Znakomite spotkanie! Dla mnie gwoździem programu były wizyta w Muzeum, plebiscyt na Lokalną Gwiazdkę Roku oraz Konkurs wiedzy o Pile. Było zabawnie, inspirująco, idealnie! Uwielbiam takie spotkaniaDziękuję 

Tradycyjnie jak to już bywa na WIO, wiara dopisała. Mimo dość dalekiej drogi udało się skontrolować cały graniczny odcinek F. W każdym z kontrolowanych miejsc zaliczaliśmy pudło, co nie zawsze się udaje przyjezdnym. Wisienką na torcie była wizyta w tutejszym Muzeum. Dziękujemy za super spotkanie zarówno w terenie jak i w "Misiu" Widać, że Wielkopolska trzyma cały czas wysoko poprzeczkę. Miło było zobaczyć stare twarze i poznać nowe.

Wyjazdowe wio - no to jedziemy  Świetnie przygotowane kesze z Granicy, tematyczne zwiedzanie muzeum (zbiory spore, a w sumie i tak widzieliśmy tylko wierzchołek góry lodowej), sympatyczne spotkanie u Misia, dodatkowe atrakcje i sympatyczną gorącą atmosferę pilskiego wio podczas lutowych mrozów Dzięki serdeczne Organizatorom za ogarnięcie tematu! A hardcorom za spacer po okolicy przy minus ...., i jeszcze podziękowania dla Alexów - barszczyk pierwsza klasa.
P.S. Do Piły to ja jeszcze wrócę

Spotkanie jak zwykle na wysokim poziomieatmosfera pierwsza klasaDuzo pomyslow na nowe skrzyneczki, duzo wskazowek dotyczacych "starych" skrzynek no ale przede wszystkim DUZO smiechu i motywacji do dalszego dzialania :)

Dziekuje bardzo za mozliwosc uczestnictwa w takich spotkaniach :)

Do szybkiego zobaczenia !

Trafiłem tu dość spontanicznie, przypominając sobie rano o spotkaniu i lecąc godzinę później na pociąg.Na miejscu spacerek, zostałem na krótko trzecim Deepem, później jednym z wielu na spotkaniu a na końcu dopełniła się sztuka (Algida, Rredan, Taiffun = ART, dzięki za powrót z rubieży raz jeszcze). To było Wio dla twardzieli, nieulękłych przed niskimi temperaturami. 8)

Mogłam być tylko w muzeum,ale za parę lat...Było super!

Kolejny raz z przyjemnością zawitałem na WIO. Gdziekolwiek się ta impreza nie dzieje, tam zawsze Organizatorzy przywożą tą samą, sympatyczną atmosferę. Nieformalny start spotkania odbył się dobrych kilka godzin przed godziną "zero", gdzieś tam w świeżym śniegu, dobrych kilka kilometrów od "Misia". Dzięki serdeczne za miło spędzone chwile. Pozdrawiam i do następnego...

To było spotkanie pełne atrakcji

Muzeum z fajnym przewodnikiem

finał lokalnej gwiazdki roku

improwizowany konkurs wiedzy o czymś tam i wiele takich

Przybyły osobistości z " zagranicy " Wielkie dzięki organizatorom

a ekipe Bydgoską coraz bardziej lubię

Spotkanie zakończyło się tuż po północy

Dziękuję organizatorom i uczestnikom za wspaniałe spotkanie! Piwo oczywiście Lech: "Łączy nas WLKP"! Do zobaczenia następnym razem, pozdrawiam!

Wyjazdowe WIO bardzo udane !!! Jak zwykle na otwarcie spóźnieni, ale zostaliśmy do samego końca !!! WIELKIE DZIĘKI !!!

Dotarliśmy w BDG składzie jak zwykle z opóźnieniem przez co wielu już nie udało się spotkać... ale wielu jeszcze byłono i wychodziliśmy jako ostatni :)

Miło było znowu zobaczyć tych, których już znany jak i również poznać nowych keszerów :)

Bardzo się cieszę, że poznałam ekipę ze Szczecina, gdyż stamtąd pochodzę :)

Wielkie dzięki organizatorom za organizację WIO, było naprawdę super :)

i do zobaczenia na następnym!

Zima postanowiła przybyć do nas właśnie teraz i aura w połączeniu z koniecznością wyjazdu sprawiła, że po cichu i ja zacząłem mieć obawy żywione przez Organizatorów... Ich usprawiedliwia trema związana z eventowym debiutem ale mnie nic nie tłumaczy. Na (około-)wielkopolskiej ece zawsze można polegać! Jak mogłem w to wątpić? Tu ukłon w stronę zaprzyjaźnionych Kujaw, pojawili się też goście ze Szczecina ze wspaniałym barszczem z... wiadomo czego ;). Pomimo chłodu atmosfera była gorąca, a odpalone z tej okazji skrzynki znakomite. Nie sposób nie wspomnieć o podejmującym nas w muzeum drze Jarosławie Roli (nic nie pokręciłem?). Wspaniale spotkać ludzi z pasją, a jeszcze lepiej umiejących ze swadą i dowcipnie o niej opowiadać. Miło było poznać pilskich i krajeńskich keszerów, mimo dzielącej nas odległości mam nadzieję na dalszą integrację z poznańskimi pyrami. W Pile bywałem wiele razy, mam stąd paru znajomych ale przez całe życie nie dowiedziałem się o tym ciekawym mieście tyle, ile w to jedno popołudnie! Podróże, nawet te bliskie kształcą, a podróże keszowe i kontakty z keszerami jeszcze bardziej :). Takie rzeczy tylko na OC i WIO :). Dziękuję Władkowi i Łukaszowi za pomoc w LGR, a Justynie i Bartkowi za wspaniałą organizację i mnóstwo atrakcji! W marcu wszyscy do Puszczy! A już teraz gorąco zachęcam do oddania głosu w ankiecie Żywca ;).

było bardzo miło zobaczyć stare i nowe twarze. Może nie skosztowałem wszystkich specjałów przyrządzonych na ta okoliczność ale i te wystarczą.

Dzięki wam Piła ożyła na nowo.Zapraszam do Piły latem kiedy nie będzie remontów na zakładanie kolejnych keszy.Pozdrowienia od Dziubków.

Ach co to był za dzień. Od rana keszowanko w towarzystwie śmietanki sceny geocachingowej, wizyta w muzeum z ogromną dawką historii oraz spotkanie świetnych ludzi. Rozmów było bez końca, lokalne gwiazdki, pyszny żurek, poznanie nowych twarzy, małe keszowanko- to wszystko na WIO w bardzo klimatycznym barze.

Bardzo dziękuję za tak intensywny dzień w ciekawym mieście Piła. Dziękuję organizatorom i uczestnikom za wszystko.

Dziękuję za (jak zwykle) miłe spotkanie i do zobaczenia na następnym :)

My również dziękujemywszyscy zachwyceni i chcą więcej... :)

Hello,

Ktoś napisał już, że wyszło rewelacyjnie ?   Bardzo dobre spotkanie, sporo nowych twarzy, a wszystko za sprawą tylko dwójki ludzi. Można ? Można   Bardzo fajnie zgrały się tematy. Do tego plebiscyt WLKP, konkursy, nowe kesze. Kto nie był, niech żałuje. Dzięki za spotkanie. Pzdr, Wojtek

Spóźniliśmy się chwilę, ale jak tu się nie spóźnić skoro w okolicy tyle keszy :P

Na WIO zastaliśmy ekę dziwnie opatuloną w kubraki i jakby wytrzebionąbo za keszami pobiegli.

Udało się co nieco zjeść, wypić piwko, chwilę pogadać i dalej na kesze

Dzięki za organizację WIO i pokazanie kawałka pilskiej okolicy

do następnego

Sympatyczne spotkanieTylu nowych twarzy to jeszcze na żadnym nie spotkałamByłyśmy tu z HazelEyes dobre pół godziny wcześniej i pałaszując ogromny kawał mięsa bawiłyśmy się w rozpoznawanie keszerów! Nawet udało nam się paru wytypować dobrze :P

Potem śmiechy, chichy, finał LGR, konkursy, zagadki, łamigłówki, kajdanki (!)..no co ja będę Wam mówić. Sami wiecie :)

Do zobaczenia!

Nati.

Podziękowania za atmosferę i bezcenną wymianę doświadczeń :)

Przybyłyśmy z Nati jako pierwsze do Misia - była okazja zjeść przepyszny obiad, a jak! - takiego kotleta w swojej keszerskiej karierze jeszcze nie jadłam!Oprócz tego sporo atrakcji, jak zawsze. Warto było przyjechać i pobyć chociaż chwilę w waszym gronie!;-)

Oczywiście, że byłem! Po takim czasie jeszcze pamiętam jak fajnie się czas spędziło m.in. kręcac się wokół lamp niczym ćmy :)
Dzięki P.S.

Chciałbym również gorąco podziękować za liczne przybycie wszystkim uczestnikom, a także za wyrozumiałość z powodu "polarnych" warunków panujących w lokalu  wbrew wcześniejszym zapewnieniom jego właściciela. Miło było ponownie spotkać się z eką z Poznania, a ponadto poznać wesołą rodzinę "keszerskiego renesansu"  z północy oraz cały skład BDG Team, gdzie wraz z nią i tat11; któremu jednocześnie serdecznie dziękujemy za prezenty - a które teraz stoją na honorowym miejscu , grzecznie zakończyliśmy (następnego dnia  ) pilskie WIO tam gdzie się zaczęło .

Z natury jestem sceptyczny i nie sądziłem, że debiutancka organizacja spotkania, a także przygotowanie dodatkowych atrakcji - niektórych zaplanowanych, a nie których na pełnym spontanie   tak pozytywnie zostanie odebrana. Cóż... Jednak coś tam się udało 

Liczę na to, że czas, który na chwilę obecną jest moim najgorszym wrogiem  jak i obowiązki służbowe nie zakłócą naszego przybycia na kolejne WIO by móc znów spotkać się z Wami.

Pozdrawiam i do zobaczenia :)

No i co ja mam dopisaćByło 100 razy lepiej niż mi się marzyło!!!Było suuuuuuuuuper!!!Wy jesteście suuuuuuuuuuuuuper Dziękuję za to że tak licznie nas odwiedziliście,za atmosferę,za wymianę doświadczeń,za miłe słowa i w ogóle za to że jesteście !!!

Przybędę :)

Mamy zamiar odwiedzić Piłę.

No to Wio 

I ja... :)

Z miłą chęcią...

Opis został zaktualizowany!

Do zobaczenia.

mam w samochodzie jeszcze trzy miejsca.

Start z Lubonia ok. godz. 14.00. Jeżeli ktoś chętny, proszę o kontakt lukstaocpl@gmail.com

Dziękuje wszystkim za takie miłe przyjęcie do waszego grona :)

Kochani czekamy na Was z niecierpliwościąPrzypominamy,o spotkaniu w Muzeum(godz: 14:00)!!!A co najważniejsze jutro o stosownej lub nie porze odpalimy skromne 7 skrzyneczek

Szczegóły jutro w opisie!!!

Planuję z Humanem przybyć :)

Dobra, edit: kompletujemy skład, start z poznania o świcie, po drodze co się da zwiedzić zawijając pod Czarnków, na miejscu "czyszczenie" okolicy i wszelkie atrakcje zaplanowane tego dnia. Powrót pewnie późna porą.

Nieplanowany sprawy rodzinne pokrzyżowały mi szyki i niestety, nie będę obecny.

wszystko wskazuje na to, że będziemy w bydgoskim składzie!

Bilety zakupione. Nie ma odwrotu. Przybędę. :)

planuje dotrzeć.

Do zobaczenia :)

przygotowani na każde pytanie ;-)

Pan "Stary Cyklista" był zaproszony na spotkanie już pierwszego dnia,kiedy pojawiło się wydarzenie,a Pan Kustosz przekazał nam już całą swoją wiedzę 

postaram się dotrzeć 

plany sa, checi rowniezmam nadzieje, ze i czas sie znajdzie :) 

Planujemy być w bydgoskim teamie :)

Jest w planach, decyzja jednak będzie na ostatnią chwilę - taki "lajf".

Planujemy być z Dorotką :)

...oczywiście  Będę i ja...

No oczywiście że będę 

Również będęJakby ktoś jechał z Poznania samochodem i miał jedno miejsce wolne, to nie pogardzę ;)

Jako lokalny serwisant skrzynek postaram się przyjśc.Będzie to moje pierwsze spotkanie z wami.

myślę jak dojechać i w jakiej konfiguracji ale postaram się dotrzeć.

Zrobię wszystko, no prawie wszystko, aby się pojawić!

Jak zdam 1 termin to bede :)

Będę :) 

wiecie ze będę co nie? :)

Nawet jeśli luty spłata figla pogodowego zrobię wszystko by przybyć. 100% frekwencję na WIO na piwo trzeba utrzymać :).

Jeśli śnieg z gnojem nie zacznie padać to bede

Miecz pojawi się 7 lutego w "Misiu". Choć sam projekt niedostępny, ale warto zaliczyć, szczególnie "tambylcom". Jak tylko się osuszy pojawią się nowe skrzynki na projekcie, warto będzie zajrzeć ponownie.