Ponieważ sam projekt i ścieżka zostały zarchiwizowane na dzień dzisiejszy zdecydowałem o zarchiwizowaniu skrzynki. Sam kesz ma się dobrze lecz niestety nie jest już od dawna podejmowany - tym bardziej gratuluję tym, którzy podjęli trud rozwiązania zagadki. 

Pozdrawiam V.

Wspólne pabianickie keszowanie z Jeanpaulem. Byłem tu już dawno temu sam, znalazłem nawet pewien przyrząd, ale kompletnie nie wiedziałem, co z nim zrobić. Dziś poszło sprawnie, ale to Jenpaul pierwszy zauważył lekko niepasujące do otoczenia o tej porze roku maskowanie. Za całość, a zwłaszcza za quiz i te niezapomniane chwile wsłuchiwania się w dźwięki piły, silnika i czego tam jeszcze. Dzięki za kesza.

Quiz rozwiązany bardzo dawno temu. Dzisiaj czyścimy z Wojtkiem Pabianice, więc jest wreszcie okazja zmierzenia się z finałem. Tym bardziej, że na miejscu znaleźliśmy kolejny quiz do rozwiązania. Poszło jednak dosyć sprawnie i kesz wpadł w nasze ręce, choć był bardzo dokładnie zasypany liśćmi i ściółką. Podobało mi się. Dzięki za kesza!

Byłem na miejscu, ale nadal chyba czegoś nie rozumiem. Znalazłem coś w takim miejscu jak wskazuje opis, ale nie wiem czy o to chodzi, albo nie wiem jak tego użyć. I skoro współrzędne finałowe są w quizie, to jakie są współrzędne pierwszego etapu...? Za kilka dni spróbuję w mocniejszej grupie, może inteligencja nam się zsumuje i coś wymyślimy. 

te quizy są bardzo... dziwne... 
właśnie odgadłem prawidłowe współrzędne. 
Ale do rozwiązania "quizu" zabrałem się tak: popatrzyłem na obrazek, posłuchałem nagrania - nie mam pojęcia w jakim celu jest nagranie, skoro moim zdaniem tylko powiela dane zawarte w obrazku. 
Popatrzyłem na mapę - zakładając że kesz jest ukryty na strzelnicy, czyli wartości współrzędnych są ograniczone, to po kolei podstawiałem cyfry jakie mogły się kryć w szyfrogramie... i sprawdzać musiałem tylko dwa razy. 
Nie mam pojęcia dlaczego quiz oznacza właśnie to co odgadłem. Nie mam pojęcia dlaczego, nie widzę w tym żadnej logiki, nie wiem jaki jest "klucz" szyfru, bo odszyfrowałem to brutalnie, bez klucza. Czy mógłby ktoś mi wyjaśnić o co chodzi w tym quizie? :) 

a pod współrzędne wybiorę się za jakiś czas, niestety nie bezpośrednio po odgadnięciu :)

Obrazki do tego wpisu:

sprawdzacz współrzędnych

Naprawdę nie mam pojęcia jak mi się udało rozwiązać ten quiz. I do tego jeszcze tak szybko. Rzutem na taśmę. Drugie JA. może potwierdzić. Parę trafień do opensprawdzacza i w końcu się udało. Co do dźwięków, które grają Ci w duszy, to nie wiem nawet jak to skomentowaćmoże Ty nie jesteś do końca człowiekiem? tylko jakąś metalową konstrukcją?Nie będę drążył.

Na miejscu nie obyło się bez problemów, bo pierwszy etap nie skrywał tego co miał skrywać, a coś jedynie leżało w pobliżu. No ale stwierdziliśmy, że może się jednak do czegoś przyda. 

Kesza też znalazłem cudem, po prostu cudem. Przysypany liśćmi, kompletnie nie widoczny. No ale udało się. W środku dużo wilgoci, więc troszkę podserwisowaliśmy. Dzięki.

JA. & JA. z rodzinką

No cóż. Quiz.

Ponadto z jakimiś harcorowymi dźwiękami....

Niestety do tej pory nie rozumiem klucza jakim posługiwał się autor zarówno w graficznej części jak i w dźwiękowej. Jeśli chodzi o dźwiękową część to już zupełnie nie wnikam, nie chcę drążyć, nie obchodzi mnie... Cieszę się, że mam to za sobą. Prawdę mówiąc po wcześniejszych keszach autora spodziewałem się nieco bardziej nostalgicznych i melancholijnych dźwięków. A tu takie piekło... Cóż. Jedyne co dobre, to że opensprawdzacz zakolorował się na zielono przy pierwszym strzale (a było ich ze 30 do wykonania)

Na miejscu kolejna niedogodność. Narzędzie z pierwszego etapu znaleźliśmy sporym przypadkiem bo leżało pod liśćmi parę kroków obok i kompletnie nie wyglądało jak narzędzie tylko jak śmieć. Odłożyliśmy na miejsce tak, żeby nie było wątpliwości. Kesz również pod grubą warstwą liści i też sporo szczęścia miał JArosław., że go znalazł.

W środku trochę wilgotno. Wyrzuciliśmy zapleśniałe fanty, pozostałe wraz z logbookiem włożyliśmy w  nowe strunówki. Dzieci się cieszyły bo wymieniły sobie jakieś drobiazgi.

Dzięki za skrzynkę. Dobrze, że znika z mapy ;)

Bardzo fajna zagadka. Gorąco polecam

Powodzenia Artek89 :)

Wygląda na to że śpiew nie taki straszny...Zagadka rozwiązana trzeba ruszać na miejsce.

Zalogowana z opóźnieniem - Upsssss. Vulpecula aaaj Ty Ty i Twoje zagadki i co teraz z tym sznureczkiemDzięki za pomoc.

Vulpecula! Ach ta Twoja dusza! Jest czarniejsza niż moja, a myślałam, że ja mam najczarniejszą. MuzycznieJaka to była dla mnie masakra! No ni w ząb nie kumałam o co chodzi. Ale teraz już kumamKum, kum. KumamSama jednak na rozwiązanie bym nie wpadłatakie rzeczy to tylko NiflhelAle, nie, nie, on mi nic nie powiedziałŻeby nie było.

W takim bądź razie ma to sens, jak już się wykmini o co chodzi. Sam keszyk zlokalizowany dość szybko, ale żałowałam, że śniegu nie ma. Znaleźć to w bieli śniegu, byłoby super :)

Na chwilę obecną, jak dla mnie, najtrudniejszy quiz z serii PP.

TFTC!

Acha, jak już ktoś wspomniał, keszoniespodzianka do wymiany.

Pozdrawiam, Nati.

Podjęta po spotkaniu [PP] skrzyneczka podobała się, moja ocena to znakomita.

DZK

Jak zwykle coś musiało pójść nie tak. Nie wiem czy ja źle usłyszałem czy W24 źle podyktował kordy. Przeszukaliśmy wszystkie pieńki, ale 150 metrów od prawdziwego miejsca ukrycia skrzynki. Dzięki.

Wpólnie z blackcoffee i efferusem oraz absztyfikantami. "I ciemno wokoło, i nic nie widzę, tylko same gwiazdy, od lat nie miałem takiej jazdy...". Dzięki.

Rytmy Vulpeculi do dzisiaj szumią mi w głowie. Quiz ugryzłem zaraz po publikacji  Spotkanie poławiaczy było dodatkową motywacją, żeby rozwiązać go do końca. Mimo konkretnych podpowiedzi autora i tak zrobiłem quiz po swojemu, ale nie mam nic sobie do zarzucenia, bo kordy otrzymałem uczciwie w opensprawdzaczu. Chwilę przed zdobyciem skarbu wystąpiły małe problemy związane z pomyłką podczas wklepywania kordów do garmina. Jednakże szybko skorygowaliśmy błąd i mogliśmy dokończyć zabawę ze skrzynką.

PS. Keszoniespodzianka jest do wymiany. Pojemnik zastaliśmy rozdwojony i popękany.

Długo nam zeszło z tą skrzyneczką, ale wreszcie się udało. W drodze powrotnej z eventu PP.

Dzięki.

baardzo późną porą i baardzo wesołą ekipą włoszczowsko-łódzkądzięki!  :)

kesz złapany z wesołą ekipą w trakcie powrotu z 3 edycji PP. dzięki!

Odrabiamy zaległościWedług mojej skali to kesz ala "żeliwny" czyli quiz zrobiony tylko dla właściciela który zna rozwiązanie i to przez chwileAle mój zaprzyjaźniony rowerzysta chciał mnie z błędu wyprowadzić - tłumaczył, tłumaczył, tłumaczył i wytłumaczył - I zapomniałem;-)No a na miejscu to już inna bajka - pełna profeska a nie ala "Żeliwny" - bez urazy ;-). Podobało się. Dzięki.

Kurcze, mam troszkę mieszane uczucia w stosunku do swojej osoby w tym quizie. Z bardzo prostej przyczyny. Po prostu go nie zrobiłem...

Oczywiście uczciwie go po prostu nie ocenię (bo wychodzę z założenia, że w quizie ważny jest quiz, a nie pojemnik finałowy czy maskowanie, a tylko to mógłbym w tym momencie ocenić)...

Ale słowo daję, że do zagadki powrócę. Żeliwny bardzo zachwala i poleca więc naprawdę musiałeś wymyśleć coś sympatycznego i pomysłowego:).

Aha, i w ramach zadośćuczynienia jeżeli dane mi będzie założyć jeszcze kiedyś gdzieś tam skrzynkę to zostawię Ci "coś" z podpisem "Dla Vulpeculi";).

Dzięki!

No to mi chłopie radochę tym quizem sprawiłeś! Kto by pomyślał, że trafi mi się do rozwiązania taki fajny szyfr - sam bardzo prosty, ale wymagający głębszego zastanowienia przy próbie łamania. Super.
I jeszcze ta sonata, no bajka po prostu:D Nadal sobie tego słucham dla przyjemności, właśnie kolejny raz skończyłem:D
I widzę, że zmienił się obrazek - nie za prosto teraz będzie? Toż to rozwiązanie dane na tacy niemalże.

Dzięki jak nie wiem co!

Rozwiązana i wpisana jakiś czas temu, ale wpisuję teraz co by nie zostać ze ”starymi” keszami w starym roku.

Co do zagadki to było trochę zagwozdki, no i ta piła... moje uszy! Ale jakoś poszło. 
Ja jednak chyba wole inne klimaty muzyczne. ;)
W szkole mieliśmy takiego nauczyciela od muzyki który twierdził, że każdy dźwięk na ziemi to jest w jakimś sensie muzyka. Zależy to tylko od interpretacji. 

Maskowanie i skrzynka bardzo fajna. :)

Dzięki

No kolego trochę poszalałeś to do Ciebie nie podobne,ale widzę że trochę zmiękłeś i teraz dałem radę.Osobiście nie za bardzo przepadam za takimi quizami.Po przebrnięciu teorii praktyczne odszukanie skrzyneczki już poszło szybko.Dzięki

Jako, że piła (zarówno zwykła jak i mechaniczna) to trudny w odbiorze instrument z okazji świąt i by więcej choinek już nie padło publikuję w opisie obrazek z całym zapisem "nutowym" utworu :)

Tu zdecydowanie pomogła mi dobra duszyczka, która najpierw pracowicie wielokrotnie przesłuchiwała "koncert", a potem jakimś cudem zdołała wydobyć z niego sens.

Dla mnie do tej pory pozostaje to czarną magią.

I niech tak pozostanie.

Skrzynka podjęta w ponurą deszczową sobotę - maskowanie bardzo rzucało się w oczy, więc nie było problemu z odnalezieniem finału.

Quiz jeden z trudniejszych do jakich miałem okazję zasiąść. Może nie samo to co trzeba zrobić a forma jego podania która skutecznie mnie odstraszała. Dzięki podpowiedzi najpierw samego założyciela a teraz Maleskiej udało się w końcu podjąć tę skrzynkę. Maskowanie faktycznie świąteczne.

Kolejny quiz w Pabianicach do kolekcji. Nie powiem, czasem się słucha tak zwanego darcia mordy, pisku kotów, ale pomimo tego ciężko było przetrwać przez dźwięki Vulpeculi, dowaliłeś nam tym quizem, szło opornie, ale na szczęście się udało.
Podziękowania dla Maleski, oraz dla Założyciela kesza ! :)
Pozdrawiam

Nie. Nie udało nam się tej zagadki rozwiązać samym Owszem znając już wszystko, jest bardzo logiczna, bardzo fajna, ale ... dobra, koniec tematu  
Na miejscu poszło zdecydowanie sprawniej. Obiekt z narzędziem namierzony, narzędzie też. Ba, nawet go użyliśmy, żeby się zorientować o co chodzi

Lilalu namierzyła finałowy pojemnik. Przyznam, że jest on przygotowany perfekcyjnie.

Dzięki.

Po rozwiązaniu zagadki wyruszyliśmy w teren i znaleźliśmy narzędzie, na początku nie wiedzieliśmy jak ma nam pomóc, ale po chwili się udało i skrzynka znaleziona. Świetny pomysł na quiz, pozdrawiamy, dziękujemy!

Och, nie obyło się bez pomocy oczywiście, ale najważniejsze, że udało się!Dziękuję bardzo! :D

No było ostre rżnięcie. Grupowe. 

A potem to już górki. Nadal nie wiem jak udało nam się na takim fristajlowym stylem wpaść na kordy, ale no... Keszer potrafi :D

Zagadkę rozwiązałem częściowo zaraz po publikacji, ale trochę mi brakowało. Zostawiłem ją jednak na później, bo i tak nie mogliśmy od razu pojechać na miejsce. Następnego dnia rano w silnej ekipie podeszliśmy do problemu jeszcze raz i pomimo nieodnalezienia w pełni klucza - pozwoliliśmy sobie pobawić się w przewidywanie brakujących części...

Okazało się, że nasze przewidywania były idealne i już po pierwszym wpisie w OpenSprawdzaczu pojawił się zielony ptaszek :)

Na miejscu zjawiliśmy się w dwóch grupach (o tym już wcześniejsza grupa pisała) i chyba dłużej szukaliśmy narzędzia (rzeczywiście kordy pływały), niż samego kesza!

TFTC + ocena znakomita + zielona gwiazda za zagadkę i oryginalny pomysł oraz zabawę jaką mieliśmy przy rozwiązywaniu!

Quiz rozwiązywany jeszcze w górskiej rezydencji, praktycznie na kacu... (a jak takie koncerty na skacowanego człowieka działają, można łatwo się domyślić ;p) niemniej jednak zagadka bardzo intrygująca ;p (aczkolwiek moim wkładem w jej rozwiązanie było nieprzeszkadzanie ;p ).

Na miejscu krótki spacer po znanym parku ;> aby po chwili odnaleść miejsce ;>

Złapana z wesołą ekipą w trakcie powrotu z górskiej rezydencji ;>

Polecam ;)

No to od czego zacząć... Wczoraj jadąc na górskie wróżby, nawet z Zybciem nie sprawdziliśmy, że wyskoczyły nowe skrzynki. Ale dziś przy śniadanku, Ryjek przedstawił nam swoją wstępną pracę nad skrzynką. No takie rżnięcie po śniadaniu, efekt musiał być tylko jedenTu Maleska coś wykminiła, tu ktoś inny, aż w końcu uznaliśmy że zrobimy quiz na logikę czyli bez znajomości całego zamysłu. I o dziwo nasz pierwszy strzał okazał się trafny. Więc jak już się zebraliśmy, to udało się nam załapać na 3 miejsce. Dopiero w domu dowiedziałam się co tak naprawdę autor ukrył pod sekwencjami dźwięków. Zapewne gdyby nie logiczne-strzelanie to używalibyśmy o wiele więcej słowa "cholera" niż "piła" :D

Za całokształt daję ocenę znakomitą.

To jak zrobiliśmy tą zagadkę jest po prostu niewiarygodne !I co?? udało się strzelić kordy za pierwszym razem !

Zagadka robiona wspólnymi siłami wraz z Ryjkiem, anoriell, Bossu, Gałką, izeq i Zybciem w czasie śniadania u ,, Ryjków" po imprezie andrzejkowej ;)

Skrzynka podjęta niestety w mniejszym gronieFaktycznie świąteczne to maskowanie, wielkie dzięki za skrzynkę, ode Mnie w prezencie leci Gwiazdeczka :*

Udało się zakwalifikować na trzecim miejscu !

Quiz przesłuchany i przeanalizowany w sporym keszerskim gronie. Trochę jak trzeba, a trochę na czuja dostaliśmy od razu poprawne współrzędne. Potem krótki spacer z keszowozu i skrzynka była nasza. 

TFTC!

Quiz wspólnymi siłami jakoś rozwiązanytrochę na czuja, trochę tak jak powinno byćnajważniejsze, że pierwszy strzał i zielony ptaszek pokazał się na telewizorzena miejscu poszło szybciutko, dziękuję!!

Kesz podjęty razem z anilua_p ( która była mózgiem operacji i poprzedniego dnia poświęciła swój słuch na rozwiązywanie quizu) podczas niedzielnego spacerutroszkę nam zajęło znalezienie go + okazało się że na miejscu znalazły się 2 różne narzędzia na miejscu co trochę utrudniło i wydłużyło zabawęSkrzynka zdecydowanie zasługuję na ocenę znakomitą jak i zieloną gwiazdkęoby coraz więcej takich skrzynek w Pabianicach :)

Koncepcji na quiz było co najmniej kilka, proces myślowy ewoluował ale jednak bardziej zadziałała metoda eliminacji. Rozwiązanie było ulgą bo jednak piła mechaniczna to nie instrument muzyczny ;)

Podjęcie kesza podczas niedzielnego spaceru z AdamW. Park faktycznie zaczyna bardziej przypominać las, i te wiewiórkibardzo dużo wiewiórek! Piękne świąteczne maskowania a nie rzuciło się w moje oczy, dobrze, że są sposoby na problemy ze wzrokiem ;)

STF dołączył do mojej mikro kolekcji.

Dzięki Vulpecula!

Standardowo, niedzielny poranek, plecak spakowany i w drogę. Quiz zrobiony w sobotę wieczorem, więc namiary w komórce zaktualizowane.

W sumie miałem dziś jechać na "Ostateczne czyszczenie Retkini" , ale FTF-y czekały, więc głupio było zrezygnować.

Przy tej zagadce działo się, oj działo... Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale nie mogłem już słuchać tego rżnięcia. Czułem w tym jakiś głębszy sens i starałem się wczuć w rytm, ale ile można?

Co prawda, dalej wolę TO, niż utwór pewnego chłoptasia z Kanady, który tylko w kółko powtarza "Bejbe, bejbe, bejbe uuuUUUUUuuuuuu".

Nie wnikając w gusta muzyczne. Pojechałem na miejsce, szukam narzędzia i... "Co to k...?"

Zbaraniałem do reszty... O co tutaj chodzi? "Nie wiesz co zrobić, to przerzuć przez gałąź i nie zaniżaj dalej IQ okolicy?" - tak to mam zrozumieć?

Cholera, chodziłem i kombinowałem, cudowałem... W końcu stwierdziłem, że najzwyczajniej w świecie będę polegał na keszerskim instynkcie. Tak, śmiejcie się, ale właśnie dzięki przeczuciu znalazłem skrzynkę. Dopiero przy wpisywaniu się do logbook-a dotarło do mnie, jak powinienem użyć narzędzia. I jeszcze bilet mi się trafił. SUPER! Tylko dlaczego z brzegu?

Dobra, nie będę narzekał, bo przecież mam spektakl gratis.

Za samą zagadkę i Jej wykonanie (skrzynka, była fantastycznym zwieńczeniem całego quizu) ocena Znakomita jak najbardziej zasłużona.

Niestety ze względu na duży wysyp świetnych keszy, muszę dać na razie tylko wirtualną , a zaległości nadrobię chyba dopiero w przyszłym roku. Jednak o tej skrzynce na pewno nie zapomnę. BRAWO i dzięki za super zabawę przy podejmowaniu. Pozdrawiam.

Edit 17.12.2014r. Jak już wcześniej obiecałem, a że człowiek ze mnie honorowy- wędruje na konto.

powodzenia :)