Skrzynka została zarchiwizowana.

Dziękujemy bardzo wszystkim uczestnikom eventu za obecność, wyrozumiałość i superową atmosferę na spotkaniu. Nie wszystko, co zaplanowaliśmy, udało się zrealizować: brakło czasu na blok koszarowy, niedopasowanie kabelkowe nie pozwoliło wykorzystać laptopa z rzutnikiem do paru drobiazgów, gieceowy recenzent zaspał i nie wypuścił na czas kesza GC5MFDF... ;)) Ale nic to. Dało się też zauważyć, że z powodu Małego Jakuba i jego wystawy kącik malowanek i labiryntów cieszył się raczej umiarkowanym zainteresowaniem najmłodszych ;)) Specjalne podziękowania należą się pogodzie - podpytaliśmy Wołków, jak to się załatwia w lutym, no i proszę, w Głogowie też zadziałało. Serdecznie i dwusystemowo pozdrawiamy, do zobaczenia przy skrzynkach! Wypuśćcie kanie w świat!

I po evencie. Dzięki dla Małego Jakuba za wielkie wsparcie organizacyjne i nowe kesze, dzięki dla Misjonarza za wielkie wsparcie organizacyjne, za kaniowe wędrobaki i nowe kesze - za te ostatnie także dzięki dla KTHM-a! Dzięki dla MJ, Kitomasza i Misjonarza za realizację wystawkowego pomysłu. Dzięki dla dziewczyn z KŁO za wytworzenie przypinek. A najbardziej serdeczne dzięki dla Was wszystkich, Drodzy Keszerzy, za przybycie, zwiedzenie Głogowa i okolic i za ogromną porcję pozytywnej energii, której czasem na co dzień bardzo brakuje. Do zobaczenia na keszerskich ścieżkach!

Dzięki za ten fajny event obfitujący w mnóstwo atrakcji - najpierw zwiedzanie twierdzy, spora dawka wiedzy oraz spacer wąskimi (i niskimi!) korytarzami, potem spotkania, wymiany przedmiotów podróżnych i wybory "naj", mobilniaki, wystawa pokazująca, że można mieć jeszcze inne hobby poza keszowaniem, no i przede wszystkim "kratkocaching" czyli zestaw krzyżówek i innych zadań szaradziarskich tematycznie nawiązujących do głównego powodu spotkaniaA zdobywanie nowo odpalonych skrzynek na ziemi głogowskiej zakończyliśmy (wraz z organizatorami oraz nowo poznanymi keszerami) grubo po zmroku! Będziemy na pewno miło wspominać to wydarzenie :)

Wspaniałe spotkanie, widać było, że wiele serca włożyli organizatorzy w jego przygotowanie , za co serdecznie dziękuję.
Miło było spotkać znanych keszerów, ale jeszcze milej było poznać nowych [:)]

Dziękuje za miłe zorganizowanie spotkania i możliwość spotkania znanych i nie znanych ! Dzięki !

dziękujemy bardzo organizatorom za super spotkanie, poznaliśmy sporo nowych osób, zarówno z GieCe, jak i z łOCeGłogów mile nas zaskoczył, piękne miasto i sporo super miejsc do odwiedzenia :)

specjalne podziękowania dla przewodników z twierdzy, za rzetelne i ciekawe informacje i cierpliwość do naszych dzieciów :D

pozdrawiamy :)

Dziękuję za świetną zabawę, wszelkie atrakcje, możliwość spotkania zakręconych ludzi oraz poimprezowe keszowanie do późnego wieczora!

w składzie czteroosobowym stawiliśmy się jako reprezentanci Szczecinadziękujemy bardzo za świetnie zorganizowane spotkanie, pokazanie nam ciekawostek Głogowa i okolic- wszystkich nie zdążyliśmy odwiedzić, trzeba będzie spiąć tyłki i do Głogowa zawitać ponowniemiło było poznać tylu zakręconych pozytywnie ludzi i spotkać tych już poznanych wcześniej :)

a dzieciaki i ja dziękujemy jeszcze za pyszne ciastka :D

pozdrawiamy, szym_asi&outlander.

Geocaching z sercem w Głogowie, to mój pierwszy event. Był to dzień pełen niespodzianek i wspaniałej zabawy spędzony w kapitalnym składzie. Dużo nowego mogłem się dowiedzieć. Dziękuję za mile spędzony czas.

Dziękujemy za wspaniałe spotkanie! Tylu GeoManiaków w jednym miejscu to wyjątkowe święto! Głogów okazał się być dla nas wyjątkowo gościnny :-) 

Bardzo dziękuję za miłe spotkanie! Najfajniejsze były geokrety, które licznie uczestniczyły w evencieDzięki!

Dziękuję za perfekcyjnie przygotowany event! Właśnie przed chwilką dokończyłem rozwiązywać "Kratkocaching"  :-)  Do Głogowa przybyłem z moją GeoRodzinką ze znacznym opóźnieniem i natychmiast postanowiliśmy ruszyć na kesze. Wdepnęliśmy więc do Parku Południowego. Początkowo szło gładko. Rozochoceni efektami ruszyliśmy po kolejne trofea. Pech chciał, że wybraliśmy się po podDĘBIKa. Ten kesz zatrzymał nas na dłuższą chwilę i oczywiście zaliczyliśmy klasycznego DNF'a! Nie dość, że polegliśmy to jeszcze w dodatku spóźniliśmy się na zwiedzanie głogowskiej twierdzy  :-(  W ten sposób straciliśmy interesujący punkt programu, ale zyskaliśmy blisko dwie godziny na kolejne skrytki! GeoDzieciaki w międzyczasie zgłodniały, więc jedzenie zżarło nam jakieś 30 minut swobodnego keszowania  :-/  W sumie spożywanie posiłków to też ważna sprawa, ale "bycie głodnym" a "bycie na głodzie" to kwestia nie do pogodzeniaPotem oczywiście udaliśmy się do Zamku Książąt Głogowskich, gdzie spędziliśmy miło czas wśród przyjaciół! Uhuhu wysmażył świetne spotkanie! Fajne były rebusy i krzyżówki, a konkurs przedmiotów podróżnych rozbawił mnie maksymalnie  :-)  Dziękuję za kawę, herbatę i oczywiście ciasteczka. "Kratkocaching" wrzucam do mojego geocacherskiego archiwum, kiedyś pokażę wnukomTFTE!!!

I ja byłem kawę piłem. Super sprawa. Poznałem mnóstwo nowych twarzy. Sam Głogów niesamowity.  Liczne atrakcje nie pozwoliły się nudzić. Szkoda tylko że w muzeum nie ma już dali tortur, którą pamiętam z dzieciństwa.

Tłumy jak na międzyzdrojskiej plaży w lipcu. Organizatorzy spisali się na 5, tak też ich oceniam. Szkoda, że czasu nie miałem by uczestniczyć w całości wydarzenia.
Rzadko bywam w Głogowie, znajomych głogowian z roku na rok ubywa a dziś o dziwo miałem dwa telefony "widziałem/am tych Twoich z gpsami, łazili po parku". Ja w sumie też: spokojnie sobie kesza szukam, satelit szuka mój android, obaj rzucamy mięsem, nagle tłumy ...
Dzięki za miłe towarzystwo poznańsko-głogowsko-legnicko-wapnickie.
(P.S. Kto miał najdalej na spotkamie ? Podpowiedź: nie było nikogo ze Świnoujścia ani z Bieszczad)

Bardzo miłe spotkanie :)

 

dzięki :)

Świetne spotkanie walentynkowe! Byłam z tatą krogulcem, Rysią i pooszkiem. Dzięki!

Muszę się przyznać, że w nawale pracy i różnych problemów ostatnio, zapomniałem o tym evencie. Na szczęście Rysia mi przypomniała, że Głogów czeka, więc termin został przywrócony pamięci. Przyjechaliśmy późnym rankiem do Głogowa w składzie: Rysia, pooszek, (+Amelka), no i ja. Po przedpołudniowym keszowaniu udaliśmy się na przedeventowe miejsce zbiórki przed wejściem do kazamatów - zdążyliśmy i mogliśmy w towarzystwie całej rzeszy keszerów posłuchać opowieści o historii i twierdzy oraz zwiedzić wewnętrzne tunele. Później event właściwy. Brać keszerska dopisała (i to nawet z odległych regionów) więc na sali było gwarno rojno. Kolejny raz organizatorzy spod znaku EDUsilesia popisali się świetnymi pomysłami, wyobraźnią i umiejętnością organizacji dość sporego, bądź co bądź, przedsięwzięcia. Nie było widać znudzonych osób a czas eventu był perfekcyjnie wykorzystany. Miło spotkać się ze "starymi" znajomymi oraz poznać nowe osoby. Znowu jestem bardzo zadowolony z decyzji przyjazdu na spotkanie a także z całego keszowego dnia.  Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym za organizację "Geocachingu z sercem" i czekam na następne okazje do spoykania !

Ja również pragnę podziękować organizatorom za wkład jaki włożyli przyczyniając się do realizacji tego spotkania oraz m. in. za możliwość zwiedzania podziemi Twierdzy Głogów wraz z wyczerpującym komentarzem ze strony Pana przewodnika, a które nie są na co dzień dostępne. Niestety skrzyneczek odpalonych na tą okoliczność nie mieliśmy okazji podejmować z racji wrogo nastawionego do nas czasu ale na pewno jeszcze przyjedziemy tu z ladybird78 w celu szczegółowej analizy miasta, ponieważ obiekty architektoniczne  są naprawdę fascynujące. U nas niestety tego brakuje :(

Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Co tu dużo pisać?!Warto było!!!Bardzo dziękuję za przybliżenie historii Głogowa i pokazanie miasta z tak ładnej strony!Duże podziękowania dla organizatorów,którzy stworzyli wspaniałą atmosferę!Po za tym miło było znów poznać tylu fajnych ludków 

Organizatorskiej ręki uhuhu już nie po raz pierwszy mogliśmy zasmakować, a wspomagana innymi keszerami mogła zapowiadać tylko coś niesamowitego. I tak też było. Event okazał się cudowny, a głogowskie kesze podbiły nasze serca. Z całego serca dziękujemy, widać, że organizatorzy włożyli w to wszystko serce. Czasem przy zwiedzaniu fortyfikacji albo przy nocnym chodzeniu po wałach serce skakało do gardła, ale w końcu udawało się bezpiecznie wyjść i zaliczać dalej (uff... kamień z serca).

Jeszcze raz dziękujemy na wspaniałą zabawę, jeszcze do Głogowa wrócimy :)

<3

Bardzo udane spotkanie

Najbardziej podobało nam się zwiedzanie twierdzy, bo tam nas jeszcze nie było

Fajnie było poznać bardziej organizatorów i dowiedzieć się więcej o ich prywatnych pasjach, no poza geocaching'iem

Po raz kolejny było bardzo miło spotkać się w tak licznym gronie

Dziękujemy i pozdrawiamy

Ogłoszenia duszpasterskie na eventową sobotę niezwykłą
1. Przy większości nowych skrytek założycieli uhuhu / edusilesia_team można zdobyć certyfikaty dla kilku, a czasem kilkunastu najszybszych łowców. Nie wszędzie jednak certyfikaty chciały się zmieścić, dlatego podczas eventu zostaną wręczone certyfikaty dotyczące następujących keszy:
Uhuhu – 3 certyfikaty
Czarny Jabłecznik – 3 certyfikaty
Na pątniczym szlaku – 6 certyfikatów
Szczyglice – 6 certyfikatów
Cisza lip – 6 certyfikatów
Uchodźca z Małego Grodźca – 3 certyfikaty
U stóp Temidy – 3 certyfikaty
Jeśli zatem przy którejś z tych skrzynek znajdziecie się na certyfikatowej pozycji, zapamiętajcie to ;)
2. Dla uczestników, którzy do 12 lutego zgłosili zamiar uczestnictwa w evencie, przygotowaliśmy pamiątkowe przypinki.
3. Skrytka w fosie GC37VG9 (Festung Glogau #1 – Fosa i kazamaty) jest możliwa do podjęcia.
4. Krzeseł może nie, ale stołów braknie na pewno ;)

Będę

Najprawdopodobniej będzie reprezentant wyspy. Będę krótko aczkolwiek całą swą osobą. Idę spać bo ponoć rano kesze głogowianie odpalają.

o 8 rano to nie wyciągniemy naszych smarkaczy z wyr, dlatego gonitwa po FTFy tym razem nie dla nasodpalcie jakieś kesze po południu, to wystawimy dzieciaki do wyścigu :))) pozdro, meldujemy się w Głogowie:)

szym_asi&outlander oraz te dwa takie małe... no... jak im tam... pasożyty :)

Spotkanie bardzo udane, szczególnie pozdrawiam moich zagadkowych współrozwiązywaczy.

Będę!

Potwierdzam udział :-)

Jutro o 8.00 podam dodatkowe informacje dotyczące certyfikatów do kilku nowych keszy. A poza tym twierdza jest, zamek jest, ciasteczka są, nawet Warszawa jest, czekamy tylko na keszerów i oby starczyło krzeseł  Do zobaczenia!

PrzybędziemyWraz z @Pati666 i @Blondo

Jak donosi Misjonarz, olbrzymie stado kani rudej zbliża się do wydarzenia. Szukają nowych domów.

noclegi już zarezerwowane, więc pozostaje tylko wpakować tyłek do samochodu i się zjawić :) 

pozdrawiamy, szym_asi&outlander

Jak zima nas nie zaatakuje siarczystym mrozem i śniegiem po pachy, to przybędę, tym bardziej, że Głogów wspominam mile z lat dziecięcych.
Może też zabiorę małoletniego keszera.

I zapewne jakieś geokrety także przywiozę.

 

Będziemy całą GeoRodzinką :-)

Podaję szczegóły punktu programu Z WIZYTĄ W TWIERDZY GŁOGÓW - godz. 12.00 - 13.30.

Zapraszamy do zwiedzenia fantastycznych, niedostępnych na co dzień dla turystów podziemnych zakamarków Twierdzy Głogów - tuneli kontrminowych, kazamat i bloku koszarowego! Niezapomniane wrażenia gwarantowane.

Zbiórka o godz. 11.50 w fosie miejskiej na współrzędnych N 51 39.660 - E 16 05.450. 

Zmotoryzowani keszerzy mogą zostawić pojazdy na bezpłatnym parkingu tutaj: N 51 39.695 - E 16 05.564. 

Zabieramy ze sobą latarki! 

Prosimy o punktualność - bez przewodnika wejście będzie niemożliwe.

Zamierzamy przyjechać większą ekipą :-)

Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, postaram się wpaść choć na chwilę. Poza tym to dobra okazja nadrobić zaległości, bo aż wstyd się przyznać, kiedy ostatni raz byłem w głogowskim muzeum... 

z wielką przyjemnością, jeśli tylko nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, przyjedziemy z szym_asi na eventpozdrawiamy, szym_asi&outlander. :)

@Outlander: Ależ oczywiście, jak najbardziej!

Czy z innych rejonów kraju też można się zjawić?:)

Fajnie będzie zwiedzić nieznane miejsca i spotkać nieznanych Keszerów, więc będziemy !

 

Oczywiście przybędę z sercem na dłoni  :-)  Program bardzo bogaty, ale zważając na nazwę wydarzenia chyba czegoś brakuje... Spodziewałem się jeszcze wykładu na temat chorób układu krążenia  ;-)

Już nie możemy się doczekać  FTF