Dzikie miejsceGSB cd. TFTC!

Tu my byli

chyba miałem jeszcze mało bo po dzisiejszej wyprawie górskiej jeszcze tu przed zmierzchem doszedłem , dobrze że poprzednicy wspomniali o dojściu torami 

miejsce ciekawe , bobrów nie zobaczyłem choć coś podejrzanie falowała woda , kesz ma się dobrze , piekne dzieki

Już kiedyś wędrowaliśmy tymi torami ze Strzebowisk do Kalnicy i pamiętamy to do dziś, tak ogromne wywarło na nas wrażenie.

Teraz z przyjemnym zaskoczeniem stwierdziliśmy, że ktoś przetarł szlaki i maczeta okazała się niepotrzebna. ;-)

Dziękujemy za skrzynkę w uroczym uroczysku. :-)

Skrytka znaleziona bez problemu, choć na torowisku chaszcze i pokrzywy do wysokości głowy 6-latka z którym szedłem. Lepsze dojście na pewno jest wiosną zaraz po tym jak zejdą śniegi. 

Wbrew opisowi, w skrytce brak jest czegoś do pisania, więc jeśli ktoś chce się wpisać do logbooka musi mieć własne pisadło. 

Hello,

Nie wiem dlaczego, ale zawsze punkt kojarzył mi się z koniecznością dokonywania przepraw przez bobrze rozlewiska :)  Dojście zupełnie lajtowe, keszyk w dobrej kondycji. Pzdr, Wojtek

Gdyby nie nasyp linii kolejowej to nie szłoby się tutaj dostać. Bobry faktycznie przejęły teren we władanie, nawet jednego przez sekundę widziałem zanim dał dyla do wody. Skrzynka w porządku, tylko co nieco wilgotna w środku. GK "Pure basic geobutton" wymieniony na GK "Tańcz kongę!".

Skrzyneczka złapana podczas wędrówki po bieszczadzkich szlakach. Piękna pogoda, rewelacyjne widoki, wspaniali ludzie a w bonusie kesze. To lubięSerdecznie pozdrawiam i wielkie dzięki za kesza.

Rodzinny serwis naszej skromnej bieszczadzkiej skrzynki.
Przyroda nie znosi pustki, dlatego skutecznie wypełnia przestrzeń zielenią. Tory pozostają nadal najlepszą drogą do kesza. Niżej, bobrza działalność na nowo podniosła wodę, tworząc skuteczną fosę.
Po delikatnym przesuszeniu wnętrza kesz czeka na kolejnych bieszczadzkich wędrowców.Podpowiedź wciąż aktualna choć również lizana zębem czasu.
Powodzenia!

Zarośla i pokrzywy po pas, a poza tym woda w koleinach i bagno... nie ryzykowaliśmy

Znaleziona, chociaż nie wiem co ma podpowiedź do miejsca ukrycia.

skrzynka znaleźiona w sierpniu podczas urlopu :)

Faktycznie spacer zarosnietymi torami od leśniczówki to optymalne dojście. Fajne bagienko, keszyk skitrana faktycznie - aż nie znalazłem w pierwszej chwili :)

Dzięki piękne za umilenie mi czasu oczekiwania na makotke, która już jedzie w Bieszczady.

Skręciliśmy za wcześnie, jak się później okazało omijając nieświadomie zakaz wjazdu, szlaban i tym samym znaleźliśmy się 100 metrów od kesza. Zdecydowanie torami jest najłatwiej. Miejsce bardzo urokliwe. Razem z Volframem.

Patrząc po zalanej okolicy to jedyna słuszna droga dojścia po kesza biegnie wzdłuż torów. Na miejscu poszło błyskawicznie. Razem z Pawello. TFTC!

Kesz trzyma się całkiem nieźle.

Ale droga do niego to męczarnia. Sam nie wiem dlaczego aż tak mi na nim zależało, że przedzierałem się przez te krzaczory i bagna...

Obrazki do tego wpisu:

Bobrza robota

Ponieważ młodzieniec ma duży sentyment do tego kesza, nie mogliśmy sobie odmówić spaceru przez przyrodę ku sprawdzeniu co w skrzynce piszczy. Ależ się ładnie zakamuflowała w naturalny sposób! Przez chwilę nawet pojawiła się we mnie wątpliwość, czy aby nie wyparowała.
Ale jest, ma się, dobrze. Kilka fantów dla milusińskich wzbogaciło wnętrze. Udanych poszukiwań!

Droga do keszaco najmniej ciekawa. Krzaczory, bagna. Torami chyba zdecydowanie lepiej. Dziwne, że tego jeszcze do kolejkowej ścieżki nie dołączono;) Dzięki!

Jak mi się tego nie chciało robić przy ostatnich wizytach, choć raza nawet nieopodal biwakowaliśmy. Dziś na spokojnie, ale trzeba było bagniska obejść.. Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Znaleziona podczas wakacyjnych wojaży.
Dziękujemy za pokazanie miejsca oraz skrzyneczkę ;)

Miejsce bardzo ciekawe. Dojście do kesza to krzaczowisko aczkolwiek polecam iść torami od strony leśniczówki i drogi z zakazem ruchu.

Pozdrawiam
Art_noise

Dojście torami to chyba jedyna sensowna opcja - mimo pokrzyw wyższych od człowieka nie urywa się grunt pod nogami. Dzięki! ;)

Bieszczady 2016 keszyk 12. Dzięki

Dwa dni temu próbowaliśmy odnaleźć jakąś drogę dojścia, ale mimo kilku prób zrezygnowaliśmy, bo wchodzenie w metrowej wysokości zarośla, mokrych od porannej rosy, w krótkich spodenkach i koszulkach nie miało wielkiego sensu. Dziś byliśmy lepiej wyposażeni i zaatakowaliśmy „od tyłu”, czyli śladu kolejki od strony Kalnicy (są tam zakazy ruchu, więc auto zostawiliśmy przy budynku nadleśnictwa). Nie obyło się bez krótkiego przedzierania się przez mokre zarośla, ale potem skrajem lasu poszło już nieźle. Ostatni odcinek przed miejscówką to przejście zarośniętym torowiskiem, ale w odpowiednim stroju to nie był problem. Miejsc e rzeczywiście godne zobaczenia, skrzyneczka odnaleziona bez trudu, w dobrym stanie. Początkowo postanowiliśmy wrócić inną drogą, w kierunku głównej szosy, ale nie był to dobry pomysł, zawróciliśmy i poszliśmy po własnych śladach.

Ale chaszcze. A bobry są i mają się dobrze. Znaleziona razem z Karo. Dziękujemy. 

Zaatakowałem od złej strony rzeczki i musiałem przedzierać się przez gąszcz drzew, przechodzić nad i pod zwalonymi, szukać suchych kęp by na koniec sprawdzić czy na drugą stronę strumyka da się przejść po bobrzej tamie (na szczęście tak). I to wszystko by po wszystkim stwierdzić, że kesz jest na trzyminutowy spacer, oczywiście jak się wie jak zacząć. Przez to wszystko zgubiłem długopis, więc dowodem niech będzie zdjęcie kesza. Wrzucę na dniach, jak do drugiego kompa się dorwę.

P.S. Zgodnie z obietnicą dorzucam zdjęcie na dowód.

Obrazki do tego wpisu:

kesz

podejmowana podczas zwiedzania szeroko pojętej okolicy i przygotowań do ultra maratonu bieszczadzkiego, dzięki za kesza, pozdrawiam.

Dotarcie do kesza dość wymagające, ale się udało Dzięki za pokazanie miejsca, pozdr.

Zaległe logowania, dziękujemy za kesza

 Skrzynka czeka na znalazców. Powodzenia! Od teraz także jako część geościeżki.

Bardzo fajne miejsce, widoczne ślady działalności bobrzej. Trochę było przedzierania się przez gęstwinę, ale w sumie całkiem niezła przygoda. Dzięki.

Udało się (bez problemu) suchą stopą - przez te upały u boberków też sucho .

Dzięki!

Drugi dzień na Głównym Szlaku Beskidzkim razem z yabayem.

Nie było łatwo tu dojść, a śladów bobrów wbród .

Dzięki za skrzynkę.

Tutaj już czułem zmęczenie po całym dniu upałów i chodzenia z ciężkim worem.

Podczas próby przejścia Głównego Szlaku Beskidzkiego.

Z freneyem.

TFTC

Szybko poszło

TFTC :D

Dzięki za kesza!

Znaleziona z AldonąH.

jesień w Bieszczadach z Chochlikiemzarośla przerażają, ale jeśli pójdzie się odpowiednią ścieżką to nie jest tak źle. dzięki 

Piękne miejsce. Od strony drogi wygląda to nieciekawie ale dojście do kesza torami kolejowymi bardzo przyjemne. Skrzyneczka znaleziona błyskawicznie razem z FrogottenSilesia.

Dzięki

Skrzynka znajduje sie dokładnie na kordach. Niestety podjęcie jej nie jest wcale takie łatwe. Kluczem jest znalezienie odpowiedniej "ścieżki". :)

Dzięki za skrzynkę! Ciekawe miejsce chociaż patrząc z drogi na te zarośla przez które trzeba się przedzierać prawie odpuściłemPozdro!