Spędziliśmy tu sporo czasu, bawiliśmy się rewelacyjnie, ale kesza nie udało się nam namierzyć - kto, wie może jednak gdzieś tam się chowa w mrokach jaskini - czas pokaże :)

Hello,

Tu też pobawiliśmy się dłużej, jednak kesza nie znaleźliśmy. Miejsce spojlerowe mocno zawalone "gruzem", jakby coś się oberwało. Oczyściliśmy wszystko, ale fiasko - nie znaleźliśmy. Może następnym się uda? Pzdr, Wojtek

Trzeci raz jestem w tej jaskini. Tym razem "służbowo" ;)

Znaleziono podczas wędrówki po Tatrach. Logbook wilgotny ale nie było jak podsuszyć. Dodałem nowy worek.

TFTC

Znaleziono choć nie było łatwo

Raptawicka po raz drugi zdobyta. Tym razem i keszyk wpadł do koszyka. Jaskina zaraz po wejściu wydaje się olbrzymia i chyna taka jest.

Dzięki.

Świetne miejsce, pewnym wyzwaniem było wejście do jaskiniJak dla mnie superStrzałka umieszczona w innym miejscu, niż w rzeczywistości ukryto kesza. TFTC

Szybko znaleziona skrzyneczka po drugiej stronie niż wskazuje strzałka. Fajne wejście i zejście z jaskini. Lubię takie wezwania:) Dzięki za keszyka

Faktycznie, kesz w innym miejscu niż pokazuje strzałka. Niestety cały wilgotny, łącznie z logbookiem :(

Już samo dojście po łańcuchach gwarantuje mega doznania, szczególnie podobało się młodzieżykesz namierzony szybko, jest trochę wilgotny. Polecamy miejscówkę!

Bardzo fajna jaskinia z bardzo fajnym łańcuchowym dojściem i drabinką zejściową Dzięki temu są dodatkowe wrażenia. Sama jaskinia bardzo przestronna i zdecydowanie najciekawsza z trzech dziś odwiedzonych.

Tylko naszym zdaniem kesz jest po drugiej stronie niż wskazuje strzałka

Dzięki.

znaleziona bez problemu ostatniego dnia górskich eskapad.

Ciężkie warunki i brak raków nie pozwoliły mi podejść do jaskini, a byłem już 20 metrów od niej... Żeby później z duszą na ramieniu zjeżdżać na dupie po oblodzonych skałach... No cóż, jeszcze tu wrócę!

Kesz zdobyty podczas deszczowego dnia, mimo to bardzo pozytywne zaskoczenie zarówno podejściem pod jaskinie jak i samą jaskinią.

Przemeblowałam z koleżanką cały wskazany fragment jaskini, niestety bez powodzenia. Tłum mugoli w podziemiach nie ułatwiał poszukiwań, więc kesza trzeba było zostawić na następny raz..

Po wspinaczce w upalnym słońcu, miło było pochodzić sobie w chłodnych zakamarkach jaskini. Z Maska, Vitem i Pavlo.

niespodziwaliśmy sie takiej wieeelkiej jaskini ... bardzo fotogeniczna

Jaskinia piękna, duża sucha i bardzo fotogienicza ... mozna polecić każdemy turyście, nawet bez specjalnych skłonnosci do czołgania w ciemnościach. Dzięki za polecenie tego ciekawego miejsca.

Jaskinia najlepsza z wszystkich będących w okolicy (wiem, bo byłem). Jedyny problem to mała dziura w dachu. :) 

Znaleziona z Biedak na dobry początekZdecydowanie warta zdobycia 

Kolejne odwiedziny w jakże lubianej Jaskini Raptawickiejdobrze, że kesz tu wrócił, to miejsce jest zdecydowanie warte posiadania własnej skrzynki... zdobyta razem z aśkowski na początek zwiedzania kompleksu okolicznych jaskiń :)

Fenomenalne miejsce. Byłem tu już kiedyś przed keszem. Dziś podjęta w wesołym przypadkowym towarzystwie. Ogólnie metraż fajny, ale z mediami kiepsko i dziura w dachu:)

Podczas tegorocznej majówki. tftc :)

Cudna jaskinia, zimowe klimaty i jazda powrotna na tylnej części ciała:) Dzięki za niezapomniane wrażenia!!!

Podjęta z Tisią i Mariosami. Byłem tu już kiedyś ale tym razem keszowo i po kesza:)

Piękne widoki i rewelacyjna jaskinia :)

Dzięki i pozdrawiam

Jaskinia odwiedzona po raz kolejny, tym razem zimą. Widoki piękne jak zwykle, a sama jaskinia chłodna i mroczna. Dzięki i pozdrawiamy

Jaskinia Raptawicka stała się moją ulubionąOczywiście zwłaszcza o tej porze roku, gdzie każdy krok to walka o przetrwanie ;)

Super, świetnie, rewelacyjnie!!!!!! Wielkie dzięki, gdyby nie kesz to nie wiadomo czy bym tu lazła ;)

Trochę szukaliśmy, pomogła mapka i zdjęcie.

W jaskini byłem już po raz drugi. Dobrze,e została wymieniona drabinka na bardziej solidną. Chwile szukaliśmy, ale udało się znaleźć. Pomogła mapa.

STF. W jaskini Raptawickiej byliśmy kolejny raz i za każdy razem najbardziej podoba nam się wejście. Lubimy skrzynki jaskiniowo-skałkowe. Dziękujemy pięknie i oceniamy znakomicie. Pozdrawiamy ja + moja żona .

Początkowo nie mogliśmy namierzyć skrzynki z powodu braku mapy jaskini, ale na szczęście na szczycie drabiny leżało trochę internetu. Bardzo ciekawe miejsce, chociaż dojście jest dziwnie oznakowane (do jedynego wejścia prowadzi szlak jednokierunkowy). TFTC

Mimo niesprzyjającej pogody, która powodowała, że wejście po łańcuchach i zejście po drabince było trudne dla osób o słabych nerwach. Skrzynka znaleziona razem z ekipą keszerów, nowych keszerów i nie-keszerów, m.in. pczek.

Dzięki za kesza!