Uwaga na wojsko!!!!!!!!!!(ale spoko)

Znaleziona! TFTC

Odnaleziona za pomocą czytania logów. Arishia zanurkowała do komory silnika i ów zbiornik zlokalizowała i kesz obok też. Wpis w logbooku z maja zeszłego roku widzieliśmy jako ostatni i pod nim się wpisaliśmy. Kolejny poszukiwacz proszony jest o wzięcie taśmy izolacyjnej w celu podklejenia magnesów, które już słabo się trzymają w poprzecieranej taśmie.

W końcu się udało, o co my się tu na macali.

Kesz znaleziony chociaż łatwo nie było, trzeba trochę poszukać. Zgadza się że po stronie kierowcy. Kesz nieco większy niż mikro. Zawiera ołówek dla "nieprzygotowanych". Podjęty podczas wizyty na pobliskiej działce. Dzięki.

Znaleziona sprawnie przejazdem rowerkami obok. Podczas gdy ja buszowałem w wehikule, RudaKocica czytała akurat na głos logi poprzedników. Bardzo pomocny okazał się wpis Arizony 104 - natychmiast namierzona skrzyneczka. Dziękujemy za pokazanie gruchota.

fajne miejsce na kesza

Logi poprzedników pomogły wpływając na właściwy wybór strefy poszukiwań. W drugiej połowie lat osiemdziesiątych, gdy obrona socjalistycznej wówczas ojczyzny spoczywała w rękach (m.in.) JB, kilka takich pojazdów było na stanie w "zatrudniającej" go JW1200. Tyle, że rzadko który z nich był "na chodzie"...

TFTC

To moja pierwsza z Macwaj  Dość prosta.

Dzięki za zabawę. Dalej już wiem jak szukać.

Pierwsza wraz z Pawłem.

Wspaniały początek zabawy we wspaniałej lokalizacji.

Wielkie dzięki dla  KoMa69 za keszyk w tym miejscu.

Skrytka znaleziona dość szybko, choć więcej w tym szczęścia niż doświadczenia.

Obrazki do tego wpisu:

OP8705_Wpis_29_09_2015

ciekawy temat, istotne sprostowanie dot. opisu skrzynki... maszynownia okolice zbiornika wyrównawczego wody chłodzącej silnik. (silnika brak natomiast zbiornik na miejscu)

..z trudem ale sie udalo wycieczke rowerowa uwazam za udana.. :))

Ale żeby mylić komorę silnikową z przedziałem "bojowym"?No nie... Dzięki za kesza!

Za kierowcą może i tak, ale... 

Znaleziona z małymi problemami

Świetny kesz, dzięki za obejrzenie takiego cuda

Ale paskudztwoJakoś tam wlazłam i kesza znalazłamDziękuję!

Ojj tutaj łatwo nie było, trochę szukania i skrzyneczka nasza. Dziękujemy bardzo za pokazanie takiego cuda :)

Poszło jakoś tak sprawnie, bo faktycznie od detali oczy mogą się popsuć. Sama miejscówka znakomita, aż zaczęliśmy zazdrościć dzieciństwa okolicznych dzieciaków. Dziękujemy.

Oj KoMy KoMy! Skrzynka dała Pipelkowi w kość! z dobrych 15 minut przesiedział w środku zapoznając się z tym wehikułem Skakał z przodu na tył i z tyłu na przód ahhh... 'Zimny łokieć' odnaleziony jakimś cudem. Tyle tam detali, że można dostać oczopląsu Dziękujemy za możliwość zwiedzenia pojazdu oraz skrzyneczkę! ;)

Keszyk na miejscu :)

Bewup (czy cokolwiek to było) mijany wielokrotnie welocypedem i za każdym razem zastanawiałem się kiedy tu się keszyk pojawi. No i doczekałem się.

Doczekałem, ale nie doszukałem. Poszwendałem się parę minut w poszukiwaniu chłodnego stawu z podpowiedzi ale ostatecznie się zniechęciłem. Tak więc może jej nie ma, a może jest - nie upierałem się mocny w rozstrzyganiu tego dylematu - taki się ze mnie keszer-leniuszek zrobił

chwilę trwało rozkminianie rozkładu pojazdu, ale w końcu kesza namierzyliśmydziękujemy :)

wdepnęliśmy po drodze, przypomniały się czasy dzieciństwa, kiedy drzewa, trzepaki i zezłomowane pojazdy ( a jak trafił się jakiś militarny emeryt, to już w ogóle bajka) były naszymi placami zabaw... huby oczywiście, jako że tam można się skaleczyć, ubrudzić i zmęczyć, zostały na zewnątrz... tiaaa, ich pierwszych do środka wrzuciliśmydzięki za kesza i certa :)

Pojazd kompletnie mi nieznany, za to kaczix trafił tutaj bez kordów (przyjedź Ty tylko w moje okolice, to też tak będę cwaniakować ). Dzięki za skierowanie mnie tutaj i za cercika  TFTC

Dzięki za kesza.

Pojazd znany dobrze, więc ze zlokalizowaniem keszyka problemu nie było :)

Aż dziw bierze, że złomiarze jeszcze się nim nie zainteresowali (całe szczęście!)

Dzięki!

Wraz z DPT.

STF jest nasz ;))

Dzięki za keszyka.

Podjęty wraz z Iskierką. Lubimy takie pojazdy, poszukiwania zajęły dłuższą chwilę, ale po dobrych radach znawcy sprzętu udało się odnaleźć keszynkę. STF dla nasDzięki za skrzynkę.

Przecież to amfibia-wehikuł Pana Samochodzika! Zgubił ją?

Nie ma to jak nocna nasiadówa z Dezerterem w zacementowanym BRDM. Były pęknięte portki, zgubione klucze, czterdzieści minut szukania i zwątpienie. Aż w końcu, z okolic pędnika wodnoodrzutowego, Dezerter wydobył skrzyneczkę. Fajnie, że obiekt doczekał się kesza, warto tu wpaść, usiąść za sterami i wczuć się w rolę radzieckiego рядовойа. Wielkie dzięki.

Co robi po północy dwóch niemłodych już facetów na skraju miasta w BRDM? Oczywiście szukają keszaDzięki za zmuszenie do ruszenia tyłka - a jeszcze jeden - po całkiem obfitującej w kesze niedzieli. Skrzynka przyjemna. Podpowiedź nieco myląca stąd nieco długi czas poszukiwań. Rozmiar to takie duże mikro, albo przynajmniej mała "mała". Jeszcze raz, dzięki za kesza i certa.