Znaleziona przy okazji rowerowej wyprawy po okolicy, Dąbrowa Góra itp., Podjęcie kesza nie stanowiło większego problemu, ludzi kręcących się w okolicy mało i bardziej zainteresowani źródełkiem niż samą drogą krzyżową. Podchodzimy więc do poszukiwań idąc od pierwszej stacji drogi krzyżowej i jak doszliśmy do tej co trzeba patrzymy a kesz leży na ziemi na kamykach cały i zdrowy. Wpis dokonany i kesz schowany w bezpiecznym miejscu (schowany w miejscu z  którego wypadł). Dzięki i Pozdrawiam. 

Skrzyneczka zlokalizowana sprawnie :)

Dzięki za pokazanie miejsca i pozdrawiam Linux - SAW ;)

Skoro "nowy pojemnik na miejscu" to i znaleziony ;-)

Ruch był w tę sobotę jak nie wiem, chyba dzień dziecka. Trzeba powiedzieć, że lokalizacja wybrana doskonale, mimo tłumów, można dyskretnie podejść i znaleźć skrzynkę. Bardzo dziękuję za skrzynkę

Wieczorna wyprawa. Fajna okolica. Ewelincia i Zaku

Nowy pojemnik na miejscu

O istnieniu kościoła pielgrzymkowego wiedziałem już z dawien dawna, nie zdawałem sobie jednak sprawy z kunsztu jego wykonania. Zewnętrzna forma architektury, całkowicie niezwyczajna dla naszych stron, wnętrze również zaskakujące iluzją na naprawdę niezłym poziomie. Pozytywne zaskoczenie było tym większe, iż nowe miejsca staram poznawać własnymi zmysłami, a wcześniej staram się nie oglądać fotografii, by nie psuć sobie "pierwszego wrażenia". To było mocno pozytywne: sporo już widziałem barokowych i rokokowych kościołów - których u nas jest cała masa - ale czegoś tak jednoznacznie "włoskiego" nie widziałem w Polsce dawno. Fundator i architekt mieli naprawdę szerokie horyzonty. Niestety nie mogłem nacieszyć dłużej oczu wszystkimi szczegółami, ponieważ pojawiłem się bezpośrednio przez mszą, stąd też grzecznie wycofałem się w azymucie kesza. Trochę trzeba było się nachodzić, ale dzięki temu można poznać bardziej współczesne oblicze obiektu i tu przyznać trzeba, że pomysłowo rozwiązane zostały strugi doprowadzające wodę ze źródełka do niżej położonego obiektu, jak mniemam - baptysterium?

Tym razem było spokojnie. 

ZNALEZIONA Z PATI87 DZIĘKI

Z powodu obecności 1000 pielgrzo-mugoli odstąpiłem od podjęcia. Wiecej na www.facebook.com/28cali

Oczywiście ,że nie mogła to być  pierwsza stacja tylko trzeba było się przespacerować po ogrodzie.Znaleziona. Dzięki :)

Miejsce, w którym ukryto kesz 'troszkę' się zmieniło od czasu, kiedy tam bywałam  ale nie ulega wątpliwości, że jest to miejsce ciekawe i przywołujące mnóstwo pozytywnych wspomnień. Polecamy!!!

znaleziona pewnego chłodnego poranka odwiedzając Skrzatusz podczas rowerowej pielgrzy ze Słupska

znaleziona pewnego lipcowego dnia z Notecki

Znaleziona wraz z Tentomek w upalny, sobotni poranek. Dzięki.

Hello,

Pusto i cicho. Na środku wielki namiot (z daleka wygląda jak cyrkowy) - albo będzie impreza albo już po niej. Skrzynka na miejscu. Kościół zamknięty, bo jakże inaczej - można powiedzieć, że typowo. Pzdr, Wojtek

W dawnych czasach bywałam w Skrzatuszu systematycznie, a dzisiaj wróciłam tam po latach. Bardzo wszystko się zmieniło, sanktuarium pięknie odnowione, teren obok zagospodarowany. Drogę Krzyżową widziałam po raz pierwszy.

Keszyk znaleziony bez problemu razem z Damkiem.

Znaleziona z liffka91 przy łądnej sobotniej pogodzieDZIĘKI za kesz!!

Szybka i przyjemna skrzynkaznaleziona z sloniu01

W drodze powrotnej do domu po wojażach na Wale Pomorskim. W kościele przygotowania dzieci do komunii, na drodze krzyżowej jedna spacerowiczka. Poszło gładko. Dzięki. Pzdr. 

Moja pierwsza znaleziona skrzynka i pierwszy "skarb"Jestem podekscytowany początkiem udziału w grze geocaching. Od razu poznałem jej najlepsze uroki. Co prawda skrzynkę znaleźliśmy wraz z BurixON przy pomocy podpowiedzi/spoilera, jednak był to element, który pozwolił w pełni zrozumieć zasady gry.

Dzisiaj zrozumieliśmy, że skrzynka to nie tylko jej zawartość, to także cała otoczka gry i związana z nią przygoda, która była na prawdę przednia. Jak już znajdziesz skrzynkę ukrytą na drodze krzyżowej, polecam obejrzeć ten piękny barokowy kościół od środka. Jeżeli spotkacie w nim Pana Kościelnego, zdecydowanie polecam wejść z nim w rozmowę, popytać o historię kościoła, znaczenie malowideł znajdujących się na ścianach, przepędzeniu Turków przez Matkę Boską Skrzatuską, luteranach i garncarzu. Jeżeli zdobędziecie zaufanie Kościelnego zapytajcie czy można wznieść się do góry niczym św. Józef z Kupertynu który zasłyną z lawirowania, i popatrzeć na kościół z góry. Widok przepiękny, adrenalina podczas "lawirowania" w górę mocno uderzała do głowy, specyficzny szept nie wiadomo czemu wypowiadany dodawał sytuacji niepowtarzalnego klimatu i tajemniczości. 
Życzę każdemu takiego rozpoczęcia przygody z geocachingiem :)

zdjęcia: https://www.facebook.com/profile.php?id=100007746198110&sk=photos&collection_token=100007746198110%3A2305272732%3A69&set=a.1562697750665083.1073741829.100007746198110&type=1&pnref=story

Fajnie że to miejsce tak pięknieje...TFTC

Dzięki.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Bardzo się cieszę z tego STFa, bo miejsce mi z pewnych powodów bliskie :). Trochę nadłożyliśmy drogi, chyba trzeba powtórzyć pewne wiadomości. TFTC!

Byłem, zdobyłem. Aż dziwne, że do dzisiaj nikt poza mną tu nie przybył i choć specjalnie nie poluje na nie, to mam FTF. W każdym razie zimno dzisiaj, a teren odsłonięty więc trzeba się porządnie ubrać. Teren sanktuarium znam, bo byłem tutaj parę razy - pierwszy raz tak dokładnie przyglądałem się poszczególnym stacjom drogi krzyżowejMusę też powiedzieć, ze udało mi się, gdybym przyjechał 15 minut później byłoby po zawodach, bo dzisiaj akurat była akcja sprzątanie terenów kościoła. Jak dojechałem to silna grupa z narzędziami wchodził odo Kościoła zapewne, aby odebrać błogosławieństwo i wytyczne. Jak wracałem do samochodu to akurat grupa rozpierzchła się po terenie więc moment później teren byłby całkowicie spalony. Sam kesz taki na ile możliwe jest w tym miejscuDzięki.