Skrytka najpewniej już nie istnieje, wiaduktu rozebrane, plac budowy.

Myślę, że keszyk do archiwizacji...albo przynajmniej nie w tym miejscu. Ekipa budowlana wszystko przeorała, podpory mostu zwłaszcza te z keszykiem zostały zmiażdżone przez ciężki sprzęt w związku z trwającymi pracami budowlanymi...trzeba będzie chyba pomyśleć na zmianą miejscówki...jak dziś przejeżdżałem to nie ma szans na to żeby już odnaleźć kesza.

W miarę sprawnie....trzeba było poczekać na chwilę nieuwagi ekipy budowlanej.

Razem z bambą, dzięki.

z michaelem50

Straszny kurz i dużo ciężarówek, bo obok fabryka betonu.

Nie wiem ile już razy zabierałem się do wyprawy na tę skrzynkę, ale nigdy nie było po drodze. dziś wreszcie podjechaliśmy rowerami z Michem4000 i z ulgą loguję znalezienie. Miejsce może nie powala, ale za to właśnie lubię keszowanie - pokazuje miejsca, gdzie kiedyś coś było i choć może obecnie nie pozostał po tym ślad, to odwiedziny jednak zawsze pobudzają wyobraźnię. Dzięki za przybliżenie tego kawałka historii!

Znaleziona z Rynią, dołożone małe co nieco :) 

Z pmiszczak! W ten wiosenny kwitnący wieczór :)

Znaleziona na zakończenie dnia.

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony idea okeszowania fortów Twierdzy Warszawa bardzo mi się podoba i dzięki tej serii sporo nowego się dowiaduję. Z drugiej strony ta skrzynka jest wykonana zaledwie poprawnie i w bardzo mało zachęcającym miejscu (brud i śmieci). Wydaje mi się, że łatwo byłoby w okolicy (nawet dalszej) znaleźć jakieś ładniejsze okoliczności przyrody i przemianowując kesza na nietypowy albo multi nie skazywać szukających na grzebanie w kurzu pod wiaduktem...

Keszyk złapany podczas powrotu z geościeżki Bitwa Warszawska. Dzięki.

Pozdrawiam
Art_noise

Znaleziona podczas świątecznego keszowania.

Nieżle się tu zakurzyłem. Dzięki za skrzynkę.

samochodowo z Bazant. dzięki!

Znaleziona podczas powrotu z Kobyłki i Ossowa po zakładaniu skrzynek do Bitwy Warszawskiej. Gdyby nie kesz nawet bym nie wiedział, że tu był fort. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Dzięki za pokazanie miejsca .

Ruchliwa ulica i czaszka... Boże widzisz, a nie grzmisz ;)

Koordy trochę przestrzelone, bo pokazują drugą stronę ulicy, ale podpowiedź wyprowadzała z błędu. Szybko namierzona i dobrze, bo trzeba było na wdechu to robić ;)

Rowerowa niedziela z martuś

napis na murze dobrze oddaje klimat.

ps: brak kreta w środku.

Podjęta w drodze powrotnej z Leśniczówki Paryż, ogólnie kesz raczej mizeria. Kesz z serii plus jeden do statystyk. TFTC!

Na rowerze.

Jako założyciel pozwolę sobie odpowiedzieć na poniższe pytanie :)

Twierdza Warszawa zbudowana była przez ówczesne Imperium Rosyjskie. Nie da się tego przemilczeć, a wręcz nie powinno się tego robić, gdyż byłoby to zafałszowywaniem historii. Certyfikaty mają o tym przypominać. Co więcej, nawet logotyp tej ścieżki przedstawia dwugłowego czarnego orła z białym orłem na tarczy, czyli Godło Królestwa Polskiego (wzór z 1842) z czasów, gdy Polska była zależną częścią owego Imperium.

A z ciekawostek rosyjsko-ścieżkowych, logotyp Twierdzy Modlin też jest herbem Cesarstwa Rosyjskiego.

fajny pomysł z certyfikatem dla każdego, ale szkoda że na nim ruska gwiazda - po co to upamiętniać ?

P.S. warto zabrać coś do pisania.

Rowerowo. Zakurzona jak diabli :) 

cert pobrany, zostawiłem GK Violet Star i GK Kwiecista ozdóbka, tftc

Połowę wymaganego minimum do ścieżki już mam, powoli idę dalej. dzięki...

Znaleziona. Strasznie hałaśliwe miejsce.Dzięki za ukrycie.

;)

szybki keszyk z erykradekdzięki za kesza :)

Po miłym spacerze przez las udało mi się dotrzeć w okolice skrzynki.. które tak miłe nie są. Kesz także maleńki, fajnie, że chociaż więcej certów weszłoDzięki za kawałek historii!

Skrzynka na miejscu, szybka. Razem z goGuS

Jest na miejscu.

dzięki za pokazanie miejsca

Znaleziona na wyprawie keszowej z Azymut. Faktycznie zupełnie nie widać śladów po forcie.TFTC. :)

Razem z Brym. Fajnie wiedzieć, że w tym miejscu był Fort. Dzięki za kesz.

dzieki za kesza :)

Byłem wcześniej, ale nie wziąłem długopisuTym razem już sprawnie, razem z babcia.

Pełno tu kurzu i pyłu. Dzięki za kesz. 

Niestety.  FTF i STF przepadły. Miałem nadzieję na TTFa ale też mi się sprzed nosa wymknąłpraca. Jechałem mając nadzieję na ciut więcej certyfikatów... nie zawiodłem się :D

Co do samej skrzyneczki... może z czasem zamoknąć. Jak mieszkałem w okolicy to często pod wiaduktem sporo wody bywało. Na razie sucho i mimo dość często uczęszczanego przejazdu można bez problemu podjąć keszyka. Nawet po ciemku :)

Dzięki!

Byłem przekonany, że kesza zgarnę w parę chwil, ale akurat w tym miejscu dwaj kierowcy ubijali jakiś interes... była przeliczana gruba kasa i podpisywanie dokumentów... całkiem jawnie, a ja się musiałem czaić

TTF, za Robconem i Majonezem.

Tu STF, Dzięki