To był dzień cudów, a tutaj nastąpił trzeci z nich. Szukaliśmy dosyć długo, już mieliśmy się poddawać gdy nagle jedno spojrzenie w dobra stronę, dwa centymetry wystającego maskowania i bingo... nie wiemy jak to się stało, chyba tylko ogrom szczęścia - kesz leżał na środku terenu, zakopany w liściach, kompletnie nie na koordach, a wokół nic charakterystycznegoKesza zanieśliśmy pod drzewo i schowalismy w niskim pieńku, miejsce ukrycia na fotce : )

Obrazki do tego wpisu:

drzewko

Zawzięta na tą ścieżkę pogadałam z poprzednikami, widziałam czego szukać, gloria, udało się. Dzięki. 

Znaleziona za drugim razem, bo za pierwszym dopadła mnie ciemność :D

Maskowanie wygląda ciekawie ale niestety obecnie jest w kawałkach. Kesz znaleziony bardzo szybkoTFTC

Kesz znaleziony bardzo szybko. Jak napisał poprzednik, maskowanie w trzech kawałkach, ale dzięki temu jego podjęcie było łatwePrzydałby się serwis. TFTC

Znalezione podczas dzisiejszego wypadu z Bartkiem oraz Grzesiem. Dzięki :)

Oj długo szukaliśmy pierwszego etapu. Zawsze jakoś nam umykał. Dziś Gikasowi udało się go wypatrzeć. Z finałem natomiast bezproblemowo. Dzięki.

Kesz znaleziony w trzech kawałkach. Potrzebny serwis.

Etap pierwszy bez problemu.Etap drugi trzeba było troszkę poszukać.Jak już znalazłem to znowu zagwozdka z logbookiem w końcu ogarnąłem wszystko.Konstrukcja lekko uszkodzona wymaga małego remontu.Dzięki

Znaleziona, ale niestety bez wpisu, bo logbooka nie udało się wydostać

No i na sam koniec dopiero obiekt znaleziony i dobrze!! rewelacja 2 etap namierzony szybko ale gdzie logbook i ta zagadka dala nam 20 min zastanawiania szukania kombinowania. Ale ostatecznie się udało. Świetne maskowanie zostawiam rekomendacje

Ten plac zabaw mnie kusił ale ostatecznie pobiegłam po kesza. Dziękuję.

Piątkowy popołudniowo wieczorny  spacer  po  żabich  dołach . Spore  problemy  z  wyłuskaniem  logbook'a  z  miajsca  parkowania . Zaostrzona  gałązka  okazuje  się  pomocna . Dzięki  za  kesza .

Ładna konstrukcja kesza w lato pewnie trudniej. Dzięki:)

Znaleziona na wypadzie z Borajstwem. TFTC!

Przez przypadek zauważyliśmy budynek, który był pierwszym etapem i ruszyliśmy na finał skrzynki nie mając pojęcia co to za skrzynka, gdyż nie wyświetlała nam się na mapieMaskowanie finału strasznie mylące, logbook w zupełnie nieintuicyjnym miejscu :D

Ponowne zawitanie do skrzynki pourlopowo, tym razem już z wpisem, gdyż innym razem niby kesza znaleźliśmy ale "taka sytuacja" i nie dopatrzyliśmy gdzie logbook. Fajne wykonanie, wielkie dzięki za kesza i zamknięcie ścieżki już na 100%

Pierwszy etap niespodziewanie szybko znaleziony, w drodze na inną skrzynkę. Za to drugi przyprawił mnie nieco w osłupienie ;). Po rozpaczliwych próbach znalezienia logbooka wreszcie się poddał i udało mi się wpisać. Dzięki wielkie za skrzyneczkę. Leci zielone za pomysł i wykonanie.

To moja ostatnia skrzynka z tej ścieżki, długo nie dawała mi spokoju i dzisiaj nadszedł czas na podjęcie. Oczywiście i ta perfekcyjnie dopracowana - podręczny sprzęt keszerski wskazany :)

Przy drugim etapie zastanawiałem się gdzie jest ten logbook. W końcu udało się znaleźć. Pięknie wykonana skrzynka. Dzięki!

Oooo, tak jakos całkiem przypadkowo zauważyliśmy tą budowleWłaściwie Whatever zauważył ;) 

Przy finale kłopot ze zlokalizowaniem logbooka, ojjjj trwało to troche :D 

Dzięki wielkie za kesza, podobało się! :) 

PS. Strasznie paskudne te małe krogulczyki na zdjęciu, łooooojojojoj:D Biołe takie, poszarpane, wytargane, jeronie!A dorosły ptak- piękny :) 

Znaleziona szybciej niż nam się wydawało że znajdziemy :)

No no nic tylko teraz na keszach wypatrywać krogulców.

Fajnie zmasjtrowane, i trochę bezczelnie i pomysłowo ;)

Dzięki i pozdrawiam

Kilka miejsc zaliczyliśmy zanim znaleźliśmy to właściwe, z kordami później poszło nam szybciej. Z LB nie było problemu - nie takie rzeczy noszę w torbie keszerskiej :)

Bardzo fajny etap i skrzynka. Na szczęście Buciek miał swój "cesher-bag". Ocena znakomita. Dzięki!

Znaleziona na dwa razy. Ostatnio zrobiłem sobie fotkę z kordami, dziś podjęcie kesza. Taki typowy dla tej ścieżki. A gdzie ten logbook ? Bez pensety było by trudno, a tak raz dwa i już! Dzięki piękne.

Trochę nieprzepisowo zdobyta, bo natknęliśmy się na koordy przypadkiem, ale to nic w porównaniu z tym, na co się natknęliśmy szukając koordów... Jeśli takie niespodzianki robi na trasie właściciel, to gwiazdeczka jak najbardziej się należy:)
Sama skrzynka świetna i zrobiła nas w konia:) Z Miśkiem. Dziękuję i pozdrawiam!

Udało się odnaleźć miejsce z podpowiedzi, potem poszło już prawie gładko. Nie mogliśmy odszukać logbooka ale po małej konsultacji ukazał się cały.

Znaleziony spacerowo z Agathą. Dziękuje i pozdrawiam :)

Wcześniej pominięta ,dziś bezproblemowo. Dzięki.

Zestaw narzędzi keszerskich z popularnego sklepu budowlanego bardzo się przydał - inaczej logbook nie do wyciągnięcia.

Krzaki ciąg dalszy, ale fajne, trochę się nagłowiliśmy ale poszło w końcu. 

Tu GPS mi świrował na finale okrutnie. Prawie odpuściłem, ale pomyślałem "Może jeszcze tam zajrzę". I to było to. Bardzo fajne maskowanie, widziałem już gdzieś podobne, ale w wersji "surowej". Dzięki za to 35 minut łażenia po krzorach :)

Nie rozumiem dlaczego trzy skrzynki mają nadane identyczne koordy, przez co trzeba się nieco nagłowić by otworzyć kesza Krogulec.

Budowla z pierwszego etapu tak nieciekawa. że od razu ją skreśliłem i szukałem bardzo za daleko, by w ogóle zacząć. Finał bardzo fajny. Logbook znaleziony od od strzału.

Wg mnie lepiej by było gdyby to był tradycyjny kesz z koordami na finał. Dzięki.

Nie rozumiem, czemu poprzednim razem, tego nie widziałem, kawał dobrej roboty, śliczne, ale dobrze, że pęseta była ze mną, przydała się, TFTC

Budynek z kordami znaleziony po krótkich poszukiwaniach. Na szczęście był po drodze do samochodu . Do finału dobrała się Viola bo ja jakoś nie umiałem sobie poradzić . Bardzo miły kesz. Znaleziono razem z ForgottenSilesia.

Dzięki

Byłam skłonna przypuszczać, że logbooka wcięłoNa szczęście Janzow go wymacał :D

Dziękuję.

poznawanie okolic rezerwatu z Chochlikiem.koordy lekko przestrzelone. ciemno zaczęło się robić, więc myślałam już że odpuścimy ale stwierdziłam że coś tu za bardzo wydeptane i kesz się znalazł. logbook niestety za mały jak na taką skrytkę przez co kolejny problem pojawił się przy wyciąganiu (multitool niestety za duży, na szczęście dało radę patyczkiem). odłożyłam jak najbliżej się dało żeby następni nie mieli tego samego problemu. może wystarczyłoby wcisnąć tam trochę waty żeby logbook nie uciekał tak na koniec? 

Bardzo dobra i przyjemna skrzyneczka :D

Bardzo się podobało ☺etap super a finał wow :)

dopiero za drugim podejściem choć właściwy obiekt namierzony , wcześniej presja czasu zaślepiła mnie a dziś miałem wytrzesz oczu , taki blask, finał kapitalnie zrobiony - teraz pamiętam że to tam po raz pierwszy widziałem GFS-a

dzięki , logbook wybrałem pęsetą 

Super zagadka, taki jaskrawy przekaz.
Dzięki.

Ostatnia z ostatniejszych. Gdy ja delikatnie obchodziłem się z całością jak z tysiącletnim zabytkiem Driver po prostu wyciągnął logbook. Ten to potrafi zepsuć budowane specjalnie na okoliczność ostatniego wpisu napięcie. Dzięki

Dallas maca, maca, maca... chyba mu tego brakuje, bo ja znalazłem logbook w dwie sekundy :)

Niby chciał budować napięcie, ta, on nawet nie umie zbudować domku z kart :)

Dzięki :)

Koordy na pierwszym etapie bardzo dyskretne ;)

Dzięki! :)

Dzisiaj po pracy dokończenie projektu,oba etapy szybko namierzone bo czas goni zaczyna zmierzchać,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

Dzisiaj kolejny wypad rowerowy na geościeżkę. Zdobyta wspólnymi siłami z OakWM. Też się logbooka trochę naszukaliśmy ehehehe. Dziękuję za skrzynkę

Drugie podejście, za dnia się udało. Znakomicie dziękuję!

Oczywiście problem z logbookiem, może jakiś hint aby następni znalazcy nie poniszczyli maskowania, a szkoda bo ładne.TFTC

W drodze do auta wypatrzyliśmy co trzeba. Znalezienie skrzynki okazało się łatwiejsze niż znalezienie w niej logbookaMoże dlatego że już zmierzchało. Dzięki za kesza!

Skrzynka z serii szukasz i nie widzisz. Dziękujemy,bardzo się podobało

Kordy pokazywały właściwe miejsce, ale chyba zwiodły nas opisowe sugestie o dzikachPrzeorientowanie perspektywy i jest skrzynka. Pozdrowienia dla GFS.

Przez długi czas nie patrzyliśmy tam gdzie trzeba. Delikatne maskowanie, logbook szybciej znaleziony od skrzynki . Dzięki.

Znaleziona rowerowo. Finał był niespodziewany, gdzie jest kesz ? Aha tu. Dobrze że miałem pensetę. Gratuluję pomysłu.

Ciekawy pomysł na multikesza! Moim zdaniem keszyk powinien być trochę niżej - wówczas manipulacja byłaby łatwiejsza. Trochę główkowaliśmy, zanim wpadliśmy na to gdzie jest logbook. ;)

Dziękuję - oceniam znakomicie! :)

Skrzynka znaleziona w towarzystkie HCkida. Pierwszy raz byłam w sytuacji, że kesz znaleziony a logbook nieJakoś w końcu się udało. Dziękuję!

Miejsce startowe zlokalizowane błyskawicznie, a finał świetnie wykonany i udowadnia, że "nie wszystko złoto, co się świeci" Patrzysz macasz i nie widzisz...zielona bez dwóch zdań za spacerek z pomysłowym zakończeniem.

PS. Nie demontujcie, wystarczy się przyjrzeć:) Aha...kluczyk z auta pomaga:)

Dopiero teraz mama "szantażem" zaciągnęła do logowania. Bardzo lubię przyrodę i to ja namówiłam atena.pl aby tu przyjechać. Dziękuję

Kolejna skrzyneczka projektowa zaliczona z Juniorka.pl. Piękna pogoda na niedzielne keszowanie w terenie. Nie powiem dalszy spacer z założycielem okazał się bardzo pomocny na starcie. Finał mnie ściął. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka za finał.

Robiona na raty. Podejście na pierwszy etap w drodze na multaczka a podjęcie finału po powrocie z okolicy i małej czarnej i posiłku w niedalekim barze. Swietnie przygotowana skrzyneczka.

Dziękujemy i pozdrawiamy

tftc! FTF - zaczęliśmy już rozmontowywać nieczynne latarnie wokół jeziora gdy rysieks uświadomił nas, że latarnia to nie budowla lecz obiekt małej architektury. Ostatecznie właściwy obiekt pojawił nam się w pewnym momencie na drodze. Wskazówka odczytana - ruszamy na finał. Nieźle się zamaskował - jest skrzynka, a gdzie logbook? No nareszcie, jest i on. A rysieks cały czas nas wkręca i lamentuje, że już mu maskowanie poniszczyli. Ostatecznie okazało się, że byliśmy pierwsi;)

Niby znane a trochę stuningowane ukrycie finału. choć początek z cyklu co do końca autor miał na myśliNiedzielne keszowanko w super ekipie z Nann i Kikami/Czesiamidzięki za kesza.

Znaleziona z Rubinem, Kiką i Czesiem;) Dzięki za skrzynki > zaskoczona w swoim własnym mieście ;)

Po drodze zastanawialiśmy się co Rysiu wymyślił, macaliśmy każdą niczynną latarnię i wtem.....