Dziś Opolszczyzna. Jak często się nam niestety zdarza, tym razem znów wstaliśmy z Amelką później niż sobie zaplanowaliśmy, w związku z czym również dużo później wyruszyliśmy na wycieczkę. Chociaż tyle dobrego, że udało nam się pojechać w miejsca, które sobie upatrzyliśmy i faktycznie tam dotarliśmy. A zaczęliśmy od zwiedzania zespołu pałacowego w Kopicach. Po spacerze pośród rozlicznych stawów przypałacowego terenu i znalezieniu wszystkich tutejszych keszy udaliśmy się na szperanie po dawnym lotnisku Luftwaffe w Starym Grodkowie. A potem pojechaliśmy (kolejny raz w ostatnim okresie) do Brzegu. Tam sobie zjedliśmy późny obiad i trochę pokeszowaliśmy, choć i tak coś nam jeszcze zostało na następny przyjazd. Dziękuję za wszystkie znalezione dziś keszyki i za pokazanie nam ciekawych miejsc. 

Znaleziona dzięki za Kesza ;)

To był szybki szpil :)

Dzięki R-Sol za reaktywację! A pałac jak zawsze zapiera dech w piersiach. TFTC! :D

Imponujący pałac! Super, że w końcu rozpoczęła się jego odbudowa. Kesz niestety aktualnie całkowicie niedostępny, i pewnie w ramach remontu już zlikwidowany. Wobec powyższego podjęliśmy decyzję o reaktywacji w pobliżu finału, ale poza ogrodzeniem. Szukajcie w czerwonej ścianie.

Pictures for this log entry:

Tutaj

Reaktywacja kesza poza ogrodzeniem. Nowe kordy:

N 50*38.734

E 17*26.800

Niezbędna zmiana opisu lub odświeżenie podpowiedzi.

Z Rogatkiem i młodocianymi. Miejsce koordynatów ciekawe, sporo pozostałości z tego i innych obiektów w okolicy. Widok na remontowaną posiadłość również w pełni satysfakcjonująca. Element z podpowiedzią znaleziony, niestety jest ona nieczytelna. Szkoda, że to uniemożliwia podjęcie skrzynki i zaliczenie ścieżki :(

Wskazówki są niestety nieczytelne, a szkoda. Gura dzięki za podpowiedź :)

Spontaniczny wypad do Kopic z illlie. Dzięki :)

Akurat tak lubię te multaki, jak tego pana co mnie po drodze wystraszył;) Oczywiście pierwszy etap niewidoczny już, ale po kordach z logów na szczęście można dojść do finału.. ciekawe czy odnowią też tą fontannę;) Keszyk na swoim miejscu, podjęty z Domatorem na spacerku. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Znaleziona, 

Dzięki za kesza :)

Znaleziona :)

Kawałek wcześniej był piękny widok na cały pałac po drugiej stronie stawu. Całkiem imponująca budowla. Kesz znaleziony bez problemu na bazie współrzędnych poprzednika.

#6262

Po pierwsze dojście do tego kesza jest teraz możliwe tylko od zachodu. Północ i wschód są zablokowane nowymi płotami. 

A sam kesz - jak juz kilku poprzedników pisało - nie ma w praktyce pierwszego etapu. Dojście do finału możliwe tylko po ifnormacji od poprzednich znalazców.

Dla wszystkich kolejnych poszukiwaczy podaje więc kordy finału - może owner zmieni kesza na tradycyjnego z tymi kordami - 50.38.737 i 17.26.792.

Pałac w remoncie, pięknieje, warto się przespacerować i pooglądać. 

Trochę terenu musieliśmy obejść ale udało się dotrzeć do kesza. Razem z Szablą i Stasiem. Dziękujemy. 

Razem z Szablą i Blondi. dziękujemy. 

Multak po chwili odszukany dzieki podpowiedzi od Lumen, której bardzo dziękujemy. Chyba trzeba zastanowić się nad zmianą kesza na zwykłego bo teren pałacu ogrodzony, przy stawie kamery i stróż. my dotarliśmy od południa bo od wschodu jakiś płot powstał. Więc sam pałacu trudno, a raczej wogóle niedostepny.  Niby jakieś prace się toczą ale narazie efektów za dużych nie ma. Mimo wszystko bylo warto tutaj przyjechać. Razem z Blondi i Stasiem. Dobrze, że byliśmy tak wcześnie bo godzine poźniej nie było już miejsca przy pałacu. 

Znaleziona na wyprawie Wrocław i okolice z Aki.
Przydał by się serwis. Dzięki Lumen za pomoc.

Znaleziona razem z Gackkiem podczas pierwszego keszerskiego wyjazdu w 2023!

Gdyby nie telefon do przyjaciela, to byśmy nieznaleźli. Dziękujemy raz jeszcze!

Świąteczne keszowanie z Lumen.

Do środka da się wejść, coś tam znalazłam, ale prawdę mówiąc nie bardzo da się to odczytać, bo przez środek napisu cieknie woda i zamazała napis, zatem nie da rady odczytać gdzie szukać finału, jednak mam ze sobą pomoc, Lumen, która w jakiś dziwny sposób strzeliła, gdzie jest kesz i trafiła (pamiętała gdzie mniej więcej). Dlatego też udało mi się znaleźć. Bez pomocy kesz niezdobywalny. Zabieram krecika w dalszą podróż. Dzięki!

Wejście zawalone drzewem, nie łatwo wejść, a ze wpisu poprzednika wynika, że prawdopodobnie nie było się co na siłę pchać. A szkoda.. Bo nam zabraknie do zdobycia ścieżki.. ;) 

Rewelacja - dziękuję.

Dzięki za kesza, cyfry już słabo widoczne ;)

Fajny multi kesz 

Cyfry znalezione ;)okolica w której można się zakochać.

Poszło całkiem sprawnie - dzięki tej skrzynce chciało się iść z drugiej strony pałacu. Niestety niema opcji wejścia na teren pałacu - a szkoda. Dzieki.

znalezione, fajna okolica

Chyba nie skłamię jeśli powiem, że to jeden z najpiękniejszych pałaców jaki w życiu widziałem. Całe miejsce jest bajeczne i trochę smutno oglądać jak kolejna zabytkowa budowla niszczeje na naszych oczach, w dodatku tak piękna. Miałem okazję zobaczyć rodzinkę łabędzi w przy pałacowej fosie. Do skrzynki trzeba było podążać na około, ale dzięki temu jeszcze lepiej zwiedziłem cały teren. Nie miałem przy sobie latarki więc poszukiwania pierwszego etapu chwilę mi zajęły. Daję reko bo mi się podobało. Czyżby finał znajdował się obok dawnej fontanny? Dzięki.

Fajnie, że pierwszy etap prowadzi do tej miejscówki, i fajnie, że finał pokazuje inną miejscówkę. Coraz bardziej jestem zauroczona jak pięknie musiało tu kiedyś być. TFTC, pozdrawiam, Nati..

Żal patrzeć jak to niszczeje.
Kiedyś ten pałac musiał być przepiękny.
TFTC

Na pierwszym etapie odkryta kolejna miejscówka z tych tzw "ośrodków do sterowania wszechświatem"

Kordy i podpowiedź w punkt. Dzięki

------

Podczas zimowej wyprawy na Kopice i Niemodlin wraz z Belką

Martwiłem się że będzie kesz zagrodzony ale okazało się wszystko dostępne. Fajne miejsce ale komu się chciało tachać ten telewizor ?

Trzymam kciuki za tego gościa co kupił ten Zamek ale porwał się z motyką na słonce. Dzięki za szybkie multi

Zespół pałacowo - parkowy odwiedzony w ramach spacerku urlopowego w okolicach. Pałac niesamowity, aż szkoda, że wejść nie można. Skrzynki pokazują wiele fajnych obiektów na terenie, warto było się tutaj wybrać. ;-)

Pierwszy etap klimatyczny, ciekawe do czego służyło owe pomieszczenie. Finał także w ciekawym miejscu, szkoda, że obiekt już nie ma wody :-) 

Mimo że pałac w opłakanym stanie robi wrażenie, perełka architektury, Nie mogłam się oprzeć i sprawdziłam, jak wyglądał za czasów świetności, cudo, razem z moim bambą, dzięki:)

Keszyk na miejscu, na finale trochę się zakręciliśmy ale ostatecznie dało rade. Pałac wymiata!!!

Pierwszy etap bez problemu, drugiego jednak niestety nie udało się znaleźć....

Ten pałac to prawdziwa petarda.

Wcześniej zaparkowaliśmy pod bramą pałacu i od razu miałem takie skojarzenie...

Na zielono dziękuje.

Pictures for this log entry:

skojarzenie...

Wysiadłem z samochodu i już mnie wbiło w ziemię :)

Pałac jest wspaniały :)

Dzięki wielkie :)

Powaliło mnie z nóg, jak tylko spojrzałam na pałac. Coś pięknego! Dziękuję za ciekawego multaczka, okolica jest tak zarośnięta, że bez niego człowiek idzie i przegapi miejsca, które warto jeszcze obejrzeć. Dziękuję i pozdrawiam!

Piękna historia Joanny Gryzik. opolskiej księżniczki - Kopciuszka, poznana na wzgórzu uniwersyteckim w Opolu, stała się przyczynkiem do niedzielnej geoWycieczki z XadamoX do miejsca, gdzie do śmierci mieszkała grafina Schaffgotsch.

Dziękuję za kesza

Skrzynka znaleziona w trakcie keszowania z misiek321.

Dzięki za kesza

Super spacer i super miejsca. Daję zielony order. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę. Pozdrawiam

Gwiazda należy się jak psu buda!

Piękny pałac, piękny teren, fajne krótkie multi.

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Zakochałam się w tym miejscu, na pewno wrócę tu jeszcze dokończyć geościeżke. Ślicznie dziękuję za multaka i pokazanie miejsca :)

Świetne przygoda. W pierwszej części było spotkanie z nietoperkiem. Dzięki  wielkie za kesza.

Pałac robi ogromne wrażenie. Wyremontowany nie ustępował by temu w Mosznej. Niestety kiedy człowiek widzi co się z nim stało oraz poczyta o poczynaniach obecnego właściciela to siekiera się w kieszeni otwiera. Facet ma w dupie konserwatora zabytków, polskie prawo i wszystko inne. Taki urok tego kraju ale spróbuj człowieku zeznania podatkowego nie oddać w terminie to kryminał..Keszyk a właściwie finał poddał się po dłuższej chwili :)

Krążąc pomiędzy kolejnymi etapami multaczka, podziwiałem zza płota pałac i mimo że obiekt zdewastowany z każdej strony to naprawdę robi wrażenie. Aż chciało by się zrobić skok przez płot

Niestety keszowe obowiązki nie pozwalały na dłuższe zwiedzanie, ale i tak to co zobaczyłem jest imponujące.

Skrzyneczka zdobyta w ramach poznawania tych mrocznych i tych mniej mrocznych sekretów Kopic.

Dzięki za kolejną skrzyneczkę do kolekcji

Sobotni rodzinny spacer Drużyny ÆR

Zazwyczaj bywa tak, że musimy na opak. Tym razem najpierw zastanawiamy się przy finale czemu nie ma tam kesza i czy aby na pewno, po czym drepczemy na start, by powrócić do punktu wyjścia. Wejścia. Finału. No. 

Dziękujemy!

Pe eS: Takie minimulti baaardzo w naszym guście.

Pe eS Dwa: O pałacu to nawet nie zaczynam pisać, bo zaczęłyby się ochy, achy i zachwyty…

Pe eS Trzy (a jakże!): za kesza - i trochę za cały komplet skrzynek ścieżkowych – rekomendujemy!

Tu w pałacu Isengardu Saruman Biały knuł swoje podłe plany. Znaleźliśmy liczne dowody jego poczynań na pobliskim cmentarzysku.

Miejsce cudowne, klimatyczne i warte odwiedzenia. Zdecydowanie tu byliśmy dłuższą chwilę zdobywając kesza i oglądając przepiękny pałac i okolicę. Niestety bardzo przykre jest to jak taki piękny pałac tak niszczeje liczę na to, że ta sytuacja niebawem się odmieni. Wielkie dzięki za pokazanie miejsca!!

Zwiedzamy Kopice z GFSami, Rob-Teamem i majka.pl. Świetny multak, o mały włos nie posadziliśmy kesza na finale po drodze na start multaka  Niestety żeby pstryknąć fotkę pałacu od frontu trzeba mieć łódkę, drona albo przejść po lodzie na wyspę  

Przepiękny pałac. Dzisiaj mocno zarośnięty, ale nadal można sobie wyobrazić jak to kiedyś pięknie wyglądało, a zwłaszcza sposób umieszczenia pałacu na wodzie. Dziękujemy za fajnego kesza - chłodek piwniczki dzisiaj był bardzo przyjemny.

Logowanie z opóźnieniem. Znaleziona z Rob-Team. Dziękuję za skrzynkę.

Nie pierwszy raz w tym miejscu. Zabawiliśmy tu dłużej. Dzięki.

Obok finału nie można przejść obojętnie, ale szukaliśmy wg instrukcji, nie było tak łatwo wcale, ale poczuliśmy klimat. Pałac zachwyca i żal nad nim d...ę ściska, mam jednak nadzieję , że kiedyś jeszcze będzie w przewodnikach turystycznych. Bardzo dziękuję za pokazanie tego wspaniałego miejsca.

Odkrywanie Kopic w czasie wyjazdu na długi weekend; tutaj jak poprzednik zrobiliśmy multaka od tyłuczyli najpierw trafił się finał a potem odczytaliśmy podpowiedź - dzięki.

Do Kopic ściągnęła nas geościeżka i to dzięki niej mogliśmy odkryć kilka sekretów oraz zachwycić się miejscowością. W takim miejscu mogłabym zostać dłużej.  Dzięki za skrzynkę :)

Ale heca . Byliśmy w tym miejscu ... i zaglądając w każdy kąt dorwaliśmy finał nim doszliśmy na współrzędne początkowe (choć potrzebne cyfry potem znaleźliśmy).

out sówka

in łamigłowka

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W ramach wyjątkowo udanej wyprawy z żonką i Super króliczkiem z miejsc w których nagle zrobiło się tłoczno w miejsce ciche , które już dawno temu chcieliśmy obejrzeć .

Rowerowo z Aga.pl podczas mega świątecznego wypadu na ziemie opolską. Świetne miejsce, bardzo ładnie i rzeczowo opisane, tylko dlaczego taki smutny los obiektu. Patrząc na fotki świetności pałacu aż nie chce się uwierzyć, że tak to wyglądało. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka za miejsca, opis i przybliżenie nieznanej mi historii.

Taki piękny pałac...  Ogromnie żal, że to wszystko zostało doprowadzone do tak opłakanego stanu. Pomimo tak dużych zniszczeń pałac i jego otoczenie nadal robią kolosalne wrażenie, wspaniale byłoby przenieść się choć na chwilę w czasy jego świetności  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Takie cudo a tak marnieje... Choć nawet w takim stanie prezentuje się niesamowicie, szkoda że nie można pozwiedzać w środku. Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

Za pałac należy się gwiazdeczka

Ogarnęliśmy pierwszy etap - teraz już nie powinno być problemów z odczytaniemmiejsce urocze, daje dobry widok na pałacKeszyk dorwany na cudownym weekendzie z żoną. dzięki za skrzynkę.

Kopice nas nie zawiodły  - ciekawe ile jeszcze perełek się kryje w parkuDzięki za kesza (zrobiliśmy mały serwisik ) . Tutaj też spotkaliśmy miejscowych przyjaziół z piwem i piłą łańcuchową ;) 

Proszę o poprawianie cyfr wszystko, no prawie wszystko zmyła wilgoć która panuje w środku!

niestety tu zaczęły się schody, ciężki dzień i  brak pomysłu przyczyniły się do porażki

ależ to musiał być piękny pałac , niestety podzielił los wielu innych podobnych zabytków ( jak nasz bytomski czy świerklaniecki pałac ) nie liczę na odbudowę , za duże koszty , może obecny właściciel przynajmniej go zabezpieczy i udostępni , póki co musi nam wystarczyć podziwianie resztek zza płotu a i tak zachwyca 

sama skrzynka ok , jedynie pierwszy etap wymaga poprawy bo czytelność na wykończeniu , niestety nie posiadam odpowiedniego pisadła 

dzięki , urzekające miejsce , polecam

Kolejny obiekt, który zachwyca! Mam nadzieję, że kiedyś zostanie odbudowany! Co do kesza i jego poszukiwań to podpisuję się w stu procentach pod logiem Uhuhu. Choć współrzędne prowadzą we właściwe miejsce to potem zaczynają się, delikatnie rzecz ujmując "schody"! Może przy zakładaniu skrytki wszystko co powinno było czytelne..., ale aktualnie niewiele widać. Byliśmy blisko rezygnacji, bazując jednak bardziej na intuicji, udało się nam przejść do etapu drugiego, aby znaleźć właściwe "schody". Według mnie ta skrytka powinna być oznaczona jako "mulciak". Mimo problemów dziękujemy za pokazanie wspaniałego miejsca!!!

Pałac - zamek - cudny. Miejscówka kordowa - cudna. Resztki czegoś w pobliżu - super. I na tym koniec zachwytów, bo kesz zeżarł nam kupę czasu i zdrowia. Przede wszystkim brakuje co najmniej dwóch ikonek w atrybutach. Podpowiedzi zamotały nas kompletnie. Pojęcie "skrzynka nietypowa" jest mocno względne, ale chyba dwa inne typy dużo bardziej by tu pasowały. Ale nie ma co gderać, ostatecznie zagadka padła i kesza dopadliśmy. Ile razy byliśmy o krok od rezygnacji - nie powiemy  Razem z Kitomaszem, dzięki!

Wycieczkowo, razem z kojoty. Nie wiem czemu ale jakoś sobie wkręciliśmy że trzeba wejść na zagrodzony teren, po tym jak ochroniarz nas spławił byliśmy o krok (o tip-topek) od rezygnacji. Szczęśliwie coś nas tknęło żeby na spokojnie spróbować od strony kordów, i uff nie było tak źle. Keszyk fajny, zamek robi wrażenie. Dzięki!

Najpierw pogadaliśmy z ochroniarzem na bramie pałacu - stwierdził, że nie może wpuszczać - "szef zabronił"... no już byliśmy bliscy rezygnacji, ale coś nas tknęło co by jednak spróbować zajrzeć pod kordy od inne strony i ...

Keszyk odnaleziony i trzyma się idealnie! Dziękujemy!

Trzeci dzień "zamkowej wycieczki" z makotką.

Jak zobaczyłam siatkę i ochronę, to zaczęłam wątpić w powodzenie poszukiwań tego kesza... Zostawiliśmy go na zakończenie keszowania z Plebanem. Na kordach trochę zdziwienie, ale uff... da radęA że drugi etap już mijaliśmy wcześniej poszło szybciutko. Pałac piękny mimo zupełnych zniszczeń. 
OUT: karty i GK Pióro2
IN: magnes z Bytomia, bransoletka i sowa
Dzięki za fajnego kesza i pokazanie ciekawych miejsc!

Pictures for this log entry:

pomnik keszera który stracił głowę ;)

Pałac odwiedzony z crazy_baby w drodze z Majówki 2015 do domu. Zrobił na nas ogromne wrażenie , szczególnie że udało nam się zwiedzić go dość "blisko". Możemy tylko pozazdrościć rodzinie von Schaffgotsch takiego domku. Dzięki za fajną zabawę, pozdrowienia. 

piękny ten pałac oj tak, liczymy że ktoś wykorzysta w końcu Jego ogromny potencjał zanim zniszczeje.Przed podjęciem skrzynki dane nam było zwiedzić obiekcik trochę bliżej dzięki małemu Panu i bezpośredniości Moni.Sama skrzynka też ciekawa, pokazała nam ciekawe miejsca ukryte w lasku i trochę poczuliśmy bankrowe klimaty. Za pomysł i sam świetny obiekt położony pałacu gwiazdka leci bo na pewno warto zajrzeć do tej mieściny.

Pałac nawet w dzisiejsze formie robi duże wrażenie,musiał być piękny w latach swojej świetności,dzięki za pokazanie .

Znaleziona razem z linfallasem. Pałac nawet w obecnym stanie robi ogromne wrażenie. Mam nadzieję, że zdołają go ocalić zanim się całkowicie zawali. Bardzo miło wspominamy Pana ochroniarza, który (wprawdzie tylko przez bramę) pełni obowiązki przewodnika i chętnie opowiedział nam garść anegdot  z historii pałacu. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie ciekawego miejsca. Przyznaję gwiazdkę

Znaleziona na wycieczce majowej z Tachikoma. Pałac zrobił na nas ogromne wrażenie. Warto tutaj przyjechać go zobaczyć. Na pierwszym etapie dość długo nam zeszło. Drugi za to szybko odnaleziony. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca. Gwiazdka

Spacer na rozbieganych kordach okolica bardzo fajna tylko te śmieci i zaniedbanie kuje po oczach.

Przyszła niedziela to trzeba jechać na skrzynkiSkutkiem tego było podjęcie tego kesza :)

Poszła na pierwszy ogień i od niej zaczęliśmy dzisiejsze keszowanie.

Podjazd do skrzynki na kilkadziesiąt metrów. Kiedy chłopaki szukali w złym miejscu, ja już wydobywałem skarb i wpisu dokonywałem :)

TFTC

Skrzynka znaleziona podczas niedzielnego wypadu na skrzynki. Bardzo udany dzień.
Dzięki za kesza.

Niedzielna wyprawa na skrzynki rozpoczęła się znalezieniem tej skrzynki. Parking wydawał mi się zbyt prosty, więc postanowiliśmy pojechać bliżej kordów. Teren rozjeżdżony przez motocykle, to co ja nie dam rady. Finalnie dojechaliśmy około 50 metrów od miejsca ukrycia. Pierwszy etap wypatrzyłem błyskawicznie. Na drugim który trochę opacznie zrozumiałem chwilę się kręciłem. W końcu kesza wynalazł Yurras.

Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Wypad na kesze z Ratowniczką i kolegą. Chcieliśmy połączyć FTFa z urbexami i niestety tylko ta druga część została zrealizowana, ale za to z przygodami. 
Po wspomnianych przygodach przyszedł czas na mini serię. Hans Ulryk von Schaffgotsch ma te paacyk kilkadziesiąt metrów od mojego domu- we WrocławiuTego keszyka minęliśmi jak się okazało idąc na kordy z pierwszym etapem:)  Wrzuciłem 5 groszy- wszędzie wcisnę swoje 5 groszy

Dzięki za pokazanie miejsca i całą serię keszy ale niestety przed wyjazdem nie zauważyliśmy, że jeden jest nieaktywny i geościeżka niestety nie zaliczona

Miałem chwilowe zaćmienie w pierwszym etapie. Myślałem, że skrzynka jest blisko koordynatów i badałem nie to co trzeba. W końcu nadeszła osoba ze świeżym spojrzeniem i sprawa błyskawicznie się rozwiązała. Drugi etap szybszy. Miejsce rewelacja. Dziękuję.

Bo do zaleceń autora kesza trzeba się stosować. Bo autor chce dobrze. Bo autor chce ułatwić. Ale nieeeeee, po co, przecież keszer wie lepiej. No i skończyło się na łażeniu po jakiś krzaczorach, błocie, pogadance a autochtonem który już nawet chciał buty ubierać i nas oprowadzić po włościach. Dopiero jak wróciliśmy na parking to poszło jak z płatka. Choć na kładeczce nie czułem się zbyt pewnie :)

Zdecydowanie polecam odwiedzić Kopice. Proponuję udać się wprost na parking, bo ten waypoint na prawdę pomaga w odnalezieniu prawidłowej drogi do skrzynki, jak również pozwala uniknąć zainteresowania tubylców, którzy proponują przejście przez własne podwórko ;)

Żałuję jedynie, że nie można choć na chwilę cofnąć się do czasów świetności pałacu na wodzie....

Tutaj w błąd nas trochę wprowadziło to "wejście" bo wiedzieliśmy że pałac to teren prywatny w dodatku chroniony. No ale jak dotarliśmy na miejsce to wiedzieliśmy, że miejsce do szukania jest poza ogrodzonym terenem. Szukanie też bardziej na czuja bo początkowo nie wiedzieliśmy o co chodzi z tymi podpowiedziami. No ale w końcu udało się znaleźć. Zabraliśmy GK koraliki.

Miał być tylko kilkuminutowy postój w drodze do Henrykowa..Ustaliliśmy, że zatrzymamy się na chwilę, zobaczymy szybko pałacyk i jedziemy do celu. A tu z planowanych 10 minut zrobił nam się kilkugodzinny spacer z odkrywaniem co chwile nowych miejscówek, i to takich, że kopary nam opadały.. Jeśli chodzi o moją definicję geocachingu to to było właśnie to: człowiek idzie na zwykłego kesza w nigdziu ("Kopice- gdzie to w ogóle jest?!"), spodziewa się czegoś mocno przeciętnego a tu.. ŁAŁ! 

Taaaaa, ten pałac bez kesza to faktycznie byłby grzechFajnie, że w okolicy powstały kolejne kesze no i super, że zostały upięte w GŚWiadomo- medal:D hehehe

Tak, Whatever, trzeba tam wrócić i jeszcze dwa kolejne miejsca okeszować, co? ;) 

Dzięki :) 

Ups, pomyliliśmy skrzyneczki ,jeszcze raz odwiedzimy pałacyk;)

Heh, kesz pomylony z tym z GC, będzie trzema miejsce odwiedzić jeszcze raz :)

Bardzo lubię to miejsce, tym bardziej wielka radość z kesza w tym miejscu. Dziękuję!

Pochodzili, poświecili, pogrzebali i znaleźli. Przyjemny keszyk :)

FTF#140

Tej skrzynki obawiałem się dzisiaj najbardziej - jakaś nietypowa wyglądająca na multaka, podpowiedzi dziwne a w dodatku na mapie nie ma żadnego dojścia w ten rejon. Niedobrze.

Dużo pomagają koordy parkingu - co prawda tam nie podjechałem ale stamtąd najlepiej zacząć spacer do skrzynki - tam jest prowizoryczny mostek do przejścia przez wodę, a wody to tam jest dostatek, w końcu to pałac na wodzieZa prowizorycznym mostkiem mamy już ścieżynkę i to całkiem uczęszczaną - widziałem na niej świeże ślady na śniegu, dalej spotkałem tez spacerowiczów (ale nie keszerów).

Cieszę się że była okazja podejść pałac od drugiej strony, przy "głównej" bramie już byłem przy okazji innej skrzynki a od tyłu jakoś nie było po co. Teraz okazało się że jest po co i zrobiłem przyjemny spacerek. Brak liści sprzyja widokom chociaż ogólny stan tego pałacu smuci...

Na pierwszym etapie oczywiście szukam, szukam, grzebie to tu to tam, w końcu trochę znerwowany ide, patrze... he he.

Drugi etap też miałem chwile zwątpienia bo wszystko pod śniegiem i obawiałem się czy to nie jest w czymś zasypanym ale spojrzałem na rozmiar skrzynki - nie mikrus wiec mogłem odpuścić sprawdzanie części miejsc. Po kilku minutach krązenia udało się wypatrzeć - oj, bardzo stara szkoła chowania skrzynek, worek foliowy, podwójnie zawijany, ktoś tak jeszcze chowa ? Dawno już worków nie widziałem.

Są takie miejsca na ziemi, że raz zobaczone i człowiek stwierdza, że łączy go z tym akurat danym miejscem jakaś nierozerwalna i tajemnicza moc. W moim przypadku to właśnie Kopcie.

Czemu?

A cholera jedna wie. Pojęcia nie mam dlaczego akurat to właśnie miejsce zobaczone przeze mnie chyba z 15 lat temu zostało we mnie i siedzi do dziś. W przedpokoju mam obraz namalowany na zamówienie i przedstawiający właśnie Pałac w Kopicach.

Pamiętam jak kupę lat temu, jeszcze na studiach był temat na angielskim o niepowtarzalnym miejscu, które wywarło na kimś największe wrażenie. Co innego niż Kopice mogłem opisać...?

Cudowne miejsce, takie naprawdę w jakiś sposób "moje" miejsce na ziemi... I tak jak mówiłem łączy mnie z nim jakaś nieopisana nić, która raz zawiązana została już na zawsze.

Fajnie, że skrzynka w końcu pojawiła się w tej lokalizacji.

Pozdrawiam z Łodzi.