Znalazłem pozostałości kesza. Połamane pudełko i resztki dziennika. Ciekawe miejsce. Może uda mi się uzyskać zgodę KPN na założenie skrzynki

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka została zawieszona na wyraźną prośbę dyrekcji KPN. KPN dopuszcza skrzynki opencaching na terenie parku, w miejscach ogólnodostępnych (oznaczone ścieżki, wiaty).
Warunkiem jest przesłanie podania na adres esiatecka@kampinoski-pn.gov.pl z prośbą o dopuszczenie umieszczenia skrzynki na terenie parku i każdorazowe uzyskanie pisemnego zezwolenia parku. Kesz nie może być zakopany, to oczywiste.
Po wyrażeniu zgody przez zarząd parku, kesz zostanie odwieszony.
Decyzję pozytywną dyrekcji parku proszę przesłac na cog@opencaching.pl

Pudełko rozbite, zawartość zgniła. Nie nadaje się do użycia :(

Kesz potrzebuje SERWISU!!!!!!!!!!!!

Podziękował za keszyka.

Drzewo przy szlaku i biwakowni, spory ruch rowerowo-truchtowy, cały czas byliśmy czujnie obserwowani, trzeba było rozwijać grę pozorów :)

To co dzieje się w środku tego pojemnika to istna masakra. Wygląda tak jakby włożono tam stado korników i kawałek smakowitego drewna. Zostały tylko trociny... Strunówki poprzerywane, wszystko mokre i oklejone trocinami... Koszmar...

Trochę zdziwiła nas zawartość. Wszystko w środku było w trocinach-chyba coś w tym pudełku pomieszkuje. Ale po przeczytaniu logów zorientowałam się, że taka sytuacja trwa od 2010 i nic, więc widać tak musi być.
Dzięki

Dziwne te trociny. Ale skrzyneczka super. Wymiana udana. Razem z wania95 ^^

Znaleziona!

Napis już jest lepiej czytelny. A tablica obok całkiem ciekawa. THX!

Zmierzchało już, więc chwilę szukaliśmy, ale dało radę. Dzięki.

trochę się z Ś drzewa odpowiedniego naszukaliśmy;) pudełko połamane, worek także przydałoby się wymienić.

in: ręka

out: owca

Komary dokuczały, ale i tu się udało. TKS!

Znaleziona. TFTC

Specer po lesie zaowocał zebraniem kilku keszy. W tym także i tego - dzięki.
Dołożony GK Plastikowa Łycha MRE.

Szybko znaleziony keszyk. Po dzisiejszej dłuższej wyprawie rowerkiem i odwiedzeniu wielu keszy miesza mi się co gdzie było, ale wydaje mi się, że to w tym miejscu było pęknięte pudełko. Dzięki za skrzyneczkę.

Szybko znaleziona, ale niezbyt szczelne opakowanie, dookoła wszędzie pełno wiorów z pnia, do środka też trochę się dostało. in: owieczka

rowerowe keszobranie, szybko znaleziona

TFTC

Skrzynka połamana  zabezpieczyliśmy logbook i dalej keszować

Znaleziona rowerowo z Chalak. Super las na rower i spacery. toche komary i gzy uporczywe;/

Kolejny szybki kesz na trasie

Dzięki za kesz i zaciągnięcie Mnie w to miejsce  

Dzęki za pokazanie miejsca.

Skrzynka znaleziona podczas sobotniego spacerku razem z Wredną Bestią.

Kesz leżał całkiem na wierzchu, na skraju worka, chociaż nieuszkodzony i ogólnie w dobrym stanie od ostatniego serwisu. Miejsce charakterystyczne i chociaż koordy wyprowadziły nas trochę na manowce, to namierzenie kesza nie było problemem.

Dzięki za kesza :)

Razem z Ranwersem podczas sobotniego spaceru. Kesz był kompletnie na wierzchu , powiem szczerze to na początku to obok niego przeszłam nie zwracjąc uwagi na jakiś czarny worek walający sie w okolicy. Prawdopodobnie jakiś zwierzak rył pod drzewem i go wykopał . Wsadziliśmy go na miejsce ale jak długo przetrwa to trudno powiedzieć , dzieki za kesza :)

czwarty kesz na noworocznym spacerkuKesza namierzylismy bez problemu, jednak chwile nam sie tu zeszlo na malym czyszczeniu pojemnika. W pudelku byly dwie dziury (zakleilismy je), przez które nasypalo sie sporo próchna z tej narosli na drzewie. Logbooki sie do niczego nie nadawaly, wiec dalismy nowy (niestety w wersji mikro/mała, a nie ksiazeczki), poza tym dalismy strunowke na fanty.

zabralam kreta

Podjęta podczas posylwestrowego spacerku razem z martuś.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

ps:

W keszu zamieszkały resztki drzewa przez co zrobił się lekki syf. Dlatego zarządziliśmy generalny serwis, czyszczenie pudełka, zaklejenie dziur i dodanie nowego logbooka oraz strunówek na fanty. Następną ekipę uprasza się o wzięcie pudełka, gdyż to moze zimy nie przetrzymac

Srzynka została zdewastowana.

Trociny z drzewa z ziemią zostały wsypane do środka. Logbook jest zniszczony, zawartość częściowo.Pojemnik pęknięty. Proszę o servis skrzynki.

Srzynę znalazłem niestety została ona zdewastowana.

Komary z sierakowskich bagien uważam za najbardziej niebezpieczne, szybkie i zorganizowane. Kolega z teamu miał chyba ze 120 ukąszeń pomimo że cały czas się odganiał .. i potem aż zwymiotował bo został przez nie zatruty.

Nie było nam do śmiechu, nie polecam tą porą przybywać : ].

Drzewo bezproblemowo zlokalizowane.

Zdobyta nocką z zaboja i legokid podczas rowerowej wycieczki po kampinosie.

Znaleziona z Wrzosem i Zaboją podczas 24h maratonu rowerowego. Drzewo charakterystyczne, więc poszło sprawnie. Tytułowego kamienia nie ujrzałem albo go nie kojarzę. Podmokły teren kojarzę za to jak najbardziej.

Znleziona razem z Wrzos i Legokid, podczas rowerowego łupienia Kempinosu/a ? :)

Jak niżej.. dzięki za kesz :)

Znaleziona na przemikołajkowym spacerze po lesie z Burakiem i Roszponką. Skrzyneczka przeszła juz swoje, przydało by sie wymienic pojemnik.

Znaleziona z Burakiem i Renegatemx. 

Skrzynka totalnie połamana, potrzebny serwis. Niestety nie mielismy przy sobie pudełka.

Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieliśmy. A jak zobaczyliśmy, od razu zaczęło nas wszystko swędzieć... Chyba kesz ma lub miał lokatorów.

Serwis nieodzowny. Nie tylko pudełko jest przegryzione. Każda folia, w którą cokolwiek było zapakowane (a więc worek, reklamówka wewnątrz pudełka oraz strunówka wewnątrz reklamówki) mają co najmniej jedną wygryzioną dziurkę. A co najlepsze: każda warstwa pojemnika była szczelnie wypełniona trocinami czy może raczej próchnem (takim jak widać na zdjęciu u Meteora i Lavinki). Jakieś żyjątka zadały sobie niemało trudu. Pojemnik trzeba było wyłowić z trocin, które były w worku zewnętrznym. Z pojemnika wysypać idealnie upchnięte trociny, żeby wyjąć reklamówkę. Itd., itd... Maskowanie również uległo trocinodegradacji. Czy ktoś wie, co to za fenomen? Może korniki? Na drzewie były takie żółtawe nawisy czegoś, było też nieźle wyjedzone. Jakkolwiek żadnych owadów ani larw nie stwierdziliśmy naocznie oprócz pojedynczej czerwonej mrówki. Jak na gryzonie, to dziurki w workach jakby za małe, chociaż kto je tam wie?...

Wymieniliśmy worek zewnętrzny, ale sądząc po sile przerobowej tego czegoś, na długo się on nie zda. Chyba lepiej przenieść tego kesza w jakieś bezpieczniejsze miejsce.

 

Ano, róg odgryziony, w dnie wygryziona dziura... niestety mieliśmy za małe pudełko na wymianę, żeby fanty tego kalibru się zmieściły, to przynajmniej wymieniliśmy worek, który też był jak rzeszoto

n: GK

Meteor poszedł wprawo, ja w lewo i to ja znalazłam drzewo(a skrzynkę już współnymi siłami). Dobrze się kamufluje to drzewo, nie ma co.

Nie wiem dlaczego,ale zawsze w tej okolicy wydaje mi się,że zbliża się noc... potem jedzie się dalej i okazuje się,że nieprawda ;)

Niestety skrzynkę próbowało coś zjeść,więc nie ma jednego rogu. Ale zawartość sucha na szczęście. Meteor wrzuci zdjęcia.

Ale się naszukałem :)

Nie jest to takie proste jakby się mogło wydawać ;]

Znaleziona podczas dzisiejszego rajdu. Poddałem się po 15 minutach szukania. Wracając, zobaczyłem drugie drzewo z naroślą - okazało się, że dłubałem przy niewłaściwymCache ciągle na miejscu i we w miarę dobrym stanie (chociaż przegryzione pudełko wygląda zabawnie) - płynna zawartość zaś ciągle czeka. Przydałoby się wymienić i pudełko i worki, ale jak zwykle nie miałem nic ze sobą. OUT: nic; IN: karta Disney'a

To moja pierwsza skrzynka. Fajna zabawa.

skrzynka niestety brudna i częściowo zniszczona , a miejsce ciekawe dla lubiących fotki;no trade

Znaleziona z Tomaskiem. Całe szczęście, że przy skrzynce była ta "chatka" bo byśmy ładnie zmokliskonczył sie logbook, więc dalismy nowy i wymienilismy worek.

Obudziłem stado komarów i mało mnie nie zeżarły . Kesza coś prubowało pożreć opakowanie i wszystko w środku jest jakieś ponadgryzane . Podsuszyłem troszkę zawartość i zapakowałem paczkę do nowej strunówki i w nową reklamówkę.

Znaleziona ale obok drzewa, zapewne to robota dzików, ale w kiepskim stanie, przydałby jej się serwis. schowałem ją z powrotem tak jak być powinna..

Znaleziona bez problemu. Wyszły nam trochę inne współrzędne może dlatego, że o tej porze roku drzewa nie mają liści i dokładność namiaru może być większa.

Nam wyszło: N ....712 i E..... 656

Niestety nie czytaliśmy wpsiu Makosa przed spacerem po Puszczy (trochę nam to wyszło spontanicznie, a namiary skrzynki mieliśmy od dawna w GPS). Dlatego nie mogliśmy wymienić torby "wierzchniej." Natomiast zawartość skrzynki (poza kilkoma przemoczonymi papierami) włożyliśmy do torebki plastikowej.

Jednak skrzynka wymaga wysuszenia i wymiany pudełka.

Kolejna skrzynka Wojtaka znaleziona dziś bez problemu- podczas rowerowej wycieczki z bratem po KPN-ie. Jakiś gryzoń szkodnik zniszczył skrzynkę (wszedł górą wyszedł dołem!) usunąłem śnieg i szron który był wewnątrz, ale ponieważ nawet nowych worków nie miałem nie miałem jak przeserwisować-kesza należy "odś(n/w)ieżyć" przed roztopami bo będzie pływał.
bez wymiany dzięki- chwilę mnie nie było a już brat flirtował z biegaczką.

11/12 podczas dzisiejszego maratonu skrzynkowego. Jeżeli chodzi o ciecz to dobry doping ... do zakładania skrzynek. Już wkrótce...

Znaleziona bez problemów. W sprawie cieczy zaczęliśmy liczyć i wyszło nam, że ze trzech jeszcze brakuje...

jak ktoś bedzie rowerem jak ja to pod sam kesz niech się dostaje raczej bez rowerufajne miejsce,skrzynka znaleziona po meczu niestety przegranym KS.łomianki II- PUG II 3-2

spaceru ciąg dalszy , krwiopijców coraz wiecej.

dzisaj tylko jedna mroz, snieg i brak narzedzi nie sprzyjaly

Racja, szukania trochę było, jakiś pająk mnie nawet próbował pożreć, ale skrzynkę dzielnie zdobylim!

Druga w dniu dzisiejszym Wojtkowa skrzynka. Cośmy się po krzaczorach nachodzili żeby odszukać bulwiaste drzewo... Czasami okazuje się, że nawet duże bulwy trudno odszukać.

Skrzynka była w swoim miejscu, ale odkryta, może jakieś deszcze ją wypłukały ? W okolicy troszkę zwalonych brzózek. Zabrałem wazonik, dołożyłem memory sticka, przez co w pudełku zrobiło się trochę miejsca na kolejne fanty.

Tu odpuściłem wobec kompletnych ciemności i roweru zostawionego przy drodze. Ale jeszcze tam wrócę .

Postanowiłem sobie to odbić i w ten sposób w okolicy pojawiła się nowa skrzyneczka, którą dedykuję Wojtkowi1121 za to że ostatnio mnie ciągle gdzieś podwozi  .

Znaleziona

Tylko wpis

To miała być piękna wyprawa. Mieliśmy posiąść fortunę. Skończyło się na wielkiej traumie - szczegóły na fotkach. Skarb zdobyty.

Skrzynka uczy, żeby nie zakopywać skrzynek w miejscu, gdzie potencjalnie turyści mogą zrobić sobie kibel. Ale nie ma tego złegoOsoby postronne na pewno zniechęci to do rycia w okolicy :)<br /> <br /> IN: oldskulowa dyskietka promocyjna AOL (Sign in for freei wódeczka<br /> OUT: ciecz dla wytrawnych geochowaczy :)<br /> <br /> GosiaFilips+Matti

znalezionawpis do logbooka