Skrzynka została zarchiwizowana.

Nic nie znalazłem a raczej dobrze szukałem :/

Przez płot jednak. Skrzynka zawiera dużo zagrzybionego papieru, przydałoby się sprzątanie i chyba wymiana pojemniczka na szczelny. Niestety, nie miałem przy sobie.

OUT: zielony ludek bez głowy, IN: szklana gwiazdka i GK.

spacerkiem z parkingu pod Mosirem. Hop przez płot, szybki wpis i koniec na dzisiaj keszowania. Logbook przemovczony, nie było szans na wpis. Dodałam tymczasową kartkę z kalendarza.

"(...) za późno nas założyli". Was??? Tzn kogo, przypomnij, karwdo, bo zapomniałem skąd jesteś ;)

 

Ło matko Boska!!! 

Metoda z nie przeskakiwaniem w moim odczuciu o wiele bardziej ryzykowna, więc hop siup w masce gazowej na twarzy, bo zajeżdżało niemiłosiernie;) Prawie upuściłem na DTŚkę, ale w sumie szkoda mi właścicielki, bo musiałaby w to "nieciekawe" miejsce znów się wybierać!

Ze szczególną dedykacją dla DOKTOrKA - wiem ile macie mistrzów, ale cóż...za późno nas założyli i nie było czasu żadnego mistrzostwa kupić;)

Zgodzę się z poprzedniczką. Kesz na widoku, log mokry. Ostatnio jak chciałem podjąć to się prawie mecz skończył :D

Więc tak: keszyk znaleziony, ale w stanie fatalnym. Wpisałam się do mokrego wręcz logbooka, a pudełeczko wyglądało jak rzucone na odwal z DTŚki. Tak więc potrzebny serwis. 

Witam. dziś podjęta przy okazji spaceru.

In: kłódka

Out: serce

Lekko wilgotna, pozdrawiam i dziękuję

Znaleziony. Nadal nie jest magnetyczny.

 

Szybki keszyk po drodze z pracy. Kesz już nie jest magnetyczny :(

 

Pozdrawiam

 

Złapany w trakcie krótkiej służbowej wizyty na Śląsku.
Nie obyło się bez przygód i musieliśmy korzystać z usług tutejszych mechaników samochodowych, ale na keszowanie też nie mogło zabraknąć czasu.

tftc

Miejsce ukrycia znaliśmy już od dawna, dzisiaj jednak była odpowiednia pora dnia, aby ja podjąć bezstresowo. Dzięki.

Hm no cóż, nie wiem jaki był sens umiejscowienia kesza akurat w tym miejscu, w każdym bądź razie gratuluję Zyfice odwagi, ja bym tam na pewno nie poszedł 

Kesz znaleziony z Unieskim. Zapadający zmrok nieco ułatwił zadanie i pozwolił niepostrzeżenie przedostać się do miejsca ukrycia, naokoło oczywiście jak zalecano 

Obecność mobilniaka zmotywowała mnie do podjęcia. Dzięki za kesza!

Drugie podejście i zdobyta. Za pierwszym byłem rowerem i za wąsko było żeby z rowerem tam dojść. Dzisiaj wróciłem samochodem i już bez problemów. Dzięki . Wrzuciłem fajnego mobilniaka marzenia.

Tym razem było dużo spokojniej i kesz szybko trafił w moje ręce. Choć idąć po niego zadawałem sobie pytanie "Qrna - kto tego kesza TU schował"? :). TFTC!
Dodam tylko, że jest dobry moment na szukanie tego kesza. Pokrzywy zostały wycięte, krzaków jest mniej niż było, podejmuje się go bezproblemowo (gdyby nie jedna "drobna" przeszkoda...).

Dzisiejsza próba podjęcia kesza zakończyła się kontaktami z policją uzbrojoną w pałki i tarcze, z widokiem na pojazdy opancerzone. Innymi słowy - przygotowania do meczu trwały. Ja tu jeszcze wrócę ;)

Przy deszczu to jednak na Wałęsę bezpieczniej. Kesz wiekowy, przyjemnie się takie podejmuje. Dzięki.

Znaleziona rowerowo.

Bardzo fajna skrzynka. Dojscie dla niektórych może okazać się niebezpieczne. Matka natura dała nam "pomocną dłóń" w tym miejscu. Mieszkam blisko i odwiedzam czasem. Znaleziona pierwszy raz 2 miesiące temu ale teraz dobię wpis.

Znaleziono przez inny serwis dzięki za kesza

dobre ukrycie i fajna zabawa przy wyciąganiu;)

Znaleziona szybko i bazproblemowo, jedyna moja uwaga to taka że niezabardzo  magnetyczna,ale ogólnie fajne miejsce na kesza.

Szybka skrzynka, lecz był problem z dojściem w krótkich spodenkach xD miejsce całkiem niezłe, krecik zostawiony

Szybka skrzyneczka przy okazji popoludniowych zakupów :)

Poranny spacerek przed pisaniem pracyDziękuję za kesza. 

Po spotkaniu OWŚ postanowiliśmy podjechać na kilka keszy do Chorzowa:)
Dzięki i pozdrawiam

Skrzynka znaleziona w ramach zwiedzania Śląska po zakończeniu pierwszego dnia bojowego OWŚ.

Po wpisie do logbooka nie zastosowaliśmy się do informacji z podpowiedzi kodowanej. :)

Znalezione w teamie ForgottenSilesia loguję z datą znalezienia.

Miejsce ukrycia może niektóre osoby może przyprawić o zawroty głowy. Nie radzę podchodzić po deszczu.
TFTC

TFTC ;]

Ta skrzynka to historia, na mojej mapie zalega od początku mojego spotkania z OC. Długo nie było okazji, a potem.. chęci i przekonania by tam iść. Dziś decyzja - teraz albo nigdy. 

Ruch Chorzów rulez,

pozdrawiam i dziękuję za skrzyneczkę , Tatiana

Zalogowano razem z użytkownikiem Driver przed rozpadem teamu Drivers.

Szybko i sprawnie :)

Na skróty...

Dzięki :)

Keszobranie w okolicy... Po długim czasie przyszła pora i na tego kesza. Udało się. Dziękujemy

Znaleziona przy okazji dużo grubszej sprawy:) Dziękuję i pozdrawiam!

hehe, no tu by można wiele napisaćSą takie kesze gdzie na ocene mają ogromny wpływ inne okolicznosci przyrodyTak było i w tym przypadku, a kesz podjęty w wymarzonych dla mnie okolicznosciachMiejsce odwiedzone z Agathą i Docem podczas ID 2012. Dzięki za kesza ;)

Oj długo ta skrzynka zalegała na mapie Doktorkowi, oj długo. Wreszcie nadarzyła się okazja. Skrzynka podjęta wraz z Agathą i Qbackim przed..... chyba lepiej nie pamiętać przed czym ;)

TFTC

A my myślałyśmy, że będzie gorzej czytając wpisy kolegów, pomimo, iż przejeżdżam tamtędy często i doskonale wiedziałam gdzie może być (po spojlerach i podpowiedzi). Faktycznie te parę gałązek z drzewka mojego ciała by nie utrzymało, ale poszło sprawnie; dodam, że skrzyneczkę podejmowałam z moją 8-latką, która nawet nie miała zamiaru poczekać z drugiej strony płotu, tylko twardo szła za mną

Ołówek nienaostrzony, a temperówka zardzewiała. Skrzynka sama w sobie dobra. ; )

Fakt że bezpiecznie na miejscu nie jest.Dzięki.Pozdrowienia

Pierwsza magnetyczna, fajna ;)

Puszka znaleziona, niestety dziennik w złym stanie i nie można naostrzyć ołówka. Mieszkam w pobliżu, postaram się coś z tym zrobić :)

Dzięki za kesza ;  )

No co mogę więcej powiedzieć od danio161, hmm... aż mnie ciary brały kiedy ten jedną ręką trzymał się drzewa, a drugą machał szukając skrzynki.. brrrr..;/... 

Kurcze pieczonee  skrzynka zleciała na betonowy blok, za metalową konstrukcją (chyba z powodu ostatnich silnych wiatrów). W sumie było bardzo niebezpiecznie dostać się pod most. Mimo sprzeciwów wojo105, zaryzykowałem i wszedłem. Nie chciał mnie puścić i trzymał mocno za koszulke   Wpisani do logbook'a który był troche wilgotny. Skrzynke spowrotem przyczepiłem do metalowej konstrukcji (bo nie wiem jakie było jej pierwotne ułozenie). Dziękuje ;-)

szybkie znalezienie, chociaż nadal nie wiemy jak za pierwszym razem mogliśmy jej nie znaleźć

Niestety, ale muszę stwierdzić, że miejsce ukrycia skrzynki nie podobało mi się. Z przerażeniem oglądałam, jak 5nip3r wisi nad drogą po której pędzą samochody trzymając się "niepewnych" gałęzi. Jak dla mnie skrzynka bardzo niebezpieczna.

Starlet miała mnie zabić jak po kilku piwach podejmowałem skrzynkę. Ale na szczęscie wszystko poszło prawie gładko...

Szybko i przerażająco.

Dzięki.

 

 

Kesz znaleziony "na MZDiM", bez czajenia - odblaskowa kamizelka czyni cuda.

bez wymiany, dzięki za kesza, pozdrawiam

Mensor 

Gimnastyki nigdy za wiele ( ;

 

Stan skrzynki dobry, choć IMHO dziennik należałoby wymienić. : )

 

Dzięki wielkie za kesza.

Trochę trzeba było się pogimnastykowac i to wcale nie na stadionie.

TFTC

Zdobyta po zmroku. Troszke musiałem się nagimnastykować. Dzięki...

Zacznę od tego, że tradycyjnym polskim zwyczajem skakałem przez płot (pisało przecież, żeby tego nie robić ). Pokrzywy to pikuś w porównaniu z dostaniem się do skrzynki (nie wiem czy oryginalne miejsce było takie jak jest teraz ale trzeba było się nieźle nagimnastykować aby sie do niej dostać - przeszkadzało m.in. dzikie drzewko). No i pokłóciłem się z moją piękniejszą połową bo ona kategorycznie zabroniła mi podejmować tą skrzynkę - chociaż trochę racji miała - jakby mi się noga poślizgnęła to wylądowałbym prawdopodobnie na środkowym pasie DTŚ... a ja się uparłem.

Logbooki są w opłakanym stanie. No trade. Dzięki za kesza.

(16:22:44/fwgb) <br /> Stadionu nie znalazłem, ale drogową skrzynkę i owszem.<br /> Dziękuję za kesz :)

Znaleziona, Podejmowanie w sandałach to nie był najlepszy pomysł. Stan zewnętrzny bdb.

Co do samego pomysłu. Ja bym tą skrzynke nazwał DTŚ. Nie wiem czy wokół stadionu nie ma innych możliwych miejsc ukrycia, że musiała wylądować tutaj. 

Kesz odnaleziony bez problemu. Jednak zdbycie go wymaga małej gimnastyki i przebrnięcia przez mase pokrzyw ;) 

spoko miejscuwa  tylko szkoda ze CACH troche zaniedbany i zepsuty ale dla nas to no problem magnesy naprawilismy znowu czysta i uzupelniona jako kibice Ruchu czulismy sie zobowiazani ja uporzadkowac  pozdro majowy i paduh TFTC

 

Byłem na rowerze. Myślę sobie, zostawię rower i przeskoczę przez barierkę to mi ktoś rower zwędzi. A więc wybrałem się w podróż jak na zdjęciu z rowerem, aż do samego końca. Wzbudziłem małe zainteresowanie. Ale mniejsza z tym. Zaczęło padać, skrzynki nie zlokalizowałem.

Myślałem, że będzie łatwo ją podjąć, a wcale tak łatwo nie było. Nie chciało mi się iść na około, więc postanowiłem przeskoczyć. Może i dobrze, bo po 15 sekundach przejechała policja i cudem mnie nie zauważyła. Strasznie się usyfiłem przez ten mostek. Dobrze, że nie chodzę ubrany na biało :P

Kesz może i był magnetykiem, ale już nie jest. Spadł, dlatego odłożyłem go na pułeczkę. TFTC

Tyranek też skakałja zostałam po drugiej stronie płotu i wspierałam duchowo :P

Kamil nie posłuchał i skakałZnaleziona, choć nie ukrywamy, że było dość niebezpiecznie i ledwo Kamil sięgnął po kesza (Monika po drugiej stronie barierki kibicowała dzielnie:)). W środku, do połowy pojemnika znajdowała się woda, logbook był wilgotny. Wylaliśmy wodę oczywiście, lecz z racji trudnego dostępu do kesza, do logbooka tylko się wpisaliśmy, bez jego suszenia...

bez wymiany,dzięki za gimastykę :)

Pozdrawiamy, Kamil i Monika:)

 

p.s: aby dotrzeć do pojemnika, Kamil musiał wykosić mnóstwo metrowych pokrzyw:P Jeśli ktoś się zastanawia nad podjęciem tego kesza, to polecam się pospieszyć, zanim pokrzywy "wstaną"/odrosną, bo znów trzeba będzie się męczyć od nowa ;)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzykna będzie czasowo niedostępna.

Znaleziona jako pierwsza,przed turne na katowice.fajnie schowany keszyk

dzieki i pozdro LEPIKO TEAM

Skrzynka już na miejscu, odstawiona ok. 13:00. Po drodze zauważyłem, że problem z przeciekaniem wynika chyba ze skłonności wieczka do lekkiego odskakiwania. Być może stąd były te recepturki, które później zawędrowały do środka ? Teraz są znowu w użyciu plus dodatkowa folia ochronna.

Skrzynka znaleziona bez problemu, ale w bardzo złym stanie. W środu pełno wody, nawet wewnątrz strunowych worków. Dziennik całkiem zalany, ołówki rozpadające się, temperówka i chiński brelok nadrdzewiałe. Jedynie dołożona na wierzchu przez czeską pielgrzymkę kartka, pełniąca rolę prowizorycznego dziennika jest zaskakująco sucha. Woda musiała się więc nalać już wcześniej, być może ktoś nie domknął pojemnika jak trzeba, a potem — mimo ostatnich deszczów — już nie przeciekała.

Co ciekawe, po przejrzeniu dziennika można zauważyć, że świadectwa przemoczenia pojawiają się już regularnie od 14 IX AD 2009, więc woda stała w pojemniku już co najmniej od 8 miesięcy z hakiem. A na geocaching.com już 14 VII AD 2008 Bazyl wspomina o podejrzanie wilgotnym dzienniku...

W każdym razie w tej sytuacji zabieramy skrzynię na warsztat na krótką przerwę konserwacyjną.

Po osuszeniu dziennik ponownie daje się otworzyć, a nawet udało się dokonać w nim nowego wpisu. Tym niemniej okres świetności zdecydowanie ma już za sobą i teraz nadaje się już raczej tylko do archiwizacji i wymiany. Wyrzucamy pozostałości po trzech ołówkach, zostawiamy natomiast temperówkę, która choć wygląda licho, to jednak jeszcze działa. Dorzucamy nowy ołówek, wymieniamy worek strunowy. W inwentarzu pozostaje też brelok z chińskim znakiem i dwie recepturki niewiadomego przeznaczenia. Przyklejamy oderwany magnes. Pojemnik pozytywnie przechodzi kontrolę szczelności, więc pozostaje bez zmian, mimo ciążących na nim podejrzeń. Ale na wszelki wypadek w coś go jeszcze chyba owiniemy.

WYJĘTE: fluoro-gwiazdka
WŁOŻONE: 3DTazo z Kung Fu Pandą

Mamy nadzieję, że już jutro (26 V) skrzynię uda się odstawić na miejsce. A w każdym razie lada dzień...

Znaleziona w czasie spaceru;)

Faktycznie troche niebezpieczne dojście - ale to dodatkowy atut

No trade

Pozdrawiamy Fizycy Aga&Olek

Skrzynka znaleziona w drodze z pracy ok. 15.<br /> <br /> Sama skrzynka ma się dobrze, natomiast logbook i ołówki przemoczone. W logbooku nie można odczytać żadnych wpisów. Ja wpisałem się własnym długopisem. Proponuje aby założyciele sprawdzili i spróbowali odtworzyć logbook (oczywiście jak nie będzie śniegu bo jest bardzo niebezpiecznie).<br /> <br /> NO TRADE<br /> <br /> Pozdrawiam<br /> Damian

Dzięki za informację, sprawdzimy przy okazji.

Próbowałem dzisiaj odszukać tą skrzyneczkę - przeszukałem cały obszar za płotkiem od mostu i przy samym moście po obu stronach średnicówki, ale nic nie znalazłemSłabo szukałem, czy ktoś sobie "pożyczył" skrzynkę?

Ruch! Ruch! Chorzowskie p...okrzywy dały nam dzisiaj popalić.
Lajtowy spacerek, wzdłuż barierki, przy okazji wybadaliśmy że można uderzyć od dołu.zostawić auto na awaryjnych i biegiem do góry. Dołożyliśmy ołówek, nic nie zabieraliśmy. Dzięki i pozdrawiamy.Ania i Marcin

Gratuluję poprzednikowi pomyslowości rodem z Mc GyweraOłówek już zaostrzony logbook przesuszony ( byl trochę wilgotny ) Co do kesza faktycznie daje  zastrzyk adrenaliny W zimę raczej nie odważyłbym się podejmować tej skrzyneczki w pojedynkę brr :)Pozdrawiam Daro

IN-wypasiona temperówka :)

Out-smycz

Skrzynka znaleziona bez problemów o 23:42. Faktycznie spacer nad Średnicówką dostarcza niezapomnianych wrażeń ;o)

 IN: smycz, moneta

OUT: opaska odblaskowa

UWAGA!!!

1. Ołówek faktycznie jest złamany. Udało mi się go naostrzyć i zmusić do pisania za pomocą kawałka szkła. Obecnie jak łatwo się domyślić obowiązkowo trzeba go wymienić lub mieć przy sobie dobry naostrzyk.

2. Na wysokości znaku drogowego po drugiej stronie płotka są w trawie kawałki szkła.

3. To jest niebezpieczna zabawa. Po deszczu trawa potrafi być bardzo śliska. Upadek może się w czarnym wariancie skończyć na dole na drodze. Czym to grozi chyba nie trzeba tłumaczyć. Nie bez przyczyny skrzynka oznaczona jest czaszką.

TFTC

Znaleziona o 15:15. Tak, to mnie telepało po drugiej stronier płotka nad Trasą Średnicową. Telepie mnie zreszta do teraz .....
Dzięki za skrzyneczkę, bez wymiany

Podział ról był taki - Hern biega wzdłuż płotka, ja marznę wpisując nas do logbooka.
UWAGA - ołówek wymaga temperowania, ułamany grafit. Ze względu na zgrabiałe ręce i nagły napływ wyjątkowo ciekawskich spacerowiczów nie szarpałam się już z osprzętem i po szybkim wpisie długopisem przekazałam z powrotem skrzyneczkę na drugą stronę ogrodzenia.

Jak przystało na Saracenków, bardzo pomysłowo ukryta. Spacer wzdłuż DTŚ robi wrażenie.

OUT: brelok na klucze

IN: fluorescencyjna gwiazdka 

Pozdrawiam i dziękuję za cache - Sebastian 

ciągle ma się dobrze. droga powrotna już skokiem przez płot, tak po prezydencku.

Znaleziona w lekkim deszczu. Po spacerze wzdłóż dtśKesz ma się dobrze wszystko suche.

IN: Geokret - piłkarzyk

Out: szklana kulka

Dzięki - Whatever: Magda i Piotr

Znaleziona - 22.30

In : Szkalna kulka   

Out : zapalniczka

pozd

Mezon & Set

 

Znaleziona po krótkim spacerku.

Pędzące metalowe stworzenia odrobinę rozpraszały uwagę , ale skrzynka podjęta bez kłopotu. W skrzynce suchutko ale dziwna rzecz logbook wilgotny .

out: magnesik

in: odblask

Bazyl