Niestety nic tutaj nie znalazłem.

To i owo policzone, koordy wyliczone, udajemy się więc po skrzynkę. Tutaj niestety rozczarowanie - znaleźliśmy tylko zwłoki i to chyba nawet reaktywacji. Zdecydowanie do sprawdzenia i remontu.

Wizyta po dwóch latach i znowu nic. Jednak dżdżysty deszcz mi przeszkadzał mocno. Znowu nie miałem serca go szukać jakoś na zabój. Pewnie keidyś jeszcze będzie podejście.

Nie ukrywam, kiedyś już uprawiałem tutaj matematykę, co nieco próbując też policzyć z domu, ale wtedy współrzędne wskazały mi odrobinę inne miejsce i nie miałem szans na podjęcie. Dzisiaj stosowna korekta i bardzo ładny keszyk wpadł w moje rączęta. Dobrze, że było po deszczu, można było szukać nad wyraz komfortowo. Dziękuję bardzo.

Park tuż obok kwatery, więc to był pierwszy kesz dnia.

Kordy sprawnie policzone, choć nie mogłem doliczyć się 3 ławek.
Miejsce ukrycia fajnie wybrane.

Dzięki

Znaleziona jakiś czas temu, więc synchro z GC. TFTC

Fajne maskowanie, chociaż liczenie upierdliwe. Dzięki!

Synchronizacja z GC, tak, żebym wiedział czego jeszcze nie znalazłem na openie. Loguję z datą kiedy go znalazłem w terenie.

 

To 4 typ cachea dzisiaj i już mi wystarczy. Deszcz i noc to chyba idealne kombo do szukania i podejmowania. Raz, że mniej ludzi, a dwa, że maskowanie odbija trochę światła i bardziej mi się rzuciło w oczy. Dziękuję za kesza.

Szybko namierzony po spacerku na placu. Trzeba uważnie liczyć, bo ławek trochę tu jest.

Park spenetrowany i policzony a keszynka ostatecznie złapana  w towarzystwie Grazia71  podczas Wrockowego spacerowania... THX...i za pokazanie miejscówki ... jest na miejscu i ma się dobrze ...

Fiasko.

tzn wszystko policzone, ale na kordach smród brud i brak kesza (nastrój jednak był słaby do szukania)

Znaleziona za trzecim podejściem! Świetne maskowanie i świetny kesz!

Aczkolwiek odradzałbym szukanie tego kesza w nocy.

Już tu byliśmy latem, ale upał był nieziemski i nie chciało nam się chodzić i liczyć ławek. Dzisiaj poszło gładko, fajne maskowanie :)

 

Sobotni najazd na Wrocław plus ekipa z OC.

Szybko i sprawnie w miłym towarzystwie, dzięki :)

Hajda na Wrocław czyli błękitne krasnalowanie, „kamiennych wrocławianek” obłapianie, menów czarowanie, wrocimków szukanie i mostów przeszukiwanie. W sympatycznym towarzystwie poszło dosyć sprawnie. Najpierw żmudne wyliczenia. uff - dziurka w nosie - udało się. Dziękujemy za keszyka.

I had very limited time to grab this cache today. Fortunately all the pieces could be gathered really quickly and soon I calculated the final coords. Artillery Regiment Monument was a real surprise to me, because it looks unmonumental, from distance like a stage. Another big thank you for setting this cache.

Po wielu nieudanych próbach nareszcie odnaleziona!
Dzięki i pozdrawiamy :-)

Zagadkę rozwiązałem już dawno temu. Przy pierwszej próbie podjęcia kesza okazało się, że finał zaginął. Mimo szybkiej reaktywacji dopiero dzisiaj udało w końcu dokonać wpisu. W parku akurat trwa deratyzacja. Na szczęście nie ma to wpływu na znalezienie kesza.

Keszyk policzony już dawno temu. Za pierwszym razem odpuściłem ze względu na dużą ilość mugoli. Potem kiedy nie było nikogo okazało się, że kesz zaginął. Dzisiaj poszło jednak sprawnie, aczkolwiek wcale nie tak szybko bo teren był sprzątany przez ekipę porządkową. Dzięki za fajny keszyk.

Wyjątkowo ładna jak na tegoroczny listopad pogoda sprawiła, że postanowiliśmy z Amelką pojechać na mały spacer na Ostrów Tumski i okolice. Najpierw jednak udaliśmy się na Plac Św. Macieja, gdzie już od dawna czekała na nas zagadkowa skrytka. Zagadka szybko rozwiązana i w dodatku prawidłowo, bo wyliczone współrzędne zaprowadziły nas prosto do celu. Bardzo dobre maskowanie pozwoli chyba długo przetrwać tej skrytce, czego szczerze życzę . TFTC !

Znaleziona o poranku, skrzynka na którą czekałem dłuższy czas. Ładne maskowanie. TFTC :-)

Gotowa do szukania

Skrzynka finałowa wyparowała

Kordy policzone, ale co do kesza, to niestety podejrzewam, że został zniszczony. Znalazłem keszowo wyglądające zamknięcie z elementem maskowania, ale niestety nic więcej...

Ciekawy kesz-zagadka, którą rozwiązaliśmy wspólnie z tatą T-Mac2. Fajna zabawa w liczenie i odnajdowanie ważnych informacji. TFTC

Tego dnia mieliśmy więcej czasu na keszowanie z SzymcioT. Aby podjąć coś innego niż zwykłą skrzyneczkę padł pomysł aby rozwiązać skrytkę zagadkę. Udaliśmy się na pl.Św. Macieja. Zgodnie z wytycznymi policzyliśmy wejścia i ławki. Tu mieliśmy małą wątpliwość, ponieważ w jednym miejscu wygląda jakby ławka była ale już jej nie ma. Obejrzeliśmy miejsce pomniku, ale nie znaleźliśmy żadnej informacji odnośnie jednego z pytań. Poszukaliśmy w internecie i znaleźliśmy, ale mam wrażenie, że nie o to chodziło autorowi. Później szybkie rachuby, przypomnienie kolejności działań i idziemy na współrzędne.

Znaleziona z Weroniką. Policzone zostało kilka dni temu lecz ze względu na ładną pogodę nie można było poszukać spokojnie finału. Dzisiaj udaliśmy się podjąć finał. Park pusty z powodu pogody, wszyscy uciekają przed deszczem a my na keszach. Dzisiaj szybko znaleziona. Fajne maskowanie, myslałem że będę musił więcej szukać bo miejsce może ustronne ale chyba aż za bardzo. Zagadka dość fajna lecz jeden z elementów dostępny tylko w necie na zdjęciach. Co sie tego pomnika naszukalismy. Pomnik to trzeba wygooglować bo tabliczki pamiątkowej czy jakiejś wzmianki nigdzie w parku nie da się znaleźć. Dobrze że wpisy zaczełem czytać. Całość fajna i miło poczytać wpisy w suchym logbooku.  

#344

Chwilę to zajęło ale jest. Można by coś do sprawdzania współrzędnych dodać. Dzięki.

Troszkę było chodzenia i liczenia, ale jak pogoda dopisuje to miło się spaceruje po takim placyku :) Szybkie obliczenia i po kesza.  Szukaliśmy chwilkę, ale w końcu keszyna się poddała i wpadła nam w łapkiBardzo przyjemna skrzyneczka :)

TFTC!

Złapana podczas urlopowego pobytu we Wrocławiu :)

Finałowe kordy wyliczyliśmy wcześniej na rowerach, ale zapadł już zmrok i miejscowi kloszardzi zaczęli się zbierać, więc zrezygnowaliśmy. Wracając z Targowej Janoooo się uparł, więc musieliśmy go podjąć i nic mu nie było straszne.Dzięki. :)

 

Wszystko wyliczone już jakiś czas temu niestety pomimo późnej tygodniowej pory park cały zaludniony, więc odpuściliśmy. Dziś wracając z rynku późną nocą udało się bezstresowo podjąć. Maskowanie znane i lubiane. Znalezione dosyć szybko, bo miejsce w którym jest schowane nie do końca zakrywa tubkę z keszem - z pewnej odleglości da się zauważyć napis na boku tubki ;). Dzięki za kesza

Synchro z GC

Dzięki za kesza!

Zadanie rozwiązane już dawno, ale jakoś wtedy mieliśmy pomroczność jasną i nie wypatrzyliśmy kesza. Dziś przy okazji wypadu na nasze ulubione lody przypomnieliśmy sobie o tej skrzynce. No i dziś wypatrzona w dwie sekundy (tylko potem jakaś starsza pani patrzyła na nas dziwnie co myśmy w tych krzaczorach mogli robić... ) Dzięki!

Znaleziona razem z mimex podczas popołudniowego keszowania. Trochę się nachodziliśmy wokół i po samym skwerze, aby wszystko policzyć. Finał ukryty w ustronnym miejscu, więc nie mieliśmy większych problemów z podjęciem w czasie dnia i przy sporej ilości spacerowiczów. TFTC :) 

Trochę się trzeba było dookoła nachodzić, ale całkiem przyjemny kesz. Nie wiem tylko, dlaczego nie jest to multi. Finał równieź super zrobiony. Dzięki za kesza! :-)

Dzisiaj po pracy przyszedł czas na zabawę z tą skrzyneczką. Na miejscu okazało się jak potrzebne są takie miejsca w tej okolicy - KAŻDA ławka była zajęta, obliczeń musiałem dokonywać na stojakaZrobiłem dla pewności 2 kółka wokół placu, żeby wszystko dobrze policzyć i okazało się, że jedna z informacji, która miałem nadzieję znaleźć na miejscu jest do znalezienia tylko w internecie. Ale żeby to ustalić to zrobiłem jeszcze trzecie kółeczko :)

Miejsce ukrycia na szczęście było w dość odosobnionym miejscu więc mogłem spokojnie szukać. Chwilę mi zeszło bo szukałem wokół kordów nie w tą stronę. A keszyk był 2 metry w przeciwnąPotem podjęcie i... pojechałem na spacerek koło obwodnicy śródmiejskiej, bo tutaj wciąż wszystkie ławki były zajęte :)

Dziękuję za skrytkę!

Po pracy Gacek zaciągnął mnie na ten przyjemny skwerek. Miałem szczęście, bo mogłem usiąść na takiej ławce, z której dało się obserwować prawie cały teren. Ławki policzone, wejścia policzone, tylko gdzie jest ten pomnik? Jak się ruszę, to mi miejsce na ławce przepadnie. Trudno, trzeba zrobić krok naprzód. Jedno kółko, drugie kółko. Gacek wypatrzył kamień pamiątkowy ku pamięci Anny German i koniecznie chciał fotkę. Jak mu zrobiłem, to zaczął za mną wykrzykiwać jakiś miejscowy bywalec i miłośnik długiego wolnego czasu. Nie wiedziałem, czy stać, czy uciekać, ale ponieważ już pół parku zwróciło na nas uwagę, to spytałem o co chodzi. I tu padł tekst, którego najmniej się spodziewałem: "Pan robił zdjęcie kamienia Anny German, to może chce Pan zobaczyć kamienicę, w której ona mieszkała, to niedaleko" i pokazał ręką kierunek. "Będzie Pan wiedział, która, bo tam też jest tablica."  Podziękowałem uprzejmie i poszedłem ją obejrzeć (Trzebnicka 5). Niedawno odnowiona, chyba warta założenia przy niej skrzynki. Polecam to miejsce lokalnym keszerom.
Ten krótki spacer był wyraźnie potrzebny, żeby po powrocie na plac szybko już wpaść na to czym jest pomnik i na brakujące o nim informacje.
A potem kolejne kółeczko przez skwerek do skrytki. Rzeczywiście miejsce ustronne i bez zwracania niczyjej uwagi udało się podjąć, a potem odłożyć skrytkę.
Dziękuję za pokazanie tego miejsca, a przy okazji i innej ciekawostki Wrocławia. 

#113/236

 

Rozwiązana rowerowo w południe. Podjęta blisko wieczora. Fajna skrzyneczka. Dzięki za kesz

Skrzynka super, chociaż po zmroku te rejony bywają dość niebezpieczne. Dlatego też staraliśmy się rozwiązać jak najszybciej zagadkę i zwiewać dalej! Dzięki!

Byłem tu już dwa razy, ale bez zapału jakoś tak... Raz dzika impreza w parku, drugim razem najazd zuli, a dziś był tylko jeden żul i przebił wszystko. Siedział sobie tak na ławce, a pod nim zrobiła się kałuża (oczywiście nie ściągał ani spodni, ani bielizny do tej czynności ) ... i coś tam bełkotał - szkoda, że tego terenu nikt nie pilnuje , ale przyrzekłem sobie, ze dziś podejmę kesza. Sam plac bardzo urokliwy i tak moim zielonym okiem, aż się prosi o nasadzenie 10-20 drzew które urosną do dużych rozmiarów, bo te nasadzenia krzewami różnej maści są ładne, ale są sztuczne. 
Dziś udało się wszystko policzyć bezbłędnie. Maskowanie choć troszkę nienaturalne to jednak skuteczne :D 

Wielkie dzięki za "zmuszenie " do zapoznania się z terenem i za świetnie spędzony czas - warto było

Synchronizacja z Geocaching

[Mocno zaległy log]

Znaleziony na małej wycieczce po Nadodrzu. Kiedyś nie udało mi się znaleźć. Jak się okazało jedna z liczb była błędna. Dzisiaj mając właściwe współrzędne znaleziony bez problemu. Ładne maskowanie. TFTC!

Ciepłego listopada policzone ale ze wzgledu na dzieci emerytów i innych aktywnych podjęcie zaniechalem. W grudniu nikogo już nie ma :-D

Właściwie wszystkie inormacje niezbędne do podjęcia kesza miałem juz wcześniej ustalone z wyjątkiem tych ławek... Wyszły kordy które perfekcyjnie wskazują miejsce ukryciakeszyk znaleziony w towarzystwie 2 policjantów oraz pijanej bezdomnej. Było miło ;)

Bardzo fajna skrzyneczka znaleziona z dudu,Eugi,aisa,mari i paroma innymi osobami 

znaleziona w większej grupie

popołudniowe keszowanie na Nadodrzu w bardzo miłym gronie, troszkę się musieliśmy nabiegać po skwerku aby policzyć te ławeczki i furteczki, a co się naszukaliśmy pomnika artylerii... ha, ha:) ale w końcu wykonaliśmy wszystkie zadania i mogliśmy przystąpić do finałowych obliczeń, mała powtórka z kolejności działań i ... udało się

tym razem Klaudi dopadła pierwsza skrzyneczki:) dzięki za świetną zabawę:)))

Super umaskowany keszykFaktycznie trzeba trochę ''pomacac''.Znaleziony z aisa,anonim,klaudi,dudu oraz innymi osobami :D

Znalezione w większej grupierazem z Eugi, anonim , klaudi , aisa , mari i inni :)

Ten keszyk napsuł mi nerwów...
Byłem tu w dniu startu- a raczej w nocy. Kilka razy plac przeszedłem, licząc ławki i wejścia i zawsze miałem inny wynik [:-(] Gdy wreszcie się doliczyłem, popełniłem jakiś błąd w obliczeniach i trafiłem w złe miejsce- tam o dziwo znalazłem karteczkę z kordami. Udałem się na nie i znalazłem miejsce po nieaktywnym keszu innego autora [:)] Odpuściłem. Jakoś nigdy ten plac nie był mi po drodze - nie było nowości w okolicy [:)], więc dopiero z Lumen w trakcie nocnego keszowania znalazłem ustrojstwo. Nie było łatwo. Maskowanie sprawdza się bardzo dobrze szczególnie w nocy.
Dzięki wielkie za fajnego keszyka choć wolę tradycyjne :/

Szybko policzone i równie szybko podjęte, podjęta podczas wieczornego spaceru, dzięki

Kiedyś policzone, dzisiaj nocą wymacane. Bardzo fajnie zamaskowany pojemnik. Quiz na wysokim poziomie, dzięki

Jakiś czas temu policzyłam wszystkie ławeczki, żuli, ptaszki i inne ciekawe obiekty na placyku, lecz nie miałam czasu na podjęcie keszyka. Dziś przejeżdżałam w okolicy keszowerem, więc postanowiłam się rozejrzeć. Dziękuję za skrzyneczkę, pozdrawiam :)

Z tym keszem to my mieliśmy przygód dużoW końcu przy drugiej próbie razem ze Snieeegiem się udało :)

Dzięki!

Podejście drugie zakończone sukcesem, tylko że liczyć to my nie umiemy, a Dżazder to ściśnięty umysł ponoć! Keszor prosty jak już się wie, gdzie wymacywaćSzkoda że wersji pierwotnej nie udało się ujrzećDziękować serdecznie, Panie Ksajtrasie !

Gotowa do szukania, zmieniono sposób ukrycia kesza.

skrzynka została skradziona, zostanie zamieniona na wersję idiotoodporną. Niestety, taki mamy klimat

STF , takiego kesza jeszcze nie było we Wrocławiu:) pozytywnie zaskoczenie

Keszyk znaleziony razem z Lupim. Meeega. Dzieki!

Znaleziona razem z Alusią:) TTF! Fantastyczny pomysł na kesza:) Przyjemnie się odnajduje takie skrzyneczki:) Dziękujemy i pozdrawiamy!

Świetny pomysł na kesza.

Brawo , Brawo, Brawo!

Pierwszy wpis (skasowany) tłumaczę sobie wymaganiem 10 znalezień do głosowania do RR.

 

Znaleziona jakiś czas temu.

Znakomita skrzyneczka.

Dziękuje.