Logujemy z malutkim opóźnieniem nie to żeby było źle, było ekstra ,

zresztą jak zawsze u "Sajmonka and company"

My też tam byliśmy i dobrze się bawiliśmy

Dziękujemy i pozdrawiamy

Byłam :)

Miło było wszystkich zobaczyć, dziękujemy za przybycie.

Do zobaczenia wkrótce.

Kurczaki, nie zalogowałem, że byłem na własnym evencie!

No więc byłem.

Dziękuję wszystkim za liczne przybycie i za miłe słowo.

Żałuję, że miałem zbyt mało czasu by po prostu usiąść i pogadać ze wszystkimi.

Do zobaczenia już za pół roku!

Dzięki wszystkim za spotkanie, było mega jak zawsze na evencie :)

Do zobaczenia. 

Bardzo żałuję,  że nie udało nam się być od czwartku,  ale i tak było CUDOWNIE!!! Dziękuję wszystkim za spotkanie, organizatorom za atrakcje i pogodę, ekipie kajakowej za świetny spływ. Pięć dni minęło,  a ja dalej mam zakwasy ze śmiechu! Mam nadzieje, że X zlot w tym samym miejscu, w końcu drewna zostało:) Dziękuję i pozdrawiam!

tiiaaa. się wszyscy rozpisują z zachwytami to ja się streszczę. zachwyty były/będą przekazane osobiście:) ktoś coś ponoć mówił, że jakieś SIO ma się odbyć w okolicy.. i że następny zlot czy cuś... no nie wiem:)

To był naprawdę wspaniały, długi weekend;) Czwartek moja ukochana jura w pigułce czyli jaskinie, zamki, skałdki i pustynia w jednym. Nowe odkrycie to żydowskie ślady w Krzepicahc, fajnie że pojawiły się tu kesze, bo nigdy pewnie bez nich byśmy tu nie dotarli. Wieczorne ognisko i śpiewanie z gitarami to już też klasyka ;)i jak się okazało już bardzo dużo ludzi na miejscu;) Piątkowe kajaki to już klasyka, woda, przeszkody, tamy. Przepraszamy resztę peletonu, że wyrwaliśmy do przodu, ale krew nie woda heheh Bardzo polecam jaskinie w rezerwacie Węże. Dzięki temu, ze byliśmy z Rsolami, którzy są ekspertami w tym temacie dotarliśmy do miejsc, do których sama bym nawet nie zajrzała (Rsol ma jakiś wbudowany radar wykrywający dziury w ziemii). W jaskiniach wraz Jedami bawiliśmy się świetnie, a ze względu na temperaturę wcale nie chciało się wychodzić;) Cztery dni super zabawy, dużej dawki śmiechu, keszowania, czego chcieć więcej i to wszystko w otoczeniu znajomych, przjaciół z podobnym świrem;) Oby częściej ! Sajmon, Goldenfish - zrobiliście to perfekcyjnie, jestem zdumiona wkładem pracy i poświęceniem na zlocie. Jedzonko było pyszniutke, ciasta doskonałe i atrakcje niecodzienne;) Uwaga uwaga za rok zlot o numerze X ;)

Trzy dni spędzone na: kajakowaniu, pływaniu, chodzeniu, leżeniu, rowerowaniu, gadaniu, śpiewaniu, tańcu.... (kolejność przypadkowa) a wszystko okraszone przepiękną pogodą. Bosko :)
Perfekcja w przygotowaniu, jak i ogarnięciu całego spotkania w wykonaniu Goldenfish i Sajmona godna podziwu. Czego chcieć więcej..... oczywiście jubileuszowego, X w przyszłym roku :)
Ogromne podziękowania za całość.

Pozazdrościliśmy Sajmonowi I Goldenfish tak pięknej pogody, patrząc wstecz na nasz evencik (chlip chlip) no ale wykorzystaliśmy ile się dało. Wpadlismy całym teamem na dwa ostatnie dni, to już druga wizyta tutaj i chyba nieostatnia. Plan wypadu zrealizowany: 2 ścieżki zaliczone (+ jedna poza okolicznym terenem ale w ten sam weekend), kilka nowych twarzy poznanych, sympatyczne rozmowy z juz znanymi i lubianymi, kilka ownów i mobilniaków, kolejna super kajakowa wyprawa z "płaczącą" bestią, cycki i inne pyszności zaliczone też. Poza tym dodatkowe gratisy w postaci, pokazów ogniowych krzeseł i wspaniałe powroty do przeszłości poprzez nowe keszyki, przebieranki i konkurs a wszystko w klimatach moich młodzieńczych lat. Noi wisienka na torcie możliwość pośpiewakowania przy ognichu i gitarce co przypomniało czasu studenckich wakacyjnych spływów kajakowych na Pojezierzu Pomorskim...ach..sentymantelnie, wesoło i..mega słonecznie i pozytywnie. Tak trzymać! Event uważam za wspaniale udany. Dzięki za duży wkład siebie w organizację i ogarnięcie tego wszystkiego. Nio i..do zobaczenia

Był to nasz pierwszy ale na pewno nie ostatni zlot, poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi, którzy byli bardzo pomocni i nie szczędzili nam swoich dobrych rad. Do jak najszybszego zobaczenia i dziękujemy za genialną imprezę:) 

Ta imprezy u Sajmona są kapitalne. To jest już marka sama w sobie. Słońce, woda, przyjaciele i przeróżne płonące rzeczy.

Sajmon - świetna robota i wielki szacunek dla Ciebie jako organizatora oraz dla Twoich pomocników. Ja wiem, że to jest urwanie głowy ale bardzo Cię proszę, zrób za rok jeszcze jedną .

Wielkie dzięki za wspaniałe trzy dni.

Byliśmy co prawda jeden dzień ale i tak zabawa przednia. Pierwszy raz płynęliśmy kajakiem co można było usłyszeć zaraz po wodowaniuNa pokład wdała sie "lekka" panika: płacz dzieci i ostry język żonyStarsza córka pytała tylko czy zadzwonię do tego pana żeby na uratowałNa szczęście po ok. 10 minutach zaczęliśmy powoli poznawać technikę i z każdą chwilą szło mam coraz lepiej. Ostatecznie dogoniliśmy peleton. Potem już sama przyjemność woda, słońce, kesze. Szkoda, że musieliśmy jechać, ale mamy nadzieję, że Sajmonowi nie znudziła się organizacja i za rok będziemy mogli ukończyć ścieżkę. Dzięki wielkie za miłe przyjęcie i świetną organizację. Pozdrawiamy. 

Słońce, spływy Liswartą, wodna geościeżka, miejsce znane i lubiane, pozytywnie zakręceni ludzie, ogniska, koncerty, czas na totalny reset - czego można chcieć więcej? Chyba tylko aby następne spotkanie było jak najszybciej  Dzięki za wspaniałą organizację i atmosferę  Dziękujemy i pozdrawiamy.

Wielkie dzięki za spotkanie!

Przede wszystkim to jak zwykle fantastyczna i perfekcyjna organizacja, za co ukłony dla organizatorów. Do tego ludzie i pogoda sprawiły że to był reset po całości. Tylko jak zwykle Art postanowił mi lekko popsuć humorek swoimi nocnymi "zakupami", ale że moje nastawienie było lajtowe to szybko znalazłam w tym pozytywy - dobrze że tyko tyle kupił Chciałam tylko dodać jeszcze, że drewno nie zostało spalone w całości - nie wiem jak to wytłumaczyć.....

Reasumując - wszystkim wielkie dzięki i do zobaczenia na kolejnych eventach.

Od czego by tu zacząć? Było wyśmienicie! Organizacja na szóstkę z plusem! Temu eventowi nie brakowało niczego... Ognicho, wieczorne pogaduchy, tłumy ludzi, konkursy z nagrodami , dużo śmiechu, wyśmienite kajakowanie... Bawiliśmy się doskonale i sami nie wiemy, kiedy nam minęły te dni spędzone u was. Warto było pokonać całą Polskę, by tutaj dotrzeć. Oj, warto! Standardowo zabrakło czasu, żeby z każdym pogadać tyle, ile by się chciało. Ale to się nadrobi... Pięknie dziękujemy za wszystko, oby więcej takich spotkań... Pozdrawiamy ze Szczecina 

Trochę późno sobie przypomniałam, ale bardzo się cieszę, że ostatecznie dojechałam na zlotDzięki dla Sajmona i goldenfish za świetną organizację, Nefrytowi za przypomnienie o zlocie, wspólne kajakowanie i miejsce w namiocie, a atenie i degowi za wspólne keszowanieI całej reszcie, za świetną atmodferę i niesamowitą atmosferę! Szkoda tylko, że ominęły mnie cycki, ale następnym razem nie odpuszczę :)

Było WSPANIALE. Nasz wyjazd opóźniliśmy o 7 godzin, wyjechaliśmy prawie jako ostatni, a i tak jest nam mało ! O tym, że był super również dla naszych dzieciaków świdczy fakt, że przez cztery dni zaponieli, ze istnieje komputer, bajki i telefony... czyli poczuli się jak my w latach osiedziesiątych i dziewięćdziesiątych. Aniu, Szymon - DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak tu nie zalogować znakomitego długiego weekendu u Sajmona? Super spotkanie- pogoda, odpoczynek, leniuchowanie, kesze, przebieranki, gwiazdki, wspomnienia, mobilniaki, i przepyszne babeczki oraz dżem ze świni Oj działo się, aż szkoda było wyjeżdżać... Dzięki za bardzo fajne spotkanie!

PS. Przypomniałem też sobie o niezalogowanym wypadzie na częstochowskie kesze...)

Jak tylko nic nie stanie na drodze przyjadę na X !!!

Miałam jednak nie przybyć ale w prawie ostatnich godzinach okazało się, że jadę i w dodatku w drodze powrotnej służbowe sprawy pozałatwiałam. Żałowała bym do końca życia takiej imprezy jeśli bym nie przybyła. Pierwszy raz na spływie, pierwszy raz w kajaku, pierwszy raz w Zawadach, pierwszy raz nad Liswartą i jeszcze długo by wymieniać co jeszcze tam pierwszy raz robiłam. Nauczyłam się bardzo dużo, poznałam nowe dla mnie buźki ze Szczecina i nie tylko, mega sympatyczne, odnowiłam parę zapomnianych już prawie znajomości. Zdobyłam dwie nowe ikonki na profilu. Pojadłam i popiłam. Dawno nie miałam tak bogatego weekendu. Dziękuję bardzo, bardzo serdecznie i pozdrawiam. Do zobaczenia

Jak to się stało, że jeszcze nigdy Mnie na tym zlocie nie byłam ?! Było cudowanieDotarłam dzięki Ratowniczce i Xludowi którzy Mnie przygarnęli, mam u Was dług ! Dziękuję też chłopakom z kajaków za pomoc i towarzystwo ! ;)

Organizacja super, ludzie super! Z niektórymi już się czuje prawie jak rodzina 

Miło było poznać założycieli ! Wpisuje imprezie w kalendarz i za rok postaram się być ;)

Ah i te palące się krzesła na długo zostaną w mej pamieci:D

oj działo się działo... kolejny raz i zapewne nie ostatni w tym miejscu. Zawsze miło tu się wraca. Tym razem mnie trochę alergia rozwaliła i nie mogłem się rozkoszować widokami bo gały podpuchnięte ale i tak było warto. dziękuję za wszystko. I teraz znów cały rok trzeba czekać na cycki... ech... 

Przyciągnęliśmy nasz domek na kółkach już w środę a zwinęliśmy w niedzielę.Było wspaniale w sobotę,zaliczyliśmy spływ Liswartą. Dziękujemy organizatorom za przygotowane atrakcje i piękne gwiazdy dla zwycięzców.Fajnie było spotkać znajome twarze oraz gościć tak liczną ekipę ze Szczecina.Dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich uczestników.

Imprezy u Sajmona i Goldenfish są zawsze niezapomniane. Masa Waszej pracy ale organizacja pierwsza klasa. Były kajaki, była dyskoteka, była wyżerka (ciasta, picie, dżem ze świni i cały garniec ogórków- dodam że pysznych), 3 piętrowe ognisko, płonące krzesełka, były skrzyneczki i niesamowita atmosfera. Mam nadzieję że zobaczymy się za rok. Pozdrawiam i do zobaczenia! 

Znakomity, rekomendowany event. 

To już nasza trzecia wizyta w tym miejscu, to już nasz trzeci spływ kajakowy, już nasza trzecia degustacja cycków Ani - to na pewno nie ostatnia wizyta w tym miejscu.

Jak zwykle wszystko perfekcyjnie przygotowane, doszlifowane. Fajnie było spotkać się ze starą ekipą, a także poznać nowych keszerów. Nadrobiło się zaległości przy ognisku. 

Tisioverom dzięki za transport.

Dzięki za wszystko.

Pozdrawiamy, Mario&Monia

Ech - wiele się działo, więc wiele by można pisać. Zaliczony cały zlot - przyjechaliśmy jako jedni z pierwszych w czwartek, wyjeżdżaliśmy jako jedni z ostatnich w niedzielę. Spotkaliśmy mnóstwo atrakcji, niespodzianek, wspaniałych keszy. Świetny był spływ Liswartą, wspaniały Poziomkowy las. Żeby nie wspomnieć o doskonałych wypiekach i dżemie ze świni rewelacyjnym. Nawet starą linę udało mi się przypadkiem opchnąć art_noise'owi :D. Dzięki za atmosferę - szacun Sajmon, Goldenfish i Palinq za perfekcyjną organizację i pomysły.

Super spotkanie i super ludzie. Za rok znów przyjadę, tym bardziej że można na targowisku kupić fajne rzeczy. Ja kupiłem linę wspólnie z WołkiemPół liny ma Wołek a pół ja.

Dziękuję bardzo za świetne spotkanie i do zobaczenia za rok!

Pozdrawiam
Art_noise

Dziękujemy bardzo za cały weekend, wspaniałą GŚ, przyjazną atmosferę oraz za możliwość odebrania gwiazdki. 

Mamy nadzieje, że wpadniemy za rok :)

Na miejsce zajechaliśmy w czwartek razem z Pipelkami na pokładzie. Od progu bardzo miłe powitanie przez Goldenfish szybki wybór domku i poznawanie kolejnych ogólnopolskich keszerów. Następny dzień i kolejne super przygody na rewelacyjnym spływie zorganizowanym przez Sajmona. Sobota upłynęła na okolicznym keszingu oraz podziwianiu gwiazd i ogrzewaniu się w blasku trzypiętrowego ogniska imienia krzeseł Arta i Sajmona pod patronatem Wołka (MEGA). Niedziela to był dzień pożegnań i ostatnich wpisów do mobilniakówCały zlot wspominamy bardzo miło i jako świetnie zorganizowany. Choć był to nasz pierwszy ogólnopolski zlot to mamy nadzieję, że nie ostatni! Pozdrawiamy organizatorów oraz wszystkich spotkanych keszerów :D

Wielkie dzięki za kolejny świetny zlot w Kreciku!  Dzięki za ogniska kajaki w dzień i w nocy, śpiewy, konkursy i genialny dżem ze świni z ogórkami. Również liczę że za rok spotkamy się w tym samym miejscu. Jeszcze raz wielkie dzięki! 

To były wspaniale spędzone dni.

Rowerowanie, kajakowanie, chodzenie, pływanie, keszowanie, ogniskowanie.

Oczywiście świetni ludzie, piękne miejsca i dobra zabawa.

A przede wszystkim przesympatyczni i dbający o wszystko gospodarze.

Dziękujemy bardzo za to spotkanie i już czekamy na następny rok.

Właśnie wróciliśmyMimo ze tylko kilka godzin - to tak naładowaliśmy baterie ze hohoBardzo dziękujemy za przefajnie spędzony czas! Za Esmowy debiut kajakowyKazio, Lila jesteście nieocenieni, bez Was nie dopłynelibyśmy do mety. Wielkie dzieki! btw Kazio jestes moim idolem!Krejzolom za spontaniczną decyzje o przyjeździeSajmon w Twoja strone slemy wielkie uklony! Przejafana miejscowka, fajny klimatjuz wiemy gdzie bedziemy robic wypady za miasto na weekendyWszystkim nowo poznanym dzieki za rozmowe (tak dags sie integrowala) Bawcie sie ludzie dobrze! :)

złodzieje czasu & padnieta Esme

kolejne zajefajne spotkanie , zaczynam rozpoznawać coraz więcej twarzy co ( wierzcie mi ) przy mojej krótkotrwałej pamięci jest cudem , znaczy się że świetnie się tu bawię 

miejsce ,, akcji ,, bajeczne  , gospodarze fantastyczni , to sprawia że chcecie czy nie za rok rezerwuję ponownie miejsce pod namiot ( tylko tym razem podgrzewane proszę bo zimna noc dała mi popalić) , możliwość kajakowania to super sprawa 

jeszcze raz dzięki za zabawę , za miłe rozmowy i gościnę , do zobaczenia 

Na Ogólnopolski Zlot Geocachingowy w Jurze wybierałem się co roku od 2009 roku. Raz byłem nawet spakowany i gotowy. Jednak nigdy nie dotarłem. Tym razem się udało. Dzięki determinacji, uporowi i czegoś tam jeszcze. Przyznaję, że parę dni przed wyjazdem był moment kryzysu i myślałem, że nie pojadę. Cztery dni przeszło bardzo szybko. Zero nudy, ciągle coś się dzieje. Nie sposób było być wszędzie. Trzeba będzie to powtórzyć za rok i na pewno na dłużej. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Ba nawet lepiej, bo zapewnili wyżywienie. Wprawdzie jakby ktoś chciał tylko tym się żywić, bo jadłby trochę dziwnie, ale z głodu by nie padłDrzem ze świni z ogórkami długo będę pamiętał. Mam nadzieję, że za rok też się uda coś przemielić. Kajaki, Liswarta, słońce, woda, kesze, geościeżki, ogniska .... Było co robić. Aha. więcej keszy ;-)

Loguję ponad tydzień po zlocie, bo .... nie wiedziałem nie tyle co napisać, ile jak. I tak naprawdę dalej nie wiem. Po prostu WIELKIE podziękowania dla organizatorów: Sajmona, Goldenfish, palinq. Za rok mnie macie.

Wielkie dzięki za gościnę i umożliwienie spływu kajakiem

Jak zwykle było świetnie :D 

Spływ kajakowy to rewelacyjna sprawa- nigdy mi się to nie znudziA jak jeszcze są do zgarnięcia takie fajne kesze- ahhhhh, sama radość :) 

Wielkie wielkie dzięki Sajmon i Goldenfish za organizację Zlotu- jak zwykle wyszło Wam doskonale!Miło też było poznać kolejne nowe osoby, znane wcześniej z nicków.

Odpoczęłam, wybawiłam się- dziękujęPozdrowienia!

Organizacja jak zwykle na najwyższym poziomie - Sajmon, Goldenfish, Palinq&team - szacun, wszystkiego pod dostatkiem, organizatorzy zatroszczyli się o wszystko, było żarełko, gry/zabawy, rozrywki, koncerty, spływy, kesze, pogaduchy i co tam się jeszcze wymyśli - rewelka. Mam nadzieję do następnego X zlotu w zawadach.

Do zobaczenia i dzięki ! 

Będę rano z prezentami :*

Wrócić musieliśmy niestety wcześniej ale i tak dwa znakomite dni zaliczone. Event świetny wiele wartościowych osób poznanych dziękuję wszystkim za tak miła atmosferę. szczególnie dzięki wielkie dla Sajmona za ilość czasu i pracy wlozona w ten Event i zorganizowanie spływu. pozdrawiam wszystkich i dziekuje.

BĘDZIEMY CAŁYM TEAMEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wpadamy jutro całym teamem na kajaki - ale czy wypłyniemy to już od księżniczki Esmeraldy będzie zależało ;)

Do zobaczenia - złodzieje czasu & Esme

Jestem z Wami duchem! No, bardzo chciałem ale los trzyma mnie ponad 1500 km dalej

Żywiecko wszystkich, przybyłych pozdrawiam!

Będziemy :)

będziemy z Chochlikiem jutro ;)

Podobno jadę .....

Witam, udało mi się wygospodarować trochę czasu i wpadniemy jutro koło 13.

Pozdrawiam

UWAGA! powoli kieruję się już w stronę miejsca spotkania, tak więc będę raczej z dala od internetów (w szczególności maila, OC i fb). Wszelkie pytania, uzgodnienia, rezerwacje itp proszę telefonicznie (nr w hincie).

DO ZOBACZENIA!

Jakieś niedopatrzenie się wkradło i się nie wpisałem. Będę od czwartku do niedzieli :)

Pozdrawiam
Art_noise

Przybędę w czwartek wieczorem :) 

Kto jeszcze wybiera się z Wrocławia? 

po pewnych zmianach , uda mi się przyjechać w piątek po południu , muszę wracać w sobotę po południu , opcja noclegowa - namiot , mam zamiar także popływać kajakiem w sobotę, jak się Anka zgodzi to zabiorę jej ,, Ołówek ,,  OP86EG , do zobaczenia

Wszystko wskazuje na to, że uda mi się przyjechać.

Jedka i Jedek też chcą jechać.

Do zobaczenia.

Będziemy w czwartek. 

Nie ma jak to się na ostatnią chwilę zdecydować, że zabawa przednia się szykuje. Od piątku od po południowo - wieczornej pory :)

Zapowiadam przybycie Numizmatycznej skrzynki okolicznościowej - będzie pod opieką koleżanki Agathy  Przygotujcie okolicznościowe dwuzłotówki!

Aktualizacja opisu: konkurs - do wygrania będzie FTF :)

Prosiłbym o info, kto i kiedy chciałby na kajak (w szczególności, czy ktoś chętny w czwartek?)

Dla kajakarzy przypominam: coś na owady + coś na słońce + coś do picia + buty, w których można wejść do wody (raczej nie klapki) w czasie przeniosek, mielizn itp.

będziemy jak się uda to w piątkowym wieczorem/nocą :)

zapewne się pojawie :)

Dojedziemy z Whateverem w sobote, kajakom nie przepuścimy ;)

Do zobaczenia :) 

Pierwszy raz od bardzo dawna zamierzam się gdzieś pojawić, oby się udało!

Będziemy na 100% z gabriel shanel i najprawdopodobniej z juniorka.pl.

Full serwis, czyli od czwartku do niedzieli.

Cześć a czy jest możliwość podstawienia się "kamperem"(laguna I kampermod by lotnik)

Zdaje się że i nas nie zabraknie. Podobno urbexowy domek zawsze się znajdzienie wiem co prawda czy to dobry pomysł, bo są chyba łatwopalnechyba tylko jakieś krzesełko powstrzyma i zadowoli Art-aDo zobaczenia

Uzupełnienie opisu:

12 kajaków zarezerwowanych na cały zlot. Mamy 4 dni, więc myślę, że wszyscy chętni zdążą popływać.

Cena za namioty i domki jak w zeszłym roku.

Gwiazdki się produkują.

Zapraszam :)

Mamy nadzieję, że z tymi paluszkami i z tą mineralką to nie jest żadna ściema. Będziemy.

Też się piszemy

moze sie uda

Może się uda  

Nie ma mnie w kraju w tym terminie... Tym razem lipa. Poprzedni zlot był wybitny, więc niewątpliwie żałuję. 
Pozdrawiam! :-)

Po dzisiejszym evencie - i tego nie mogę opuścićZobaczymy, na ile pozwoli praca, ale mam nadzieję zjawić się chociaż na część zlotu!

Niestety najtrudniejsze okazało sie zebranie środków.

Powinniśmy się pojawić... ;)

Urlop mi sie przesunął i prawdopodobnie od piateczku popołudniu będę :) 

ja chce ja chce :P

Mam nadzieję, że w tym roku uda się przybyć nad Liswartę. Kicz party plus machanie wiosłami plus jakieś plastikowe pudełka = . Planujemy pełny 5-cio osobowy skład.

Plany są ale to jeszcze się okaże. Wypadałoby odebrać gwiazdkę ;)

Jeśli nikt nam planów nie pomiesza to będziemy :)

oooo ja, widzę, że frekwencja coraz większa się zapowiada. to może też się zapiszę... bo wiadomo co się dzieje z tymi co to się nie zapisują...;)

Oczywiście,że będziemy!Sztuk 5 ! ;)

Jak nie jak TAK

Nie ma to jak imprezka u Sajmonka and company

Więc i nas nie może zabraknąć do zobaczenia

Pewka, że jaha :) 

Niech zgadnę - paluszki Dzieło :) 

Co prawda Liswarta pewnie skuta lodem lub zasypana śniegiem, ale trzeba być dobrej myśli;) Oczywiście że będziemy :)

Pojawię się razem z Agatą :)

Tym razem będziemy:)

Nad Liswartą u Sajmona trzeba być !

będę :D

Jeżeli wyjazd na urlop będe miała w innym terminie a nie początek czerwca - przyjadę na weekend :)

Jeżeli wyjazd na urlop będe miała w innym terminie a nie początek czerwca - przyjadę na weekend :)

Obecnosc obowiązkowa.

Nie odpuścimy takiej imprezy. Do zobaczenia.