dziękuję  iwonia1999 za serwis skrzynki.

Na prośbę Ojca Założyciela wykonano serwis - nowe miejsce ukrycia, patrz spoiler.

Obrazki do tego wpisu:

o tu

Niestety, nie udało się wejść, a szkoda. Sądząc po zdjęciach można tam zobaczyć kawał fajnej historii. Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca.

Miejsce ciekawe otoczenie opuszczone nec obawy czy gdzeiś w trawie nie ma jakiejś dziury. Ostatecznie przebadałem podpiwniczenia i nie znalazłem, żadnego wejścia na górę a na zewnątrz wszystkie drzwi i okna zabite na amen. Skrzynka raczej do archiwizacji albo zmiany schowka. A poza tym dzięki za miejscówkę.

Najpierw odnaleźliśmy reaktywację, wpisaliśmy się i przystąpiliśmy do oglądania obiektu. Zaczęliśmy od frontu potem z tyłu... W trakcie okazało się jednak, że do środka można wejść i nie wymaga to żadnych dodatkowych umiejętności ani sprzętu, a wejście jest zupełnie przyzwoite i wygodne. Piękny obiekt! Ciągle jeszcze jest co podziwiać, a klimat jaki panuje w środku - mistrzostwo świata. Byliśmy oczarowani! Będąc w środku oczywiście odszukaliśmy również oryginalnego kesza, a wychodząc, po konsultacji telefonicznej z Właścicielem kesza, zabraliśmy reaktywację. Dzięki za zorganizowanie świetnej wycieczki!

Dziękuje Koledze marass1111   za reaktywację. 

REAKTYWACJA w cegle za wywietrznikiem widocznym pod drugim oknem na prawo od wejścia (drugie zdjęcie)

- zaległe logowanie skrzynki - 

Wspólnie z marass1111. odkeszowywanie okolicy...  Reaktywacja

...jak w logu. 

Skrzynka reaktywowana ...szkoda, żeby takie miejsce się zmarnowało. Budynek faktycznie zabity dechami. 

REAKTYWACJA w cegle za wywietrznikiem widocznym pod drugim oknem na prawo od wejścia (drugie zdjęcie). 

Postaram się w miarę szybko (z racji odległości) reaktywować w nowym miejscu.

Kesz niestety do archiwizacji, obiekt zabity dechami

Obrazki do tego wpisu:

:-(

Piękny budynek, szkoda, że obecnie w tak złym stanie.

Powiem tak - zajebista miejscówka i nie przeszkadza mi bycie piątym w logbooku. 

Naprawdę warto. Miejsce ukrycia dość oczywiste, pomimo, że samo ukrycie całkowicie profesjonalne!

Ważna uwaga: budynek dość mocno zdewastowany, ja chodziłem po nim sam (zwiedzając) i jednak podłoga na górze trochę dziwnie skrzypi (inna sprawa, że ważę ponad 100 kg). Lepiej chodzić w minimum dwie osoby, tak w razie czego, zwłaszcza, że w całym budynku pełno butelek i puszek, więc miejsce dość imprezowe.

Szkoda, że tak ładny budynek tak niszczeje, ale jak coś jest państwowe, to jest niczyje...

UPDATE: rekomenduję bez wahania!

GORĄCO POLECAM!!!!!

takie miejsca uwielbiamy, rodzinna penetracja strażnicy

szkoda, że Psikiszek już tu był

Wyjeżdżając z domu jeszcze nikt nie był wpisany. Po cichu liczyłem na FTF, bo choć nie poluję to zawsze cieszy. Teraz przede mną leży TTF. Budynek z zewnątrz naprawdę ciekawy. Ale co najlepsze czeka w środku. Ściany pamiętają żołnierzy którzy zasadniczą służbę wojskową odbywali w SG. Są prycze w celi, tabliczki na drzwiach, resztki kapselków od plomby. Szkoda że nie udało mi się odnaleźć śladów z czasów KOP (tych drobniejszych), a może widziałem a nie zwróciłem uwagi na jakiś detal.

Przy okazji pod budynkiem uciąłem krótką pogawędkę z innym rowerzystą, który był tu na wakacjach w harcerstwie jak "Amerykanie na księżycu lądowali".

Zielone za miejsce i solidna skrzynkę.