TFTC????

Pniaków w tym urokliwym ale i nieco mrocznym miejscu dostatek. Ale ten właściwy wskazała nam brązowo-zielona ropucha, która chyba pilnowała tego kesza. TFTC.

Mówiono, że kto tylko odważy się dotrzeć do tej niezwykłej skrzynki, otrzyma magiczną moc nie do opisania! I tak ja, wędrowiec nieustraszony, postanowiłem podjąć wyzwanie. Przez lata zmagań, pełnych perypetii i czarów, w końcu dotarłem do sposobu odkrycia tej baśniowej skarbnicy. Niech odkrycie to przyniesie nam wszystkim niezwykłe moce i przygody, które będą trwać wiecznie!

Sprawdzono - skrzyneczka na swoim miejscu.

Tu niestety nic nie znalazłem, a kilka pieńków obadałem.

Ładne miejsce. Dzięki

Znlaziona z Pawel.kolodziejq krakeeersik i RYB

Super urocze miejsce, magia nocą

Wroxilismy i się udało.

Odnaleziony  bez problemu :)

Cach znaleziony Warto się pochylić żeby znaleźć skrzynkę ???? wraz z AgaFarm95

Pomikołajkowy wypad na keszeMróz z rana lekko szczypie w nos, więc upodabniamy się do Rudolfa Czerwononosego :)
Skrzyneczka reaktywowana w nowym miejscu. Pniaczek...
TFTC!

Mikołajkowa a w zasadzie pomikołajkowa wyprawa wyimkowa. Nałęczów udało się skompletować. Kazimierz zaskoczył nas sporą ilością ludzi, festynem wiaterkiem i na koniec deszczem. No cóż trzeba będzie wrócić jeszcze raz.

Dzięki za pokazanie miejsca i założenie kesza. TFTC

Nie odnaleziono

Kesza niestety nie znaleźliśmy

Szybko namierzony w czasie wyprawy na kesze do Puław ze zbieraniem wszystkiego po drodze. 

Ładne miejsce :) 

Kesz był rozbebeszopny więc zebraliśmy do kupy i dołożyliśmy logbook bo nie było.

Dzięki!

obiekt super, przystrzyżona trawka, ciekawy budynek i kesz :)
 Niestety był wyciągnięty na zewnątrz i ktoś zabrał sobie logbook, schowaliśmy wg wytycznych i dołożyłem logbook.

TFTC

Znakomity obiekt. Dziękuję za kesza, pozdrawiam. 

znalazłem sam pojemnik w środku nic nie było ja proponował bym przenieść kesza w inne miejsce ten jest za mocno na widoku

Piękny młyn i keszyk bardzo przyjemny. Ani jednego człowieka w pobliżu, cisza i  spokój. TFTC

Ciekawy młyn z ciekawą historią. Szkoda, że powoli staje się ruiną.

Zawartość skrzynki trochę wilgotna. Wymieniliśmy strunówkę.

Dziękujemy za zabawę przy poszukiwaniach.

"Właściciel" terenu się wycwanił. Czujka z kamerą nie ominą żadnego wandala. Chyba zostaliśmy wzięci za takowych, bo właściciel nie był kontent z naszej wizyty. Skrzynka zdobyta w towarzystwie polcia&szymaneq i Andrzejja. Miło nam było gościć wędrowców z Białegostoku :)

Skrzyneczka znaleziona w towarzystwie PoliMB i Andrzejj'a.
COG może i dał radę, ale kamera na bank nagrała nasze poczynaniaA w dodatku Pan właściciel się jeszcze do nas przypieprzył :P 

Skrzyneczka znaleziona w świetnym towarzystwie - podwójny (poczwórny) COG dał jakoś radę...

 

 

Dzięki!

Znaleziona na wyprawie Puławy, Kazimierz Dolny, okolice Lublina.

Pierwszego dnia się nie udało na kordach. Po dokładnym przeczytaniu i sprawdzeniu keszynę wzięliśmy następnego dnia. Daleko od kordów.

Znaleziona podczas czyszczenia Lubelszczyzny :)

Poprzedniego dnia w nocy, zmęczeni, na dobicie, bez dokładnego skupiania się na opisie i nazwie kesza, podjechaliśmy na kordy, po czym po kilkunastu minutach brodzenia w błocie pobliskiego wąwozu stwierdziliśmy że chyba chyba słabo... No ale na drugi dzień poszło lepiej. Szkoda tylko że autor nie napisał krótkiego info, że "kesz nie jest na kordach".

Skrzynka nietypowa, ale pomyśleliśmy że młyna nie sposób nie zauważyć, więc spoko - pójdziemy, znajdziemy. Na kordach i w okolicy jednak młyna ni widu ni słychu. Więc decyzja: wracamy. Wieczorem po kontakcie z wujkiem G, stwierdziliśmy że następnego dnia zrobimy drugie podejście. Tym razem ze zlokalizowaniem kesza problemów nie było:) A i radość ze znalezienia po takim czasie nie do opisania!:) Dzięki za skrzynkę i za kolejny pokazany młyn:)

Skrzynka podjęta wesołą ekipą podczas wyjazdu na Lubelszczyznę:)

Znaleziona za drugim podejściem. Ja wiem, że nietypowa, ale jednak tyle kilometrów od kordów to lekka przesada. Sam obiekt piękny. TFTC

Asysta podczas intalowania skrzynki w terenie.

Nawet, nawet...

Miałem nie małe przygody ze znalezieniem Młyna a wszystko to przez moją nieuwagę i to że nie spojrzałem że skrzynka jest nietypowa. Przez to udało mi się trochę więcej spędzić czasu na rowerze i pojeść dobrego winogronu. Ale koniec końców udało się dojechać do właściwego miejsca i odnaleźć skrzynkę.