Na pierwszy rzut oka, faktycznie będzie ciężko, po ataku z prawej flanki, gładko poszłoW środku względnie czysto, jakieś prace tu miały swój początek, trzymam kciuki , aby się udało zakończyć ten projekt. Schron godny polecenia jako ciekawostka. Dziękuję za pokazanie miejsca, na tym lekkim wzgórzu robi wrażenie twierdzy. W skrzynce dwa logbooki, oryginał jak domniemam, oraz reaktywacja. Znajdujemy również parę metrów dalej mapkę ala kesz, pewnie element innej gry terenowej. Podjazd po pracy razem z Mazek25. TFTC

Chyba trafiliśmy najbardziej w porę, jak tylko się dało, ale to moze również oznaczać, że może będziemy ostatnimi znalazcami tego pudełka w środku. Jeżyny z jednej strony wykoszone i dojście całkiem niezle. A przy wejściu ewidentne ślady obecności osób opiekujących się schronami. Jeszcze wejście nie jest zamknięte, ale pewnie będzie. Za to dzięki temu zwiedzanie tego schronu było największą przyjemnością spośród wszystkich dzisiejszych schronów. Było tak wysprzatane i czyściutko, że człowiek myślał tylko o zwiedzaniu schronu, a nie omijaniu śmieci ;p dzieki bardzo;) 

Jakies takie trochę magiczne miejsce mi sie wydawało..w okól spokój cisza, dojazd jakiś tam był, reszta piechotką i te wzgórze kolców broniące widoczne juz z daleka kopłuki. Zważając na mojego włochate psiaka nie wyobrażałam sobie pchać go w ten rejon, przeczytałam opis do skrzynki i zaczęłam szukać dogodnego dojścia...nio i rzeczywiście była kulturalna ścieżka po wdrapaniu się na wzgórek, na którym kolega nieco się zasapałFajny spory schron, nawet czysty a sam kesz szybko zlokalizowany.

Ło matko - dojść tutaj to całkiem niezłe wyzwanie, ale okazuje się, że warto okrążyć obiekt, pokonać górkę by dotrzeć do wejścia w prosty sposób. Schron zwiedzony i stosunkowo czysty, pewnie dla tego że ciężko tu wejść. Druga próba, wcześniejsza skończyła się fiaskiem. Dzięki.

Jeżyny z nami walczyły ostro, ale wygraliśmy :) 

dzięki! 

Uo rzesz ale jerzynowisko. Plus jest taki że ludzie nie śmiecą, bo dostęp ciężki. Dzięki za kesza.

Zabunkrowany bunkier po całościW środku czyściutko:) 

Ciężko było się tam przedzierać przez gęste jeżyny. Brawo Karol. Dzięki za skrzyneczkę

Fajne miejsce! TFTC ! :)

piątkowe keszowanie z Aynsley

 i na koniec pozostało nam dostać się do budowli , ledwo udało się odszukać wąską ścieżke wśród jeżyn , w sumie skuteczne maskowanie i zasieki do obiektu , kesz na miejscu , ma się dobrze TFTC

Ostatni podczas copiatkowych keszy z Norbertem. Obecny i na miejscu szybko zlokalizowany jak już nam kolce odpuściły. Zwierzątka leśne nas tu witały i żegnałyDzięki :)

Wyposażona w nowy pojemnik przedarłam się przez gęste krzaki jeżyn, a na miejscu okazało się, że kesz cały i zdrowy siedzi tam, gdzie go posadziłam... Nie pozostało mi nic innego jak dołożyć logbooka i trochę fantów do tego co było

Zapraszam do odwiedzin

taki jakiś mroczny ten schronik ...

Taki schron-rodzynek od 2014 roku się na mojej mapie świecił. Na szczęście skrzynka cierpliwie poczekała i dziś zdobyta. Trzeba było bardzo powoli i ostrożnie stawiać kroki, bo na 30 metrów do celu, bunkier jeszcze się skrywał za bujną roślinnością.

Dzięki wielkie.

Oj tam, oj tam. Dojście wcale nie było takie złe, a powrót wogóle bezproblemowy. Dzięki.

Dojście od południa w podskokach i ałach. Powrót już na północ. Czy taki czysty ten schron to ja bym nie powiedział, ale faktycznie, dużo mniej zaśmiecony niż inne. Dzięki.

Dojście do bunkra trudne. Drogę już znałem, bo kiedyś robiłem multaka, którego jeden z etapów się tutaj znajduje. Dzięki!

Obecna przy zakładaniu fajne te kopułki

Obszar Warowny Śląsk  bunkry, bunkry, bunkry, czyli to co Wołki lubią najbardziej 

Zdecydowanie najlepiej zachowany i ulokowany okaz dzisiejszego dnia, a te jeżyny ... pychotka

Dziękujemy za keszyka i pozdrawiamy

Świetny bunkier, bardzo czysty z dzisiejszego dnia najbardziej przypadł mi do gustu!! Pięknie dziękuję! Super! :D

Zielona leci za miejsce. :D

Dojście do bunkra nielekkie ale skrzynka zdobyta :)

Po co budować bunkry jak można granice obsadzić takimi krzaczorami. Po przedarciu sie przez nie skrzynka szybko znaleziona. W środku pająki takie wielkie że aż reagują na "kici kici"

Dojście do schronu chyba jest obecnie trudniejsze jak podczas wojny, kolczasta roślinność gorsza od zasieków, sytuacje ratuje jednak ścieżka. Dziękuję za doprowadzenie do tego miejsca.

Znaleziona na wycieczce rowerowej. Uff przedarcie się z rowerem dosyć ciężkie nawet po wydeptanej ścieżce. Za to bunkier świetnie zachowany.Dziękuję za skrzynkę

Fajny bunkier! Dojście faktycznie trudne, ale wrażenia rekompensują trudy. Dziękuję znakomicie!

Trochę kolczasta okolica. Początek spaceru po schronach. Dziękuję ;-)

TFTC Znaleziona w sumie przypadkowo ;)

Szukając innego kesza XD

TFTC

co wy godacie że jeżyny mutanty?no fakt są ale do schronu wiedzie bardzo fajna ścieżka bezjeżynowadzięki

Obecny przy zakładaniu  Bunkier wielokrotnie mijany z daleka, aż wreszcie nadarzyła się okazja zobaczenia go z bliska 

Schron to ten nieliczny z ładnych i fajnie zachowanych :)

Na dojściu odtańczyliśmy taniec godowy przed jeżynami... O masakra :)

Dzięki :)

Przysięgam, że nigdy ale to nigdy nie widziałam takich turbo jeżyn. Całe wzgórze "okablowane" mackami grubości niekiedy młodego drzewa. Szliśmy na szczęście wydeptaną dróżką (bo czytam opisy;)) a i tak zaczęłam sobie wyobrażać sceny jak z taniego amerykańskiego horroru z lat 70tych jak wszystkie te macki ożywają, oplątują i wciągają w zieloną, kolczastą otchłań. Cóż było robić - uciec do schronu. Dzięki;)

oj dojść tam to masakra - wszędzie ogromne jeżyny - mutantyjakoś się przecisnęliśmyale przynajniej dzięki temu schron nie jest aż tak zaśmiecony jak te łatwiej dostępniejsze. Krótki wypad z Nannette po najbliższe skrzynki. Dzęki za kesza.

Świetny bunkier bo czysty i z ładnym widokiem. Zastanawialiśmy się dlaczego konwalie, których nikt nie niepokoi w leśnej głuszy są narażone na wyginięcie a pierońskie jeżyny rosnące prawie na ścieżkach nigdy nie dadzą się zadeptać. Dzięki

Znaleziona przy okazji szukania innego kesza . Wpisuję dopiero teraz bo wtedy nie była jeszcze opublikowana, tak jak Atena nie zabierałem certyfikatów bo byłoby to nie fair w stosunku do faktycznych pierwszych znalazców. Mieszkam niedaleko ale o tym bunkrze jeszcze nie wiedziałem. Dzięki.

Swego czasu mówiłem na ten bunkier żółta łódź podziemna, a to ze względu na te żółte kopułki.Bunkier znany dość dobrzeTFTC!

Bardzo dobrze zachowany schron, którego dotąd nie odwiedziłem. Kesz intuicyjnie ukryty.

Pozdrawiam i dziękuję - Sebastian

To ja też loguję. My z Sebkiem też przypadkiem znaleźliśmy i jestem pewna na 1000%, że każdy by się wpisał do logbooka. Info ode mnie na maila do zyfiki też poszło. Dziękuję

Heh. To Ci ciekawa skrzynka. Umieszczona z 2-3 metry od fragmentu innego projektu i często zdobywana przez całkowity przypadek ;)

Schron bardzo mi się podobał. Dotarłem do niego przedzierając się oczywiście przez największe możliwe kolce.

Wpisałem się na 5-tej lub 6-tej pozycji i... wziąłem certyfikat TTF :). TFTC!

Wiola właśnie dlatego nie zabraliśmy z Sebkiem certyfikatu STF bo skrzyneczka była nieopublikowana i znaleziona zupełnie przypadkiem. Nie logujemy również jeszcze znalezienia ponieważ czekamy aż podium będzie zajęte. Zapewne zauważyłaś, że nasz wpis w logbooku też był niestandardowy i mówiący, że mamy świadomość wpisu przed publikacją. Nie rozumiem co Ciebie tak zbulwersowało przecież jesteś zalogowana jako zdobywca FTF a ja jak będę przy okazji to przepiszę nasz wpis na koniec logbooka, pasi

Kesz znaleziony nie całkiem niespodziewanie przy okazji podejmowania innego kesza.

Teoretyczny FTF, zabrany STF .

Znaleziono razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

Tu jest dziwna sprawa, bo teroretycznie kesz pojawił się dzisiaj w nocy, a 4 osoby już się zdążyły wpisać i to na podium. Trochę to niefajne zachowanie. Więc teoretycznie mamy FTF'a, certyfikat mamy STF, a wpisani jesteśmy jako czwarci znalazcyNiemniej skrzyneczka zaliczona z Chochlikiem. dzięki 

A ja loguje, zdobytego przeze mnie kesza, uznając przy tym... hmmm własnie, czy to na prawde takie ważne, kto tak serio był pierwszy? Kto na "legalu" może się wpisać do logu jako ten FTF? Forgotten Silesia: prosze bardzo, jeżeli tak bardzo Ci na tym zależy, to dla mnie nie ma problemu, moge Ci wysłać certyfikat, powiesisz go sobie, i z duma bedziesz patrzała na niego :)

A tak swoją drogą, to przedyskutowałem ten temat z Założycielką. Nie mam zamiaru użerać się w logach, wiec przystane na każde żądanieZbieg okoliczności i tyle. Zero wiadomości o tym keszu, nic. Ale cóż. Czekam na odpowiedź co do certa :P

Dzięki za kesza mimo wszytsko. Świetnie przygotowany, pełny fantów (a to rzadkość ostatnio!) :)