Na miejscu nie ma wątpliwości gdzie sięgać.

Skrzynka OK (nawet logbook, choć nie jest on w struniaku).

TFTC

Pierwsza wizyta po serwisie. Dzięki za kesza!

Wizyta serwisowa. Trochę gadżetów i nowy worek. Zapraszam do poszukiwań

Zaległy wpis, kesz podjęty razem z Wandulą. Dzięki 

Trochę po drodze, pod wpływem "Chłopów" odwiedziliśmy Lipce Reymontowskie. Oczywiscie nie można było pominąć kesza z zacnej ścieżki Nieśmiertelnych. Skrzyneczka na swoim miejscu, sucho, czysto, dużo certyfikatów. Dziękuję i pozdrawiam Założyciela:)

Serdecznie dziękuję za kolejną z cyklu, w ogóle za to że dzięki tej skrzynce odwiedziłem Lipce. Ładnie tu, i wszędzie naokoło gdzie się nie obrócisz to Boryna albo Reymont :)

Całodzienny sobotni trip śladem Nieśmiertelnych 39 TFTC

Dziękuję bardzo za kesza.

Znaleziona razem z poop. Dzięki. 

W odwiedzinach w Lipcach Reymontowskich, które jednak nie zachwyciły.

Znaleziona i ma się dobrze. Wielkie dzięki za świetną serię!

Skrzynka zdobyta razem z Izeq podczas pierwszomajowego wypadu. DZK 

Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca. Geokreta brak.

Jesienny serwis skrzynek. Wywalono śmieci (kapsle, zużyte bilety, bezwartościowe nalepki itp.) Uzupełniono certyfikaty, wymieniono uszkodzone pojemniki. W skrzynce poza zapasowym dzienniczkiem znajdują się zapasowe strunówki serwisowe. Z uwagi na fakt bezkrytycznego opróżniania skrzynek z fantów przez keszerów zrezygnowałem po pięciu latach serwisowania z uzupełniania skrzynek fantami na wymianę. Wymieniono worek.

Czy obuwie dziecięce upchnięte na siłę w skrzynce to gadżet czy .............?

Skrzyneczka jest na miejscu. Dzisiaj piękna pogoda więc spacerkiem cmentarz, później pod kościół i na parking. Chwila cierpliwości, bo młodzież zlot zrobiła przy keszu, ale po 5 minutach poszli :-)

Szybko, łatwo i przyjemnie. Dzięki

W zeszłym miesiącu się nie udało, bo akurat była msza pogrzebowa w kościele, więc na parkingu sporo samochodów i to nie koniecznie pustych. Dziś się udało. Dołożono pisadło, bo nie było i zabrano GK.

Dzięki i pozdro!

Pierwszy raz w Lipcach Reymontowskich, a jeszcze do tego kolejna znakomita skrzynka. No bomba!

Dawidnd zabrał ostatniego certa - będę musiał uzupełnić ten brak ze skrzynki finałowej ;)

Dzięki!

Kesz znaleziony razem z ygrekiem podczas nocnego powrotu z Łodzi do stolicy. Miejsce oczywiste więc poszło sprawnie. Z keszem wszystko ok, skończyły się tylko certy. Dzięki.

Rowerowo przez Lipce i okolice. Dzięki!

Hello,

Droga powrotna prowadziła koło kolejnych Nieśmiertelnych. Podjechaliśmy z przyjemnością, wspominając dotychczasowe kesze z serii. Na miejscu wszystko OK. Zostawiłem GK. Pzdr, Wojtek

Dzięki za kesza ,po zalogowaniu wrócił na swoje miejsce.

Ostatnia na dziś... W okolicy wszystko "Reymontowskie"... nawet Reydrob :D 
Dzięki! ;)

Skrzynka podjęta już z czystym umysłem:) Keszyk docelowy podjęty i podczas bardzo spokojnego powrotu sprawdzałem co jakiś czas mapę. W lipcu kesz w Lipcach znaleziony - chociaż jeden:) Bardzo ciekawa miejscowość. Nadjechałem od Bobrowej przez las bardzo malowniczym gościńcem - stare i wysokie drzewa zapewniały cień i ochłodę podczas drugiej, upalnej części dnia.

Najpierw próbowałem znaleźć kesza przy domu Reymonta, ale coś nie mogłem namierzyć miejsca ze spoilera. Tutaj poszło bardzo sprawnie, bo i kordy i spoiler są bardzo dobre. Jeszcze na wylocie zobaczyłem MIG-a i różne działa, no to migiem odpaliłem aparat i do dzieła:) 

Odwiedzenie mogił niestety sobie darowałem, bo jeszcze kawałek do domu, a różnie może być (na szczęście nie było).

Jeszcze raz napiszę, że jestem pod wrażeniem rozmachu i jakości skrzynek w "Nieśmiertelnych". Dzięki za kawałek historii i za keszyka!

Kolejny swietnie wykonnnany kesz. Dzięki!

Znaleziona z Gackkiem i Mieszkiem. 

Znaleziona w drodze na podbój Łodzi.

Pierwsza moja skrzyneczka z tej serii. Miejsce i historia ciekawe. Dziękuję. 

Druga skrzynka dnia, a pierwsza z serii Nieśmiertelnych w drugim dniu świetnego wyjazdu właśnie śladami Bitwy nad Bzurą. Tutaj jeszcze szarość poranka, mżawka popadywała, nie zapowiadało się najlepiej, ale potem znów wyszło słońce.

Wiele razy słyszało się o tym miejscu, wreszcie można było zobaczyć, razem z Bambą, dzięki :)

Podczas powrotu z nart. 

Tutaj poszło bardzo sprawnie a i wreszcie wylądowaliśmy w sławetnych Lipcach Reymontowskich, czasu na muzeum już nie starczyło...innym razem...dzięki.

Skrzyneczka jest, dobrze się miewa. Zostawiam magnesik. Dziękuję za kolejnych Nieśmiertelnych.

Poranne rowerowanie. Nieco inne niż zwykle, bo z racji ograniczeń czasowych pojechałam na szybkiej szosówce po gładkim asfalcie. Nie było więc po drodze mrówek i sarenek, ale za to bardzo równo i szybko było.

Na miejscu akurat zapełniał się parking a panowie odpoczywali  po trudach nozy w cieniu kościoła . Poszłam więc zwiedzić wskazane miejsca na cmentarzu i do sklepu po kawałek notesu (ale to zupełnie inna historia) Gdy wróciłam, Panowie dalej siedzieli. Jakiś pomysł na nich? Owszem wyczjnie uklękłam na trawie tuż koło nich izaczęłam wsłuchiwać się w słowa płynące z kościelnych megafonów. Natychmiast  poczuli niestosownośc swojego tu przebywania i się ulotnili. 

Dziękuję za kesza! Ciagle pamietam o moim pomyśle zdobywania "Nieśmiertelnych" nocą. Mam nadzieję, ze już wkrótc...

Spodobał nam się ten kościół, ze względu na formę wykorzystania kamieni. Był także fajnie oświetlony. Padła więc decyzja, że to tutaj zostawiamy ścieżkowego mobilnego "Łącznika". Dziękuję za skrzyneczkę.

Skrzyneczka znalazła się bezproblemowo. Dziękuję za kesza.

Szybko podjęta. W środku certyfikaty dla znalazców.

Znaleziona szybko i bez problemu, ale wpis i chowanie dosłownie na jednej nodze, bo ludzie zaczęli zjeżdżać na mszę. Wbiliśmy się chyba do logbooka rezerwowego i bez daty bo nie było czasu szukać długopisu. Potem oczywiście zahaczyliśmy o cmentarz.

Trochę w biegu, bo ludzie zaczęli zjeżdżać się na mszę.

Zasłoniłem samochodem i poszło dosyć sprawnie, pomimo paru mugoli

TFTC!

Znaleziona bez problemu :)

TFTC

Podobało mi się i miejsce i sama skrzynka. Dzięki 

Niedzielne keszowanie z łódzką ekipą w Skierniewicach.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Wypuściliśmy na chwilę Safrina z auta, a on nam zaraz przyniósł skrzynkę. Jedna z ostatnich skrzynek dzisiejszego dnia. Łapana przy zachodzie słońca. Dzięki za kolejną skrzynkę z serii Nieśmiertelnych.

Kesz odnaleziony  łódzką ekipą, dzięki za pokazanie miejsca i historię.

Pozdrawiam 

Skrzynka znaleziona w pięcioosobowej ekipie z Łodzi. Kolejny kesz z tej serii znaleziony. Dzięki.

Ostatni kesz, ostatni drive in. Kesza zastawiliśmy keszowozem i Safrin mógł działać. Wpis dokonany w środku. Dzięki

Nieoczekiwany wyjazd zaowocował podjęciem nie planowanych skrzynek.

Fajna miejscówka i jak zwykle nie zawiedliśmy się podejmując - super

Dzięki.

P.S. Przez przypadek zabraliśmy ze skrzynki ołówek - przepraszam.

Tak jak Iwonka napisała, dzięki :)

cicho, pusto, zero ludzi... sama przyjemność :)

Kolejna dziś skrzyneczka podjęta przy okazji objazdu po bliższych i dalszych, rzadko odwiedzanych miejscach. Jak zwykle w tej serii - pełny profesjonalizm pod każdym względem, więc ocena może być tylko jedna : znakomita . Dzięki za pokazanie nam miejsca, którego pewnie byśmy nie odwiedzili, gdyby nie ten kesz.

Out: GK GeoMario rusza w dalszą podróż

Śladem Bitwy nad Bzurą razem z Papą_Milo. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca - nie sądziłem, ze kiedykolwiek trafię do tych słynnych Lipiec Reymontowskich. Na cmentarzu zaintrygował nas masoński nagrobek tuż przy kaplicy - cyrkiel i sowa w miarę jasno określały światopogląd budowniczych. Zagadka...

In: GK Mario.

Szybki przerywnik w intensywnym dniu (leżakowania z książką na tarasie). Znaleziona z Rubinem i Ogórem. Dziękuję ;)

Razem z Nannette i Rubinem

Odwiedziny w rodzinnych stronach. Dorwaliśmy jeszcze Ogóreczka - jak za starych czasów i współnie w trójkę podskoczyliśmy do LIpiec. Ja tam pewnie jeszcze nieraz zawitamdzięki za skrzyneczke 

Uzupełniono certyfikaty i inne gadżety. W skrzynce znalazł się zapasowy dzienniczek. Zapraszam do poszukiwań. Pozdrawiam

Skrzynka jak zawsze fajna, ludzi trochę było i trochę czekaliśmy aż odejdą ;)

Trzeba było się naczekać na sposobność podjęcia, bo dziś w kościele mieli maraton ślubny - gdy jedni goście odjeżdżali z poprzedniego to zaczynali się zjeżdżać ci z następnej tury. Ale warto było, bo kesz pierwszorzędnie przygotowany. Temat skrzynki również godny uwagi. Całość składa się na ocenę znakomitą. Dzięki za kesz i cert!

Najpierw na cmentarz dopiero potem po kesza. Dziękujemy

Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca

Po zmroku można było podejmować bez stresu i bez latarki (zresztą tylko by przeszkadzała, zdradzając obecność). Kolejna lekcja historii i znakomita skrzynka z cyklu Nieśmiertelni Dzięki serdeczne, pozdrawiam z Zielonej Góry. Zostawiłam 3 GK.

Szybciuteńko i jedziemy dalej.

Dziękuję za ten skarb!

Tu poszło bardzo szybko. I mogliśmy już jechać dalej.

Dziękuję za ten skarb!

Na upartego można to zrobić praktycznie nie wychodząc z keszowozu .

Akurat dziś i teraz w ogóle nam to nie przeszkadza, bo mamy już spory niedoczas, no i po Hobbitach witać, że już są lekko zmęczeni. Sama skrzyneczka - mimo łatwego dostępu - absolutnie nie odstaje od innych w serii. Trochę mnie tylko dziwi, że to jedyny kesz w tej miejscowości... No cóż - po drodze widzieliśmy jeszcze wiele miejsc i miejscowości, gdzie dziwił nas brak kesza, ale to chyba tylko dobrze - ciągle jest co robić w tej materii .

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Mały objazd "Nieśmiertelnych" Kesz znaleziony szybciutko, zrobiony znakomicie jak i cała seria. Dzięki za pokazanie kawałka historii. IN: GK

Żeliwny nie chciał drive-inować więc musieliśmy się przejść całe 70metrów;).

Poszukiwania standard - bez kłopotu. I to jest właśnie świetne w tej serii. Pokazują historię i miejsca, a nie koncentrują się na maskowaniach.

Znakomicie!

Dzięki!

Tu jakoś tak się głupio uparłem na miejsce parkingowe, że czekał nas do kesza krótki spacer - choć nie musiał. Nie że jakiś w spacerze problem - ten dotyczył czasu, a raczej jego braku, który coraz bardziej zaczynał nam doskwierać.
No ale jak tu nie zgarnąć kolejnej perełki z cyklu? No jak? Nie sposób przecież:)

Dzięki!

FTFy padły w samej skrzynce jak i w ścieżce więc mogę zacząć logować.

Do serii keszy o żołnierzach znad Bzury Keram przekonywał mnie długo. Początkowo byłem sceptyczny - trochę duży projekt. Ale w sumie idea bardzo słuszna więc czemu nie. Zaczęliśmy zakładanie od dalekich keszy, przy czym kesze dalekie z czasem okazały się bliższe od pozostałych. Powstało tyle keszy i jednak sama idea nie została wyczerpana więc są dalej pomysły na nowe keszowe "nasadzenia".

Dzięki za całą serię - fajnie, że powstała i zaraziłeś mnie (i innych tym pomysłem).

Znaleziona bez najmniejszych problemów. Super przygotowana. I jakie ładne certyfikaty.

TFTC!

 Skrzyneczka znaleziona bez problemu jak zawsze przygotowana perfekcyjnie.Dzięki 

Pierwszy raz byłem w miejscowości naszego noblisty... Jechałem nawet ulicą "Boryny"... A to wszystko tylko dzięki skrzyneczce poprzez którą tu trafiłem .

Z wielką przyjemnością podejmuje się skrzynki z tej serii. Starannie przygotowane w ciekawym miejscu....czego chcieć więcej. Cert drugiego znalazcy powędrował do kieszeni.

Dzięki.