Skrzynka z gatunku lekko zaskakujących, nie dotrzesz do niej tak po prostu, jak Ci GPS wskazuje. Ale za to potem masz pełen komfort, nikt nie widzi.

Wnętrze pudełka dość wilgotne, część zawartości zaczynała już reagować (więc OUT). Wytarte, co się dało wytrzeć.

Wymiana gk: OUT "REKSIO kibic", IN "Czytelnik".

IN: trzeci i największy element drobiażdżków z Brzezin.

Dzięki!

Wywiało mnie na szlak Nieśmiertelnych jednośladem.

Pistolet na wodę lubi wodę, ale mu ja wylałem, bo psuła się reszta zawartości skrzynki.

Kameralnie tu. Przetarłem szlak, bo pnącza skutecznie go blokowały.

Hasło piszemy przez jedno s i bez niemieckich znaków.

Między Keszami - first and the best OC/GC podcast in Poland.

Autor zafundował nam dość długi spacer, ale w niedzielny poranek był nawet przyjemny. Keszyk leżał na wierzchu, na szczęście miejscówka dość ustronna, więc przetrwał. Zamaskowaliśmy go trochę po odłożeniu. Z hasłem było nieco zabawy, przydatna była lektura logów poprzednich znalazców. Dzięki za kesza.

Dzisiejsza trasa śladami Nieśmiertelnych przywiodła nas do Milanówka. I wreszcie jakieś znalezienie, bo w Żyrardowie i Grodzisku nie mieliśmy szczęścia. Tu poszło w miarę szybko, zarówno z pojemnikiem jak i hasłem. Dzięki za kesza!

Dziękuję

Skrzynka złapana bardzo spontanicznie podczas oczekiwania na spotkanie z klientem. Nie było żadnej tradycyjnej w okolicy więc zasięgnąłem do opisu tej skrzynki. Zadanie łatwe do wykonania na nie więcej niż 20 minut czyli idealnie. Cholernie zimno się zrobiło, bo zaledwie 3 stopnie na słupku rtęci więc można by powiedzieć że pierwsze zimowe keszowanie. Groby jeszcze pełne chryzantem, dogasające światła zniczy, na cmentarzu żywej duszy. Taka sceneria mi się trafiła. Wracając do Łodzi pomyślałem o tej skrzynce, że normlanie rodem z Nieśmiertelnych. Teraz loguję i to faktycznie nieśmiertelni. Dzięki!

Cmentarz nam znamy, wskazane miejsca również. Szukanie na cmentarzu w taki dzień sprawiło sporo frajdy.

Skrzyneczka bogata. Wymieniliśmy fant.

Dzięki poprzednikom za pomoc z hasłem. Choć byłam na dobrej drodze to sprawdzenie wszystkich możliwych błędów w pisowni trochę czasu zabiera.

TFTC z BlessYa i Carila

TFTC z BlessYa i Carila

TFTC BlessYa

Trochę się naszukałem. Najpierw poszedłem poza cmentarz przez tereny mocno bagniste. Dopiero później doczytałem że kesz znajduje na terenie cmentarza, po pokonaniu żywopłotu nie było już większego problemu ze znalezieniem.

Pojemnik namierzony bez problemów. Kolejny kesz z serii znaleziony.

Dzięki!

Przy okazji serwisu skrzynek własnych zajrzałem i tu. Osuszyłem i wrzuciłem tematyczny dziennik. 

Z keszem nie ma problemu. Gorzej z hasłem. Dzięki.

Kolejna cegiełka do "Nieśmiertelnych".

Po co ten zapis mówiący o oryginalnej pisowni skoro hasło nie ma z nią nic wspólnego?

Bardzo długi ten cmentarz, ale i z ciekawymi grobami.

Dziękuję za skrzynkę.

Oryginalna - bardzo śmieszne.

Dziękuję Jacek.T.

Jest. Dzięki.

Dzięki za kesza.

TFTC

 

PS. Powiedzieć, że pisownia jest oryginalna, to jak powiedzieć, że moim ulubionym zwierzęciem jest rzółf. W celu wpisania hasła, sprawdźcie wszystkie literówki, jakie Wam przyjdą do głowy, w różnych kombinacjach (są dwie).

Spacer po okolicy, odwiedziny na cmentarzu i podjęcie skrzyneczki. co do hasła to opis że oryginalna pisownia z tabliczki jest mocnym nadużyciemTFTC

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej do Milanówka. TFTC

Siedziałem nad hasłem z 10min i sprawdziłem wszystkie możliwe opcje. Jakby ktoś też miał problem to nie próbujcie oryginalnej pisowni.

Nocny keszing z Madzix-13 i Matadoorem. Poszło bezproblemowo. Po akcji dziabnęliśmy kieliszek bimberku za poległych  :)
Dziękujemy.
P.S.
Hasło wpisujemy z jednym s 

Szybko i sprawnie,  dzięki za kesza.

O jejku, dostać się tam to jest wyczyn. Po znalezieniu hasła stwierdziłam, że żeby nie jeździć rowerem po cmentarzu pojadę sobie drogą przy cmentarzu. Taaa, droga była przez kawałek, dalej pokrzywy do pasa. Przedzieranie się przez żywopłot też do najmilszych nie należało. Koniec końców się udało. Worek jest TROCHĘ porwany, więc może ktoś następny przyniesie nowy? Dzięki za skrzynkę 

Wspólne niedzielne keszowanie z anią_be. Odwiedzanie cmentarzy w niedzielne wczesne popołudnie nie jest raczej najlepszym pomysłem z uwagi na wielu odwiedzających. Musieliśmy chwilę przeczekać, żeby udać się na spokojnie w miejsce ukrycia. Dzięki. 

Piękny słoneczny poranek. Mogiły zrobiły na mnie wrażenie...ile ludzi zginęło w czasie wojny ...tylko na tym cmentarzu można zobaczyć promil...ale w jakiej skali. Dzięki. Pzdr.

...niestety hasło nie wchodziło...ale z pomocą się..udało. Dzięki.

Dzięki za pokazanie kolejnego ciekawego miejsca i kesza ,do którego dotarcie stanowi nie lada wyzwanie .

Tego cacha znalazłem ponad rok i 2 miesiące temu. Nie wiem dlaczego, ale bardzo dobrze zapamiętałem imię i nazwisko żołnierza, które są potrzebne do hasła. Może dlatego, że użyłem bardzo skutecznej metody zapamiętywania opartej na zabawnych skojarzeniach. Jak, ktoś kto znalazł skrzynkę albo jest właścicielem skrzynki chce to mogę mu mailem napisać jak zapamiętałem imię i nazwisko żołnierza potrzebne do hasła. Dziś dzięki wskazówkom Jacek.T mogę zalogować się w internetowym logu.

Kolejna świetna skrzynka z serii i kolejny cmentarz odwiedzony, Nie licząc problemów z hasłem, to poszło bez problemów. Na tej ścieżce hasła to mnie prześladują, albo o nich zapominam, albo coś mi nie wchodzi. Dopiero analiza logów poprzedników pomogła, Założyciel niestety nie chciał pomóc. Imię wpisujemy bez jednego S, nazwisko bez kropek nad O. Trzeba też przyznać, że cmentarz rozległy, a skrzynka na samym końcu.

Dziękuję za założenie skrzynki.

 

Ciemno i mokro, ale znaleziona szybkoDziękuję za pokazanie kolejnego miejsca i długi spacer!

TFTC ;]

Znaleziona bez problemu, jednak sama skrzynka w opłakanym stanie, przemoczony logbook.

TFTC ;]

 

Cmentarz sporych rozmiarów, trochę trzeba było się pospacerować. Odwiedziłem oba miejsca z waypointów, a w końcu domaszerowałem też do samego pojemnika... z którego został porwany Geokret Sebastian.
Dzięki za kolejną skrzynkę na szlaku Nieśmiertelnych.

Walka z hasłem była największym wyzwaniem, dzięki

Wreszcie weszło hasło....a były opory...na miejscu zdziwienie

 a hasło tylko dzięki poprzednikowi bo tabliczkę nową wymalowali i chyba w innej konfiguracji.

Mała podpowiedź...pierwszy wyraz z jednym s, a drugi bez tych dwóch kropek.

Cach zdobyty bez problemu, choć myślałem, że będzie trudno ponieważ właśnie odbywał się pogrzeb. Na szczęście w wystarczającej odległości od skrzynki. Bardzo mi się podobała flaga z symbolem Polski Walczącej przy grobach żołnierzy AK.

TFTC

p.s

Jeszcze tam wrócę ponieważ musiałem źle zapamiętać hasło.

Jeżeli tabliczka zniknęła to już pojawiła się na miejscu. Jej treść ogromnie mnie zdziwiła. Niestety jak pytam wujka google to mnie na twarzoksiążkę wysyła, albo strony zagranicznych firm.

No i mała edycja, bo miałem problemy z hasłem. Teraz na tabliczce jest przez dwa "s" na końcu imienia, a wcześniej widocznie było przez jedno.

Tabliczka wróciła na miejsce.

Hasło do logu spisałem już dawno, ale wtedy nie doczytawszy opisu, szukałem po złej stronie muru. Dzisiaj skrzynka znaleziona bez problemu. IN: pistolet na wodę. OUT: piłeczka do golfa. Zabieram również znalezionego Geokreta w dalszą podróż.
WAŻNE: w drodze powrotnej przez cmentarz zauważyłem, że tabliczka z nazwiskiem stanowiącym hasło ZNIKNĘŁA.

Znaleziono podczas psio-wędrówki. 

Podobało mi się miejsce ukrycia kesza, niby na cmentarzu, ale tak naprawdę już poza nim i można szukać nie wzbudziwszy podejrzeń mugolstwa.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Powrót do ulubionej ścieżki "Nieśmiertelni" ..... Świetne miejsce, jak i sama skrzynka - dzięki...

Pierwsza skrzynka o poranku. No, takim późnym poranku, bo po wczorajszej setce ledwo się zwlokłam z łóżka na następną wycieczkę. Dziś lajtowo po okolicy Milanówka, Brwinowa i Podkowy Leśnej. 

kolejna skrzyneczka, za którą dziękuję :)

I my najpierw podjechaliśmy po skrzynkę, potem po hasło. Poszło sprawnieDzięki.

Rowerowa rundka po okolicy.

Miejsce znane, bo swego czasu odwiedziłem kwatery wojenne na terenie tego cmentarza. Postanowiłem najpierw zaatakować skrzynkę, a potem udać się po hasło. Dlatego podjechałem z boku do Bramy III, ale akurat jakaś rodzinka zainstalowała przy jednym ze skrajnych grobów... niby skrzynka ukryta tak, że raczej bym nie spalił, ale nie lubię włazić w dziwne miejsca jak się ludzie gapią... wyruszyłem więc po hasło i po powrocie było czysto, więc hop w krzaki po skrzynkę.

Jako ciekawostkę dodam, że warto zwrócić uwagę na plakietki umieszczane w Milanówku na grobach wojennych, indywidualnych (także osób które przeżyły wojnę), czy na pomnikach (np. tam gdzie był kesz Magazyn broni AK)... Plakietki z kotwicą są na grobach AKowców, a z literami WP na grobach żołnierzy. Obok kwatery z hasłem jest ich sporo jeśli chcecie obejrzeć.

 

Ja już tu byłem trochę zmęczony bo trzeba było tak daleko pójść i nie chciałem iść po hasło, ale tata powiedział, że to blisko i wtedy poszedłem i faktycznie było to blisko i pomogłem tacie odnaleźć to miejsce gdzie jest hasło.

Dziękuję za ten skarb!

Tata chciał iść dalej, bo mu tak pokazywał satelita, ale ja od razu zobaczyłem to miejsce ze spojlera i na szczęście go zatrzymałem. Całe szczęście, że się patrzę naokoło .

Dziękuję za ten skarb!

To już ostatnia skrzyneczka z mini-serii o 28 DP w ramach ścieżki Nieśmiertelnych . Poza dworcem w Brwinowie (w którym zresztą historia też była bardzo ciekawa) wszystkie nam się podobały bardzo albo super-bardzo . Ta również jest znakomita. Co prawda z niewiadomych zupełnie powodów zafiksowałem się na to, że kesz jest poza ogrodzeniem i trzeba się do niego dostać "od zewnątrz" przez co trochę czasu zmitrężyliśmy na szukanie różnych dróg. Dopiero kiedy po drugim, czy trzecim odbiciu się od krzoli całkowicie zniechęcających do jakichkolwiek prób przebicia się, zajrzałem dokładniej do opisu to przeczytałem, że kesz jest "na terenie" . Moi Hobbici chyba musieli sobie pomyśleć, że staruszek już się dokumentnie starzeje, ale głośno tego nie powiedzieli .

Potem już wszystko poszło jak po maśle - Kubash "Bystre Oko" błyskawicznie namierzył obiekt spojlerowy, a Mi-Mi wypatrzył groby hasłowe, kiedy na moment zdezorientowani próbowaliśmy odgadnąć, którą mogiłą powinniśmy się zainteresować.

Bardzo ładny cmentarz, bardzo ciekawy kawałek historii i bardzo dobry kesz!

Wielkie dzięki!

Znalezione. Tyle miejsc naznaczonych historią dookola, a czlowiek o tym nie wie. Dzieki. Waypoint pokazuje mogiłę powstanców a nie mogiłę zbiorową. Całkiem przypadkiem w mogile powstańców drugi krzyż od lewej też się wyróżnia :-)

Już po keszu z cmentarza na Żbikowie domyślałem się że tygryskris daje kolejną fajną skrzynkę. "Znakomitą" przyznaję za godne upamiętnienie kolejnego miejsca w tym cyklu. Do rekomendacji zabrakło mi takiej łamigłówki jak tamta żbikowska. No, ale do trzech razy sztuka: trzy skrzynki i trzy otarcia o maxa. Kolejny chyba będzie :)

PS - Tym razem scena byłą trochę jak z horroru bo przedzierałem się przez te okołocmentarne chaszcze w momencie, kiedy zerwała się wichura, niebo zasnuły ciężkie ołowiane chmury a wiatr boleśnie siekł deszczem po twarzy. Przeżyłe :)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu,ale straszny kawał trzeba było po nią iść.Dzięki

Znaleziony. Dzięki za pokazanie miejsca i za kesza.

Hy... No trochę musieliśmy z podjęciem skrzynki poczekać. Zrobiło się cieplej, więc rodziny zaczęły odwiedzać swoich bliskich i porządkować groby. W pewnym momencie stwierdziliśmy, że ruch tu taki, jak w mieście! Cóż..., wszystko ma swój czas i miejsce. Dziękuję za kesza.

Mimo, że kesz nie jest w części grzebalnej, to jednak trzeba było przeczekiwać kolejne osoby odwiedzające pobliskie groby swoich bliskich. Stąd choć skrzynka w jej miejscu nie razi, to jednak wolałbym ją podejmować gdzieś poza cmentarzem, gdyż wykonując czynności keszerskie tutaj, czułem się z tym niezręcznie. Co do hasła, to podobnie jak Elvis także zerknąłem do netu. Było warto poczytać, ale tekst nie wyjaśnił dlaczego ten krzyż i z taką datą znalazł się właśnie w tej, a nie innej kwaterze. Bo faktycznie mocno się różni od pozostałych. Dziękuję za pokazanie miejsca.

keszołapanie z Wallsonem, dziękujemy!

Miejskie keszowanie wraz z Olgą (konstancik). Dzięki za kesza!

Zaintrygowało mnie hasło... Poszperałem w necie i muszę powiedzieć, że to była bardzo pouczająca wyprawa.

Dzięki za świetnego kesza.

Podjeta podczas powrotu z Opolszczyzny nieco okrężną drogą  A miało byc bez keszy tym razem ale  . Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza