Miałem problem z dojściem do skrzynki - wszystko opłotowane :(

Nie udało nam się zlokalizować mikrusa startowego. 

Mimo małych problemów ze startem, multaczek zaliczony w kooperatywie z Buniaczkiem

dzięki za kesza

No nie chcieli brudzić się ewidentnie, to łazili jak ciapy czas jakiś, w końcu okazało się kto ma zwinniejsze paluchy. Finał ładniutki.

No niestety nie udało się znaleźć pierwszego etapu... Tym samym zakończenie projektu i podjęcie finału będzie trzeba odłożyć na "kiedyś"...

Kesz znaleziony na wyprawie z Rubinem. Poszło szybko i sprawnie.

przyjemna skrzyneczka - tylko teren dzisiaj był trochę mokryKeszyki zbierane z Bartkiem111 podczas rowerowego ataku na Poznań. dziękuję za kesza.

tu się najbardziej podobało i za to reko :)

Miejsce odwiedzone podczas dobowego rowerowego wypadu, czyli 110 km po Poznaniu w poszukiwaniu keszy. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Ładna budka

Ładne cacko...trochę się daszek rozpada ale spoko,,całość ok, dzięki.

Spacerkiem po Plewiskach,razem z Bambą, dzięki :)

Sprytny etap pierwszy. Piękny etap drugi. Dzięki.

Hello,

Pierwszy etap nie chciał wyjść ze schowka. Trzymał mocno i co się wydawało, że już jest w palcach, to wskakiwał z powrotem. W końcu się udało, a tam kolejna przeszkoda - podpowiedź z gatunku do czytania przy świetle dziennym (już noc) lub w okularach (nie miałem). Chwila zastanowienia i wstukałem kordy, które okazały się być tymi słusznymi. Po dojściu do celu skończyła się latarka. No i ślicznie - kordy ciągną tam dalej, nie bliżej. Ale co tam ! Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę ... i tak dwa razy, bo nijak nie chciało być inaczej. Odpuścić i wrócić za dnia ? Copies był tego samego zdania. I gdy już się zbieraliśmy w świetle coś tam się wybrzuszyło nienaturalnie. Bingo - kesz w całej swej okazałości  Dobrze, że poszło. Po zmroku jednak chyba łatwiej. Pzdr, Wojtek

Dzięki dzisiejszej pogodzie poszło niezwykle szybko i sprawnie. Maskowanie kesza przypadło do gustu mojemu 5 letniemu synowi. TFTC

Ojć - wracam, zapomniałem dodać . Bardzo lubię takie skrzyneczki jak ta finałowa!

Potrzebny serwis przy pierwszym etapie (najprawdopodobniej) :)

Tutaj troszkę problemów było, w szczególności z etapem startowym... Ale chociaż się naczytałem znaków i tablic oraz nasłuchałem śpiewów i unoszących się pięknych muzycznych nut w powietrzu niestety przesyconym warkotem silników. Finał bardzo się podobał - bardzo lubię ten typPrzy odłożeniu było więcej zabawy, aby nie wzbudzać podejrzeń kręcącego się niedaleko pana, skrzyneczkę odłożyłem jakieś 2h później, mam nadzieję, że nikomu w tym czasie nie przeszkodziłem w podejmowaniuDziękuję za znakomitą skrzynkę i świetną zabawę!

Majówkowe keszowanie w miłej ekipieDzięki wielkie :)

Skrzyneczka znaleziona z wesoła ekipą na majóweczkę w Poznaniu :)

Dzięki za kesza :)

Podjęta z ekipą podczas weekendu majowego w Poznaniu. Dzięki.

Coś tu zawisło przy okazji wysoko.  Dzięki za kesza!

Odnaleziony. Trzeba uważać na towarzystwo. Dzięki 

Jak to często w takich miejscach bywa, etap startowy znaleziony szybko, jednak z powodu lokalsów poszedł z nami na mały spacer. A z samym finałem nie było problemów. Dzięki za kesza :)

Zdecydowanie Znakomita :D

Trochę zeszło, bo zrobiłam literówkę spisują kordy, ech...
Za to maskowanie piękneDzK!

Przy tej skrzynce mieliśmy trochę problemu,bo okolica była mega okupowana przez "niebieskie ptaki",jednak multaczek sam w sobie bardzo przyjemny ...TFTC

Świetny multak!Tylko to towarzystwo pod sklepem ...Swoje musieliśmy odczekać...TFTC

Bardzo przyjemny multak, poszczególne etapy złapane wieczorową porą. Dzięki, pozdr.

Jesienny wyjazd Tisią, Whateverem i issorią ,bardzo dziękujemy.

Pozdrawiamy kazio i lila. 

Pierwszego etapu szukałam ze 20 metrów dalej- nikt nie wie dlaczegoŁadny finał :) 

Dzięki za keszynkę :) 

Po powitaniach, uściskach i zapoznaniach, już w komplecie lubusko-śląskim ruszyliśmy na podbój Plewisk. Niby piątek rano, a tubylcy czuwają! Na szczęście dyskutując plan dalszego zwiedzania niepostrzeżenie zdobyliśmy pierwszy etap, a po chwili równie niepostrzeżenie drugi.

Z Tisią, Whateverem, Kaziem i Lilą.

Dzięki! 

Oczywiście skoro wszyscy jesteśmy na koordach to Tisia poleciała 30m. dalej ;-) 

Szybko zlokalizowany - finał bardzo ładny :) 

Dzięki i pozdrawiam

Super maskowanie 

Ten kesz był dla mnie wyzwaniem. Wszystko dlatego, że nie dysponuje GPS-em. Początek dobry, bo mimo śpiewów w domu kultury udało się sprawnie zaliczyć pierwszy etap. Przystanek oczywiście pusty. Potem "obliczenia" gdzie może być finał i tu poznałem miłego pana z którym pogadałem sobie o Plewiskach i rowerach. Już miałem się poddać, ale pewien obiekt przyciągnął moją uwagę i wiedziałem, że to jest to! Tftc.

Fajna, ładna. Chwilę się opierała, choć teraz sam w to nie wierzę. Znakomita, dziękuję bardzo.

Zapraszam do zdobywania tej pozycji, mam nadzieję, że się spodoba i przetrwa ona jak najdłużej:)

Niestety jak pisali poprzednicy ktoś wyjątkowo uparł się na tego kesza. Zawalczymy jeszcze raz w innym miejsc i z nowym pomysłem:) 

Z @Zablem niestety spotkała nas sytuacja opisana przez niego. Po dłuższym poszukiwaniu on znalazł worek, ja pływającego logbooka. Smutne to. Ktoś chyba bardzo nie chce, by kesz był w tym miejscu.

Dwa razy pech na tym keszu. Wcześniej byliśmy tu z Li i skrzynkę wcięło, podobnie dzisiaj. Logbook znaleziony w strumieniu, worek od kesza kilkanaście metrów obok, pudełka brak... na logbooku na szczęście dało się odczytać dane potrzebne do zdobycia finału. Szkoda że istnieją takie patafiany... W każdym razie założycielowi życzę cierpliwości w utrzymaniu kesza tutaj. Dzięki!

Dzięki za keszyka. Miałem szczęście że w godzinach popołudniowych było tam spokojnie i tubylcy nie przeszkadzali. Mikrus odczepił się razem z rdzą i leżał na ziemi, podczepiłem go na swoje miejsce, proponuje za jakiś czas go sprawdzić czy znowu się nie odczepił.

Pozdrawiam

Kesz do sprawdzenia, niestety. Znaleźliśmy czarną agrowłókninę nieopodal dość zdewastowanego [...] i podejrzewam, że kesz był i się zmył...

Przyjemny "multaczek"- człowiek się nie nachodzi, a pozna historię szerzenia oświaty w społeczeństwie i przy odrobinie wyobraźni może poczuć ciężar niesienia tego ogarka na własnym karku. Ukształtowanie terenu kesza niczym u "Tomka z krainy kangurów" i mam wrażenie,że autochtoni wiedzą o jego istnieniu (jakieś wizytówki pseudofanty) piszę bo zostawiłam 2GK. a resztę posprzątałam ogólnie kesz w dobrym stanie i w fajnym miejscu- dzięki

Bardzo przyjemnie się ją szukało. Nie mamy gps-a szukaliśmy przy remizie ale nie znaleźliśmy. Na szczęście kolega nam powiedział że widział tam kiedyś kogos który szukał skrytki i na podstawie jego danych znależlismy skrzynkę.

Niby autobusy nie jeżdżą tu często, ale jednak często... biblioteki nie widziałam nigdy wcześniej, warto było tu zajrzeć :)

Pierwszy etap chwilę zajął, ponieważ autochtoni okupowali pobliski przystanek, drugi etap to formalność - poprawiliśmy maskowanie. Bibliotekę odwiedziliśmy ! Dzięki za pokazanie miejsca i kesza !!

Trzecia z PP. Pierwszy etap wytypowany od razu, jednak na podjęcie trzeba było poczekać, bo miejsce mega przypałowe - nas lekko ratował przystanek, choć podejrzewam że większości będzie przeszkadzał. Drugi etap jak po sznurku, i choć spokojnie, to też trzeba uważać, bo ścieżką przemykały co chwilę grupki dzieci z plecakami.

Kesz był praktycznie na wierzchu, i albo poprzedniczki tak się spieszyły, że zapomniały dobrze domaskować, albo coś odkryło kryjówkę i postanowiło także pokeszowaćPojemnik ok, worek też. Przymaskowaliśmy dobrze przed odejściem.

Dzięki za pokazanie nowego budynku biblioteki, z ulicy jest prawie niewidoczny. Po drodze weszliśmy do środka, aby zapytać o Zamek w Plewiskach

Fajny mulciak! TFTC!!

pierwszy etap wyszedł nam nawet szybko odliczając czas w którym kręcili się mugoleJeden mugol siedział na przystanku i siedział i siedział, a autobusu brak ;P w końcu podjechał zabrał mugola i droga wolnaszybka akcja ! Agatczjenek z jeden strony ja z drugiejkeszyna w łapkach, spisujemy, odkładamy, uciekamy ;D

Z drugim etapem trochę się pomęczyłyśmy ale nie mogłyśmy się poddać, bo co by powiedziała męska część bydgoskiego składurolki na bok, chwila prawdy jak dobry mam instynkt keszerskino i MAM ! Taka mała skrzyneczka, a ile szczęścia na twarzy agatczjenek !

Wpisujemy, odkładamy, uciekamy ;)

TFTC!  

Druga skrzynka na naszej trasie, miejsce ukrycia pierwszego etapu namierzone, ale cośmy się tu naczekały, aby móc bezpiecznie podjąć keszynę....masakra :)

Mając już to co trzeba, ruszyłyśmy na finałpierwotnie trochę przekombinowałyśmy, ale zwalamy to na nieznajomość terenubo GPS dobrze nas prowadził :)

Maaaaaaaaam! usłyszałam od Olson9BDG, która podążała ze skarbem w rękach w moją stronę.... :)

chwila euforii, taniec radości, high five plus misiak, znowu rolki na nogi i jazda dalej :)

Dziękujemy za kesza i pokazanie miejsca!

Po zaparkowaniu, w miejscu poznanym całkiem niedawno, z tematem bibliotecznym załatwiliśmy się sprawnie. Do ciekawostek można zaliczyć  zróżnicowanie godzin otwarcia biblioteki, codziennie inne - taki test na inteligencję i oczytanie mieszkańców. Dziękujemy za skrzyneczkę, dzięki której nie tylko poznaliśmy rejon biblioteki ale także mogliśmy po raz trzeci już spotkać radiowóz z sympatyczną obsługą, uff tym razem bez dialogów.

Tu zatrzymaliśmy się przypadkiem, a właściwie zdecydowała za nas miła Pani policjantka, włączając parę chwil wcześniej światła dyskotekowe, w swoim służbowym pojeździe. Po krótkiej wymianie uprzejmości, oraz wykazaniu czego to nie mamy, a powinniśmy mieć lub mieliśmy za dużo, a powinniśmy mieć mniej  - rozstaliśmy się na chwilę. Kesz musiał poczekać,  c.d.n.

1 Etap odnaleziony bardzo szybko, z drugim było trochę trudniej, bo szukałem ambitnego maskowania. Na szczęście kesz odnaleziony w tradycyjnym miejscu.

 "Zaczynacie czy kończycie?" - doleciały do nas miłe słowa. Bardzo fajnie, że mogliśmy poznać właściciela projektu, wymienić parę zdań, jak się później okazało również poradzić w pewnej kwestii...  wizytę w tych rejonach uważam za udaną. Dzięki!

Szturm na Poznań i okolice z niepowtarzalną ekipą got100 i dulus-y #dzień 2.

Weekendowa akcja pod kryptonimem " Magnetyczny Poznań - Oczywiście". Szczecińskie keszobranie z wesołą brygadą w składzie Geogosia & kaczix oraz dulus-y. Miłe spotkanie z założycielem projektu, szybka wymiana uprzejmości i dalej w drogę. Dzięki za keszyka.

Skrzyneczka złapana w towarzystwie Geogosi&kaczix'a oraz Gotów100 podczas szczecińskiego najazdu na Poznań i okolice. Oczywiście dziękujemy za kesza i pokazanie miejsca. :)

Znalezione pod bacznym okiem kibica wybierającego się na mecz :) 

Znaleziona dopiero za drugim razemAle wszystko okej, ciekawy kamuflaż  

masło pokazuje taifunowi gdzie jest i etap, taifun zdobywa, chwila na rozkminę "co to za liczba" i w drogę. Oczywiście Taiffun pomylił drogę i pojechał za daleko, więc masło musiał wkroczyć do akcji i przy okazji znaleźć skrytkę.

Początek sprawnie, koniec też choć mniej. Masło się wykazał, ruszamy na finał!

Szybko znaleziony pierwszy etap i po chwili keszyk nasz 

Tu poszło całkiem sprawnie, fajny ten nowy budynek biblioteki :) 

Przyjemny multaczek w znanej okolicy. TFTC!

Fajny offseto-multaczek. Dzięki. Pzdr. 

Kesz na rozprostowanie nóg, bo do tej pory podejmowane mobilnie na Reni. Całkiem ładniutki multak. Nie było GK Guzik ZHP, pozostałe zabrałem. TFTC.

I w sumie nie wiem co padło szybciej, etap czy finał :)

Dzięki za spacer :)

Jak na takie miasteczko to biblioteka imponująca, dzięki.

Bardzo fajne połączenie dwóch obiektów w jednym keszu. Przy punkcie startowych trzeba było swoje odczekać. Później poszło niemal jak z płatka.

Wieczorno-deszczowa pora sprawiła, że dookoła pustki. Pierwszy etap i finałek znaleziony sprawnie. Zauważam, że TE ubranka robią się coraz bardziej popularne. Wraz z Armisem i prjd. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Poszło gładko lekko kropiło więc żywego ducha nie  było w okolicy i można było na spokojnie podjąć pierwszy etap później już gładko

Kolejny kesz wraz z Nati oraz Prjd. Mały spacerek od etapu do finału. Na samym końcu czekała już na nas mgła. Sympatyczny kesz.
Dzięki P.S.

tutaj sprawa poszła trochę dłużej, musiałem się porozglądać, ale nie było problemu z namierzeniem kesza. Szczególnie, że okolica spokojna.

Wrzuciłem krety i wymiana. FTF - dzięki