Wojtczak jest dobry w wynajdywaniu skrzynek prawie zapomnianych, takich co nikt nie znalazł od lat.
Zadzwonił z Pentagramem.
Ponieważ brakowało dwóch literkocyferek to została nam konsultacja z założycielami.
Okazało się, że skrzynka jest już zapomniana nawet przez nich.
Jednak udało się ustalić na tyle dużo szczegółów z dwóch źródeł, że wiedzieliśmy gdzie jest finał (Norbert też znalazł w czeluściach starych dysków szczegóły).
Jedziemy.
Na miejscu brakuje punktu orientacyjnego, ale wiemy gdzie był.
No to grzebiemy, odgarniamy, stukamy i w końcu jest.
Piękny i świecący Święty Graal.
I logbook z ostatnim wpisem sprzed prawie czterech lat.
Tylko elementy metalowe uległy destrukcji.
Trochę naprawiliśmy gdyż wojtczak miał trochę sprzętu w samochodzie.
Dziękujemy za fajną zabawę.
P.S. Miejsce ukrycia - rewelacja.

RudyKot

Pictures for this log entry:

Logbook

Ta ta taaaaa! Po odwiedzinach miejsc, pozostalem bez dwoch cyfr. Wyznaczylem 100 mozliwych finalow, z czego tak naprawde wyłoniło się 10 miejsc. Z nich odrzuciłem kilka. Odwiedziłem rano najbardziej prawdopodobne. Pudło! Skonsultowałem położenie skrzynki z jednym ze znalazców oraz pozniej dzieki RudemuKotu z Norbertem.
Pojechaliśmy, nie ma, nie ma, sosny nie ma, gdzie ten kesz. No nie ma, nie ma. Drapiepy, grzebiemy i nagle słyszymy ten upragniony głuchy dźwięk. Jest pentagram! Jest graaaaall. Skrzynka się trzyma. Troszkę naprawiliśmy.
Dzieki Norbert&Asia za keszyka.

Święty Graal w moich rękach. Dziękuję.

Wszystko poszło zgodnie z ustalonym planem. Najpierw przygotowania z mapą cyrklem i ołówkiem. Potem obejście wierzchołków Pentagramu. Wszystko na swoim miejscu i czytelne. Ostatecznie wizyta w miejscu ukrycia. Przyroda świetnie broni tego miejsca. Rozwaga faktycznie bardzo potrzebna. Wreszcie jest i Graal. GPS właściwie niepotrzebny.

Wszystko świetnie pomyślane przygotowane. Bardzo ciekawy finał. Rekomendacja jest tu oczywista. Gorąco polecam, a założycielom serdecznie dziękuję za świetną zabawę.

Dziś sprawdziłem czy wszystko na miejscu. Poprawiłem punkt A. Reszta działa

Wg Indiany Jonesa Graal nie był złoty, ale... może też się mylił? Wszystko fajnie, poza finałem. No jakoś tak nie bardzo mi do gustu przypadł, gdy trzeba było przedzierać się przez...Ale ogólnie fajny keszyk ;) 

Dzisiaj mobilizacja od samego rana w szukaniu poszczególnych elementów i na koniec dnia wisienka na torcie- GraalDziękujemy

Tak Norbert wczoraj na spotkaniu kusiłeś tym Pentagramem, więc bez dłuższego zastanowienia dziś podjęliśmy wyzwanie :)
Trochę łażenia było, a finał....  Po takich wertepach i kilometrach jakie dziś przemierzyliśmy, to już był pikuś
Dzięki wielkie!!!

skrzynka pierwsza klasafajny pomysł i jeszcze lepsze wykonaniedzięki za skrzynkę i polecam :)

Po prawie dwóch miesiącach od podjęcia z przyjemnością wracamy z zielonym.

oddajemy co się należy

Od dawna mieliśmy chrapkę na Pentagram.Reggaetata bezbłędnie go rozrysował i nałożył na mapę,a dziś postanowiliśmy dziada podjąć.Kapitalny pomysł,wykonanie etapów i zacny finał-uwielbiamy Twoje kesze Norbercie,są jedyne w swoim bezczelnym rodzaju dziękujemy za miły trip,z zieloną rozgwiazdą powrócimy,bo ten kesz z pewnością na nią zasługuje.SALUT!

Fajnie obmyślona "intryga". Podobało nam się!

Wykorzystując konstrukcje klasyczne i możliwości Wujka I udało się wyznaczyć położenie wierzchołków pentagramu jeszcze w domu dzięki czemu w terenie poszło gładko. Przy finale zaś zaowocowało czternaście dni spędzonych na Gryfie :)

Dzięki za ciekawą zabawę!

Prześwietna skrzyneczka! Punkty wyznaczyliśmy za pomocą cyrkla, nawet precyzyjnie to wyszłoposzukiwania cyferek poszły szybko, tylko jedna z nich zajęła nam chwilę dłużej.

Za to poszukiwania finału... ojojoj, troszkę tu zabawiliśmy  na szczęście nie doszło do wycinki  i Pluszak w końcu namierzył co trzeba.

Łojeżu, maskowanie to rzeczywiście poziom Geniusz Zła, zwłaszcza po zmroku 

Pięknie dziękujemy za Graala i wyśmienitą zabawę, wrócimy z gwiazdką!

Podejmowaliśmy w asyście Fochsztaplera (dzięki! )

EDIT: po niecałym roku (!) wracamy z gwiazdką  lepiej późno, niż wcalepozdrawiamy!

Hoho kiedy my to podejmowali to my sami dokładnie nie pamiętamy Może był to 16 ale czort wie, zapomnieliśmy o tej skrzynce Poszczególne etapy sprawnie zdobyte wieki temu. Mieliśmy tylko drobne problemy z podjęciem finału. Nie sądziliśmy, że to akurat będzie TAM! Jak już dotarliśmy na miejsce lokalizacja zajęła nam dosłownie sekundę...Dziękujemy za świetnie przygotowaną skrzyneczkę!

Sam nie wiem czy bardziej zachwycony jestem poszczególnymi etapami multaka, wykonaniem finału, maskowaniem skrzynki czy miejscem ukrycia....

Zdobywanie tej skrzynki było jednym z moich ciekawszych doświadczeń na OC, dało mi naprawdę wiele frajdy!

Dziękuję Wam Norbert&Asia!

Najpierw kordy, trochę liczenia było, ale pentagram nam wyszedł. Następnie super zabawa w odnajdywanie cyferek. No i na koniec fajny kesz z typowo gryfowskim maskowaniem. Kapitalna zabawa...no i te dwa czarne stwory przy bramie. Zielone leci Norbercie do Ciebie bez dwóch zdań. Dzięki.

świetny pomysł na skrzynkę, fajnie zamaskowany finał, wnętrze tematyczne... takie właśnie powinny być kesze  gratulujemy pomysłu i dziękujemy za rewelacyjną zabawę i dużo śmiechu podczas podejmowania - najpierw z racji próby dojścia na kordy od... góry, a później od... dołu. Zamieszaliśmy się jak dzieci  pozdrowienia!

Dziękiujemy za pokazanie miejsca i skrzyneczkę ;)

Świetny pomysł na skrzynke ;d. Nie polecam atakować finału po deszczu.

Miałem mały problem z pewną cyferką, ale obeszło się bez niej. 

Bardzo nam się spodobał ten keszyk, po przeczytaniu opisu stwierdziliśmy, że to taki jak lubimy najbardziej, więc zaczynamy poszukiwania. I choć tutaj poszło dość szybko i sprawnie, to na finale było już gorzej, musieliśmy tam przyjechać drugi raz pełni determinacji do odnalezienia kesza, żeby go w końcu odkryć;) było świetnie, jest nam jednocześnie smutno, że już sporą część Waszych keszy mamy za sobą i zostało ich niewiele;)

Niesamowita skrzynka, wiele miejsc zwiedziliśmy i odszukaliśmy. Finał genialnie schowanywięcej takich keszy :)))) dzięki bardzo 

Bardzo się nam podobały etapy początkowe, a szczególnie finał i dotarcie do niego.

Dziękujemy za fajną przygodę, za świetnego kesza i certyfikat!

Kurcze, znalezienie poszczególnych etapów multaka to pikuś...w porównaniu z podjęciem finału!

Powiem tylko, że dojście i namierzenie kesza to prawdziwe wyzwanie, ale naprawdę warto, bo wykonanie skrzyneczki finałowej to prawdziwy majstersztyk.

Oczywiście duża i zielona gwiazdka leci Norbert do Ciebie...za całokształt czyli multaczka oraz za sam finał.

P.S. Pamiętajcie szpilki i lakierki zostawcie w domu, bo ich już nie uratujecie.

W ramach rehabilitacji wybraliśmy się na dłuższy spacer po Szczecinie, w celu poszukiwania tajemnych cyferek wraz z Adikami. Mając w składzie "kulawca" trochę nam zeszło, i zanim dotarliśmy do finału noc nas zastała i niezła ulewa nad naszymi głowami się rozpętała. Taka pogoda tylko pogłębiła naszą ciapkowatość i trzeba było się ratować małą podpowiedziąSkrzyneczka bardzo dobrze wtapia się w otoczenie dzięki czemu wróżymy jej długi żywot. Gratulujemy świetnego pomysłu na multaka oraz dziękujemy za tematycznego keszyka! STF wraz z Adikami!

Matma policzona, miejsca prześwietlone, klucz opracowany i... graal wesoło połyskiwał w łapkach. Brakuje słów...diabeł tkwi w szczegółach. Świetnie przygotowany multak. Począwszy od "zagadki", przez etapy po sam finał. Ekstra maskowanie, chwilę zajęło. Teraz już wiemy skąd ten truposz - wcześniej myśleliśmy że chodzi o...Znakomitość! FTF nasz. Rekomendujemy i bardzo dziękujemy.